Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anisha
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pią 21:53, 15 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Magnitudo napisał: | nie czuj się winna jeśli poświęcasz jej dużo czasu |
No na takie poczucie winy jeszcze nigdy nie wpadłam...
Brawo, Abi - dzielna dziewczynka!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Karolina
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto 14:05, 26 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Trochę późno tu trafiłam, ale chciałam się podzielić swoim doświadczeniem. Otóż mój psiak, a trafił do nas w wieku 7 tyg., praktycznie od samego początku zostawał sam na co najmniej 8 godzin. Jedyne zniszczenia jakich się dorobiliśmy to obryziona (4 razy ) tapeta! meble całe, kapcie i buty całe, dywan cały, kosz na śmieci-nie tknięty! możliwe, że to dlatego, że piesio miał co robić, bo zawsze miał mnóstwo zabawek i gryzaków i nie szczędziliśmy sił na spacery bardzo szybko załapał, że jeśli gdzieś wychodzimy, to zawsze wracamy i nie ma co rozpaczać jak wracamy, to zanim wejdziemy do pokoju(mieszkamy w kawalerce i mamy zamykany przedpokój a dalej duży pokój z kuchnią) widzi nas przez szybkę i siada przed drzwiami i grzecznie czeka aż je otworzymy i sie z nim przywitamy nie wiem gdzie to załapał, ale mi się podoba
czas, kiedy często zostawał sam w domu już z grubsza minął,teraz mam dla niego duuuużo więcej czasu, co potwierdza moja obrzerna galeryjka ale te nawyki bardzo się przydają. Popieram pomysł ze szkoleniem "ręcami i nogami"
Ostatnio zmieniony przez Karolina dnia Wto 14:06, 26 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|