Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gaja
zbanowany
Dołączył: 15 Sie 2011
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 18:46, 31 Paź 2011 Temat postu: Spis szkód... ;) |
|
|
Poruszam ten temat, żeby było wesoło.
Spiszmy tu wszyscy szkody jakie wyżądziły nasze kochane czworonogi.
Można nawet wstawić foto jako dowody zbrodni.
CO WY NA TO ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
iizolda
Zaangażowany
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 3578
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 1:01, 01 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
brak klawisza Backspace w klawiaturze + pogryziony futerał od telefonu - sprawka ipponka innych szkód nie pamiętam - wszystkie wybaczam:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Guerreira
Zaangażowany
Dołączył: 28 Wrz 2010
Posty: 1104
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 7:11, 01 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Jak Franek był mały, pożarł cztery płyty z muzyką portugalską nie do kupienia w Polsce dlatego były takie ważne A wczoraj Zulka delikatnie pomemlała mój jesienny but Wybaczam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Terriermania
Administrator
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 4610
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 7:31, 01 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Dea- 1 para sznurówek, suwak od plecaka (na szczęście plecak nie był mój ) , dwa ogłowia, ze 2x rozgrzebała pasnik (smietnik- przyp autora )
Etna- w połowie zeżarty kaktus z doniczką, 3 dziury w dywanie, sweter, koszulka, małemu pluszowemu misiowi wypreparowała oczka i nosek, kradnie suchy chleb dla koni, i duzo innych rzeczy przememlanych, lista jest ciagle otwarta
Nexia- ze dwa posłanka poszatkowane, trochę zabawek młodego nosi slady zębów (ale to była współpraca Szymon nosił jej te zabawki )
Zorka- jeden kocyk cały i drugi napoczęty, kratka od głośnika w bagazniku auta (na szczęście w tym sprzedanym)
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42086
Przeczytał: 2 tematy
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Wto 9:43, 01 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Gaja trafiła do nas w wieku 4 miesięcy i praktycznie nic nie zniszczyła (ten jeden zjedzony drewniany chodak się nie liczy ). Natomiast Trudzia poszatkowała przewody od głośników zestawu audio, obgryzała namiętnie nogę od stołu, pięknie "obrębiła" dywanik w przedpokoju, wygryzła wiele narożników w pościeli, że już o wypatroszonych pluszakach i wszelkich piszczących zabawkach nie wspomnę . I tak wszystko jej wybaczam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kati
Weteran
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 9838
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Będzin
|
Wysłany: Wto 10:46, 01 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
U mnie wszystkie szkody wyrządzone były, gdy byłam w domu i cieszyłam się, że pies spokojnie śpi.
Pogryzione nogi od stołków - szkody zrobione ostrymi zębami mlecznymi, wiec łatwo się wbijało w drewno.
Wygryziony róg dywanu - przed snem dziecko potrzebowało coś porzuć, a dywan do tego świetnie się nadawał.
Nowiutki but - chodziłam w nowych butach po domu, żeby nogi się przyzwyczaiły, ale potem je zdjęłam i nie schowałam do szafy. Magia myślała, że to nowy gryzak.
A to już nie jest sprawką Magii tylko 9 miesięcznej bokserki, która miałam na przechowaniu. Sonia została sama w domu i dla bezpieczeństwa zostawiłam ją zamkniętą w pokoju.
[link widoczny dla zalogowanych]
Później, jak zostawała sama i miała cały dom do dyspozycji, nie robiła takich "porządków".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 11:38, 01 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Oooo, bardzo fajny temat
Maszka (weszterierka) - udawała bobra i kompletnie zdemolowała piętrowe łóżko, trza je było w końcu zlikwidować bo groziło zawaleniem; poza tym wyspecjalizowała się w zrywaniu tapet, robiła podkop przy listwie podłogowej i "ciągnęła" do góry; wyjęła (dosłownie) dwie płytki PCV z podłogi, wygrzebała taką dziurę w ścianie, że wchodziło pół jej głowy... buty i zabawki w ilościach niepoliczalnych, jak miała ok. 4lat i się uspokoiła, to zmieniliśmy mieszkanie i o dziwo na nowym nie zniszczyła NIC (nic? pewnie zniszczyła, ale zapomniałam, bo ma godne następczynie)
Ruda - to chyba najgrzeczniejszy pies, bo demolowała głównie to co do zabawy dostała, lub sama dobierała się np do drewna przy kominku (więc straty żadne, jedynie siwe włosy ze stresu, co na to jej żołądek), a i jeszcze rozgryzła na drobne jedno swoje wiklinowe spanie...
Wiki - nibynóżek demolka, zagryza piszczące zabawki w mgnieniu oka i póki nie zagryzie to nie odpuści, w poprzednim wcieleniu chyba była chirurgiem - wybebesza wszystkie pluszaki natychmiast(!) , zagryzła na amen zamek w walizce na kółkach, pozbawiła całe mieszkanie wszystkich zakończeń przy listwach przypodłogowych (narożników i zaślepek), od jakiegoś czasu usiłuje odgryźć kontakt/gniazdko na przedpokoju, pogryzła większość "grzbietów" książek i segregatorów - wszystko do czego sięgnie musi wrzucić na ząb Ogryzła róg sosnowej komody i wiele wiele innych rzeczy ma na sumieniu..... ale za to jak się przytula No i była cudną niańką dla małych rudzielców
|
|
Powrót do góry |
|
|
różowa
Zaangażowany
Dołączył: 07 Lip 2009
Posty: 1006
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Centrum Sexu i Byznesu ;-)
|
Wysłany: Wto 13:46, 01 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Lejduszek - jak był mały pogryzł wszystkie ładowarki do telefonów, dobierała się do kabli, chodziła po stole, zjadała tabletki, które nie były dla niej, po penisach wołowych zastałam taki widok, że raz na zawsze uodporniłam się na sprzątanie kup, sików, psich wymiocin i traktuję to jak coś całkiem naturalnego... A wszystkich innych rzeczy się brzydzę, nie daj Boziu wejść rano do kibla w pracy.
Cziczasty - oprócz namiętnego znoszenia moich butów do legowiska i przeżuwania ich ( Męża nigdy, tylko moje ) nie odnotowałam żadnych zniszczeń.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gaja
zbanowany
Dołączył: 15 Sie 2011
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 18:30, 01 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Już dawno tak się nie ubawiłam...
Jakby mnie teraz ktoś zobaczył, to by pomyślał, że mi odbiło bo się chichram do rozpuku sama do siebie, a raczej do monitora...
A to zdjęcie (dowód zbrodni) Kati przepiękneeeee...
Jak ja bym to miała w domu, to bym się chyba ... ze śmiechu rozerwała... Bo jak tu się złościć na swojego pupilka.
Ostatnio zmieniony przez Gaja dnia Wto 21:25, 03 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Phoebe
Zaangażowany
Dołączył: 16 Lip 2009
Posty: 1439
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 18:37, 01 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
A u nas monotonia - KABLE, wszelkiego rodzaju: anteny, zasilający od laptopa, sieciowy, od nawigacji (dwukrotnie), etc.
|
|
Powrót do góry |
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 19:26, 01 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
nie mam czym się chwalić moje niczego mojego- domowego nie zniszczyły Lusia i Józia własne zabawki to i owszem, lekka dewastacja ogrodowa istniała np.wykopanie cebulek, obgryzanie kory, objadanie drzew owocowych z owoców, kopanie dziur, zjadanie rododendronów
natomiast Taminia to psi anioł zero na sumieniu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gaja
zbanowany
Dołączył: 15 Sie 2011
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 19:30, 01 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Magnitudo napisał: | nie mam czym się chwalić moje niczego mojego- domowego nie zniszczyły Lusia i Józia własne zabawki to i owszem, lekka dewastacja ogrodowa istniała np.wykopanie cebulek, obgryzanie kory, objadanie drzew owocowych z owoców, kopanie dziur, zjadanie rododendronów
natomiast Taminia to psi anioł zero na sumieniu |
Takie aniołki? Ale mogłyby dla zasady coś zbroić... jak na erdeli przystało.
|
|
Powrót do góry |
|
|
iizolda
Zaangażowany
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 3578
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 19:33, 01 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Ja mogę powiedzieć tyle że irlandy - czyli 'diabły wcielone" na zewnątrz - to w domu właśnie aniołki - może z erdelkami Magnitudo jest podobnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Talviszon
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: spod Wrocławia
|
Wysłany: Wto 19:35, 01 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Ja też nie bardzo mam sie czym pochwalić...
Bestia ma na swoim sumieniu tylko nóżkę od krzesła komputerowego oraz zjedzone dwie kartki z pierwszego tomu "Władcy Pierścieni". Poza tym nic nie zniszczyła, ani gdy jeszcze mieszkałyśmy w hotelu asystenta, ani po przeprowadzce do Oławy...
Talvi też jest praktycznie kompletnym aniołkiem, nie licząc wykradanych i mordowanych rolek papieru toaletowego oraz dwóch par skarpetek, które sama sobie wyciągnęła z niedomkniętej szuflady oraz odgryzionych guzików od poszewki na koc
Oczywiście obie panny skutecznie niszczą dane im do zabawy pluszaki, wyłupiają im oczy i patrosząc od doopy strony
Ale poza tym to nic bardziej spektakularnego się nie wydarzyło Cholera coś grzeczne mam te teriery
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gaja
zbanowany
Dołączył: 15 Sie 2011
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 19:36, 01 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
To Magnitudo ma dobrze
Ostatnio zmieniony przez Gaja dnia Wto 21:26, 03 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|