Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
equitana
Moderator
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań!
|
Wysłany: Pon 21:26, 28 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
A teraz ? przerzuciłam przez żabę jeszcze raz i widze...powoli przypomina to bace, którego policja pytała, czy opisze im wypadek drogowy...baca podumał i pyta policjanta- Panoczku, widziecie to drzewo ? policjant odpowiada : Tak, widzę. Na to baca - A oni nie widzieli.....
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
ela
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 8577
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kłodzko
|
Wysłany: Pon 21:27, 28 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anisha
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pon 21:31, 28 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Teraz widać... baco...
|
|
Powrót do góry |
|
|
ela
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 8577
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kłodzko
|
Wysłany: Pon 21:37, 28 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Anisha napisał: | Teraz widać... baco... |
widać ...
podobnie jest u sznaucerów , u mnie w miocie były 3 na 5 włos obfity ale niestety puchaty...a pięć było ubogich w szate ale o bardzo dobrej strukturze...no i z tych pięciu wyrosły galante psiutki z doskonała szatą , trzy pozostałe wymagały intensywnej pielęgnacji , różnica ewidentnie była dostrzegalna w ich 8-9 tygodniu życia,
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kardusia
Gość
|
Wysłany: Pon 22:59, 28 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Equitana - ja tysz tera widzę .
Ale wiesz... i ten Twój puchatek i moja Słomcia mają jedną wspólną cechę...biały krawatek ... Może to coś znaczy ???
Elu - to właśnie w ramach tych "chichotów losu"...
A może gdzieś przerzucimy dyskusję na temat pigmentu sierści ?
Może do wątku - pielęgnacja i trymowanie ? Co WY na to ? ...
Ostatnio zmieniony przez Kardusia dnia Pon 23:00, 28 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
adrianas_dogs
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3838
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Płock
|
Wysłany: Pon 23:18, 28 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
equitana napisał: | Nie wiem, czy mnie tu zaraz nie zlinczujecie,ale ja bym Słomki nie trymowała...na moje oko, jej włos nie bedzie łatwo wychodził, jest go ogromna ilośc i trymowanie będzie dla niej bolesne. Owszem ,jakośc włosa się troche poprawi,ale nigdy nie dorówna prawdziwie szorstkim psom. |
No i tu nie jest do końca tak jak piszesz. Włos Słomka ma miękki ale trymowany drugi raz trymował się on wcale nienajgorzej, w odróżnieniu od pierwszego trymowania. Nie było dużej różnicy w trymowaniu Słomki i mojego Bonda, który ma włos szorstki i pięknie wybarwiony. Nie odniosłam wrażenia, że suka cierpi, że sprawiam jej ból. Cierpliwie znosiła cały zabieg. Na tym etapie jeszcze bym jej nie przekreślała.
Mam w ciągłym trymowaniu westy, które przychodzą do mnie z sierścią jak u pudelka. Są właściciele, którzy życzą sobie żeby je strzyc ale są i tacy, którzy się upierają przy trymowaniu. Ku mojemu zdziwieniu, te trymowane (chociaż często przy pierwszych zabiegach możliwe jest ich tylko lekkie przetrymowanie) po pewnym okresie czasu dostają prawidłowej szorstkiej twardej sierści.
Co prawda z takim zjawiskiem nie spotkałam się do tej pory u AT, ale również Słomka to pierwszy AT jakiego trymuję o takiej sierści. Gdyby Słomka była moją suką na pewno bym ją trymowała, choć rzeczywiście jest to pracochłonne, tak samo jak już pisałam wcześniej trymowanie mojego Bonda, który ma włos prawidłowy
|
|
Powrót do góry |
|
|
adrianas_dogs
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3838
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Płock
|
Wysłany: Pon 23:22, 28 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
ela napisał: | podobnie jest u sznaucerów , u mnie w miocie były 3 na 5 włos obfity ale niestety puchaty...a pięć było ubogich w szate ale o bardzo dobrej strukturze...no i z tych pięciu wyrosły galante psiutki z doskonała szatą , trzy pozostałe wymagały intensywnej pielęgnacji , różnica ewidentnie była dostrzegalna w ich 8-9 tygodniu życia, |
A w moim ostatnim miocie, tylko Elina była gładka i łysa na łapach, pozostała czwórka była puchata, a dziś wszystkie są jednakowo szorstkie, podobnie wybarwione i co ciekawe, Elina ma najlepszy włos na łapach. Po ostatnim moim miocie wiem, że nic nie wiem
|
|
Powrót do góry |
|
|
zach
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 4170
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sopot
|
Wysłany: Pon 23:25, 28 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Kardusia napisał: | Zach - to tak jak u ludzi...bywa, że dziecko rodzi się blond, podobnie jak jego wcześniejsze rodzeństwo, a w miarę wzrostu i dojrzewania okazuje się ,że to przepiękny rudzielec |
To prawda- nie pomyślałam o tym.
Dziękuje wszystkim za wypowiedzi- dobrze wiedzieć o spostrzeżeniach na temat puchatków i łysoli. Dla mnie bardzo ciekawe- wiadomo u psa pracującego struktura sierściu to ważna sprawa i ciesze się, że dzięki Wam wiem więcej!
|
|
Powrót do góry |
|
|
fuka
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 2857
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 0:10, 29 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
equitana napisał: | Już kiedys była na forum dyskusja i ktos, chyba Fuka, dziwiła się,że wielu hodowców w Polsce woli szczeniaki mało kosmate, takie golaski. Ale mnie życie i własne mioty nauczyły,że łatwiej dochowac się porządnej sierści na psie, który jako 6-8 tygodniowy brzdąc był takim łysolkiem, z bardzo gładkim, przylegającym włosem. Te kosmate maluchy sa bardziej "handlowe", łapia za oko, sa milutkie i przytulne,ale potem bywa\ja kłopoty z ich sierścia. I nie ma tu znaczenia kolor szczeniaka, bo on sie zmienia tez, z jasnych wyrastaja rudzielce i vice versa. Dla mnie ważniejsza jest gładkość i przyleganie sierści, jej faktura. |
To ja może uścislę - mnie wcale nie dziwi to, że wielu hodowców woli szczeniaki gładsze, mniej puszyste i kosmate. Juz jak kupowałam moją Fukę - hodowczyni wiedząc, ze zalezy mi na dobrej siersci - odradzała mi największego "puchacza" w miocie, ja mimo wszystko uparłam sie na Fukę - i nie mogę narzekac, bo do sterylki miała bardzo dobry włos, ale oczywiście wiem tez, ze miałam wiecej szczescia niz rozumu.. Teraz bym pewnie nie wybrała szczeniaka z takim włosem i przyczernieniami.
Ale do rzeczy - golaski sa fajne, ale bez przesadnego nabożeństwa - tak jak puchaty szczeniak - może wyrosnąć na psa z kiepska sierscia - tak samo - największy "gładziuch" z miotu - moze w przyszłości miec włos zbyt szorstki - super wybarwiony, szczeciniasty - taki, którego sie nie da zapuścic na łapach i na brodzie - i może sie okazac, ze mamy airedala z sierscią irlanda, albo jagterriera. Oczywiscie - nie twierdzę, ze kazdy gładki szczeniak na takiego wyrasta, tak samo jak nie każdy puchatek. w koncu wszystko przede wszystkim zalezy od tego jakiej siersci możemy sie spodziewać po rodzicach, dziadkach, jaki włos mamy w linii.
|
|
Powrót do góry |
|
|
zach
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 4170
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sopot
|
Wysłany: Wto 0:20, 29 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Faktycznie fajnie by było przejść na pięlegnacje, bo mnie temat interesuje, a tutaj w galerii mam nadzieje, że nie psocimy pisząc nie na temat.
fuka napisał: | i może sie okazac, ze mamy airedala z sierscią irlanda, albo jagterriera |
Co decyduje, że airedale ma mieć inną sierść niż irland?
Patrząc na stare zdjęcia airedale tak właśnie wyglądały.. Czy jest jakiś zapis we wzorcu, czy po prostu tak sie utarło, że airedale ma mieć puszyste łapki i brode?
|
|
Powrót do góry |
|
|
adrianas_dogs
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3838
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Płock
|
Wysłany: Wto 0:23, 29 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
zach napisał: | Faktycznie fajnie by było przejść na pięlegnacje, bo mnie temat interesuje, a tutaj w galerii mam nadzieje, że nie psocimy pisząc nie na temat.
|
Możecie pisać do woli
Ostatnio zmieniony przez adrianas_dogs dnia Wto 0:24, 29 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42058
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Wto 10:49, 29 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
equitana napisał: | ... a fotki mogłas nie widziec ( tzn nie mogłas widziec ) ,bo napisałam,że ja wklejam ale za I razem nie wkleiłam, blondynka jestem |
Naturalna?
|
|
Powrót do góry |
|
|
equitana
Moderator
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań!
|
Wysłany: Wto 12:32, 29 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Naturalna, Zadziorku, naturalna to chyba jeszcze gorzej, co ???
Fuka, wiem , co masz na myśli, ale wiem tez,że w wielu liniach "pokutuje "gdzies taki przodek o włosie nie do końca prawidłowym- czesto wypracowany na wystawy do bólu ( chwała groomerowi..) i ze często po pieknych, szorstkich psach rodzi sie kudłacz. I dlatego własnie wole golaski-bo bardziej obawiam się ,że wyskoczy mi znienacka, jak diabeł z pudełka, kosmate szczenię,niz ze urodzi mi sie zbyt szorstkie zwierzę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
zach
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 4170
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sopot
|
Wysłany: Wto 13:18, 29 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
equitana napisał: | niz ze urodzi mi sie zbyt szorstkie zwierzę. |
Nie daje mi to spokoju- czy airedale może być zbyt szorstki???
Czy jest coś na ten temat we wzorcu?
|
|
Powrót do góry |
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 13:23, 29 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
zach napisał: | equitana napisał: | niz ze urodzi mi sie zbyt szorstkie zwierzę. |
Nie daje mi to spokoju- czy airedale może być zbyt szorstki???
Czy jest coś na ten temat we wzorcu? |
Ja osobiście nie słyszałam i nie widziałam
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|