Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
MARS
Weteran
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 612
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 13:41, 28 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Na MSBL wśród około 30 border terrierów, najbardziej w oczy rzuciły mi sie psy z hodowli "Z Luckinho dvora". Naprawdę praca tych psów wprawiała w podziw. Zresztą trzy z nich zdobyły CACITy a dwa się o niego otarły... Myślę że jeszcze bedzie kiedyś w Polsce głośno o tej rasie jako o psach użytkowych.
|
|
Powrót do góry |
|
|
jaszczurka
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 18:39, 29 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | rzecież nikt nie decyduje się na to,by mieć psa dlatego,że będzie on mieć x cm wzrostu,a y kg wagi.Liczy się przede wszystkim wrażenie ogólne,proporcje budowy,harmonia ,ruch,temperament ,no i oczywiście charakter psa. |
Hmm mi z wrazenia ogolnego podoba sie wilczarz irlandzki co nie znaczy ze chcialabym go miec. Wiedzialam, ze chce jakiegos malego teriera i czytalam sporo o roznych rasach, pisalam do hodowcow, takze dzwonilismy. Ale wielkosc i waga psa byla (jest) dla nas bardzo istotna. A poniewaz decyduje sie na psa rasowego sprawdzalam to we wzorcu. Teraz juz wiem, ze nalezy zawsze pytac o wage rodzicow. Jesli rasa sie zmienila ta zmiana powina byc takze naniesiona do wzorca. Ale z tego co niejedonokrotnie slyszalam to w Polsce mamy takie przerosniete psy. To nie jest regula. Tyle sie mowi, ze wybor psa rodowodowego daje pewnosc co do pewnych cech a pozniej sie okazuje, ze "to nie takie istotne bo liczy sie cos innego" Ja w sumie coraz mniej sie dziwie ludziom wybierajacym psym bez papierkow mimo, ze kiedys stalam murem za rodowodowymi;)
Wlasne doswiadczenia w tej kwestii + to co obserwuje u rodziny, znajomych i wychodzi, ze tak czy siak to totolotek niestety
Jesli chodzi o kamien "moja" wetka mowila, ze male psy maja znacznie wieksza sklonnosc do odkladania go. U mnie tez mycie nie za bardzo pomaga tym bardziej ze Abra robi wszystko, zeby sie nie dalo tego zrobic. Bardzo sie jej to nie podoba.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Benita
Weteran
Dołączył: 13 Kwi 2007
Posty: 1330
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa/Dziekanów Nowy
|
Wysłany: Wto 12:45, 31 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Witam wszystkich po długiej przerwie. Niestety nadeszły dla mnie ciemne chmury , dlatego tak długa nieobecność moja na forum. Miałam pokryte dwie sunie : Britke i Dolinke. Britce obumarła ciaża i to przed samym rozwiazaniem a z miotu Doli przezyły tylko dwa maluchy. Ale tak niestety nieraz bywa podobno a dla mnie to był tragizm. Miałam ochote wszystko zakończyć tzn. hodowle. Ale czas leczy rany i w dodatku wystawa w kalinigradzie podniosła mnie na duchu ( Xar Fleret MOravia - CAC, BOB i tym samym juz jest Ch.Rus. i zakończył INTERCHAMPIONAT !!! a Borderhouse Ernest Hemmingway dostał Zwycięcę Młodziezy i został Młodziezowym Championem Rosji. Także takie chwile podniosły mnie na duchu. Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Benita
Weteran
Dołączył: 13 Kwi 2007
Posty: 1330
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa/Dziekanów Nowy
|
Wysłany: Wto 13:23, 31 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Jeszcze chciałam kilka słów napisać do Jaszczurki. Spotkałysmy sie w Poznaniu to ja Ci dowiozłam małą. Ja rozumiem , że możesz być rozczarowana wzrostem małej , ale uwazam ze chyba jest troche za gruba. Bo to jest nie możliwe byś nie mogła ponad rocznego psa objąć rekami. A nie może miec takiej szerokiej, ponad wymiarowej klatki piersiowej. Zastanawiam sie czym ja karmisz i ile jej dajesz tego jedzenia ? Na twoje uwagi moge równiez odpowiedziec w ten sposób, iz polskie Bordery to dopiero poczatek tej rasy w Polsce. Kilka osób, które hoduja Bordery to osoby nie majace żadnych doświadzceń i nauczyciela tutaj w kraju. Nasze mioty to przede wszystki mioty po importowanych psach z Czech. krycia były nie planowane w sensie wyboru suku do psa . Tylko kryłam psem który był pod "reką" tzn w kraju zresztą bardzo ładny pies znany na pewno Wam wszystkim Schoth Whisky Fiery Lucifer - którego sama pomogłam załatwić dla Agaty Karolak od hodowcy Zbynka Kubika (od niego mam Brite). Teraz wiem , po 7 latach i dwóch kryciach , że ta krzyżówka była nie najlepsza, bo nie wyszły idealne , wszystkie szczeniaki. Ale prawdopodobnie to sie parwie wogóle nie zdaza, że maluchy sa takie same lub zbliżone do siebie. W wielu przypadkach u szczeniat odgrywaja wielka rolę geny dziadków. A my dopiero po siedmiu latach mamy trzypokoleniowe Bordery i teraz warto robic krycia by niwelować błędy. Hodowczyni Ernesta - Dunka powiedziała mi , że 20 lat walczyli w Danii o poprawne osadzenie uszu u Borderów i rzeczywiscie im sie udało. Ernest ma piekna głowe. Ta głowa zachwyca wszystkich. Nawet Finowie powiedzieli mi, że jego głowa jest piekna i charakterystyczna dla Borderhouse. Ale to sa lata pracy, doswiadczenia i współpracy pomiędzy hodowcami. Ja równiez kupiłam Ernesta za kupę pieniedzy z Danii do tego jescze przelot samolotem i marzyło mi sie kupić , chciałam kupić psa idelanego a jeszcze z takiej hodowli i za tyle pieniędzy. Oczywiscie zaznaczyłam , że pies najlepszy z miotu , wystawowy. I co sie okazało nie jest idealny ( wysoki a po malutkich rodzicach, troche za długi ogon jak na mój gust itp. ) I tez byłam wsciekła ale nie na hodowczynię tylko na zrzadzenie losu. Ale kiedy dostałam propozycje jego oddania i otrzymania innego to nie zgodziłam sie i nigdy sie nie zgodze. Moje psiaki sa dla mnie rodzina . Także Jaszczurka hodownie psów to wielka dla mnie opowiedzialność, ale mam chwile zwątpienia w to co robię. Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Benita
Weteran
Dołączył: 13 Kwi 2007
Posty: 1330
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa/Dziekanów Nowy
|
Wysłany: Czw 9:36, 02 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Jeszcze kilka slów do Jaszczurki . Niestety w hodowli często jest tak , że w miocie rodza sie psy piekne i trochę gorsze. Jest bardzo ciężko stwierdzić co wyrośnie z jakiego szczeniaka. Myśle , że nawet doświadczeni hodowcy czasami popełniaja błedy w typowaniu maluchów. Ale z mojej hdowli w ciagu 6 lat wyszło kilka piesków rewelacyjnych ( to tez jest pojęcie wzgledne bo wiele ze szczeniaków nie jest wystawianych lub sa za granicą). Nawet spotkałam sie z opinia naszych sedziów kynologicznych , że z mojej hodowli wyszły piekszniejsze psy niz mam na hodowli. Lecz gdyby nie te psy na hodowli to by nie było tych piekności z mojej hodowli. Wczoraj zadzwonił do mnie hodowca w celu zakupu szczeniecia. W tej chwili mam dwa szczeniaki 5 tygodniowe - już sprzedane. sunia jedzie do Belgii a piesek zostaje w Warszawie. Podałam mu adresy innych hodowli, a on stwierdził, że nie chce tam kupić, bo psy sa nie utytułowane tak jak moje i bedzie czekał na nastepny miot. Nie twierdze, że tamte psy sa gorsze bo maja mniej tytułów,ale chetni na szczeniaka maja rózne wymagania. Dla jednych wazne jest pochodzenie, tytuły a dla innych tylko cena. Musze przyznac , że był to jedyny do tej pory taki przypadek, by ktoś zwrócił uwage na pochodzenie i tytuły. Do tej pory wazna była tylko cena , by najtaniej kupić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
AleksandraAlicja
Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ostrów Maz.
|
Wysłany: Czw 12:31, 02 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
A ja bym prosiła o charakterystykę bordera- jaki poziom aktywności, jak się szkoli, jaki charakter (twardy czy miętki), jakie podejście do innych psów, jak mocno zabawkowy, jakie są popędy i czy łatwo/trudno je pokonać... No normalnie wszystko pod kątem ewentualnego przyszłego właściciela bordera, wady i zalety.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tilia
Weteran
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 1223
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wawa
|
Wysłany: Czw 12:46, 02 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
AA!! myślisz o terierku???? no proszę! (przepraszam za offa, osobiście miałam przyjemność poznać tylko Ernesta acha i pamiętam borderka ze szkolenia, fajnie ćwiczył )
|
|
Powrót do góry |
|
|
AleksandraAlicja
Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ostrów Maz.
|
Wysłany: Czw 12:53, 02 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Tilia, a o kim ja nie myślę Wiem ogólnie, jakiego psa chcę, ale na rasę zdecydować się za nic nie mogę
|
|
Powrót do góry |
|
|
MARS
Weteran
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 612
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 12:54, 02 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Aleksandra Alicja, widzę że mamy wspólnych znajomych . Pozdrów ode mnie Izę i Artura ))
Co do charakteru borderów... To były jedyne psy które widziałem podczas konkursu na Słowacji, które wyprowadzane na spacer nawet po pięć sztuk w ręce jednej osoby nie szukały ze sobą ani innymi terierami zwady.
|
|
Powrót do góry |
|
|
MARS
Weteran
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 612
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 13:01, 02 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Heh.... właśnie załapałem że dane nam było kiedyś się poznać osobiście na parkingu pod Ostrowią . Mały ten świat...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Benita
Weteran
Dołączył: 13 Kwi 2007
Posty: 1330
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa/Dziekanów Nowy
|
Wysłany: Czw 13:54, 02 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
AleksandraAlicja u mnie w domu sa 4 Bordery. Oczywicie nie liczac okresow kiedy sa szczeniaki. W pewnym okresie zstanawialam sie , czy jestem osoba odpowiednia do hodowli tej rasy, bo jestem niekonsekwentna ( w stosunku przede wszystkim do dzieci ) i zbyt miekka. Ale na szczescie nie mam wiekszych problemow z psami, a wrecz odwrotnie nauczylam sie wiekszej konsekwencji dzieki nim. sa to psy zabawowe. Moge Ci z doswiadczenia powiedziec, ze Bordery pozno dorastaja i do okolo 2 lat zachowuja sie jak szczeniaki ( chodzi o zabawe). Potzrebna jest konsekwencja w wychowaniu , ale to nie jest tylko wazne w stosunku do Borderow a w stosunku do wszystkich psow. Uwielbiaja sie uczyc i bawic. Bardzo latwo jest je szkolic poprzez zabawe. Moj Ernest na wystawie w Płocku ( w wolnej przerwie) pod okiem kolezanki , która trenuje Agility został wyszkolony przez moja 10 letnią córeczke w ciagu 15 minut do : zostań, waruj. Szczerze mówiac byłysmy troszke zszokowane z Luiza bo to do dziś mu zostało. Czyli mozna stwerdzic, że sa to psy dość inteligentne tylko nalezy poświecic im troszke czasu. Są uparte jesli im sie na to pozwoli , ale tez łatwe do " złamania" . Chyba jedne z łagodniejszych terrierów i nie jazgotliwe. spotkałam sie z opinia sedziów i vetrynarzy, że dziwia sie ludziom którzy kupuja sznaucery miniatury, parsony czy Jacki ( nie chce nikogo obrazic ) a nie Bordery, bo Bordery sa bardziej zrównowazone. Oczywiście to tylko zalezy od samego pieska i wychowania. Widziałam w hodowli zagranicznej ok. 15 Borderów wpatrzonych w swojego własciciela jak w Pana Boga. Były bardzo posłuszne a na próbach lezały cichutko do póki nie przyszła ich kolej. Potem zrobiły co do nich nalezało i znowu lezały cichutko. To było szokujacy widok. Ale to wszystko powtarzam : ZALEZY DO WYCHOWANIA. Niestety jednego szczeniaczka sprzedałam rodzinie , gdzie było dziecko z ADHD i potraktowano suczke jak dziecko. Sunia okazalo sie , ze zrobila sie bardzo agresywna i nawet zaprzyjaźniony z nią weterynarz ma problemy z dotarciem do niej. Kiedys przeczytalam bardzo madre zdanie : ze psy nie sa naszymi dziecmi, a czesto my je tak traktujemy. jesli chcesz dowiedziec sie wiecej na temat szkolenia Bordera to polecam kontakt z Agata Karolak - trenuje Agility z Borderkami Scotim i Ipi w klubie Rus w Warszawie. W razie jak bedziesz zainteresowana moge podac dodatkowe koordynaty. Nie wiem co moge Ci jeszcze napisac. na pewno byloby mi latwiej odpowiadac na zadane pytania. W razie pytan napisze odpowiedzi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Benita
Weteran
Dołączył: 13 Kwi 2007
Posty: 1330
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa/Dziekanów Nowy
|
Wysłany: Czw 14:11, 02 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Jeszcze jedno. Obecnie mam problem z Ernestem bo zdazylo mu sie raz obsikac spzret w domu. No i zaczely sie proby dosc dawno i to udane z dominacja nad pozostalym stadem. Dla ciekawosci Brite - najstarsza w stadzie, ktora go wychowywala zaczepia , ale wie ze jest pewna granica nie do przekroczenia i Brita go pogoni. Dolinkę - suka 5 lat zdominowana przez Brite , sobie całkowicie zdominował, ale tez sa takie momenty ( bardzo rzadkie) gdy ta sie odwarknie. natomiast Xar tez mu pozwala na duzo , ale bardziej sie trzymaja z dala od siebie ( Xar wychowuje sie na stałe w domu mojego brata) , ale Ernest teraz zaczał go atakowac w sytuacjach gdy ja jestem blisko i gdy jest jedzenia ( oczywiscie nie zawsze). Doszło kilka razy do konfrontacji , ale były to bardziej starchy na lachy z obydwu stron. a tak poza tym to obaj sie cały czas bawia i przewalaja po ogrodzie. Swietnie sie zaczepiaja i zqachecaja do wspólnej zabawy. I zauwazylam , ze do takich agresywnych zachowan skory jest Ernest, który jest bardzi karnym psem i do tej pory bardzo,bardzo łagodnym. Został ojcem i mu sie poprzewracało w łepetynce. Boje sie agresji wsród psów , ale z Ernestem dam sobie rade. Nie jest to agresja tylko bardziej próba domiancji w stadzie. jednak sprowadzam go systematycznie do odpowiedniego dla niego poziomu. Aha najwazniejsze co chcialam napisac : Jesli ktoś z Was ma problem z dominujacym psem i sikajacym to jest sposób ( dowiedziałam sie wczoraj od kolezanki z Kanady) specjalny taki pas. Zakłada sie psu przed tylnymi łapami. Nie wiem na czym to polega i sama Ania nie wie , ale problemy z dominacja znikaja po jakims czasie ( miesiac do kilku). czekam na maila z wieksza informacja. Mozna to na pewno samemu uszyc.
|
|
Powrót do góry |
|
|
MARS
Weteran
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 612
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 14:24, 02 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Jak by ktoś miał ochotę na wycieczkę to w najbliższy weekend (4-5 sierpień) na Słowacji w miejscowości Vinohrady nad Vahom, odbędzie się główny międzynarodowy konkurs pracy norowców dla psów wszystkich ras. Jest zgłoszonych 160 psów, więc myślę że można liczyć iż borderów będzie około 30-tu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
nitencja
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 5596
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Livingston
|
Wysłany: Czw 14:47, 02 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Mars to czekamy potem na sprawozdzanie. Ile psow z polski bylo i jak im poszlo
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|