Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maria
Zaangażowany
Dołączył: 26 Gru 2008
Posty: 744
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 20:53, 04 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Teraz maluszek ma super wlascicielkę!. Dobrze, że go odebrałaś. Trzymanie psa w ciemności to jeden ze sposobow żeby mieć znim spokój.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Aleksis
Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 21:26, 04 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Jej... biedny maluszek był. Co tam się musiało mu dziać, że aż się rzucił na tą kobietę? Czytając tą historię bałam się, czy ona go nie biła, lub innej krzywdy nie robiła, ale na szczęście nie uff... wielka ulga. Pozory mylą i to jak bardzo. To smutne, ale cieszę się, że maluszek ma się lepiej i jak szczęśliwy jest A te cudne ucholki mu się tak śmiesznie majtają. Cudo
|
|
Powrót do góry |
|
|
teska
Zaangażowany
Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 1172
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Międzychód
|
Wysłany: Wto 22:38, 05 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
jestem w szoku..ta historia rodem z jakiegoś horroru!!
po co komuś pies koro nie może z nim chodzić na spacery i nie ma kompletnego pojecia o psychicznym rozwoju psa??!!
wspaniale,że miałaś podpisaną umowe i ze odebrałaś maluszka!! tez w 100 % Cie popieram
|
|
Powrót do góry |
|
|
Matylda
Dołączył: 22 Cze 2008
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 22:08, 15 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Tiaaa
Horroru ciag dalszy...Ta nawiedzona baba jednak jakims cudem zdobyla prawnika , ktory napisal do mnie pismo. Dzis dostalam, myslalam ze mnie jasna krew zaleje. Stek klamstw i bzdur. Ze ja jej psa prawie na sile wciskalam, ze namawialam zeby go wziela, malo tego, ze przyjechala do mnie po psa na wozku inwalidzkim (!!!) i ja widzac ja w takim stanie psa dalam z blogoslawienstwem, czyli czego sie teraz rzucam, przeciez wiedzialam , ze ona ciezko chora i musi liczyc wylacznie na opiekunow.
Ja ja widzialam na oczy 3 razy. Nigdy w zyciu na wozku.
Bedzie mnie pozywac ...uwaga..:
- Za straty moralne, uszczerbek na zdrowiu ( wzrasta codziennie ), stres, zwrot wszelkich kosztow jakie poniosla na psinke ( co zreszta jej zaoferowalam juz przedtem z wlasnej woli, zeby tylko dala spokoj), wniesie tez o zakaz zblizania sie moj do niej itd itd
AMERYKANKA.
Jak dostalam to pismo, cisnienie mi sie podnioslo i polecialam do miasta szukac adwokata. Sa 2 duze kancelarie prawnicze i 2 male. W pierwszej m nie wysluchano, usmiechnieto sie i powiedziano ok, nie ma sprawy ale zanim pojdziesz na konsultacje 30 minutowa do prawnika ( £95) to musisz wplacic akonto procesowe £1000 , nawet jesli chodzi tylko o napisanie pisma. Jak sie sprawa na tym skonczy to dostaniesz to co zostanie z powrotem. Nawet juz nie pytalam kiedy. Wylecialam wk....ona. Polecialam do drugiej - w sprawach cywilnych nawet nie rozmawiaja.
Trzecia- tania bo £20 za konsultacje ale...tylko sprawy rodzinne....Czwarta to samo . Pozostalo Citizen Advice Bureau. Najpierw kolejka do konsultanta - potem czekanie na darmowego adwokata, moze nawet kilka dni.
JAJA po prostu. Stwierdzilam, ze sama im odpisze. W koncu pomyslslam jak to inaczej i lepiej jest w Polsce i wpadlam na pomysl, zeby poszukac ludzkiego, polskiego adwokata!
Znalazlam firme, odzyskujaca podatki itd, zadzwonilam, powiedzialam o co cho i MILY PAN, Polak podal mi komorkowy numer do jeszzce milszej adwokatki, PANI ELIZY, ktora w ciagu godzinnej rozmowy - zreszta na jej koszt bo oddzwonila do mnie, BEZPLATNIE mnie wysluchala, poradzila, dopytala o wszystko, wytlumaczyla zawilosci, sprawdzila on line firme prawnicza z ktorej zostal do mnie wyslany list, poprosila o przeczytanie listu przez telefon , powiedziala normalnie CO I JAK trzeba zrobic, powiedziala ze napisze pismo i za ile, podala numer faksu na ktory wyslac papiery , kontrakty itd. I ZALATWIONE BEDZIE I JAK MILO>
KOCHAM CIE POLSKO< POLSCY LEKARZE I PRAWNICY, co by nie mowic nie narzekac - maja LUDZKIE podejscie, a to juz sie staje unikalne!
Jaka ulga.
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42060
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pią 22:27, 15 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Normalnie horror jakiś
|
|
Powrót do góry |
|
|
Matylda
Dołączył: 22 Cze 2008
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 22:45, 15 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
To jest nauczka dla mnie na przyszlosc, aby pomimo rekomendacji posluchac swojego instynktu, ba ja mialam wewnetrzne watpliwosci od samego poczatku. Ta amerykanka nie podobala mi sie, ale chcialam dla pieska dobrze, posluchalam ludzi. Nigdy nie wiadomo jednak na kogo sie trafi tak naprawde, trzeba byc baaardzo uwaznym, zeby pies nie dostal sie w niewlasciwe rece, bo potem jest niestety bardzo trudno wszystko odkrecic...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
Zaangażowany
Dołączył: 26 Gru 2008
Posty: 744
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 18:27, 16 Paź 2010 Temat postu: Amerykanka |
|
|
A co ona robi w UK? Wyłudza benefity? To są chorzy na głowę ludzie w Stanach i tam za byle co skarżą. Słynny jest proces tego 90-letniego Polaka w Kanadzie ktOry w czasie deszcu usiadł na ławeczce a na drugim krańcu była osoba niezrównoważona psychicznie , młoda 25-letnia i ona oskarżyła go o molestowanie seksualne.Polacy zbierali pieniądze na adwokata zeby mu pomóc chociaz sprawa była od początku oczywista.
Agnieszko, tylko spokojnie to sie pomału wyjaśni. Gdyby nie moje 2 -to bym sama wzięla malucha od Ciebie.
Serdecznie pozdrawiam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
teska
Zaangażowany
Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 1172
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Międzychód
|
Wysłany: Sob 22:10, 16 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
o wow.... co za szokująca historia... u nas jeszcze nie do pomyślenia, choć juz też zaczyna sie szał procesowania o wszystko
Cieszę sie ,ze znalazłaś kogoś kompetentnego I mam nadzieje,ze wyplączesz sie z tego bez szwanku..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Matylda
Dołączył: 22 Cze 2008
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 14:06, 17 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Tak, to procesowanie to bardzo amerykanskie podejscie, tylko , ze tu nie jest Ameryka i nikt sobie nie bedzie zawracal glowy jej wydumanymi oskarzeniami. W pewnym momencie pisala mi , ze ma zamiar mnie oskarzyc tez o to, ze jej papuga wyrywa sobie piora wolajac Jethro ( takie imie mial psiak) i musiala zatrudnic ptasiego psychologa aby ja uspokajal. Oczywiscie zamierzala mnie obciazyc jego kosztami! To tylko jeden z wielu przykladow jej niezrownowazenia, smieszny strasznie
Pismo do jej adwokatow prawie gotowe, zdziwia sie jak je zobacza i nie ma szans na kontynuowanie tej farsy, nikt normalny nie podejmie sie jej sprawy, nie ma zadnych szans na wygrana a wedlug opini mojej adwokatku, po zapoznaniu sie z historia i dokumentami mialam jak najbardziej prawo odebrac psiaka i na dodatek nie powinnam jej zwracac zadnych pieniedzy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
teska
Zaangażowany
Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 1172
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Międzychód
|
Wysłany: Nie 15:07, 17 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
i tak trzymać...na atak czasem trzeba odpowiedzieć również atakiem-wyważonym i rozsadnym ale atakiem trzymam kciuki szczerze za pozytywny dla Ciebie finał tej niefortunnej przygody
|
|
Powrót do góry |
|
|
Skayka
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 19:50, 17 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Było by bardzo śmiesznie, gdyby nie było tak strasznie...
Trzymam kciuki Agnieszko za szybkie i pozytywne zakończenie tej farsy.
Gdzieś czytałam, że 4 letni przedszkolak został oskarżony o molestowanie przedszkolanki, bo przytulił się do jej obfitego biustu..
W Ameryce to było oczywiście.
Powodzenia i normalności życzę.
A jak tam maluch?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Matylda
Dołączył: 22 Cze 2008
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 2:13, 08 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Witam po malej przerwie, zycze wszystkim Szczesliwego Nowego Roku!
Co u Was slychac? Nie ma nowych skayow ? Gdzie jest mlode pokolenie? Z przykroscia zobaczylam dzis na psach w potrzebie pieknego blond psa, zagubionego i mocno trzymam kciuki aby znalazl sie jego wlasciciel, jaki by moze nie byl bo te psy sa najlojalniejszymi i najwierniejszymi stworzeniami na swiecie. kto ma skaya napewno wie o czym mowie .
Ciekawa jestem co u Was slychac - Skayka nie planujesz nowych miotow?Maria - jak sobie radzisz ? Jak Jagodka? I inni?
Jenny? Widzialam zdjecia - jest obrzydliwie sliczna !
Ja caly czas mam swoje TRZY i oczywiscie swiadomosc z tylu glowy , ze ten JEDEN musi byc oddany do dobrego domu, ale po prawdzie to nie szukam jakos ...
Wlasnie wrocilam z pracy, wysciskalam WSYSKIE TSY i obecnie czestuje je mlecznymi herbatnikami, ktore uwielbiaja
Przy okazji takie glupie spostrzezenie i niesmiale pytanie - czy waszym skajom tez, za przeproszeniem .....smierdza nogi???
Pozdrawiam
Matylda
Ostatnio zmieniony przez Matylda dnia Sob 2:14, 08 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
Zaangażowany
Dołączył: 26 Gru 2008
Posty: 744
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 18:19, 09 Sty 2011 Temat postu: Nasze skaje |
|
|
Mati, dobrze ,że się odezwałaś!!!
Dużo zdrowia i spełnienia marzeń w Nowym Roku!!!
Ja nie narzekam chociaż na wystawy będę jeżdzić tylko a Kokoskiem ( Aroma jest po operacji)
Piza tym -wszystko gra.
Ale o nowych młodych skajach w Polsce nie słychać. :
|
|
Powrót do góry |
|
|
beata
Zaangażowany
Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 2611
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowy Sacz
|
Wysłany: Pon 13:18, 10 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Matyldo ,ja dopiero teraz weszlam naTwoje posty o maluchu.
Zawsze mowilam odkad wrocilam ze Stanow ,ze cos im sie klepki poprzestawialy pod sufitem.Maja sie za nadludzi- juz w historii byl taki narod.
Bardzo bym chciala przeczytac ze wszystko faktycznie co nie przyjemne w tym Nowym 2011r. masz juz poza soba.
Maluchowi zycze nowego wspanialego domku z goracymi serduszkami.
JAGUDKA tak bardzo chciala miec dzieciaczki przy jesiennej cieczce ,ze zafundowala sobie ciaze urojona.
Szkoda ze niemam mniej lat .bo wzielabym Twojego chlopaka do siebie ,bylby ksieciem obok ksieznej Jagody.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Skayka
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 15:45, 10 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
[
- Skayka nie planujesz nowych miotow?
Matylda cały czas czekam na przyszłych właścicieli, przyszłych dzieci mojej Kikuszki (patrz szczeniaczkowo).
Ale na razie cisza
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|