Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jola
Zaangażowany
Dołączył: 22 Lip 2008
Posty: 1072
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Józefów
|
Wysłany: Pon 23:32, 17 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
dzieki za wyjaśnienie, jeśli mija to pewnie ma mniej więcej tak przebieg jak martwica kości u dzieci też mija i nie pozostawia śladów. Niestey na temat dandusiów w ogóle trudno coś znależć więc szukam w "podobnych" różych informacji.
mam na przykład teraz problem z Odusią już dwadzieścia pięć dni ma cieczkę ... wszędzie czytam że może być do 21 .. mój wet powiedział, że nawet i 31, ale sie martwię, jakoś nie moge trafić na publikację gdzie by była mowa o tak długiej rui ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 23:49, 17 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
moja erdelka tak miała pierwszą cieczkę ale mój wet zrobił badania krwi w kierunku ropomacicza i wyniki nie były najlepsze i jeszcze zapach krwi mnie się nie podobał, więc zaaplikował antybiotyk i wszystko było OK
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jola
Zaangażowany
Dołączył: 22 Lip 2008
Posty: 1072
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Józefów
|
Wysłany: Pon 23:54, 17 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Magnitudo dzięki trochę mnie to uspokaja, Odusia na szczęscie nie ma przykrego zapachu ..., umówiłam się z westem, ze jak nie przejdzie do soboty to idziemy na badania
Sirion przepraszam, ze całkiem odbiegłam od tematu ... obiecuje poprawę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sirion
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3989
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Pon 23:55, 17 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
U Sandry było zwykle tak troszkę dłuzej niż trzy tygodnie, ale musiałam ją po cieczce zawsze prać, bo zapach utrzymywał się na szacie dłużej i Frodo na to reagował.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jola
Zaangażowany
Dołączył: 22 Lip 2008
Posty: 1072
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Józefów
|
Wysłany: Pon 23:56, 17 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
oki. już całkiem się uspokoiłam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sirion
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3989
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Wto 0:09, 18 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Jola, tu nie dogo, tu się na grządkach nie rozstawia. Czasem grzecznie albo autor watku albo admin prosi o wyodrębnienie czegoś, co każdego może interesować, a w czyimś wątku zostanie ukryte.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jola
Zaangażowany
Dołączył: 22 Lip 2008
Posty: 1072
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Józefów
|
Wysłany: Wto 0:14, 18 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
dlatego tu tak miło
Ostatnio zmieniony przez Jola dnia Wto 0:14, 18 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
Zaangażowany
Dołączył: 26 Gru 2008
Posty: 744
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 19:47, 28 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Pozdrawiam wszystkich skajowiczow.
W Nowym Roku zycze radosci z posiadania, wystawiania i rozmnazania psow i oczywiscie codziennej przyjemnosci z posiadania prawdziwego przyjaciela.
Mam nadzieje, ze powstanie klub skaj terriera ( jest nawet klub pudla)
Surfujac po necie natknelam sie na inf. z hodowli Rusalka w Kanadzie. Nie maja strony ale maja zwislouche co wiem czytajac stronki hodowli z Australii.
Poza tym Finnsky sprowadzil nasienie Joffa z hod. Santlin.( AUStralia)Psy urodzily sie w lutym 2008 roku.
Serdeczne pozdrowienia dla SAMOTNEGO BIALEGO ZAGLA.
I mam pytanie- jak na takie nowoczesne procedury zootechniczne zapatruje sie Polski Zwiazek Kynologiczny?
Z tego co wiem w USA jest to praktyka normalna w United Kingdom nie jest akceptowana a jak to jest w Polsce?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sirion
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3989
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Nie 20:41, 28 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Nie mam pojęcia, jak się ZK na to zapatruje, ale nasi hodowcy czasem korzystają z mrożonki. Akurat nie w przypadku skye terrierów ..... Chyba jest nawet w Warszawie oddział firmy przechowującej spermę. Myślę, że problemy są dwa - koszty tej metody u nas i weterynarze, którzy wykonają to prawidłowo. U mnie w Łodzi nie wiem, czy by się znalazł taki, któremu bym w tej sprawie zaufała.
Wiem, że w Skyeomanii w Austrii też są plany na przyszły rok użycia mrożonki.
A w ogóle Mario witam, może jakaś podpowiedź, kim jesteś i jakiego skye'a masz ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
Zaangażowany
Dołączył: 26 Gru 2008
Posty: 744
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 23:42, 30 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Pozdrawiam noworocznie wszystkich skajowiczow.
10 lat temu bylam o krok od zakupu szarego Skay`a 7-o miesięcznego "z Hubertówki" Syn trzymał go na ręku. Nic wtedy nie wiedziałam o Skaye`ach. Planuje nabycie pieska w najbliższym czasie (dzieci odchowane. może bede miała więcej czasu) no i w ramach profilaktyki wieku trzeciego, pies jest w domu niezbędny ostatnio jestem na etapie czytania książek o Skajach.
Żałuje, że nie ma klubu Skajowicza w Polsce Oglądając angielskie strony internetowe znalazłam zdjęcia ze Szkocji, gdzie kobieta przebrana w strój z epoki (taki biały, śmieszny, wiktoriański czepek+ suknia w szkocką kratę) razem ze swoim Skye Terierem szła do szkoły i preZentowała go dzieciom. Potem były zamieszczone komentarze dzieci zachwyconych psem
No i te gadżety Skajowe, które oni mają są fantastyczne i sposób w jaki kluby danych ras zarabiają jest godny pozazdroszczenia. I tak sobie bujam w obłokach
Do napisania
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sirion
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3989
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Wto 23:49, 30 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
No to aktualnie w Polsce to małe są tylko w jednym miejscu. A następne nie wiadomo kiedy ....
Skye terrier to rasa zanikająca. W UK (w kraju pochodzenia) na skraju zaniku, uznana przez tamtejszy Kennel Club za jedną z najbardziej zagrożonych. Chyba tylko w Finlandii jest ich trochę więcej.
Ostatnio zmieniony przez Sirion dnia Wto 23:51, 30 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
Zaangażowany
Dołączył: 26 Gru 2008
Posty: 744
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 1:17, 01 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Chociaz w stanach jest rocznie chyba okolo 70 szczeniat. Ale oni to produkuja. Ostatnio bylam w kontakcie z hodowczynia Nadene Latzky , niestety nie pamietam na co weszlam ,jaka to hodowla i wogole.a poza tym chcilabym zobaczysc skaje w typie amerykanskim i angielskim, czym sie roznia.Zastanaowiam sie tez nad pokrojem skajow z Australii. Ostatnio 2 kawalerow z Australii perzybylo do Polski ( mowie o corgi). Jak te psy znosza kilkugodzinna podroz jest to dla mnie zagadka.
a jak Bronia?
Czy ty Sirion cos wiesz?
Pozdrowienia w Nowym, bardzo skajowym roku. ( ma nadziejs na psa w tym roku)
Maria
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 3:32, 01 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Bronia jest pod opieką Daisy, bowiem Matylda jest w tej chwili w Polsce. Mała ma się świetnie, słyszałam ją dzisiaj jak szczekała życzenia na Nowy Rok
|
|
Powrót do góry |
|
|
Skayka
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 17:47, 04 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
A ja mam własną teorię na temat wymierania tej rasy.
Moim zdaniem to wymieranie rasy jest wprost proporcjonalne do wymierania jej miłośnikow i hodowcow, i odwrotnie proporcjonalne do mody na rasę.
Owszem,zdarza się 1 czy 2 szczenięta w miocie, czy puste krycia, ale bardzo wiele miotow to 6-8 szczeniąt (Finnsky ma pełny wykaz miotow na stronie),ostatnie wschodnie (Rosja, Estonia) to były mioty 7 szczeniąt.
Że nie wspomnę moich 8 z inbredu i 1 razowej inseminacji,1400 km od domu.
Fakt, pula genowa rasy jest niewielka,ale czy ktoś słyszał o wadach wrodzonych, letalnych genach, słabowitości szczeniąt skye?
Jedyna genetyczna przypadłość jaką znam i o jakiej słyszałam to opisywany już przez Sirion nierownomierny wzrost kości długich przedramienia.Czytałam też o hemofilii ale nic nie wiem o występowaniu jej u żywych skye.Raki, alergie itp. zdarzaja się nie zależnie od rasy bądź jej braku.
Rodzi się mało szczeniąt bo nie ma na nie zapotrzebowania,i nie dotyczy to tylko Polski, np.znajomy miot 7 skye za wschdnią granicą hodowca sprzedawał 7 miesięcy-czego sobie i moim maluchom nie życzę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Matylda
Dołączył: 22 Cze 2008
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 12:16, 09 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Witam wszystkich w Nowym Roku i oczywiscie wszystkiego najlepszego !
Skayka jak Twoje malufki? Czy szukasz im juz nowych domkow?
Bronia faktycznie spedzila te swieta u Daisy , ma sie bardzo dobrze
Zostala tylko przechrzczona na skaj terror z jakiegos powodu
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|