Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
vatanaya
Zaangażowany
Dołączył: 04 Lis 2010
Posty: 1307
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pon 21:37, 28 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
a ja nieśmiało trafiłam na ten wątek i jutro zabiorę się za niego w pracy..
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Loca
Zaangażowany
Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 3045
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 22:39, 01 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
cudne historie - więcej, więcej
momentami to, jakbym o naszych czytała... wspinaczki, ucieczki z kojca, kradzieże jedzenia, rozrabianie...
ginger - staffiki wszystkie sa takie do WIELKIEGO LOVE
|
|
Powrót do góry |
|
|
vatanaya
Zaangażowany
Dołączył: 04 Lis 2010
Posty: 1307
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Śro 16:31, 02 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
przeczytałam .... i chcę wiecej!
swietnie się to czyta
|
|
Powrót do góry |
|
|
sortis
Gość
|
Wysłany: Wto 14:12, 08 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
ginger napisał: | sortis ja bardzo MUSZĘ Ciebie poznać w realu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
|
... wystawa, zawody... do zobaczenia w sierpniu w Sopocie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
vatanaya
Zaangażowany
Dołączył: 04 Lis 2010
Posty: 1307
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Wto 16:18, 08 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
sortis napisał: | ginger napisał: | sortis ja bardzo MUSZĘ Ciebie poznać w realu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
|
... wystawa, zawody... do zobaczenia w sierpniu w Sopocie? |
tak tak do zobaczenia - też chetnie Cie poznam a przy okazji jakiego staffika wysciskam (jesli nie spanikuje)
|
|
Powrót do góry |
|
|
sylwia k
Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ok wawy
|
Wysłany: Wto 23:50, 08 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
kasia staffiki to rasa bardzo przyjazna do ludzi, one w Anglii nazywane są nany dog
|
|
Powrót do góry |
|
|
Annalexanna
Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 20:17, 19 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
sortis czy jest szansa na dalsze opowieści o staffikach? Od dawna marzy mi się taki psiak... no ale jeszcze nie teraz... ale bardzo bardzo przyjemnie się czyta.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Martens
Dołączył: 31 Lip 2013
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Maków Mazowiecki
|
Wysłany: Śro 10:36, 31 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
U mnie staffiki są od prawie 4 lat, w tej chwili są dwa, a na jesień/zimę są plany na pierwszy miot
To niesamowite psy, planowo miałam poprzestać na jednym i zająć się inną rasą, ale po pierwszym myśli się już tylko o kolejnych
|
|
Powrót do góry |
|
|
francc
Dołączył: 28 Sie 2013
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 21:03, 01 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Witam
staffiki to piękne silne sprawne wszechstronne psy rozmawiałem kiedyś z kilkoma hodowcami i każdy twierdził ,ze staffik raczej nie nadaje się jako pies strózujący ponieważ jest przyjaźnie nastawiony do ludzi ,ale bronić swojego własciciela i swojej rodziny w sytuacji zagrożenia wiekszość staffików będzie i to najlepiej jak potrafią
staffika można również wyszkolić na psa obronnego czy uprawiać z nim IPO
ciekawi mnie bardzo jakiego wieku dożywają staffiki czytałem gdzieś ,że zdarza się ,że nawet 16 lat to ogólnie zdrowa rasa spotkał się ktoś z was z staffikami w tym wieku ?
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Martens
Dołączył: 31 Lip 2013
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Maków Mazowiecki
|
Wysłany: Nie 11:59, 02 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Spotkałam się z pojedynczymi staffikami żyjącymi 16-17 lat, ale długość życia jest bardzo zróżnicowana. Wcale niemało psów odchodzi już w wieku 9-10 lat. Gdybym miała podawać średnią to będzie chyba standardowa, 10-13 lat, choć oczywiście są odchylenia w obie strony.
Czy staffiki są takie zdrowe... Mają skłonność do problemów ze skórą i układem odpornościowym (jedno wiąże się z drugim) - alergie, nużyca, wszelkiego rodzaju zapalenia skóry, przeziębienia i zapalenia pęcherza wywołane spadkiem odporności, szczególnie w pierwszym roku życia psa. Zdarzają się problemy z układem ruchu, młodzieńcze zapalenie kości, zerwania więzadeł. Nękają je też problemy charakterystyczne dla ras brachycefalicznych (oczywiście nie w takim stopniu jak np. buldożki, ale jednak) - skłonność do udaru cieplnego, problemy przy porodzie, wady zgryzu, wszelkie deformacje układu ruchu czy czaszki i inne problemy które zdarzają się przy skróconym szkielecie. W ogólnej skali zdrowia psów rasowych uplasowałabym je gdzieś pośrodku - nie są tak zniszczone zdrowotnie jak niektóre modne udziwnione rasy, ale i daleko, oj, daleko im do żelaznego zdrowia np. ras pierwotnych. Zanim nabyłam pierwszego staffika i zaczęłam kopac głębiej, też mi się wydawało, że to dość odporne i zdrowe psy, bo tak je przedstawiano w ogólnych opisach czy na stronach wielu hodowli. Późniejsze odkrycia nieco mnie zaskoczyły w tym względzie
Co do obronności - jest to bardzo zróżnicowana cecha, zależy od osobnika, linii, jak również trochę od płci; znacznie więcej psów z "żyłką obronną" spotkałam wśród samców. Nie przeceniałabym ich walorów w tym względzie, bo "bronić najlepiej jak potrafi" będzie właściciela każdy pies mocno z nim związany, niezależnie od rasy; pytanie jak mu ta obrona wyjdzie w praktyce, szczególnie w sytuacji zagrożenia Duży rosły samiec o twardym charakterze może i odpędzi nieszczególnie zdeterminowanego napastnika, ale ciężko mi sobie wyobrazić w tej roli np. 13-kilogramową łagodną i uległa sunię. Natomiast przed agresywnymi psami na spacerze większość staffików będzie nas bronić jak sam diabeł co nie jest dziwne, biorąc pod uwagę pierwotne przeznaczenie rasy. IPO jak najbardziej można ze staffikiem potrenować, jeśli danemu osobnikowi "podejdzie" taka rozrywka, ale warto pamiętać, że jest to zabawa ukierunkowana na popęd łupu, a nie nauka realnej obrony osobistej, jaką prowadzi się np. w wojsku czy policji. Co do tego stróżowania na dwoje babka wróżyła - jak komuś zależy tylko na psie alarmującym, który będzie szczekał na nieznajomych przy furtce, staffik może sprawdzić się całkiem nieźle, szczególnie w większej liczbie niż jeden, albo w towarzystwie bardziej szczekliwego kolegi, ale nie jest to kaukaz, który powali złodzieja i będzie na nim siedział do rana; prędzej przyniesie mu piłkę. Gdybym myślała o zakupie psa typowo do stróżowania lub obrony, na pewno nie wybrałabym do tej roli staffika. Jest on za to wspaniałym psem towarzyszącym i rodzinnym, jak również sportowym, jeśli odpowiednio wybierzemy linię, z której chcemy mieć psa. Wiele osób odstrasza też wyglądem i opinią "psa mordercy", więc generalnie na ulicy wzbudza respekt i można się z nim czuć na spacerze bezpieczniej niż z yorkiem czy jamnikiem
|
|
Powrót do góry |
|
|
francc
Dołączył: 28 Sie 2013
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 22:25, 02 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Martens napisał: | Spotkałam się z pojedynczymi staffikami żyjącymi 16-17 lat, ale długość życia jest bardzo zróżnicowana. Wcale niemało psów odchodzi już w wieku 9-10 lat. Gdybym miała podawać średnią to będzie chyba standardowa, 10-13 lat, choć oczywiście są odchylenia w obie strony.
Czy staffiki są takie zdrowe... Mają skłonność do problemów ze skórą i układem odpornościowym (jedno wiąże się z drugim) - alergie, nużyca, wszelkiego rodzaju zapalenia skóry, przeziębienia i zapalenia pęcherza wywołane spadkiem odporności, szczególnie w pierwszym roku życia psa. Zdarzają się problemy z układem ruchu, młodzieńcze zapalenie kości, zerwania więzadeł. Nękają je też problemy charakterystyczne dla ras brachycefalicznych (oczywiście nie w takim stopniu jak np. buldożki, ale jednak) - skłonność do udaru cieplnego, problemy przy porodzie, wady zgryzu, wszelkie deformacje układu ruchu czy czaszki i inne problemy które zdarzają się przy skróconym szkielecie. W ogólnej skali zdrowia psów rasowych uplasowałabym je gdzieś pośrodku - nie są tak zniszczone zdrowotnie jak niektóre modne udziwnione rasy, ale i daleko, oj, daleko im do żelaznego zdrowia np. ras pierwotnych. Zanim nabyłam pierwszego staffika i zaczęłam kopac głębiej, też mi się wydawało, że to dość odporne i zdrowe psy, bo tak je przedstawiano w ogólnych opisach czy na stronach wielu hodowli. Późniejsze odkrycia nieco mnie zaskoczyły w tym względzie
Co do obronności - jest to bardzo zróżnicowana cecha, zależy od osobnika, linii, jak również trochę od płci; znacznie więcej psów z "żyłką obronną" spotkałam wśród samców. Nie przeceniałabym ich walorów w tym względzie, bo "bronić najlepiej jak potrafi" będzie właściciela każdy pies mocno z nim związany, niezależnie od rasy; pytanie jak mu ta obrona wyjdzie w praktyce, szczególnie w sytuacji zagrożenia Duży rosły samiec o twardym charakterze może i odpędzi nieszczególnie zdeterminowanego napastnika, ale ciężko mi sobie wyobrazić w tej roli np. 13-kilogramową łagodną i uległa sunię. Natomiast przed agresywnymi psami na spacerze większość staffików będzie nas bronić jak sam diabeł co nie jest dziwne, biorąc pod uwagę pierwotne przeznaczenie rasy. IPO jak najbardziej można ze staffikiem potrenować, jeśli danemu osobnikowi "podejdzie" taka rozrywka, ale warto pamiętać, że jest to zabawa ukierunkowana na popęd łupu, a nie nauka realnej obrony osobistej, jaką prowadzi się np. w wojsku czy policji. Co do tego stróżowania na dwoje babka wróżyła - jak komuś zależy tylko na psie alarmującym, który będzie szczekał na nieznajomych przy furtce, staffik może sprawdzić się całkiem nieźle, szczególnie w większej liczbie niż jeden, albo w towarzystwie bardziej szczekliwego kolegi, ale nie jest to kaukaz, który powali złodzieja i będzie na nim siedział do rana; prędzej przyniesie mu piłkę. Gdybym myślała o zakupie psa typowo do stróżowania lub obrony, na pewno nie wybrałabym do tej roli staffika. Jest on za to wspaniałym psem towarzyszącym i rodzinnym, jak również sportowym, jeśli odpowiednio wybierzemy linię, z której chcemy mieć psa. Wiele osób odstrasza też wyglądem i opinią "psa mordercy", więc generalnie na ulicy wzbudza respekt i można się z nim czuć na spacerze bezpieczniej niż z yorkiem czy jamnikiem |
super wyczerpująca odpowiedz mi osobiście bardzo podbają się staffiki w typie bardziej bullowatym dobrze umiesnione i z dużą głową nie słyszałem nic o liniach z których psy mają jakieś predyspozycje do obronny mógłbys napisać jakie to linie w Polsce są hodowle mające psy z tych linii ?
Staffik to moim zdaniem świetny i wszechstronny towarzysz jesli o zdrowie to rozumiem ze daleko mu do zdrowia psów pierwotnych ale np porównując do współczesnych owczarków niemieckich to są zdrową rasą
https://www.youtube.com/watch?v=-3zROrBiBZ4 bardzo podba mi się piesek który jest w 2.22 minucie filmiku zresztą jest tam wiele slicznych staffików
bardzo podba mi się rownież ten staffik EROS SENATOR BULLWET
[link widoczny dla zalogowanych]
wiecie coś na temat staffików polujących czytałem , że są staffiki które biora udział w polowaniach
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
francc
Dołączył: 28 Sie 2013
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Powrót do góry |
|
|
francc
Dołączył: 28 Sie 2013
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 18:44, 17 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Witam
napiszcie proszę w jakich liniach hodowlanych sa mocne dobrze umiesnione o duzych głowach Stafordy? czytałem gdzieś ,że podobno włoska linia valago to własnie takie pieski
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|