Trymowanie airedale

Talviszon

esta nie zdziw się jeśli na czapraku będą się pojawiać również rude kudełki - też normalne, z wiekiem bywa ich coraz więcej Wink

Kasia

Mojego małego erdelka próbuje trymować sama ale mało co wychodzi, mam trymer Karli, skubię i skubię a zaledwie garstka włosów.
Psiak ma 4 miesiące może za młody jest albo może trymer za mało gęsty albo ja coś źle robię??? Poradźcie coś ludziska, please.

magnitudo

takiego malucha trymuje się palcami Wink

wszystko co wystaje, jest puszyste i jakby matowe skubie się Cool

Kasia

Esta

Witam

Mam małe pytanie Hmmm

Rasa Airedale nie linieje,ale niestety moja Esta bardzo gubi włosy Crying or Very sad

Nie wiem co jest przyczyną Sad

Codziennie musze odkurzac cały dom a nie mówiąc jak wygląda ubranie po przytulaniu się z Nia
Codziennie wyczesuje ją,trymuje co około 2-mc,ma karmę Royal canin Junior Medium dodatkowo podaję zestaw witamin.
Na mysl mi jedyne co przychodzi to,to abym poszła z Nią do innego salonu,bo dosłownie po paru dniach od zabiegu trymowania włosy ( puch ) z niej lecą Niewiem

Prosze o pomoc ,moze tylko tak w okresie szczęniecym jest?Albo?Teraz Esta 8 miesiecy Rolling Eyes

zadziorny

Po pierwsze: gdzie mieszkasz?
Po drugie: gdzie ją oddajesz do trymowania? Hmmm

Esta

Witam

Jestem z okolic Tarnowskich Gór - Sląsk
Oddaje Estę do trymowania do salonu "Sunia" w Tarnowskich Górach
Pozdrawiam

Victorka

My oddajemy naszego AT Victorka do gabinetu nitencji w Rudzie Śląskiej i nie mamy najmniejszych kłopotów, a na wystawach szata Victorka jest bardzo wysoko oceniana. Gorąco polecam!
Podaję namiary przekopiowane ze strony internetowej firmy:
Korfantego 45
41-705 Ruda Śląska
Numer telefonu 601 218 342
E-mail [link widoczny dla zalogowanych]
Strona internetowa [link widoczny dla zalogowanych]

zadziorny

Victorka dobrze radzi

Esta

Halo

Dzięki za porade Victorka Laughing

Czyli musze jednak zmienic salon Rolling Eyes

,szkoda bo Pani Joanna była bardzo miła Ach

Pozdrawiam cieplutko i jeszcze raz dzięki
Heart

Nika · Wysłany: Czw 13:45, 14 Mar 2013 Temat postu:

Mam pytanie prymitywne do fachowców na które na pewno już padła odpowiedz kilkakrotnie ale nie chce mi się wertować całego tematu.Postanowiłam wyskubać mojego pierdla-wyskubałam grzbiet i boki i dalej ani rusz-nic więcej nie wychodzi tzn głowa,podgardle,łopatki i kark.Sierść się ucina ale nie wychodzi cała tak jak na grzbiecie.Dodam,że sucz z reguły była pozbawiana podszerstka furminatorem i cięta maszynką na krótko Cool

.Co zrobić z tym co nie chce wyjść-wiem,że najprościej maszynką ale chciałam tym razem ambitniej Mr. Green

podejść do tematu.....

equitana · Wysłany: Czw 17:34, 14 Mar 2013 Temat postu:

Nika, jeśli sierść ucinasz , to masz trymer do bani. Trymer musi być tępy, aby nigdy nie ucinał włosa-jeśli masz ucinać włos trymerem to prościej psa obciąć maszynką... oszczędza się wtedy czas i energie a efekt podobny.
Na większości AT na karku i szyi włos jest bardzo gesty, trudno tam wyrywać, jeszcze gorsze sa boki szyi, gdzie włosy rosną w róznych kierunkach, tworząc tzw wicherki. Radziłabym Ci kupić kredę do trymowania , paluszki lateksowe i robić np podgardle palcami. Zaczynasz od wyskubania małej dziuki w tym gąszczu a potem wyrywasz naokoło niej. Nie musisz wyrywać wszystkiego w 1 dzień, ostatnio Gy była robiona tydzień-pierwszego dnia grzbiet, drugiego boki, trzeciego głowa, itd. Możesz tez przeskubac palcami całość tych "trudnych partii", przerzedzając włosy a potem systematycznie, co tydzień -dwa do nich wracać-powinno byc coraz łatwiej, bo raz,że włos dorośnie, dwa,że będzie rzadszy. No i nie dziw sie,że idzie trudno-po maszynce zawsze trudniej trymować, ale 2-3 rwania i powinno byc ok.

Nika · Wysłany: Czw 18:33, 14 Mar 2013 Temat postu:

equitana dzięki za podpowiedzi.Jeżeli chodzi o trymer to mam Mars 99 M 326 kupiony w Germapolu i myślę,że to moje umiejętności są raczej do bani.Włosy na karku,bokach szyi i podgardlu próbowałam rwać w gumowych rękawiczkach i efekt żaden-nie wychodzą i mam wrażenie że psa boli bo się dość mocno broni Evil or Very Mad

.Do tego nie mam stołu z szubienicą i robię to na podłodze a psica jak jej dokuczę to przybiera pozycje najmniej dogodne dla mnie i chyba ogłoszę kapitulację w tej walce Embarassed

.Proszę napisz mi co daje ta kreda i gdzie ją nabyć i czym róznią się paluszki lateksowe od rękawiczek gumowych?

kiziulka · Wysłany: Czw 19:28, 14 Mar 2013 Temat postu:

equitana to ja jeszcze jedno małe pytanie w tym stylu, bo z Dżoka idzie pięknie z grzbietu i boków, szyja z bólem ale idzie. Ogon odpuszczam bo idzie ale z krwią i wielkim cierpieniem psa, więc rzadko go dre, tylko podcinam (rodzice lubią rudego nie całkiem wystawowego, z ciut dłuższym włosem i tak go robimy). Dramat jest na łbie. Włos mięciutki, jak u barana, mimo że nie golony.... i wcale nie chce iść Sad

jak się do tego zabrać? bo mnie się taka cegła piękna marzy...

equitana · Wysłany: Czw 19:32, 14 Mar 2013 Temat postu:

Nika, niestety, Marsy nie należą do tępych trymerów, podobnie jak większość niemieckich nożyków.( np Aeskulapy, Hauptnery)... Możesz swojego stępic za pomocą np piasku. Kreda to trymowania powoduje,że włos jest mniej śliski i gdy złapiesz go palcami, nie wyślizguje się, masz mocniejszy chwyt. Przy śliskim włosie praca jest mniej efektywna- ciągniesz a przy końcu, gdy powinnaś wyrwać, włos wyślizguje się z palców . Paluszki lateksowe przeznaczone są własnie do trymowania, masz w nich również pewniejszy chwyt. Możne je kupić, podobnie jak kredę, np w Germapolu.