jaki SZAMPON?

Czarna

A ja się zastanawiam do jakiego wieku powinno się używać szamponu dla szczeniąt??? czy 7msc to może już lepiej kupić dla dorosłych?

nitencja

Najlpeiej kupić do częsteog mycia szmapon z lanoliną lub z alosem - bez adnotacji "dla szorstkowłosych" - te najczęściej wysuszają i włos i skórę. NIe nadają się do częstego mycia. Tez polecałabym Men for san lub z 1 all system . Mili nie zpaomnij po wykąpaniu w szamponie nałożyć balsamu na co najmniej 3 minuty.

Mili

tu i tam

ja swoje welshe kąpię w 1All System Crips Coat Botanical i jak dla mnie rewelacja bo przerobiłem Iv San Bernard i Arteo ale to były porażki.

Nie uważam, żeby w warunach miejskich - kurz, brud, sól w zimie itp. niekąpanie było zdrowe dla psa jego sierści i skóry i higieniczne dla domowników - no chyba, że kąpiemy ale w czystej wodzie.

meresh · Dołączył: 06 Lut 2011 Posty: 35 Przeczytał: 0 tematów

polecam szampony z bio-grooma ale przy jednym psie nie wiem czy się opłaca bo są ogromnie wydajne i prędzej się przeterminują niż zużyjecie Smile

warto kupić z kimś na pół .
używam też KW (cenowo podobna półka) i też bardzo polecam.
oba mają szeroką gamę rodzajów pod kątem sierści.
kosztują nie mało... ale moim zdaniem warte ceny Smile

quadrupedium · Weteran Dołączył: 23 Mar 2007 Posty: 255 Przeczytał: 0 tematów

różowa

Nie to, żebym zachwalała miękką szatę, bo jest to BARDZO WYMAGAJĄCY i BARDZO PRACOCHŁONNY włos... ale odpowiednio wypracowany, mam tu na myśli systematyczne częste skubanie najlepiej palcami... nie różni się w utrzymaniu niczym od szorstkiego.

Przykładem jestem ja - ale ja nie pozwalam sobie na zaniedbywanie psów i są przeskubywane ciągle - mam Lady z bardzo szorstką, gęstą wzorcową szatą i Chili - z wypracowanym, można teraz powiedzieć, iż pośrednim ( grzech byłoby patrząc na inne pofalowane waciaki nazwać ją pluszakiem ) włosem... i czesanie Chili grzebieniem to czysta przyjemność, nic się nie kosmaci... a czesanie Lady, która ma mnóstwo szorstkiego włosa... to już wyzwanie... i śmiem twierdzić, iż włos u Lady ma większe tendencje do splątywania się...

Nie jestem również za częstymi kąpielami - raz na pół roku stanowczo wystarczy, zwłaszcza jeśli psy są w mieszkaniu i nie latają po podwórku.

Evelynka

whitewestie

Bardzo ciekawa dyskusja. Do tej pory miałam wbite do głowy, żeby psa kąpać jak najrzadziej, bo to szkodliwe dla skóry i włosa. A tu pojawiają się inne opinie...
Brud, na przykład błoto, starałam się wyczesywać i z szorstkiego włosa to bardzo łatwo się wykrusza. Ze smrodkiem to inna sprawa i pozostaje tylko mycie Smile

Evelinka, bardzo podoba mi się pomysł z pudrowaniem westa, żeby nie łapał brudu. Nigdy tego nie robiłam, bo wydawało mi się, że puder zatyka pory albo coś.

Ewooosiek

Ja miałam problem z Luna taki, że jak ją wypudrowałam, pudrem dla ludzi to szukała czegoś śmierdzącego do wytarzania się, teraz gdy ja pudruje, w sumie mąkuję mąką ziemniaczaną nie pachnie jak niemowlaczek i nie szuka na siłę smrodków Wink

wystarczy jej zapach trawy, być może to zbieg okoliczności, ale Evelinko korzystasz z jakiegoś konkretnego pudru??

Evelynka

Magda nie nakładam puder na skórę ale na włosy, czyli sukienka cała i łapki. Puder albo standardowy dla szorstkowłosych albo kupiony w aptece bez talku, koniecznie bezzapachowy wtedy problemu nie ma. Teraz na lato używałam pudru sanubol przeciw kleszczom Smile

więc podwójna korzyść. Ja generalnie nie przepadam za konsystencją mąki...zostaje po niej taki łupież Razz

Ewooosiek

Pieseczkowo

Jak nie wyszusz po kąpieli wlosa i nie wymodelusz na szczocie to będzie taki jak podłaczony do prądu Razz

Ewooosiek

Z tym, że ja osobiscie do pielęgnacji swojego włosa nie używam, ani suszarki, a tym bardziej szczotki, nie mówiąc już o takiej do modelowania więc to jest moja pieta achillesowa, rozważałam wizytę w psim salonie tylko po to by mi wymodelowała włos, ale gdzie ja taki znajdę..... Niewiem

pozostaje mi tylko Warszawa Rolling Eyes

whitewestie

I znowu robi się nam temat pielęgnacja westie

Trochę niechętne myślę o myciu mąką ziemniaczaną, bo to trochę przypomina mi damy na dworach w przeszłości, co zamiast się myć, kładły na siebie warstwy pudru z mąki, a smrodek kryły perfumami Smile

Jednak wolę już psa wykąpać, szczególnie po tym, jak dowiedziałam się, że częste mycie jednak nie skraca życia

Ewa, to jak układa się włos po myciu zależy też od odżywki. Ja długo stosowałam psie odżywki i włos był taki sterczący, jakby suchy. Niedawno użyłam ludzkiej Welli pro i efekt był super. Włos był jakby natłuszczony, elastyczny, bardzo fajnie się układał.

Jak jest ciepło, to też psów nie suszę, ale najwyżej przeczesują sierść, żeby się dobrze układała. Ale teraz jednak suszę. Włosa nie muszę układać na szczotce, ale po prostu co jakiś czas przeczesuję, żeby nie odstawał.