Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Olga1
Zaangażowany
Dołączył: 27 Kwi 2012
Posty: 3025
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: lubuskie
|
Wysłany: Śro 23:25, 06 Lut 2013 PRZENIESIONY Czw 0:55, 07 Lut 2013 Temat postu: strzyżenie teriera szkockiego na zimę |
|
|
mam pytanie do właścieli TERIERÓW SZKOCKICH ZAREJESTROWANYCH NA NASZYM KOCHANYM TERIERKOWIE czy strzyżecie swoje szkotnki lub jak kto woli nibynożki czy strzyżecie swoje szkoty na zimę zeby np nie znosiły piachu do domu czy też czekacie z strzyżeniem szkotników np . do końca lutego proszę odpowiedzi
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Talviszon
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: spod Wrocławia
|
Wysłany: Śro 23:41, 06 Lut 2013 PRZENIESIONY Czw 0:56, 07 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Ja swojego szkotnika nie wytawiam, więc bez względu na porę roku skubię go na krótko, a włosy na brzuchalu przycinam też całkiem na krótko. Jedynie zostawiam wąsy, brodę i brwi, choć te też przycinam na dość krótko. jedynie na łapach zostawiam trochę dłuższy włos, ale też bez przesady
|
|
Powrót do góry |
|
|
elza
Dołączył: 20 Sty 2015
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: hrubieszów
|
Wysłany: Sob 14:40, 31 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
mam nadzieję, że tu jeszcze ktoś zagląda. napiszcie mi proszę, jak to jest z tym strzyżeniem. Nasza gadzinka (foksterrier) urodziła się w maju, w lipcu ją zabraliśmy, widzieliśmy, że maluch, to maluch, nie ma po co na siłę targać ją już do jakiegoś fryzjera. Teraz niuńka ma 8,5 miesiąca i zarośnięta jest trochę. czekać do wiosny, czy chlastać kłaki futrzatej?
|
|
Powrót do góry |
|
|
ZakochanaWSzkotach
Dołączył: 10 Sty 2015
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 15:19, 31 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Na podstawie mojego Szkociaka - ma 6 miesięcy, w wieku 5 miesięcy zabrałam Go na pierwsze trymowanie. Moim zdaniem im wcześniej tym lepiej, żeby przyzwyczaić Maluszka do zabiegów pielęgnacyjnych i żeby w przyszłości nie stresował się wizytą u fryzjera.
|
|
Powrót do góry |
|
|
frauka
Zaangażowany
Dołączył: 28 Lut 2014
Posty: 1669
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mazury
|
Wysłany: Sob 15:53, 31 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
elza napisał: | mam nadzieję, że tu jeszcze ktoś zagląda. napiszcie mi proszę, jak to jest z tym strzyżeniem. Nasza gadzinka (foksterrier) urodziła się w maju, w lipcu ją zabraliśmy, widzieliśmy, że maluch, to maluch, nie ma po co na siłę targać ją już do jakiegoś fryzjera. Teraz niuńka ma 8,5 miesiąca i zarośnięta jest trochę. czekać do wiosny, czy chlastać kłaki futrzatej? |
Moja Stefa jest ze stycznia a pierwszy raz u fryzjera wylądowała w październiku. Przez całe lato jednak rwałam ją osobiście sadzając ją na balkonie. Ona sobie wyglądała co się dzieje a ja ją cyk, cyk Jedynie doopkę mi się najlepiej rwie na podwórku jak młoda jest bardziej zainteresowana tym co się dzieje dookoła niż własnym kuprem
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42120
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Sob 19:10, 31 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Rwać, nie czekać. Pewno futro już jej samo wyłazi na potęgę. Ja swoją Leylę odkłaczyłem wczoraj i dzisiaj. Po odkłaczaniu byliśmy na półtoragodzinnym spacerku po zaśnieżonym lesie i na pewno nie zmarzła . Pierwszy raz wyskubałem Leylę palcami w wieku około 4 miesięcy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|