Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mili
Zaangażowany
Dołączył: 27 Lip 2010
Posty: 962
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Czw 10:00, 07 Kwi 2011 Temat postu: Kleszcze |
|
|
widzę po forum że zaczął się sezon kleszczy, więc mam pytanie czy powinnam jechać z Romą do weta po jakiś produkt czy sama mogę jej coś kupić, jak miałam kota to stosowałam płyn do wkrapiania w kark, i podoba mi się taki rodzaj "terapii" bardziej niż obroże.
więc mam kupić coś sama np.frontline czy jechać do weta?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
whitewestie
Zaangażowany
Dołączył: 27 Kwi 2010
Posty: 1206
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Lublin
|
Wysłany: Czw 10:28, 07 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Pewnie, że kupuj sama
Fronteline, albo Fiprex. Na allegro sa takie w atomizerze, 100 lub 250 ml, wychodzą duużo taniej niż w pipetkach, a działanie i aplikacja jest taka sama.
|
|
Powrót do góry |
|
|
vatanaya
Zaangażowany
Dołączył: 04 Lis 2010
Posty: 1307
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw 11:03, 07 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
ja chyba też dla swoich zakupie taki preparat, czyli co whitewestie - myslisz ze to najlepsze?
|
|
Powrót do góry |
|
|
whitewestie
Zaangażowany
Dołączył: 27 Kwi 2010
Posty: 1206
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Lublin
|
Wysłany: Czw 11:57, 07 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Od ponad roku używam na moich psiakach Fiprexu, właśnie tego do psikania i nie złapały ani jednego kleszcza, mimo że na spacery chodzimy na łąki i do lasu. Myślę, że spokojnie mogę polecić.
A że spray bardziej opłaca się niż pipetki, to łatwo policzyć
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mokka
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1486
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawka
|
Wysłany: Czw 12:56, 07 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
whitewestie napisał: | Pewnie, że kupuj sama
Fronteline, albo Fiprex. Na allegro sa takie w atomizerze, 100 lub 250 ml, wychodzą duużo taniej niż w pipetkach, a działanie i aplikacja jest taka sama. |
Nie bardzo...
Frontline w sprayu psika się na powierzchnię psa, w ilości ... psików na kilogram psiej masy (nie pamiętam ile, bo jestem w pracy, a frontline został w domu). Na mojego 30-paro kilogramowego psa wychodziło tyle psiknięć, że ręka mdlała i zużywało się prawie połowę buteleczki. Pipety są przypisane do wagi psa (10-20, 20-40 i ponad 40), ale preparat jest bardzo skoncentrowany i aplikujemy niewielkie ilości, zwłaszcza w porównaniu z tym, co wypsikamy z atomizera. Poza tym zawartość pipety aplikujemy bezpośrednio na skórę, odgarniając włos.
|
|
Powrót do góry |
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 13:22, 07 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
też polecam pipety, sama używam Adventixu bo po Frontline moje łapały kleszcze przerwę w preparacie moje mają tylko w XII, I i II tak dla pewności ponieważ nawet zimą przy krótkim ociepleniu u nas w lesie można zaliczyć kleszcza w tym roku są już po dwukrotnym odkleszczaniu i preparat stosuję co 4 tyg. dzięki temu mam pewność, że żadne choróbsko się nie przypęta pomijam stres z chorobą, ale koszty profilaktyki są zasadniczo mniejsze niż koszty leczenia preparaty w sieci są dużo tańsze niż te sprzedawane przez wetów
|
|
Powrót do góry |
|
|
ania-s
Zaangażowany
Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 1013
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 13:29, 07 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
i ja wolę pipety, z tym, że u mojego westa Adventix nie działa zupełnie!!! za to Frontline i Fipex bez zarzutu, z tym, że pamietam przy Fiprexie wetka pytała czy w domu nie ma kota, a teraz kot jest więc zostaje chyba tylko Frontline...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evelynka
Zaangażowany
Dołączył: 06 Kwi 2010
Posty: 2460
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tychy
|
Wysłany: Czw 14:41, 07 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
whitewestie napisał: | Pewnie, że kupuj sama
Fronteline, albo Fiprex. Na allegro sa takie w atomizerze, 100 lub 250 ml, wychodzą duużo taniej niż w pipetkach, a działanie i aplikacja jest taka sama. |
No właśnie mnie się jakoś też nie chce wierzyć w to samo działanie... Tak jak pisze Mokka pewnie trzeba tego więcej wywalić jak ma w sobie pipeta, no i wypryskać całego psa a nie tylko na kark...nie wiem nie używałam tego typu atomizerów ale nie było by popytu na pipety gdyby faktycznie działanie było podobne przy małej dawce i to jeszcze tylko na kark....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mokka
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1486
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawka
|
Wysłany: Czw 15:29, 07 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Ja zakraplam 12 miesięcy w roku i cały rok nosimy obroże zabezpieczające. Niestety, Preventic wycofano z polskiego rynku, a ładnie się komponował z Frontline'm. Jak tylko zniknął Preventic, wet zaśpiewał za Kiltix 70zł. za sztukę . A psów mam trójkę .
U nas w klubie już 3-ci pies w przeciągu ok. miesiąca złapał babeszję. Wszystkie były zabezpieczane. Źle się dzieje, trzeba dokładnie przeglądać psiury, niezależnie od zabezpieczeń.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pieseczkowo
Dołączył: 27 Wrz 2008
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warsaw
|
Wysłany: Czw 15:48, 07 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
U nas też w domu uzywamy pipet I choć czasem chodzą kleszcze to przeważnie są śnięte a jak się wbije to od razu usycha i jest martwy. Wstretne kleszczydła ... Dla mnie to tez trochę co innego psikanie na całym psie a zakraplanie pipetą w dwóch miejscach nie mniej każdy uzywa tego co lubi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mili
Zaangażowany
Dołączył: 27 Lip 2010
Posty: 962
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Czw 16:00, 07 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
a dziś na spacerze, jeden Pan powiedział mi że dzwonił do weta, żeby umówić się z nim na wizyte i chciał go od razu zakropić,ale wet powiedział że jak suka ma cieczkę to trzeba poczekać aż się skończy i wtedy zaaplikować środek - czy to prawda????
|
|
Powrót do góry |
|
|
maddy
Dołączył: 21 Kwi 2009
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw 16:26, 07 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
teraz używamy obróżek kitlixa, za piękne nie są, ale u nas skuteczne i nie trzeba pamiętać o zakraplaniu co chwila, zwłaszcza że burki się dużo moczą latem
wcześniej zakraplałam psy frontlinem a później fiprex - działały tak samo, za to portfel po tym drugim mniej bolał
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 18:07, 07 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
ania-s napisał: | za to Frontline i Fipex bez zarzutu, z tym, że pamietam przy Fiprexie wetka pytała czy w domu nie ma kota, a teraz kot jest więc zostaje chyba tylko Frontline... | Chyba się komuś troszkę pokiełbasiło... Frontline i Fiprex mają ten sam aktywny składnik i oba są ok przy kotach. Za to Advantix ma inny składnik (permetrynę), którego przy kotach nie należy używać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 18:08, 07 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Mili napisał: | a dziś na spacerze, jeden Pan powiedział mi że dzwonił do weta, żeby umówić się z nim na wizyte i chciał go od razu zakropić,ale wet powiedział że jak suka ma cieczkę to trzeba poczekać aż się skończy i wtedy zaaplikować środek - czy to prawda???? | NIE!!! Nie prawda.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kazuskowa
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 18:23, 07 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
A u mnie tak jak u maddy sprawdza się obroża kiltix
|
|
Powrót do góry |
|
|
|