Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hanik
Gość
|
Wysłany: Wto 19:07, 01 Maj 2007 Temat postu: krwawe wymioty |
|
|
Kopiuję w tym temacie nasze posty z kawiarenki
-Martwię się Figlem. Wcześnie rano wymiotował z krwią Cały czs bulgocze mu w brzuszku. Nie wiem od czego.
Ali
Hanik do weta! Natychmiast! Masz całodobowo na Bitwy Oliwskiej najbliżej. Tel. 058 552 08 79 lub bezpośrednio do lekarza dyżurnego 601 62 36 70.
Sirion
Hanik, u moich drani tak sie objawia angina - do veta !
Anisha
Hanik - popieram Ali! Zamiast martwić się o Figla siedząc w domu, jedź do weta i będziesz przynajmniej wiedziała czy masz się czym martwić, czy to jakiś drobiazg . Trzymam kciuki za to drugie. No i odezwij się jak wrócisz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Wto 19:10, 01 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Dzięki dziewczyny, że mnie wysłałyście do tego weta. Dał mu jakieś zastrzyki domięśniowo i bolesny w nogę dożylnie. Min coś co zamyka naczynka krwionośne. Obmacał brzuszek. Mówi, że już miękki i pies nie reaguje bólem na dotyk. Dziś rano jak go dotykalam to cały sztywniał..Temperatura 38,8. Na razie głodówka. Jutro obowiązkowo mamy zgłosić się przed południem.
Na razie nic więcej nie wiem. choć prawda jest taka, że Figiel ma wrażliwe jelita. Wczoraj nie był na spacerze, bo jak idziemy na szkolenie to potem wychodzi do ogródka więc jest niemożliwe by ćoś zjadł niepożądanego.
Wczoraj w zoologicznym kupiłam mu ciasteczka czosnkowe do wypróbowania i to była jedyna nieznana nam wcześniej rzecz, którą zjadł.
Czy to możliwe, że aż taką reakcję wywołały? Wet sugerował, że może by było dobrze przejść na weterynaryjną karmę Royala jeśli on taki żołądkowy wrażliwiec i żadnych podejrzanych ciasteczek
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Wto 19:12, 01 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Ali
Hanik, całe szczęście, że pojechałaś. Do Łodzi niewiele czasu zostało, a dobrze by było, aby Figiel pojechał zdrowy.
Teraz daj mu odpoczywać i obserwuj chłopaka.
Borsaf
Hanik trzymajcie sie z Figlem!
Czosnek jest super lekiem ale nie wszyscy go dobrze tolerują, jest cięzki do trawienia. Tylko wymioty, tudzież rozwolnienie po takich ciasteczkach to zrozumiałe...ale żeby krwawe???
Czy to od początku, czyli juz pierwszy wymiot byl krwawy? Jak juz pod koniec wymiotu to moze byc z nadwerężenia śluzówki naczynka popękały..
Głodówka napewno nie zaszkodzi....najwyżej Tobie na nerwy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Wto 19:12, 01 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
To pierwsze wymioty z krwią i pierwsze z samego rana. Pełno różowego śluzu z kawałkami krwi. Jeśli chodzi o czosnek to Figiel nie ma z nim problemu. ja mu robię ciasteczka wątróbkowe z czosnkiem i nic mu się nie dzieje. a te ciastka to chyba tylko się nazywają czosnkowe ale w składzie nic o czosnku nie piszą
nazywają się Rinti
Na opakowaniu napisali tak Ciastka czosnkowe dla psów przeciw pchłom i kleszczom. Wyprodukowane z mąki pszennej, z witaminami, składnikami mineraknymi, olejem roślinnym ( bez dodatku mięsa) dla potrzymania aktywności i dobrej kondycji psa.........
Skład: zboże(100%pszenica), oleje, tłuszcze,skł mineralne. Składniiki: Białko 10%, tłuszcze 6%włókno2%, popiół4,5% wapń0,5% fosfor)0,4, wit A,D, E. I to wszystko. Mojej koleżanki pies zjadł ich sporo i nic mu nie było. W ciągu ostatnich tygodni pies mi dość często rano wymiotował. Było to niestrawione jedzenie ale bez żadnej krwi. No nie wiem zobaczymy jutro
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Wto 19:14, 01 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Borsaf
Hanik moze na weterynarii temat założysz? Wygląda mi na zapalenie krwotoczne blony sluzowej żołądka. Mój tok rozumowania taki: Figiel kiedyś, dawno zjadł coś niestrawnego...moze guma do żucia, skarpetka itp...nic takiego bardzo ostrego ale żołądek tego nie przepchnął dalej...leży sobie toto w środku i drażni błonę śluzową, w końcu nawet mogła sie taka jakby odleżyna zrobić, stąd krew. Ma przez to trudności z trawieniem normalnych posiłków. Najlepiej by bylo, żeby to dziadostwo wyrzygał w końcu ale widać, ze sie "przylepiło". Trudno będzie zdiagnozować bez prześwietlenia żołądka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Wto 19:18, 01 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Wiesz on jako szczeniak , tydzień po ostatnich szczepieniach miał poważne problemy żołądkowe i o mało z tego powodu nie przerzucił się na tamten świat. Miał robione wlewy. Nie miał krwawych wymiotów , ale ostre i ostrą biegunkę. Może to pokutuje do dzisiaj to osłabienie układu pokarmowego. No zobacvzymy. Może wet zrobi prześwietlenie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sirion
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3989
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Wto 19:26, 01 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Hanik, ja ani vet ani znawca. Ale poproś ty jutro veta o staranne zajrzenie w paszczę i obmacanie węzłów chłonnych podżuchwowych i innych w okolicy pyska. U moich drani krwawe wymioty (świeża krew) i krwawa biegunka to objaw anginy ! Pierwszy raz, gdy to się przydarzyło u Froda, popadłam w panikę. Vet też był udany, tydzień leczył na sprawy jelitowe i po tygodniu dopiero zajrzał w paszczę. Teraz chodzę do innej lecznicy i tam zawsze babeczki od paszczy zaczynają. Mam to przewałkowane dokładnie, bo przeciętnie dwa razy do roku ! Nie wiem, moje mają słabe naczynia w przełyku i jelicie grubym i podrażnienia zwsze powodują, że one pękają.
A teraz zimno, Figiel futra duzo nie ma, to mógł sie tak zaprawić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Wto 20:04, 01 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Sirion napisał: | Hanik, ja ani vet ani znawca. Ale poproś ty jutro veta o staranne zajrzenie w paszczę i obmacanie węzłów chłonnych podżuchwowych i innych w okolicy pyska. U moich drani krwawe wymioty (świeża krew) i krwawa biegunka to objaw anginy ! Pierwszy raz, gdy to się przydarzyło u Froda, popadłam w panikę. Vet też był udany, tydzień leczył na sprawy jelitowe i po tygodniu dopiero zajrzał w paszczę. Teraz chodzę do innej lecznicy i tam zawsze babeczki od paszczy zaczynają. Mam to przewałkowane dokładnie, bo przeciętnie dwa razy do roku ! Nie wiem, moje mają słabe naczynia w przełyku i jelicie grubym i podrażnienia zwsze powodują, że one pękają.
A teraz zimno, Figiel futra duzo nie ma, to mógł sie tak zaprawić. |
Dzięki Sirion
Zasugeruję mu jutro. Niech popatrzy na te węzły
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|