Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 16:41, 10 Kwi 2008 Temat postu: apetyt na matkę ziemię |
|
|
Lusia namiętnie je ziemię, z wielką zapalczywością się w nią wgryzając i robi to w różnych miejscach (ogród, las, łąka), wykorzystując moment mojej nieuwagi czego może jej brakować? czy ktoś miał tego rodzaju problem z psem?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
rapsodia
Weteran
Dołączył: 08 Maj 2007
Posty: 415
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań/Wiedeń
|
Wysłany: Czw 18:26, 10 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Kiedyś mój pies namiętnie podjadał ziemię i mój wet powiedział ze to brak mikroelementów i to tez było w okresie szczenięctwa .
|
|
Powrót do góry |
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 18:39, 10 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Ja wiem, że Lusia jest infantylna, ale 5,5 letnie szczenię wszystkie szczeniaki podjadają ziemię, dorosłe psy też ale zapalczywość Luny w tej kwestii trochę mnie poraża
|
|
Powrót do góry |
|
|
nitencja
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 5596
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Livingston
|
Wysłany: Czw 18:44, 10 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Magnitudo to nie znalas Jantara i nie wiesz co potarfi zrobic ROxiczka z ziemia hihi
|
|
Powrót do góry |
|
|
rapsodia
Weteran
Dołączył: 08 Maj 2007
Posty: 415
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań/Wiedeń
|
Wysłany: Czw 18:52, 10 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Przepraszam Cie nie wiem dlaczego pomyślałam o Józi zakręcona jestem, ale może z tych samych przyczyn Lusia je ziemię
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Czw 19:09, 10 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Magnitudo czy Luna po ziemnej diecie ma jakies objawy niestrawności? Czy ona tak zawsze jadła ziemię?
Jesli od zawsze to można gdybac, że to jej sposób na przyswajanie normalnego pokarmu. Może ma niski poziom jakiegos enzymu?...ziemia zastepuje ten enzym i całość noemalnego pokarmu sie wchłania.
Braki mikroelementów nie koniecznie muszą z braku takowych w diecie pochodzić. Jak mówi przyslowie...Konia do wodopoju można zaprowadzic, ale pić musi sam. Ty możesz jej tylko karmę najlepszą dać ale wchłaniac to już musi sama.
Nie przejmowałabym sie u dorosłej suni taką maniera...niech sobie je...tylko pilnować GDZIE sobie je! PESTYCYDY!
|
|
Powrót do góry |
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 20:22, 10 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Zdarzało się jej, jak i innym, podżerać ziemię, ale teraz to się w nią wgryza i jak wołam fe to nie słyszy jak się zbliżam to jeszcze na odchodnym głabnie. Poza tym wszystko w normie zaczęło się też pasienie młodą trawą, ale jak zwykle w normie moje są na Hill`sie plus przysmaki domowe tzn. warzywa, owoce, mięsko, sucha bułka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 20:42, 10 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Ja bym zgadywała, że to behawioralne, nie fizjologiczne . Ja bym znalazła coś (innego, niż zemia ), co lubi gryźć jeszcze bardziej i raczej niż wołała fe i goniła ją, to pokazywałabym jej to coś, zachęcała do zabawy i gryzienia tego czegoś. Tak myślę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Czw 22:20, 10 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Pasienie to chyba u wszystkich bo trawka, czyt. perz mlodziutki, smaczny.
Przyszlo mi do glowy, ze jak to "napadowo" wystepuje to moze ma związek z trymowaniem, a właściwie tuz przed? Może ona sobie kłaków do żołądka nazbierała i w ten sposób chce ich sie pozbyc?
Aby wychwycic pewne zależności trzeba dobrej obserwacji i...kajecika. Zawsze zalecam pisanie w kalendarzu objawów, diety, ew zmiany i innych takich... Dopiero, przegladając wstecz mozna skojarzyć zachowanie, objawy z ew przyczyną.
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42057
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pią 0:52, 11 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Gaja też pasjami wgryza się w ziemię . Jeśli nie widzę tego bezpośrednio, to zawsze poznam po jej czarnej "twarzy"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 8:57, 11 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Zacznijcie karmić te Wasze psy, to nie będą musiały się dożywiać!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kardusia
Gość
|
Wysłany: Pią 12:00, 11 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Krysiu - wierzę, że kto jak kto... ale Ty na pewno doskonale karmisz swoje dziewczynki !
A może Lusia przyjęła, taki właśnie sposób na czyszczenie zębów ...?
Często w ziemi zimują różne larwy robaczków i żuczków... może to ją wabi???
Sadzę,że jeśli nie codziennie i nie w nadmiarze - to może i ziemia jest środkiem zastępczym w zamian za trawę - w ramach naturalnej metody wewnętrznego oczyszczania...
Faktycznie ważnym jest by Lusia nie żarła tej ziemi z miejsc gdzie nie wiesz co w niej jest...( opryski, nawozy i inna chemia)....
A to krecia jedna... !
|
|
Powrót do góry |
|
|
sortis
Gość
|
Wysłany: Pią 13:09, 11 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Dzień dobry, miłego dnia.
Ja miałam kiedyś z psem też taki problem. Zaradził na to wiejski weterynarz. Mianowicie dał nam jakąś posypkę, specyfik, który wtedy dodawano do karmy kurom na fermach. Trzeba było przez jakiś czas szczyptę tej kurzej posypki dodawać pieskowi do karmy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
equitana
Moderator
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań!
|
Wysłany: Pią 14:05, 11 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
A skąd wziąć taką kurzą posypkę
|
|
Powrót do góry |
|
|
minio
Gość
|
Wysłany: Pią 15:01, 11 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
equitana napisał: | A skąd wziąć taką kurzą posypkę |
zakraść sie na pobliską fermę kur.i zwinąć co nieco
Gutek też żre, a wczoraj wydalił koszmarną ilośc robali
miesiąc temy był odrobaczany
|
|
Powrót do góry |
|
|
|