Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rita
Moderator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 3712
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: LODZ
|
Wysłany: Śro 12:08, 04 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Anisha trzymam kciuku za Szagulca,wszystko bedzie dobrze,przeciez to terier i da sobie rade mizianka od cioci Rity,a Parysek przybija piateczke
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
equitana
Moderator
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań!
|
Wysłany: Śro 12:48, 04 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
rapsodia napisał: | Wiesz jak ona zapytała gdzie jest ta "wojtjoba" to ja jej pokazałam miejsce na ciele już nie zagłębiałam się że to w środku .
w każdym razie Anastazja całuje Shagulca |
Rapsodia, problem w tym,że Shagulca wcale nie boli wątroba , tylko taka dość specyficzna część ciała i to wyłącznie męskiego
Wyniki watrobowe ma kiepskie,ale bolec go to nie boli
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kardusia
Gość
|
Wysłany: Śro 12:52, 04 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Anisha - tak bardzo mi żal Szagutka, że właśnie jego takiego choróbsko spotkało....Nie będę sie wymądrzać na temat wyników i ich interpretacji (bom nie fachowiec ) ale proszę Cię - jeżeli możesz, zrób mu dokładne badania biochemiczne (cały kpl) i do tego na dwóch różnych aparatach USG dobre badanie wnętrza jamy brzusznej.
Trzymam kciuki za jego zdrówko - i z cala nadzieją wierze,że jest to przejściowa dolegliwość.
Szagusiu - całuski od cioteczki i (bądź co bądź - bo to przecież też rodzinka) - od Dolinkowej rodzinki .
|
|
Powrót do góry |
|
|
rapsodia
Weteran
Dołączył: 08 Maj 2007
Posty: 415
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań/Wiedeń
|
Wysłany: Śro 13:03, 04 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
equitana napisał: | Rapsodia, problem w tym,że Shagulca wcale nie boli wątroba , tylko taka dość specyficzna część ciała i to wyłącznie męskiego
Wyniki watrobowe ma kiepskie,ale bolec go to nie boli |
equitana ja o tym wiem bo rozmawiałyśmy o tym wczoraj jak byłam u Ciebie , ale powiedz no co ja mam dziecku powiedzieć , ze Sagieggo jaja bolą wolę zgonić na wojtjobe
|
|
Powrót do góry |
|
|
INA
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3855
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chełmża k/ Torunia
|
Wysłany: Śro 13:27, 04 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Eagle Pack - to podobno dobra karma - prawie jak lecznicza- wiem że dobrze wpływa na florę bakteryjną jelit i jeszcze ma inne zalety.
Anishia - nie mówił wet o przejściu narazie na karme wet - oszczedzającą wątrobę?
Z dwojga złego dobrze że to wątroba a nie nerki... watrobą się pięknie regeneruje....
Czy robiłaś już kiedykolwiek badanka aby móc porównać to co jest teraz z tym co było kiedyś ? Mi to wygląda własnie jakby coś mu zaszkodziło coś co mógły zjeść( ale nie zatrucie bo by były inne objawy) - niż na stan przewlekły bo -- na ludzki rozum gdy jest stan przewlekły to wyniki podnoszą się chyba wolniej ale systematycznie a tu taka dalejo od normy... i nie ma innych objawów
a moze to z tym stanem zapalnym powiązane -- jakaś bakteria się szarogęsi i zaatakowała wątrobę..
Nie znam się na wątrobowych sprawach tak sobie tylko głośno myśle.
Wiki miała coś z wątrobą jak była szczeniakiem ( ale to chyba był jakiś stan zapalny)- często wymiotowała żółcią a wątroba była ponoć powiekszona - dostawała sylimarol była przeleczona i jest ok
W każdym bądz razie trzymamy z Vigusiem kciuki i łapki aby wszystko szybciutko wróciło do normy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anisha
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Śro 13:45, 04 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Kardusia napisał: | proszę Cię - jeżeli możesz, zrób mu dokładne badania biochemiczne (cały kpl) i do tego na dwóch różnych aparatach USG dobre badanie wnętrza jamy brzusznej. |
Zrobię mu jeszcze raz badania, oczywiście, tylko najpierw musimy skończyć z leczeniem pęcherza i cewki, bo na to dostaje antybiotyki, a wątroby pewnie to nie cieszy . Poza tym muszę chyba jeszcze trafić w Totka, bo w dwa dni leczenia poszło prawie 200 zł na zastrzyki, badanie krwi i lekarstwa . Koszmar .
Kardusia napisał: | Szagusiu - całuski od cioteczki i (bądź co bądź - bo to przecież też rodzinka) - od Dolinkowej rodzinki . |
Oczywiście, że rodzinka! Skoro Bondzik jest bratem babci, to Dolcia jak nic jest szagulową ciocią i to całkiem bliską! A małe s'erdelki przy jej cycolkach to kuzyni i kuzyneczki! Eh, Kardusiu, czy Szaguś mógłby poznać swoje kuzynostwo jak już będzie takie prawie "na wydaniu"? Straaasznie bym chciała zobaczyć maluchy zanim pójdą do nowych domków! Tak wpadł-wypadł, bez robienia kłopotu! Pliiiz...
rapsodia napisał: | equitana ja o tym wiem bo rozmawiałyśmy o tym wczoraj jak byłam u Ciebie , ale powiedz no co ja mam dziecku powiedzieć , ze Sagieggo jaja bolą wolę zgonić na wojtjobe |
No, z tymi jajami też nie całkiem trafione... TEN DRUGI męski narząd go boli, rapsodia, ten drugi!
Nawiasem mówiąc, już widać poprawę - coraz częściej dzielnie zadziera łapę przy sikaniu i już nie robi bęc na ziemię z płaczem. Cieszę się bardzo, zwłaszcza, że wcześniej jak przymierzał się do sikania ja (złapałam się na tym ) przestawałam oddychać dopóki nie ruszaliśmy dalej - jakby to jeszcze dłużej trwało nabawiłabym się rozedmy płuc !
INA napisał: | Anishia - nie mówił wet o przejściu narazie na karme wet - oszczedzającą wątrobę?
Z dwojga złego dobrze że to wątroba a nie nerki... watrobą się pięknie regeneruje....
Czy robiłaś już kiedykolwiek badanka aby móc porównać to co jest teraz z tym co było kiedyś ? |
Nic wet nie mówił o zmianie karmy, nigdy wcześniej też nie robiłam Szagulkowi żadnych badań pod tym kątem. Co ja mówię - żadnych w ogóle badań mu nie robiłam, bo po co, skoro pies tryska zdrowiem?
No i z dwojga złego też się bardzo cieszę, że to wątroba, a nie nerki!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
fuka
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 2857
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 13:49, 04 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
SPOKOJNIE z ta watroba i dietami..
Gocha mowi, ze jej to raczej wyglada na objaw stanu zapalnego, ktory jest wiedomo gdzie, a nie choroby wątroby. Ona by teraz leczyła spokojnie to co jest do leczenia (antybiotyk, cos na sikanie itp), a nie watrobe. A potem by powtorzyła badania.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anisha
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Śro 13:51, 04 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Fuka, tak też właśnie zrobię.
|
|
Powrót do góry |
|
|
INA
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3855
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chełmża k/ Torunia
|
Wysłany: Śro 14:04, 04 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Czyli nie palnęłam głupstwa mówiąc że to może powiązane ze stam zapalnym -
A tak zapytałam -- o te badania bo czasem przy jakieś okazji - niektórzy robią ( także ja ) taki profilek ogólny
U nas już 2 razy była okazja - pierwszy raz gdy w zeszły roku kij stanął mu w przełyku miał głupiego jasia - przy okazji poprosiłam o badania ( denerwowało mnie wtedy jego niejadkowatość)
no i drugi raz standard + rozsze. badanko ( na moją prośbę ) przed operacją
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kardusia
Gość
|
Wysłany: Śro 20:45, 04 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Anisha - jasne ! Wpadajta ! Najlepszy będzie początek sierpnia - pobawią z Wujkiem . Zaraz Ci puszczę priva .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Śro 23:50, 04 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Anisha zwykłą śmiercia, w łózku napewno nie zejdziesz...na bank,przy Shaglutku zawał Cię czeka Też sobie mlody wymyślił! Ale juz w kawiarence przeczytałam, ze go energia rozpiera więc idzie ku lepszemu.
Tak sobie myslałam o tej jego wątrobie i...przypomnialam sobie, ze ja tez jeden raz u weta wylądowałam z Regonem na badaniach. Pisałam o tym, ze chcialam mu zmienic karme na Acanę...zakupilam worek. Mlody szamał toto jak Eucanube, koopy miał dobre wiec byłam cała happy, ze tańsza. Zresztą Keri byla na Acanie i było wszystko ok. Zjadł ponad pół worka i jakos tak przestał miec apetyt...zjadał porcje jednym zębem, trzeba mu bylo dosmaczać, a potem już wogole zastrajkował przez 3 dni. Zrobiłam badania i wszystkie byly ok tylko trzustkowe podwyzszone. Właściwie poza brakiem apetytu to nie miał żadnych objawów. Podawałam mu przez chyba miesiac lek na trzustkę i zaraz wróciłam z powrotem na Eucanubę. Do teraz jest spokój. Chodzi mi o to, że karma, mimo, ze z górnej półki moze byc dla niego trudna do trawienia. Jakis skladnik tylko, więc objawów nie daje, a przy dłuższym podawaniu może własnie komórke watrobowa uszkadzać.
USG watroby będzie konieczne bo w grę wchodzić jeszcze może jakis pasqdny pasozyt,Tfu, oby nie, bo gnoja sie trudno pozbyc!
Watroba przy odpowiedniej diecie regeneruje sie pięknie bez śladu i to jest pocieszające.
Co do hotelu, to sobie pomyslałam, ze stress u Shaglutka mógł sie tez wiązac z klatką. On kanapowy, całe M dla siebie ma, a tu nagle go ograniczają. Ja tez bym o tym nie pomyslała przed oddaniem psa bo z kolei te zabawy z innymi psami dobrze mu na rozłąke robiły.
Jednym slowem...trzymam kciuki za Shaglutka pęcherz i watróbkę...jedno i drugie szybko dojdzie do normy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anisha
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw 0:26, 05 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Borsaf, dziękuję za wszystkie cenne informacje! Zrobię mu USG jak tylko na dobre wyleczymy pęcherz i powtórzymy badania krwi - jeśli wyjdą równie dennie, USG młody ma jak w banku! A jeśli wyniki będą lepsze, to odczekam jeszcze trochę na lekach, które ma zapisane i zrobię USG za kilka tygodni, dla pewności, że jest OK (lub prawie OK )
Co do klatki - możliwe, że masz rację. Zdecydowanie nie jest do niej przyzwyczajony i chociaz tamte boksy w hotelu są duże, to jednak nie to samo co całe mieszkanie - słusznie prawisz.
A co do karmy, to nie wiem... On żadnej właściwie jeszcze długo nie jadł- pierwszy rok był prawie cały na Hill'sie, potem jadł kilka tygodni Royal Canin, potem Eucanubę, potem ProFormance, ostatnio Orijen i Bozitę - tak pół na pół, bo Orijen bardziej mu smakuje, a Bozitę kupiłam, więc zjeść musi - nie ma wyjścia . Tak więc którakolwiek karma dawałaby tak "w skórę" wątrobie nie mogłaby tego robić długo, bo żadnej jeszcze tak naprawdę dłużej niż kilka tygodni nie jadł - w końcu młody jeszcze jest, nie miał kiedy . No nie wiem skąd mu się tak zrobiło, naprawdę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 2:01, 05 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
fuka napisał: | SPOKOJNIE z ta watroba i dietami..
Gocha mowi, ze jej to raczej wyglada na objaw stanu zapalnego, ktory jest wiedomo gdzie, a nie choroby wątroby. Ona by teraz leczyła spokojnie to co jest do leczenia (antybiotyk, cos na sikanie itp), a nie watrobe. A potem by powtorzyła badania. | Potwierdzam to...
W Misi okresowych badaniach dwa miesiące temu, niektóre wskaźniki wątrobowe wyszły nieco podwyższone. Wet powiedział, że to może znaczyć właściwie wszystko - na przykład jakiś stan zapalny gdzieś - i żeby powtórzyć badanie za miesiąc. Tak zrobiliśmy i wyniki były juz w normie.
Oczywiście podwyższone wyniki Misi nie były tak wysokie, jak u Shagulca - ale też Misia nie miała żadnych objawów stanu zapalnego (ani niczego innego - to były badania, które robię jej raz na rok), a Shaggy ma. Więc ja by robiła tak jak radzi Gocha (ona w końcu jest wetem, więc wie, co radzić ) i wyleczyła stan zapalny a potem powtórzyła badanie krwi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
INA
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3855
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chełmża k/ Torunia
|
Wysłany: Czw 7:39, 05 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Anisha - jak Shagulec ? -
czyli jakby opinie się powtarzają
- a nie mówił Ci wet, że takie wyniczki wątrobowe -- mogą być powiazane ze stanem zapalnym? ( czy to jeden z tych ostrożnych z diagnozą i co trzeba wszystko siłą wyciągać ) życze zdrówka
|
|
Powrót do góry |
|
|
equitana
Moderator
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań!
|
Wysłany: Czw 9:54, 05 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Anisha, już na kawiarence ,we wtorek pisałam :
"Co do wyników wątrobowych, to jakoś mi po głowie chodzi,że pzry stanie zapalnym chyba są zmienione, bo watroba to taki "smietnik" organizmu, więc jak coś jest nie tak, to jest bardziej obciążona i wtedy moga wyjśc cudeńka. Poczekaj, powtórz badania i wierzę,że będzie ok."
Koka przy ropomaciczu też miała kiepska watrobę, po operacji wszystko wróciło do normy. Spoko, będzie dobrze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|