Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anisha
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw 10:08, 05 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Dobrze, kochani , przekonaliście mnie każdy z osobna i wszyscy razem na 200% i teraz spokojnie sobie zaczekam na koniec leczenia "zapalonego" pęcherza i wtedy powtórzę badanie krwi - zobaczymy co wyjdzie. A na razie spoko, luzik - czekamy.
Niedługo jedziemy na następną porcję zastrzyków "antyzapaleniowych", ale poprawa psiego samopoczucia już jest znaczna i bardzo mnie to cieszy . Do normalności jeszcze sporo brakuje, ale na pewno już jest dużo lepiej!
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Ravena
Weteran
Dołączył: 30 Cze 2007
Posty: 1784
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw 10:39, 05 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Pewnie pomyślicie, że zwariowałam - ale co tam.
Z człowiekami to jest tak: silny stres połączony ze złością na kogoś może objawić się dysfunkcją wątroby - w tym wypadku krótką. Ostre krytykowanie siebie / jestem do bani, coś zrobiłam źle i teraz mam "kare"/ wywołać może stan zapalny cewki moczowej a następnie pęcherza.
Aniu, gdyby Shaggy był moim dzieckiem, na 100% przyczynę choroby upatrywałabym w rozłące i stresie z nią związanym. Nie mam pojęcia jak jest z psychiką piesów, ale nie zaszkodzi porozpieszczać go teraz.
Oczywiście leczenie swoją drogą.
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
Anisha
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw 10:46, 05 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Ravena, Ty zdaje się pisałaś, że masz coś z psychologią wspólnego, tak? I te połączenia psychiczno-fizyczne właśnie z psychologii wzięłaś, czy znasz może takie przypadki osobiście? Nie, żebym powątpiewała w to co piszesz, chociaż - przyznaję - dość zaskakująco to brzmi , ale naprawdę ciekawa jestem skąd Ty takie rzeczy wiesz .
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
Ravena
Weteran
Dołączył: 30 Cze 2007
Posty: 1784
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw 11:05, 05 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Aniu Droga.
Z literatury psychologicznej - takiej normalnej - żadne parapsycho oraz lata całe obserwacji i ćwiczeń na moich dzieciach zwłaszcza.
Psychiczne przyczyny chorób fizycznych itd - to przydatna wiedza, zwłaszcza, gdy są problemy z "pogadaniem" z delikwentem.
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
rapsodia
Weteran
Dołączył: 08 Maj 2007
Posty: 415
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań/Wiedeń
|
Wysłany: Czw 12:01, 05 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Anisha przeczytaj sobie książkę Johna Fishera Okiem Psa tam jest to opisane, ja włąśnie ją czytam i mam podobne zdanie do Raveny.
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
Anisha
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw 12:37, 05 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
"Okiem psa" było moją podstawową lekturą przy wprowadzeniu do rodziny poprzedniego psa - ONka, ale to było już około 14 lat temu i faktem jest, że niewiele już z tej książki pamiętam. Potem pożyczyłam ją komuś, żeby też się dokształcił i już do mnie nie wróciła, a ja nie pamiętam kogo ścigać i tym sposobem książki już nie mam.
Ale wierzę Wam, dziewczyny - w końcu nie od dzisiaj wiadomo, że mózg rządzi również naszą fizycznością i stan głowy (i ducha) bardzo wpływa na nasze zdrowie fizyczne. Tak więc wszystko możliwe, jak najbardziej!
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
Gosia_i_Luka
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 2877
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 12:56, 05 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
No tak, ale w psychopatologii generalnie jedną z najważniejszych rzeczy (zawartą zresztą w większości kryteriów diagnostycznych) jest wykluczenie chorób somatycznych.
Także ja przede wszystkim skupiłabym się jednak najpierw na leczeniu weterynaryjnym.
Nie to, żebym nie wierzyła w psychologię... No ale czasem poglądy mam ciut bardziej zbliżone do psychiatrii niż do psycho.
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
Anisha
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw 13:21, 05 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Gosia_i_Luka napisał: | Także ja przede wszystkim skupiłabym się jednak najpierw na leczeniu weterynaryjnym. |
No toż się skupiam, skupiam...
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
Ravena
Weteran
Dołączył: 30 Cze 2007
Posty: 1784
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw 17:28, 05 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
U ludzi znajomość przyczyn psychicznych choroby pozwala szybciej zdrowieć i ewentualnie ustrzec się na przyszłość. Działa na bank. Nie mam żadnej wiedzy na temat psychiki zwierząt, to było takie luźne skojarzenie: że może jest podobnie.
Jedno jeszcze jest pewne: jeśli już choroba nas dopadła, to musimy ją pokonać przede wszystkim chemią. I nie ma zmiłuj.
Shaggy życzę zdrówka!
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
|