Śluz w koopie, co to może być?

Czarna

U mojego małego skarba pojawiła się w sobotę luźna kupa z dużą ilością śluzu(b. gęsty, zielonkawy, bleee), właściwie wyglądało to jakby była w takiej śluzowej błonie, a zauważyłam bo niestety (albo stety!) załatwiła się w domu, najpierw myślałam, że to zwykła biegunka, bo ta @ z wszystkich sił usiłuje coś na spacerze przekąsić... podałam węgiel z apteki i ok... znaczy spokój był,
za to dzisiaj rano znowu znalazłam "niespodziankę" trochę rzadką, tym razem śluz wyglądał hm... ładniej, był prawie bezbarwny i przypominał galaretkę, niby nic, ale im dłużej o tym myślę, tym bardziej wydaje mi się, że coś takiego już kiedyś było??? chyba w zeszłym roku???
Normalnie już bym dzisiaj była u weta, ale jestem czasowo bez szans, jutro po południu się wybieram, może powinnam nalegać na jakieś konkretne badania? może to jakaś mało spotykana choroba/pasożyt/wirus...
co to może być??? Niewiem

magnitudo

nie przejmuj się, to nie jest rzadka choroba Cool

nie mniej wet potrzebny bo to prawdopodobnie zapalenie okrężnicy i potrzebne lekarstwa, najczęściej podaje się sulfonamidy lub metronidazol
Kciuki

edit: znalazłam do poczytania, ale w znanych mi przypadkach nie było tak złowieszczo jak tutaj opisali, wystarczyły leki i po 2 dniach było OK [link widoczny dla zalogowanych]

Czarna

Wielkie dzięki!!!,
normalnie to już dzisiaj bym tam była, znaczy u weta, ale nie mam jak, więc dopiero jutro tam wpadnę Rolling Eyes

Kurcze człowiek dba, dmucha i chucha a i tak zawsze coś... poza tym ja wolę mieć jakieś pojęcie, idąc do weta, no żeby nie taka kompletna blondina Wink

Tilia

A jakby się to powtarzało, to zbierz przez trzy dni kał do badania na pasożyty. Znajoma miała takie nawracające stany u swojego psa i wykryto włosogłówkę.

Czarna

Wpadłam przeczytać wszystko jeszcze raz,

Tilia dziękuję za sugestię, no jestem skłonna robić te badania, tak na wszelki wypadek Wink

Lecę do weta......

magnitudo

i jaka diagnoza Hmmm

Czarna

No wetka jakoś tak spokojnie do tego podeszła, obmacała, zmierzyła temp i wysłuchała objawów a nawet podejrzeń co do diagnozy i powiedziała, żeby nie panikować, podała stały zestaw znaczy przeciwzapalny plus antybiotyk jutro powtórka i mam być dobrej myśli, jeśli się powtórzy to będziemy robić badania na pasożyty...

Zastanawia mnie dlaczego to mają być 5 dni zastrzyki???