szok po pogryzieniu :(

magnitudo

że brzydko nie napiszę Twisted Evil

i tak na przyszłość dla wszystkich, albo oświadczenie o zobowiązaniach w tym samym dniu, albo w przypadku niebezpiecznych psów lub właścicieli metoda na ugryzienie człowieka Twisted Evil

teraz trzymam Kciuki

za pomyślne załatwienie sprawy

coztego · Gość

Na te 560 zł masz faktury?
Nie ma o czym dyskutować, zwróć się do nich na piśmie, najlepiej napisanym pod kierunkiem prawnika, załącz kopie faktur i do widzenia. Skoro ich pies był bez smyczy, a Twój na smyczy to sprawa jest oczywista.

iizolda

Mam oczywiscie faktury, oraz wypis z kliniki, oni tez mają... Ale ja skopiowalam sobie. Oni podaja ze ja póścilam smycz wiec moj pies tez był luzem Twisted Evil

Podczas gdy ja puścilam smycz zeby chronic siebie, Maksa, mialam nadzieje ze ippon ucieknie-bo na ogóe ucieka przed takimi psami, ale tu nie mial juz jak i gdzie uciekac, W momencie gdy puścilam smycz ich pies juz atakowal.

iizolda

coztego · Gość

machagony

w takim układzie na pewno cos wywalczysz Kciuki

herba

na przyszłość do sprawy sądowej postaraj się zrobić zdjęcia tego psa jak chodzi bez smyczy i najlepiej by to były zdjęcia z datą. Najlepiej by sąsiedzi nie wiedzieli o tych zdjęciach.

Ewooosiek

Mam nadzieje, że wygrasz tą sprawę!

iizolda

Jestem po rozmowie ostatniej z wlascicielem psa ktory pogryzł ipponka, kolejna rozmowa niewarta wzmianki, kłamstwo na kłamstwie itd(w zyciu chyba nie widzialam takiej beszczelności), w rozmowie padały argumenty m.in takie ze moje psy są agresywne a świadczy o tym fakt, ze - UWAGA: szczekają z balkonu oraz UWAGA: ZE MOJ PIES TEZ BYL BEZ KAGAŃCA A MA BYC NA KAGANCU I NA SMYCZY (tu wykazali sie kompletnym brakiem znajomosci przepisów Warszawy) . Cała rozmowe nagralam, ludzie klamali w taki sposób, ze nawet z tymi klamstwami wygrałabym sprawe w sądzie. Otrzymałam zwrot polowy kosztów za leczenie.
Poniewaz mi juz nie chodzilo o pieniądze a zalatwienie sprawy po ludzku, o czym nie omieszkalam nie powiedziec, jestem zadowolona z tego, ze w tej rozmowie - oczywiscie w białych rękawiczkach udalo mi sie przekazac co mysle o takiej postawie. Dopoki nie popełnią kolejnego uchybienia sprawe zamykam, pies bez smyczy - od razu zdjecie i telefon na straż miejską.
Życie jest jak lustro - zwraca Ci to co od Ciebie otrzyma. W koncu konsekwencje ich dosięgną, jak nie w tej sprawie to w innej jak nie w temacie psa to w innym.

minio · Gość

Doniosłam na swojego sąsiada , którym uciekał przez jakiś czas bernardyn.
Dokładnie ten co dwukrotnie pogryzł mojego Gucia.
Sytuacja wyglądała tak : moja młodsza córka wracała ze szkoły do domu a wokół niej biegał szczekający na nią bernardyn.
Zadzwoniliśmy po policję , przyjechali i sami zobaczyli co się dzieje.
Musieli zagonić psa na podwórko ( oczywiście sąsiadka nie wyszła ) i zablokować wyjście.
POnieważ całym zdrzeniem zajęła się policja sąsiad został ukarany w sądzie grodzkim o czym zostaliśmy powiadomieni przez policję Very Happy

Od tamtej pory bernardyn nie biega po okolicy.
Polecam zdjęcia i filmik jakiś nakręcić.

coztego · Gość

minio · Gość

cuda się zdarzają Laughing

magnitudo

to nie cuda to czysta ekonomia Wink

Czarna

magnitudo