Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 5:54, 17 Lut 2007 Temat postu: Kardusia |
|
|
Mona - wiem, takie żeberka są przepyszne. Ja często kupuję całą klawiaturkę, bo roboty przy tym jest niewiele a smaczek wyśmienity :smt050 . Staram się wybierać te najmniej otłuszczone żeberka .
Też w podobny sposób piekę żeberka w kapuście, też w żeliwnej
(i emaliowanej) prawdziwej w brytfannie. Pieczenie w naczyniu żaroodpornym - nie daje takiego samego smaczku .
Jeszcze oprócz przypraw (sól , pieprz + przyprawa do pieczenia mięsa) przyrządzam specjalny sos, w którym przez noc leżą żeberka:
Wymieszać:
4 łyżki ketchupu łagodnego
2 -3 łyżki letniej wody
2 łyżki miodu naturalnego (jeżeli zcukrzony - rozpuścić)
3 łyżki oleju winogronowego.
Mona - spróbuj kiedyś z tym sosokiem
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 5:56, 17 Lut 2007 Temat postu: Kardusia |
|
|
Nitencja - nie ma sprawy - się zrobi :smt050 , tylko najwcześniej to my będziemy chyba od kwietnia zaczynać sezon . Tylko ile ja tego będę musiała zrobić dla całego pułku psiarzy:shock: ???
Te cudeńka - może niepokaźne - ale wyszły pyszne i...prawie już wyszły ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 5:59, 17 Lut 2007 Temat postu: coztego |
|
|
Kardusia napisał: | Tylko ile ja tego będę musiała zrobić dla całego pułku psiarzy ??? |
Jakby Ci to powiedzieć Ile zrobisz, tyle zjemy
Cytat: | Te cudeńka - może niepokaźne - ale wyszły pyszne i...prawie już wyszły ... |
Oszczędź nam szczegółów odnośnie pyszności i dawaj przepis
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 6:01, 17 Lut 2007 Temat postu: Flaire |
|
|
Kardusia napisał: | przyrządzam specjalny sos, w którym przez noc leżą żeberka:
Wymieszać:
4 łyżki ketchupu łagodnego
2 -3 łyżki letniej wody
2 łyżki miodu naturalnego (jeżeli zcukrzony - rozpuścić)
3 łyżki oleju winogronowego. |
Ha! Toż to przepis na sos barbecue... Kolejny hamerykański specyjał!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 6:04, 17 Lut 2007 Temat postu: Kardusia |
|
|
Flaire - Ha! Fajnie wyszło z tą "polewką do żeberek" .Pisząc o tych żeberkach w niedzielę wieczorem, naszło mnie żeby zrobić tę potrawę w poniedziałek, bo dla leniwców jest w sam raz. Tylko nie miałam żeberek, ale za to była ładna karkówka wieprzowa. No to zrobiłam ją prawie tak jak żeberka, mięso pokroiłam w ok. 1,5 cm plastry (bez rozbijania), tylko pod karkówką była jeszcze dość gruba warstwa cebuli grubo pokrojonej w półksiężyce. Wyszło pychnie .
O ironio losu - tyle mojego co powąchałam . W poniedzialek rozpoczęłam warzywne szaleństwo...
Coztego - ok - słowo się rzekło, paszteciki będą w plecaku
(Przepis potem puszczę).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 6:07, 17 Lut 2007 Temat postu: coztego |
|
|
Kardusia napisał: | mięso pokroiłam w ok. 1,5m plastry (bez rozbijania), |
Co Wy za świnie macie na tych Mazurach? 1,5 metrowy plaster z karku? To po Czarnobylu Wam tak obrodziło? :smt077
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 6:09, 17 Lut 2007 Temat postu: coztego |
|
|
- miało być "centymetra" a tak to wyszło,że mogłaby to być karkówka z hipopotama ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 6:18, 17 Lut 2007 Temat postu: Kardusia |
|
|
Obiecuję ,że jutro puszczę przepis na kapuściane paszteciki .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 6:20, 17 Lut 2007 Temat postu: borsaf |
|
|
APSA napisał: | W końcu hipopotam jest blisko spokrewniony ze świnią
1,5 metra to bardziej z dinozaura |
Hihihi, oni i takie po lasach trzymają
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 6:21, 17 Lut 2007 Temat postu: Nitencja |
|
|
hehe a ja dzis robie na obiad placki Wojtka i salatke grecka Kardusi :smt050
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 6:22, 17 Lut 2007 Temat postu: Kardusia |
|
|
Nitencja - a może lepiej taką zupkę :
Właśnie wstawiłam swój obiadek, jaki zaaaapach...
Zupka wielowarzywna: marchewka, piertucha, seler, dużo pora, brukselka, kapustka pekińska. Pod koniec gotowania dorzucę pokrojonego pomidora bez skórki. Lekko dosmaczyć i ....
(Hihi - Nie patrzcie na datę, bo datownik jest ciągle "amerykański")
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 6:23, 17 Lut 2007 Temat postu: Nitencja |
|
|
Kardusia u mnie problem ze .......... ja kocham jesc i pic. NO ale musze schudnac bo juz mam za duzo tego i owego. Ale mi trzeba napisac
rozpiske na dzien jak dziecku . Wiec poczekam na Twoje privy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 6:24, 17 Lut 2007 Temat postu: borsaf |
|
|
Nitencja, najprościej to zapisz sie na wczasy do Gołubia....8 kg mniej gwarantowane...i 1400zł mniej też, ale opieka pierwsza klasa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 6:25, 17 Lut 2007 Temat postu: Nitencja |
|
|
Borsaf to te pieniadze wole przeznaczyc na wystawy hihi Sprobuje jakos sama ........w domu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 6:26, 17 Lut 2007 Temat postu: jovanna |
|
|
borsaf napisał: | Nitencja, najprościej to zapisz sie na wczasy do Gołubia....8 kg mniej gwarantowane...i 1400zł mniej też, ale opieka pierwsza klasa. |
Goraco polecam moja mama byla tam dwukrotnie i naprawde i schudla i zdrowie sie jej polepszylo... jedynie kieszen przetrzepalo
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|