Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 4:03, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Rybka Nitencji już jest w spisie od popołudnia, a rybkę OMM zaraz uwzględnię
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
INA
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3855
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chełmża k/ Torunia
|
Wysłany: Czw 14:45, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Chciałam się z Wami podzielić przepisami --które znalazłam w Gazecie
--kilka wypróbowałam a kilka czeka na realizcję...
KRAKERSY
30 dag mąki
20 dag startego żółtegosera
15 dag masła
2 jaja
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki gałki muszkatałowej
sól,chili,
oraz:
1 żółtko
2 łyżki mleka
kminek--można też mak i sezam
szybko zagnieść ciasto z podanych składników i włożyć do lodówki na 1 godz potem cienko rozwałkować wyciąć ciastka o dowolnym kształcie.
Ułożyć na natłuszcz. blasze, posmarować żółtkiem roztrzepanym z mlekiem. posypać kminkiem ( i/ albo makiem, sezamem)
Piec na złoty kolor w tem 180 C
Te były pycha a jak do piwka smakują
Jeszcze mam inne przepisy..
|
|
Powrót do góry |
|
|
INA
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3855
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chełmża k/ Torunia
|
Wysłany: Czw 14:54, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Bułki Kminkowe -- chciałabym wypróbować...
25 dag pszennej mąki razowej
1/2 torebki proszku do pieczenia
7 dag startego żołtego sera ( np ementaler)
1 łyżeczka suszonych ziół prowansalskich
1/4 łyżeczki kiminku
1 łyżeczka soli
1/4 litra piwa pszenicznego ( Weissbier)
1 łyżk mleka
Wymieszać mąkę z proszkiem do pieczenia, startym serm, ziołami, kminkiem i solą. Wlać piwo i zagniatać aż powstanie gładkie ciasto.
Ulepić wałek i pokroić na 6 - 5 kawałków z każdego uformować bułkę i rozciąć na krzyż. Posmarować mlekiem, ułozyć na blasze wyścielonej pegaminem, wsunąć do zimnego piekarnika. Ustawoć tem na 180 C i piec około 35 min.
|
|
Powrót do góry |
|
|
INA
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3855
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chełmża k/ Torunia
|
Wysłany: Czw 15:40, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Jeszcze moja ulubiona potrawa tej wersji jeszcze nie próbowałam ale zaplanowałam na weekend
SPAGHETTI Z SOSEM CHILI
24 dag spaghetti
10 dag mielonego mięsa wołowego
1 marchewka
1 mała cebula, czosnek
5 dag boczku, masło
200 ml bulionu wołowego
po 100 ml czerwonego wina i śmietany kremówki
1 mała puszka koncentratu pomid.
1 ostra papryka habanero -( ja małe papryczki chili kupie)
sól, pierz, oregano, ostra papryka w proszku
posiekać cebulę, czosnek, i marchewkę.
Na małej ilości masła podsmażyć pokrojony w kostkę wędz.boczek, dodac warzywa, a po 2-3 min mielone mięso. Smażyć mieszając aż mięso straci surowość.
Dodać koncentrat pomid., wlać wino i bulion.
Zagotować, przyprawić do smaku oregano,, sola i pieprzem.
Gotować godz na malutkim ogniu, dodaj sproszkowanej papryki,oraz habanero papryka, wlać smietane i zagotować mieszając,
Pozostaw na mim ogniu jeszcze 20 minut.
Ugotuj spaghetti al dente polej sosem i podawaj.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Pią 0:34, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
INA, ale Ci się "kuchenny" weekend szykuje!
|
|
Powrót do góry |
|
|
jborowy
Weteran
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Jedlicze/Krosno
|
Wysłany: Pią 8:42, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
ciasteczka wątrobowe a'la jborowy
Przepis na ciasteczka.
składniki:
watroba surowa, otręby pszenne, olej roślinny, czosnek.
Dokładnych proporcji nie podam, bo nigdy nie ważyłem składników, no i wątroba, wątrobie nie równa.
Biorę ok 750g wątroby (najlepiej wołowej lub końskiej) i kroję w kostkę 2x2 cm, przy okazji odrzucając wszystkie żyłki, ścięgna itp. Pokrojoną wątrobę wraz z dwoma dużymi ząbkami czosnku rozdrabniałem malakserem (teraz się popsuł i mielę w maszynce do mięsa). Wątrobie drobiowej da radę zwykły mikser.
Uzyskaną papkę wątrobową przekładam do miski i wyrabiam wraz otrębami aż uzyskam dość twarde ciasto. Dodaję 1/2 szklanki oleju roślinnego i nadal wyrabiam. W miarę potrzeby dosypuję jeszcze otrąb.
Ciasto wykładam na blachę piekarniczą (na papier), uklepuję równy placek i wkładam do piekarnika nagrzanego do 220 deg C. Piekę 15-20 min. Pozostawiam w piekarniku do ostygniecia. Zimny placek kroję na blasze w kostkę i suszę w temp 70 deg C a w lecie po prostu wykładam na słońce.
Na czas przygotowywania i pieczenia, psa najlepiej wysłać na spacer lub do znajomych.
Ostatnio, w zależności od sezonu dodaję do ciasta zmielonych jabłek, cukinii lub dyni.
Te ciasteczka jedzą nie tylko psy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Pon 18:01, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Do tej pory robiłam ciasteczka bez otrębów. Brzmi to ciekawie. Muszę spróbować
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Czw 18:01, 01 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Chyba czas na deser
Podam przepis na prosty, szybki i smaczny deser
PTASIE MLECZKO
Potrzebne są nam:
2 galaretki owocowe jednego smaku,
1 galaretka o innym smaku (lub takim samym - rzecz gustu- w innym kolorze ciekawiej wyglada)
1 puszka mleka słodzonego skondensowanego.
Gotujemy litr wody, z którego odlewamy pół litra do naczynia, wsypujemy do niego dwie identyczne galaretki, mieszamy intensywnie i odstawiamy do przestygnięcia, od czasu do czasu mieszając.
Do drugiego naczynia wlewamy drugie pół litra wsypujemy trzecią galaretkę o dowolnym smaku, mieszamy i odstawiamy do przestygnięcia.
Kiedy pierwsza galaretka (ta z dwóch paczek) jest całkiem zimna, wlewamy do niej zimne mleko skondensowane i miksujemy aż masa potroi swoją objętość. Przekładamy masę do tortownicy (dobrze jest przelecieć ją jeszcze mikserem troszkę w tortownicy, żeby była gładka) i siup do lodówki (można przyozdobić ją owocami sezonowymi). Kiedy druga galaretka jest już prawie stężała wylewamy ją na masę mleczno-galaretkową i całość umieszczamy w lodówce, aż wszystko nam pięknie stężeje.
Jemy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Sob 0:25, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Znam ten przepis w wersji ze śmietaną kremówką...bardziej kaloryczne
Halo, Halo! czy ktos ma jakies przepisy na indyka? Własnie skończyłam ćwiartować i okrawac kości z indyczki.
Prosze o przepisy. Może być na zimno, na cieplo, jak kto woli, byle ciekawie. Już sznycelki z piersi indyczej, a la kotlety schabowe, mi sie znudziły.
Co zrobić żeby to mięso nie wychodzilo suche? Moczyć?, w czym?
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Sob 13:24, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Borsaf napisał: | Znam ten przepis w wersji ze śmietaną kremówką...bardziej kaloryczne
|
Moja bratowa robi z bitą śmietaną, ale ona nie idzie w kalorie bo ubija jakąś sztuczną - śnieżkę czy coś takiego. Ale to robione z mleczka jest inne, dla mnie lepsze, bo jest twardsze, bardziej zwarte i moim zdaniem smaczniejsze
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Sob 22:19, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Jutro wypróbuję z mleczka. Na dno dam rózniaste owoce południowe i nie tylko, wsadzę do pucharków i deser poobiedni gotowy!
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Sob 22:30, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Borsaf, tylko nie kiwi i świeży ananas, bo się galaretka nie zsiądzie
I ja bym jednak doradzała zrobić to w tortownicy i podawać po kawałku. Po pierwsze mleczko jest już mocno sztywne po zakończeniu miksowania i przełożone do pucharków, nie będzie ładniutkie i gładkie, a po drugie, ono jest chyba za sztywne, żeby je z pucharków jeść
Takie z tortownicy kroi się nożem jak tort
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Sob 22:37, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
O kiwi to wiem, bo kiedyś sie przekonałam na własnej skórze. Co rusz mi sie galaretka rozłaziła Nie wiedziałam o ananasie bo ja zwykle z puszki daję.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sirion
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3989
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Sob 23:02, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ja jako chemik (kiedyś nawet o tym artykulik pisałam) powiem : kiwi. ananas, papaja, figi zawierają enzymy trawiące białak tzw. proteazy. A galaretka staję dzięki białku - żelatynie. Te owoce jesli chcemy zalewać galaretką muszą być obgotowane. Nawiasem mówiąc w tropikach są ogromne plantacje papai wcale nie na owoce. Zbiera się niedojrzałe owoce, z których pozyskuje się enzym papainę, który masowo jest używany jako składnik tzw. soli zmiękczającej mięso.
A ktoś tu pytał o indyka.
Jeden przepisik.
Składniki
Pierś z indyka
Boczek wędzony (surowy najlepiej)
Ser żółty w palsterkach (gouga na przykład)
trochę mąki
Sól, pieprz
sok z cytryny
tłuszcz do smażenia
Pierś kroimy na plasterki w poprzek włókien. Rozklepujemy lekko, solimy, pieprzymy, otaczamy w mące. Smażymy szybko na lekko złoty kolor. Układamy na czymś płaskim, co można wstawić do piekarnika. Każdy filecik krop[imy sokiem z cytryny (odrobinę), kładziemy na każdy plasterek sera i boczku. Wstawiamy do pierarnika gorącego i jesli mamy grzanie z góry to tę funkcję włączamy. Przypiekamy aż ser się rozpusci a boczer zrumieni. Podawać najlepiej z frytkami zielona sałatą mieszaną.
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Sob 23:17, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Sirion napisał: |
A ktoś tu pytał o indyka.
Jeden przepisik.
Składniki
Pierś z indyka
Boczek wędzony (surowy najlepiej)
Ser żółty w palsterkach (gouga na przykład)
trochę mąki
Sól, pieprz
sok z cytryny
tłuszcz do smażenia
Pierś kroimy na plasterki w poprzek włókien. Rozklepujemy lekko, solimy, pieprzymy, otaczamy w mące. Smażymy szybko na lekko złoty kolor. Układamy na czymś płaskim, co można wstawić do piekarnika. Każdy filecik krop[imy sokiem z cytryny (odrobinę), kładziemy na każdy plasterek sera i boczku. Wstawiamy do pierarnika gorącego i jesli mamy grzanie z góry to tę funkcję włączamy. Przypiekamy aż ser się rozpusci a boczer zrumieni. Podawać najlepiej z frytkami zielona sałatą mieszaną.[/color] |
Właśnie taki jutro będę miała obiadek u brata Tylko zamiast indyka będzie schab
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|