Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jura
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 2136
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 14:32, 03 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Hanik, tylnej łapce Fredzi stało się to samo co przedniej (czyli dokładnie nie wiadomo co, tzn. chyba musiałam ją prowadzić po jakimś bardzo nieprzyjaznym (kolczastym?) podłożu, czego nie zauważyłam). Zmianę dostrzegłam w dniu wyjazdu z Erdeliady.
Toyotkę załatwiłam osobiście wjeżdżając do garażu asher. Już jest załatana, przy okazji załatano też kilka dziur, które rdza wyżarła i była to ostatnia interwencja w działanie i wygląd tego samochodziku, więc muszę nie przeceniać swojej zdolności parkowania
Jeżeli chodzi o szkolenie, to praca z Olą uświadomiła mi, co niby wiedziałam, że szkolenie obi to dziubdzianie maluteńkimi kroczkami, a nawet mniej niż kroczkami.
"Na motywach" wypowiedzi Ali i Coztego, to chciałabym się podzielić się refleksją ogólną. W obi bardzo wiele się zmieniło, przede wszystkim jeśli chodzi o podejście i co za tym idzie poziom wyszkolenia psów. Jest to tylko i wyłącznie zasługą zawodników, których nie satysfakcjonowała bylejakość. Kiedy pamiętam zawody sprzed 4-5 lat, to było to trochę takie PT (precyzja wykonania ćwiczeń taka sobie). No i własnie tu dochodzimy do pewnego niezrozumiałego, choć oczywiście łatwo wytłumaczalnego zjawiska. Teoretycznie mamy dwie dyscypliny posłuszeństwa, ale jak dla mnie PT, jest i nie jest sportem. Jest, bo są regulaminy i to ostatnio "usportowione" przez dodanie różnych poziomów. Nie jest, bo sędziowanie na egzaminach zwykle jest bardzo liberalne. Wszystkim chodzi o to, aby pies zdał (coś mi to przypomina - moja "obsesja" - szafowanie oceną doskonałą na wystawach). Pies zdał - wszyscy są zadowoleni, niezależnie od tego, w jakim stylu się to odbyło. Większości ludzi zdających egzamin PT styl w ogóle nie obchodzi - oni po prostu chcą mieć posłusznego psa. I jest to całkiem zrozumiałe, bo trudno się spodziewać, aby wszystkich właścicieli psów kręciło, to czy psia pupa jest prosto, czy krzywo i cała ta jubilerska robota prowadząca do prostości niniejszej pupy. Nie rozumiem, dlaczego nie ma dla nich odpowiednich egzaminów (np. w Wielkiej Brytanii jest chyba coś takiego jak "citizen dog"). Przygotowanie do nich mogłoby częściowo odbywać się na kursach grupowych (zaleta grup jest przede wszystkim czynnik ekonomiczny).
No tak sobie pofilozowałam
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
malami
Dołączył: 03 Lis 2010
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 18:40, 03 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
A może na poprawę humoru w deszczowy weekend ktoś by jeszcze jakieś foty powrzucał...
Ale mieliśmy fuksa z pogodą!
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Nie 22:18, 03 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
malami napisał: |
Ale mieliśmy fuksa z pogodą! |
Nawet nie przypuszczaliśmy, jakimi szczęściarzami jesteśmy
|
|
Powrót do góry |
|
|
herba
Zaangażowany
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 22:34, 03 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
herba
Zaangażowany
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 22:40, 03 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
herba
Zaangażowany
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 22:51, 03 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Może to i nie latarnia morska, ale zawsze ....:
|
|
Powrót do góry |
|
|
herba
Zaangażowany
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 23:18, 03 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Mój bilans Erdeliadowy jest taki:
Tina jest pięknie odstresowana, jest wyraźnie bardziej pewna siebie. Zachowuje się prawie jak za dobrych czasów. Dzień po powrocie z Szymanki zaczęła pięknie się bawić ze spotkanym labkiem i wcale się nie czuła zagrożona.
Dowartościowałam Futrzastą w moich oczach - porównałam ją do innych i nie wypadła najgorzej, a wydawało mi się że nic z nią nie robię i ona nic nie umie.
Hanik mistrzowsko nauczyła Tinę przechodzenia przez tunel , a
Ola iść pięknie na smyczy i czas od czasu patrzeć w oczy. Strasznie żałuję że mieszkacie tak daleko od Warszawy....
Tina się zapoznała bliżej z końmi i krowami ( kozy wredne nie chciały się bratać )
Pięknie się wam upiekło że nas na "sztuczkach" nie było, bo wachlarz umiejętności Tiny w tym zakresie jest dość szeroki
Dziękuje wszystkim za wyrozumiałość do mojej trzódki i do mnie samej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
herba
Zaangażowany
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 23:25, 03 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Jura napisał: | Większości ludzi zdających egzamin PT styl w ogóle nie obchodzi - oni po prostu chcą mieć posłusznego psa. I jest to całkiem zrozumiałe, bo trudno się spodziewać, aby wszystkich właścicieli psów kręciło, to czy psia pupa jest prosto, czy krzywo i cała ta jubilerska robota prowadząca do prostości niniejszej pupy. |
Zgadzam się z tym w 100% . Sama taka jestem.......
|
|
Powrót do góry |
|
|
INA
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3855
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chełmża k/ Torunia
|
Wysłany: Nie 23:34, 03 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
herba napisał: |
|
hihi no właśnie mieliśmy zrobić fotkę, to było suuper, my z tego śmialiśmy się przez dobrą chwilę
Jeśli mowa o tych rejonach to ja wkleję samą wieże:
wieża w Gniewinie
i widoczek po moim spacerku na górę
sztuczny akwen otoczony 20 metrowym wałem należący do Jeziora Żarnowieckiego
w tle kawałeczek Jeziora Żarnowieckiego oraz dalej już morze...
|
|
Powrót do góry |
|
|
wix
Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: gdańsk/warszawa
|
Wysłany: Pon 13:18, 04 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Może nie powinnam się wtrącać niemniej jednak..
Nie wypowiadam się na temat konkretnego kursu, bo nie było mnie na nim, a fakt, że znam Asię - i jestem wprost pewna, że brak zaangażowania w szkolenie jest ostatnią rzeczą, jaką można jej zarzucić - jest zbyt subiektywny, żeby był głosem w tym temacie.
Ale, Ali, Twój pierwszy post na temat kursu prowadzonego przez Asię brzmiał bardzo oskarżycielsko - tak, jakbyś wprost miała do niej o coś żal. Zwłaszcza zdanie na temat 'wydania kasy na olewających instruktorów' Nie dziw się więc, że zostało to w ten sposób odebrane..
Ze swojej strony powiem tak: miałam okazję pracować jako instruktor agility w dwóch klubach. I w każdym było dokładnie to samo: grupa osób, które faktycznie chciały pracować ze swoimi psami, miały na to czas i chęci oraz były gotowe na mniejsze lub większe poświęcenia, aby trenować, a obok nich drugi 'odłam' - osoby, które przyszły ze swoimi zwierzakami na kurs, bo: a) tak naprawdę nie chciały zajmować się agility, ale miały ze swoim psem jakiś problem i uznały, że kurs to rozwiąże; b) nie miały lepszego zajęcia na czwartkowe popołudnia.
Prowadzenie zajęć tym zaangażowanym i przykładającym się do pracy kursantom było wielką przyjemnością, tym drugim - ciekawym wyzwaniem, ale nierzadko żmudną i trudną walką z opornymi właścicielami. Nie twierdzę, broń Boże, że byłaś niezadowolona z zajęć, bo TY się do nich nie przykładałaś - ale być może byli w grupie tacy, których obecność nieco burzyła możliwość czerpania z zajęć jak najwięcej? To jest właśnie wielka wada szkolenia grupowego - chcąc nie chcąc musisz dostosować się do reszty. A instruktor musi tę całą gromadę ogarnąć i stawać na uszach, żeby wszyscy - ci ambitni i ci mniej zaangażowani - byli jak najbardziej zadowoleni
|
|
Powrót do góry |
|
|
asher
Gość
|
Wysłany: Pon 15:23, 04 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
malami napisał: | A może na poprawę humoru w deszczowy weekend ktoś by jeszcze jakieś foty powrzucał... |
A proszę Pozdrowienia spode samiuśkich Tater
Niestety, aparacik nie poradził sobie z ośnieonymi szczytami i przepalił
Ali, czy można gdzieś obejrzeć film z waszego występu w obi?
|
|
Powrót do góry |
|
|
asher
Gość
|
Wysłany: Pon 15:25, 04 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Jura, ja ci mówię, oddaj Toyotkę w dobre ręce
A tak serio, super, że z obiema dziewczynami już ok (przy czym dobry stan Fredzi cieszy mnie oczywiście dużo bardziej )
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42129
Przeczytał: 2 tematy
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pon 16:36, 04 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Asher, twoich fotek nie widać
|
|
Powrót do góry |
|
|
asher
Gość
|
Wysłany: Pon 16:59, 04 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
O, nie wiem czemu? Ja widzę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Pon 17:11, 04 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
zadziorny napisał: | Asher, twoich fotek nie widać |
Znowu zapomniałeś brele włożyć na nos?
Owcarek pojechał owiecki pasać?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|