Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wind
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 4429
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 16:55, 12 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Hanik napisał: | Bez większego problemu wypijam teraz 2 litry dziennie |
Wazne jeszcze czego. Podczs wysilku lepiej rezygnuj z wody niskozmineralizowanej (np. Cisowinka, Naleczowianka, Zywiec, Kropla Beskidu). Wyplukuja mikroelementy w szczegolnosci sod. Lepsza jest woda wysokozmineralizowana (powyżej 1500mg/l), a tej trzeba sie niezle w markecie naszukac
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Evelynka
Zaangażowany
Dołączył: 06 Kwi 2010
Posty: 2460
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tychy
|
Wysłany: Śro 17:37, 12 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Ewooosiek napisał: |
... i nie ma żadnych problemów żołądkowych, a miałam próbkę Royala to tragedia była, więc mi się sprawdziło, ale wiesz każdy pies jest inny |
Alex też ma luźle qupy po royalu...obojętnie jakim i zawsze tak miał, raz lepsze raz gorsze. Fun fatal był na diecie hypoalergicznej...no ale niestety musieliśmy wytrzymać, częściej czyściliśmy kanaliki. W sumie mój pies ma zawsze taki kolor qupki jak to co wcześniej zjadł, nie tak jak Polly która ma jednolitą, zwartą masę choć po skin supporcie też barwi na żółto i wcale się nie dziwię bo to cholerstwo na żółto barwi nawet rękę
Po innych karmach ma raczej zwartą konsystencję...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Śro 19:26, 12 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Flaire napisał: |
Ja nie lubię wody... I ten brak picia najbardziej dawał się we znaki na wycieczkach wysokogórskich, gdzie odwodnienie potrafi mieć bardzo poważne skutki. Próbowałam dosmaczać wodę rozmaitymi proszkami, ale problem był ten, że piliśmy podczas postojów, których nie było dostatecznie wiele, a ja nie potrafię wypić dużo na raz. |
Właśnie się przyturlalam z biura.
Ja wodę lubię.. W dzieciństwie tylko wodę pilam i to kranówę bo taka dobra była
Ale nie myśl, że ja każdą wodę lubię. Jest i taka po której mam cofki ... ... Nie znoszę wody takiej jakiejś bez smaku... I lubię jednak jak jest napowietrzona... I mam to w tylnej części ciala, że na diecie powinno się pić niegazowaną bo coś tam coś tam... Mocno gazowanej też nie lubię. zazwyczaj biorę butlę tej mojej wody i otwieram ją wcześniej tak żeby gaz wyleciał i wtedy mmmmm.... Pycha
Wind Ja mam swoją ulubioną wodę i tylko ją chłepcę. Wcześniej to byla Muszyna a teraz jest Muszyna Józef i posiada 1786,25 mg/l...
Bardzo ją lubię . W Realu dostaję bez problemu.
Wracając do karmy to w takim razie zrobię próbę tego pacifica. Jedynie co mi w nim nie leży to te ziemnieki. W Orijenie też są. Ciekawe ile ich jest procentowo i jak są przyrządzone. Może jest podany skład procentowy, tylko nie doczytałam...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 19:37, 12 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Hanik napisał: |
Ale nie myśl, że ja każdą wodę lubię. Jest i taka po której mam cofki ... ... Nie znoszę wody takiej jakiejś bez smaku... I lubię jednak jak jest napowietrzona... I mam to w tylnej części ciala, że na diecie powinno się pić niegazowaną bo coś tam coś tam... Mocno gazowanej też nie lubię. zazwyczaj biorę butlę tej mojej wody i otwieram ją wcześniej tak żeby gaz wyleciał i wtedy mmmmm.... Pycha | No ze mną też jest tak, że jedne lubię bardziej, a inne - mniej. Kiedyś byłam na wczasach w Wysowej i tam były rozmaite źródła i z niektórych mi woda całkiem smakowała... Generalnie wolę gazowaną od niegazowanej, a że gazowanej nie powinno się pić na diecie to nie słyszałam , ale mnie to i tak narazie nie dotyczy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Śro 19:41, 12 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
[quote="Flaire"] Hanik napisał: |
Generalnie wolę gazowaną od niegazowanej, a że gazowanej nie powinno się pić na diecie to nie słyszałam , ale mnie to i tak narazie nie dotyczy... |
E gdzieś tam czytalam, że pobudza organizm do łakinienia, pewnie jakieś głupoty... A niech sobie pobudza i tak chodzę obżarta jak bąk Ja czuję się świetnie po mojej wodzie- jest mniam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Wto 23:19, 01 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Zaczelam testować Acanę Pacifica od Flaire.
Figiel polubił ją.... Na początku był zdziwony zmianą... Miętolił trochę dłużej, nie tak lapczywie jak poprzednią... Ale już mu przeszło iwcina aż mu się uszy trzęsą ...
Już miałam kliknąć na allegro worek z karmą, ale jeszcze raz weszlam w sklad karmy. Nie widzę szczegółowego składu na stronie acany. napisane, że już wkrótce...
Jedyną rzeczą, którą jak pisalam, nie podoba mi się to te słodkie ziemniaki w skladzie. Nie widzę, żeby było napisane jaka ilość ich jest... W jaki sposób zostały dodane... To jest jedyna rzecz, która mnie jeszcze powstrzymuje...
Znowu zerknełam na skład lamb & apple i powiem szczerze, że podoba mi się bardziej jej sklad... Owies ma IG 40, a gotowane ziemniaki IG 90. Nie sądzę,żeby do karmy dano surowe ziemniaki bo przecież mają kupę skrobi... I teraz już nie wiem czy te ziemniaki lepsze, czy ten owies .... I jak zachowa się Figiel na tę karmę z jagnięciną pod względem uczulenia też nie wiem... Bo nic z jagnięciną do tej pory mu nie dawałam.... Choć jagnięcina raczej ok jest jeśli chodzi o alergików, choć są wyjątki....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 0:40, 02 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Hanik napisał: |
Jedyną rzeczą, którą jak pisalam, nie podoba mi się to te słodkie ziemniaki w skladzie. | Hanik, oto skład (z torby):
Boneless salmon (natural source of EPA< DHA), salmon meal, herring meal, russet potato, peas whitefish meal, sweet potatoes, salmon oil (naturally preserved with vitamin E), sun-cured alfalfa, boneless herring, boneless founder, natural fish flavors, pumpkin, turnip greens, spinach, tomatoes, carrots, apples, orbanic kelp, cranberries, blueberries, juniper berries, black currants, chicory root, licorice root, angelica root, fenugreek, marigold flowers, sweet fennel, peppermint leaf, chamomile flowers, lavender flowers, summer savory, rosemary, vitamin A, vitamin D3, vitamin E, niacin, zinc proteinate, thiamine mononitrate, riboflavin, vitamin B5, iron proteinate, vitamine BB6, manganse proteinate, copper proteinate, folic acid, biotin, vitamin B12, selenium, dried Lactobacillus acidopholus fermentation product, dried Enterococcus faecium fermentation product.
|
|
Powrót do góry |
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 1:43, 02 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Acana Pacifica - Skład:świeży łosoś bez ości (naturalne źródło EPA, DPH), , mączka z łososia, mączka ze śledzia, czerwone ziemniaki, groch, mączka z białej ryby (stornia, halibut biały, dorsz atlantycki), słodkie ziemniaki, olej łososiowy, suszona na słońcu lucerna, świeży śledź bez ości, świeża stornia bez ości, naturaklny aromat rybny, dynia, buraki, szpinak, pomidory, marchew, jabłko, rośliny morskie, jałowiec, żurawina, czarna porzeczka, dzięgiel litwor, korzeź cykorii, koniczyna, liście maliny, korzenie mlecza, liście mięty, nagietek, kwiat rumianku, lawenda, ekstrakt z rozmarynu, Lactobacillus acidophilus, Enterococcus faecium
Witaminy i minerały :
witamina A (18.000 j.m./kg), witamina D3 (2.000 j.m./kg), witamina E Acana Pacifica - (400 j.m./kg), witamina K1 (2 mg/kg), witamina C (85 mg/kg), witamina B1 (75 mg/kg), witamina B2 (44 mg/kg), witamina B3 (250 mg/kg), witamina B5 (40 mg/kg), witamina B6 (32 mg/kg), witamina B12 (400 mcg/kg), biotyna (0,6 mg/kg), kwas foliowy (3,5 mg/kg), cholina (3.350 mg/kg), żelazo (300 mg/kg), cynk (270 mg/kg), miedź (20 mg/kg), mangan (38 mg/kg), jod (2,3 mg/kg), selen (0,4 mg/kg), glukozamina (1.000 mg/kg), chondroityna (800 mg/kg).mg/kg)
Roślinne środki odżywcze:
jałowiec (400 mg/kg), dzięgiel litwor (400 mg/kg), liście maliny(350 mg/kg), korzeń mlecza (350 mg/kg), liście mięty (300 mg/kg), kwiat nagietka (300 mg/kg).
Kaloryczność / kg:
3750 kcal, z tego 35% z białek, 40% z tłuszczy, 25% z węglowodanów i warzyw
Acana Grasslands - Skład:świeże mięso jagnięce bez kości, suszone mięso jagnięce, mączka z łososia, mączka ze śledzia, czerwone ziemniaki, groch, tłuszcz drobiowy, słodkie ziemniaki, świeży sandacz (bez ości), suszona na słońcu lucerna, mięso z kaczki (bez kości), całe jajka, dynia, szpinak, buraki, pomidory, marchew, jabłko, rośliny morskie, jałowiec, żurawina, czarna porzeczka, dzięgiel litwor, korzeź cykorii, lukrecja, koniczyna, liście maliny, korzenie mlecza, liście mięty, nagietek, kwiat rumianku, ekstrakt z rozmarynu, Lactobacillus acidophilus, Enterococcus faecium.
Witaminy i minerały :
witamina A (18.000 j.m./kg), witamina D3 (2.000 j.m./kg), witamina E (400 j.m./kg), witamina K1 (2 mg/kg), witamina C (85 mg/kg), witamina B1 (75 mg/kg), witamina B2 (44 mg/kg), witamina B3 (250 mg/kg), witamina B5 (40 mg/kg), witamina B6 (32 mg/kg), witamina B12 (400 mcg/kg), biotyna (0,6 mg/kg), kwas foliowy (3,5 mg/kg), cholina (3.350 mg/kg), żelazo (280 mg/kg), cynk (200 mg/kg), miedź (20 mg/kg), mangan (35 mg/kg), jod (2,2 mg/kg), selen (0,6 mg/kg), glukozamina (900 mg/kg), chondroityna (700 mg/kg).
Roślinne środki odżywcze:
jałowiec (400 mg/kg), dzięgiel litwor (400 mg/kg), liście maliny (350 mg/kg), korzeń mlecza (350 mg/kg), liście mięty (300 mg/kg), kwiat nagietka (350 mg/kg).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 2:02, 02 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Składniki po polsku różnią się nieco od tych po angielsku...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evelynka
Zaangażowany
Dołączył: 06 Kwi 2010
Posty: 2460
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tychy
|
Wysłany: Śro 2:34, 02 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
ACANA lamb&apple formula sorki ale nie chce mi się przepisywać:
Są bardzo fajne małe opakowania w zoologicznych po 400 gram za ok 15 zł, właśnie taką torebeczkę sobie kupiliśmy. I z tego co pamiętam to krokieciki tej karmy są mniejsze troszkę od tych bez zbożowych.
Ale musze przyznać że my po karmie weterynaryjnej przeszliśmy na Bozite Robur z jagnięciną i też nie mamy żadnych zmian mimo że ma gorszy skład niż acana
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Śro 10:02, 02 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Flaire napisał: | Składniki po polsku różnią się nieco od tych po angielsku... |
Nie no nie mów
No właśnie ten skład polski ogólny jest na stronie acany. Ale za cholerę nie ma, ile tych ziemniakow tam jest i jak są przyrządzone. Oni chyba nawet nie mają takiego obowiązku pisać... Napisali ogólnie ile procentowo warzyw i owoców w stosunku do rybek...
Pomyślałam tak....
Kupię mały worek Lamb&Rice i jeśli się nie sprawdzi pod kątem uczulenia to natychmiast kupuję A pacifica, która jednak bardziej mi odpowiada pod względem alergicznym ale chyba mniej pod kątem odchudzania grubasa ze względu na te pyry w środku i to w wersji angielskiej dwa rodzaje pyr...
Russet i słodkie. Czytałam w sieci, że russet to ziemniaki bardziej mączaste używane do frytek w mc Donaldzie , te drugie słodkie są bardziej ok ... Gdyby tam były tylko te drugie to by było super...
A jak nic się nie sprawdzi wracamy do gotowania, bo już nie mogę patrzeć na grubą larwę, która na dodatek zachowuje się jakby wcale jeść nie dostawala i gościom wyrywa żarcie z ust.
Anisha zaświadczy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Śro 10:04, 02 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Evelynka napisał: |
Są bardzo fajne małe opakowania w zoologicznych po 400 gram za ok 15 zł, właśnie taką torebeczkę sobie kupiliśmy. I z tego co pamiętam to krokieciki tej karmy są mniejsze troszkę od tych bez zbożowych. |
No wg mnie są super. Ładnie pachnie, pies bardzo lubi... Ogólnie podoba mi się ta karma...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Śro 10:06, 02 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Hanik napisał: |
Kupię mały worek Lamb&Rice |
Chcialam napisać Lamb&Apple
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 10:44, 02 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Hanik napisał: |
No właśnie ten skład polski ogólny jest na stronie acany. Ale za cholerę nie ma, ile tych ziemniakow tam jest i jak są przyrządzone. Oni chyba nawet nie mają takiego obowiązku pisać... | Nie mają, ale o ile pamiętam, podają, jaki procent kalorii z jakiego typu składników pochodzi.
Hanik napisał: | Czytałam w sieci, że russet to ziemniaki bardziej mączaste używane do frytek w mc Donaldzie | To prawda - na pewno nie są to "czerwone ziemniaki", jak w tłumaczeniu. Russet to chyba najbardziej popularna odmiana ziemniaków w USA, są ogromne i nadają się do pieczenia i na frytki. Gotowane wychodzą kiepsko, chyba że na puree.
Natomiast "słodkie ziemniaki" to w ogóle nie ziemniaki, tylko chyba po polsku "pataty" - w każdym razie tak widziałam je nazwane w sklepie. To są takie duże, podłużne bulwy, w środku pomarańczowe w kolorze.
Hanil napisał: | A jak nic się nie sprawdzi wracamy do gotowania, bo już nie mogę patrzeć na grubą larwę, która na dodatek zachowuje się jakby wcale jeść nie dostawala i gościom wyrywa żarcie z ust. | Wyślij go do mnie - ja Ci go w mig odchudzę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Śro 11:31, 02 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Na zasadzie głodowania ja też go odchudzę.... Ale nawyków krwożerczych i złodziejskich które ma kiedy głoduje nie potrafię wyplenić. No chyba,że zacznę go razić prądem i porozstawiam wszędzie łapki na myszy z jedzeniem w środku
Więc chyba wolę jednak gotować i mieć psa nażartego i trzymającego wagę
No nic mały worek Lamb&apple na próbę zakupiony, następnie w planach mały worek Pacifica ...
a potem pewnie gotowane żarcie. jedyny u nas minus gotowanego to taki, że pies śmierdzi psem, a na suchej karmie pachnie neutralnie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|