Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 16:10, 15 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
maddy napisał: | no nie do końca w ciemno, bo na podstawie tych badań co miał zrobione tak wet. stwierdziła ... no i na podstawie objawów. | Tylko że na podstawie badania ogólnego krwi raczej nie da się stwierdzić niedoczynności tarczycy... No i sama piszesz, że ew. później robicie więcej badań, więc narazie to jest zgadywanka i zobaczymy, czy pomoże... A ja słyszałam o przypadkach, gdzie niedoczynność tarczycy była intensywnie leczona miesiącami, a potem okazało się, że ponoć żadnej niedoczynności nie ma.
Oczywiście każdy wet ma inne podejście - i każdy właściciel. Więc ja nie niweluję tego, co robicie, tylko piszę, że ja zdecydowanie robiłabym to inaczej. Takie postępowanie, jak opisujesz, miało więcej sensu jeszcze całkiem niedawno, zanim były w Polsce dostępne lepsze badania na tarczycę - ale teraz są, i to coraz taniej... Jeśli chcesz, to jutro dopytam się dokładnie, co to za badanie i dokąd oni wysyłają tę krew. Bo jeśli to rzeczywiście tylko 60 zł i da jakąś odpowiedź to może warto to zrobić przed podjęciem leczenia?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
maddy
Dołączył: 21 Kwi 2009
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pią 16:18, 15 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
był robiony poziom ft4, nie ogólne badanie krwi
ale dopytaj, chętnie się dowiem więcej co dalej ewentualnie robić, coby mojemu psiakowi się spokojniej żyło
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 16:32, 15 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
maddy napisał: | był robiony poziom ft4, nie ogólne badanie krwi | A no to źle doczytałam, sorry. To już lepiej - a czy TSH też było robione?
|
|
Powrót do góry |
|
|
maddy
Dołączył: 21 Kwi 2009
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pią 19:41, 15 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
ja też tak trochę nieskładnie napisałam...
nie, tylko ft4 i enzymy, tutaj ALP też obniżone wyszło, reszta w normie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Phoebe
Zaangażowany
Dołączył: 16 Lip 2009
Posty: 1439
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 20:08, 15 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Hmm... ja też się zastanawiam, czy by na wszelki wypadek tarczycy u Fibi nie sprawdzić, ale zanim zapytam weta o szczegóły... wolę podpytać Was.
Flaire, to badanie, o którym piszesz (ok. 60 zł) wystarczy? Czy przed tym jeszcze jakieś standardowe badanie krwi musze wykonać?
Wetka chciała robić testy śródskórne, ale jako że to wymaga narkozy, nie jestęm zbyt dobrze nastawiona na tego typu "zabiegi" po tej ostatniej reakcji alergicznej na szczepionke, gdzie mi po prostu pies padł i całą akcję reanimacji trzeba było przeprowadzać - nawet jak to nie ma związku (bo przecież przy sterylce było wszystko ok - chociaż mnie tam nie było, więc tak naprawdę skąd mogę wiedzieć...).
Nie mniej jednak, pani wet wspominała też o tarczycy, ale to jak z testów nic nie wyjdzie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
maddy
Dołączył: 21 Kwi 2009
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pią 20:31, 15 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Phoebe napisał: | Wetka chciała robić testy śródskórne, ale jako że to wymaga narkozy, | ale mówisz o testach alergicznych ?? to się przecież bez narkozy robi... przynajmniej M tak miał te próby robione na wygolonym boku
|
|
Powrót do góry |
|
|
Phoebe
Zaangażowany
Dołączył: 16 Lip 2009
Posty: 1439
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 12:55, 16 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
maddy napisał: | Phoebe napisał: | Wetka chciała robić testy śródskórne, ale jako że to wymaga narkozy, | ale mówisz o testach alergicznych ?? to się przecież bez narkozy robi... przynajmniej M tak miał te próby robione na wygolonym boku |
Tak. Mi wyraźnie powiedziała, że robi to pod narkozą i goli kawałek na klatce piersiowej... Hmm, dziwne. Ale z tego co pamiętam tłumaczyła mi jeszcze, że sam "głupi jasiu" nie wystarczy, szczególnie u teriera, bo są to psy, które zbyt szybko dochodzą do siebie po takim zastrzyku.
A jak Moris miał to robione? Pamiętasz może ile płaciłaś za te testy? Bo u nas to koszt ok. 200 zł.
|
|
Powrót do góry |
|
|
maddy
Dołączył: 21 Kwi 2009
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sob 13:13, 16 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
to może już jakoś na wyrost tak powiedziała, bo boi się że jej pies będzie wierzgał przy tym M akurat bardzo spokojny jest przy wszelkich zabiegach, można mu wszystko zrobić, dał sobie nawet 3 powiekę na żywca wyciągnąć do oglądania, a tu po prostu trzeba psa przytrzymać tak, żeby go gdzieś nie zakłuć przypadkowo albo siebie
a wyglądało to tak: wygoliła mu taki prostokąt na boku dość spory, pozaznaczała mazakiem punkty, 3 rzędy po 10 i w każdą kropkę wstrzyknęła po alergenie
poszliśmy na spacer na jakiś czas, nie pamiętam ile dokładnie i po tym sprawdzała jak duży odczyn w tych punktach się zrobił i wsio
a koszt już nie pamiętam, ale coś koło 300-400 zł to było
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Sob 15:01, 16 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
A ja dzisiaj przeszlam przez ogródek i dziwne bo kupy Figla przestały być marchewkowe i na dodatek stały się dużo mniej ryżowe
Czy to możliwe,że pies na początku nie przyswaja czegoś a potem organizm się przestawia ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
maddy
Dołączył: 21 Kwi 2009
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pon 19:57, 18 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Flaire i jak, robiłaś już to badanie ...?
qrcze, nie chcę zapeszać, ale jakoś mam wrażenie, że już jakaś zmiana jest po tych tabletkach... tzn nie w drapaniu się, ale w zachowaniu i hm.. samopoczuciu psa. co prawda dopiero kilka dni minęło, ale może jednak to po tym, bo poza tym nie było nic, co mogło by mieć wpływ na tą zmianę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Pon 20:01, 18 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
maddy napisał: | Flaire i jak, robiłaś już to badanie ...?
qrcze, nie chcę zapeszać, ale jakoś mam wrażenie, że już jakaś zmiana jest po tych tabletkach... tzn nie w drapaniu się, ale w zachowaniu i hm.. samopoczuciu psa. co prawda dopiero kilka dni minęło, ale może jednak to po tym, bo poza tym nie było nic, co mogło by mieć wpływ na tą zmianę |
Miejmy nadzieję, że trafione zatopione.... Oby tak dalej....
|
|
Powrót do góry |
|
|
maddy
Dołączył: 21 Kwi 2009
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pon 20:12, 18 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
no oby oby, bo może się dzięki temu pozostałe problemy same wykruszą
na razie zdecydowanie nie wracam do pani T.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Pon 20:37, 18 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
maddy napisał: | no oby oby, bo może się dzięki temu pozostałe problemy same wykruszą
na razie zdecydowanie nie wracam do pani T. |
Ja tam tylko wpadam po coś na kleszcze pchły i robale bo najbliżej
|
|
Powrót do góry |
|
|
maddy
Dołączył: 21 Kwi 2009
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pon 20:46, 18 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
to tak jak ja teraz do lecznicy na stryjskiej przy ciapkowie
nie no, żeby nie było, generalnie nie było najgorzej, ale jak ostatnio się ciągle coś paprało i diagnozą na wszystko była alergia, stwierdziłam, że jednak czas na zmianę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Pon 21:01, 18 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
maddy napisał: | to tak jak ja teraz do lecznicy na stryjskiej przy ciapkowie
nie no, żeby nie było, generalnie nie było najgorzej, ale jak ostatnio się ciągle coś paprało i diagnozą na wszystko była alergia, stwierdziłam, że jednak czas na zmianę |
No my jak wpadamy od czasu do czasu to zawsze mamy diagnozę alergia ...
Ale zawsze przechodzi na jakiś czas po zaaplikowaniu tego i owego... Więc w naszym wypadku to chyba jednak alergia... Jednak mimo wszystko chętnie bym zrobiła Figlastemu te badania na tarczycę... Tak, żeby wiedzieć...
Póki co Figlo przestał się drapać, tylko trochę pozostało zaczerwienienie przy pysku i czasem tam się skrobie....... I zrobił się bardziej żywy i radosny...
Wcześniej jakiś taki przymulony dreptał.... Teraz po zmianie karmy i po tym ostatnim leczeniu na hot spota widać sporą poprawę w jego ogólnej kondycji.... Jeszcze nie zaczełam mu dawać siemienia... Za póżno zmielilam... Czeka na kolejne gotowanie...
A już widać poprawę w sierści... Dziwne bo nic właściwie nie dostaje oprócz marchewy ryżu i indyka.... Nie bilansuję jakoś specjalnie tej diety... Wlewałam tylko przez jakiś czas olej lniany, ale to może przez tydzień, bo się skończył....
Całą zimę jadł suchą karmę, Regala i Acanę... I ta sierść jak siano była .... Dziwne...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|