Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
coztego
Gość
|
Wysłany: Pon 11:30, 14 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Sirion napisał: | Gdzie i u kogo ?
|
U nas w lecznicy od paru psów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
machagony
Zaangażowany
Dołączył: 04 Lis 2009
Posty: 664
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bobrowniki k.Katowic
|
Wysłany: Pon 21:48, 14 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
wiecie- to jest niesamowite. Żywiciel posredni dzdzownica Nie słyszalam o takim pasożycie. Dobrze wiedzieć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
falka
Zaangażowany
Dołączył: 21 Kwi 2009
Posty: 817
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 10:55, 15 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
O rany już nigdy się nie będę śmiać z kawału:
"-synku, co jesz?!
-mięsko
-ale skąd je masz?!
-samo przypełzło"
Moje Ailisko też lawinowo chudło - od momentu wzięcia jej ze schroniska "zniknęła" mi w zasadzie jedna trzecia psa w kilka miesięcy. Ale ostatecznie stanęło na tym, że "taka jej uroda" gdy ma dość ruchu...
Ale o tym paskudztwie będę pamiętać...
Trzymam kciuki za zdrówko psiaków!
|
|
Powrót do góry |
|
|
sortis
Gość
|
Wysłany: Wto 20:56, 06 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
No i co dalej z moją Dzidką ... nakupiłam baterię puszek, żeby karmić z ręki i skontrolować dokładnie ile też tak naprawdę ona je... no więc jadła "normatywnie" ale jakoś tak półgębkiem, jedną stroną tylko... i nagle nastąpiło krytyczne pogorszenie kondycji, zrobiła się słaba, osowiała, doszło powłóczenie tylnych kończyn i niesamowita wrażliwość nawet na zamiar dotknięcia łebka ... przestała jeść i nawet pić ... weterynarz fachowo obmacawszy cały zad umiejscowił źródło bólu, zrobiliśmy prześwietlenie, wyszły na zdjęciu zmiany w lewym kolanie, pyska nie dała sobie obejrzeć. Dostała tak na cito silny sterydowy środek przeciwzapalny, który w ciągu dosłownie kilku godzin po injekcji postawił ją na nogi, przywrócił chęć do życia, no i otworzyła pysk i coś tam zjadła. Następnego dnia przyjmując od weta drugi zastrzyk pozwoliła sobie już do pyska zajrzeć i nawet normalnie rozglądała się tam po swojemu za rezydentem kotem ...
Chirurg konsultant potwierdził zwyrodnieniowe zmiany w lewym kolanie, obejrzał pysk i też tu stwierdził zmiany w stawie żuchwy ... Ponoć powodem opisywanych dolegliwości jest tu zwyczajnie wiek, nic innego...
Lek sterydowy po tych dwóch dawkach niejako "uzdrowił" Dzidkę, dostaliśmy zalecenie robić ciepłe okłady, /klasyczny niezmienny od wieków termofor/, na kolano, a co dalej zobaczymy ...
Dobrze było jakiś czas a teraz od kilku dni znowu... Wczoraj dostała steryd, wieczorem znowu jak nowa, dziś od rana wciągnęła w czterech porcjach z ręki dwie puchy "bozity" ale jak miałam jej wkłuć drugą dawkę leku, bo to się podaje domięśniowo, to długo szukałam odpowiedniego miejsca, taka jest chudziutka...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sirion
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3989
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Wto 21:22, 06 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Sandra ostatnio miała kłopoty z przednimi łapami z powodu zmian w kregosłupie, ale apetytu jej to nie odebrało.
|
|
Powrót do góry |
|
|
imago
Zaangażowany
Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 2916
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 22:06, 06 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Sortis, uważaj z tymi sterydami. Z tego so piszesz lek.wet. nie postawił tak naprawdę diagnozy (kolano nie ma wiele wspólnego z obniżonym apetytem żeby nie powiedzieć, że nic). W takich przypadkach steryd to najprostsze i najszybsze rozwiązanie. Doraźnie można tak zadziałać, ale dłuższe i częstsze podawanie to również prosta i dość szybka droga do obniżenia odporności (konsekwencji tej sytuacji 1000) i cukrzycy, zwłaszcza u starszego psa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Wto 22:33, 06 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
k.p.s napisał: | kolano nie ma wiele wspólnego z obniżonym apetytem żeby nie powiedzieć, że nic |
Ale bolące kolano już może mieć związek z obniżonym apetytem.
Tak miałam z moją suką parę lat temu, ja zauważyłam, że straciła apetyt, dopiero wet zauważyła, że Kreska kuleje i po podaniu leków przeciwbólowych apetyt powrócił.
|
|
Powrót do góry |
|
|
imago
Zaangażowany
Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 2916
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 22:52, 06 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Oki, pewnie masz rację. Wydaje mi się, że wyczytałam gdzieś na forum, że pracujesz w lecznicy więc masz większe doświadczenie kliniczne niż ja.
Ostatnio zmieniony przez imago dnia Wto 22:54, 06 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
sortis
Gość
|
Wysłany: Śro 0:31, 07 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
k.p.s napisał: | Doraźnie można tak zadziałać, ale dłuższe i częstsze podawanie to również prosta i dość szybka droga do obniżenia odporności (konsekwencji tej sytuacji 1000) i cukrzycy, zwłaszcza u starszego psa. |
Możesz rozwinąć co masz konkretnie na myśli pisząc "dłuższe i częstsze podawanie" ?
Dłuższe niż?
Czy dwukrotne podanie 2x2ml Dexavenu w ciągu miesiąca uznasz za "doraźnie" czy już "częstsze"?
... prosta i dość szybka droga do obniżenia odpornosci i cukrzycy...
Po co od razu aż tak straszyć? ... cukrzyca przecież nie jest tu obowiązkowa ... no i tak przez analogię do ludzkich schorzeń ... kiedy człowiek cierpiący na dolegliwości spowodowane właśnie zwyrodnieniem stawów czy nękany bólem kręgosłupa zażywa dość popularny lek RANTUDIL, to zwiększa sobie ryzyko zawału serca, udaru, niewydolności nerek i wątroby, astmy oskrzelowej, także cukrzycy a nawet ataków padaczki - a jednak decyduje się gdyż ten lek szybko i skutecznie likwiduje stany zapalne, co przynosi oczekiwaną ulgę - zażywa lek mimo zwiększonego ryzyka bo łatwiej mu żyć bez bólu.
Głowy bym nie dała, ale jakoś jestem przekonana, że coztego robi w zarządzaniu nieruchomościami
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 7:56, 07 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Sterydy, jak każdy niemal skuteczny lek, mają wady i zalety. Odpowiednio stosuowane sterydy potrafią dawać "cudowne uzdrowienia" i dawane doraźnie, i stosowane regularnie i długo. Owszem, duże dawki podawane przez długi okres czasu dają potencjalnie groźne skutki uboczne, ale sterydy rzadko się obecnie w ten sposób stosuje, a poza tym, u starszego psa raczej nie będzie niestety okazji, żeby taki lek stosować naprawdę długo...
Generalnie ja zauważam u wielu osób jakąś panikę na słowo "steryd"... A juz np. na aspirynę, która również ma bardzo niebezpieczne skutki uboczne, szczególnie podawana w dużych dawkach przez długi okres czasu, już nikt takiej reakcji nie ma...
Ostatnio zmieniony przez Flaire dnia Śro 7:59, 07 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 8:01, 07 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
A, i jeszcze: u psów często jest trudno zdiagnozować ból, bo objawy są bardzo różne. Ale brak apetytu jest niemal klasycznym objawem bólu.
A co do działalności zawodowej coztego, to obie macie rację...
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Śro 9:15, 07 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Flaire napisał: |
A co do działalności zawodowej coztego, to obie macie rację... |
Bo powszechnie wiadomo, że coztego jest socjologiem
Steryd jak każdy lek, ma swoje "plusy dodatnie i plusy ujemne", grunt to rozsądek lekarza
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42057
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Śro 17:32, 07 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
coztego napisał: | Flaire napisał: |
A co do działalności zawodowej coztego, to obie macie rację... |
Bo powszechnie wiadomo, że coztego jest socjologiem |
Socjologiem od nieruchomości i weterynarii
|
|
Powrót do góry |
|
|
imago
Zaangażowany
Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 2916
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 19:33, 07 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
[quote="sortis"] k.p.s napisał: | Doraźnie można tak zadziałać, ale dłuższe i częstsze podawanie to również prosta i dość szybka droga do obniżenia odporności (konsekwencji tej sytuacji 1000) i cukrzycy, zwłaszcza u starszego psa. |
Możesz rozwinąć co masz konkretnie na myśli pisząc "dłuższe i częstsze podawanie" ?
Dłuższe niż?
Czy dwukrotne podanie 2x2ml Dexavenu w ciągu miesiąca uznasz za "doraźnie" czy już "częstsze"?
doraźne
... prosta i dość szybka droga do obniżenia odpornosci i cukrzycy...
Po co od razu aż tak straszyć? ... cukrzyca przecież nie jest tu obowiązkowa ... no i tak przez analogię do ludzkich schorzeń ... kiedy człowiek cierpiący na dolegliwości spowodowane właśnie zwyrodnieniem stawów czy nękany bólem kręgosłupa zażywa dość popularny lek RANTUDIL, to zwiększa sobie ryzyko zawału serca, udaru, niewydolności nerek i wątroby, astmy oskrzelowej, także cukrzycy a nawet ataków padaczki - a jednak decyduje się gdyż ten lek szybko i skutecznie likwiduje stany zapalne, co przynosi oczekiwaną ulgę - zażywa lek mimo zwiększonego ryzyka bo łatwiej mu żyć bez bólu.
to nie straszenie tylko biochemia i farmakologia
Sorki, że się wtrąciłam do tematu, jacyś nerwowi jesteście na ten temat
Najlepiej zaufać lekarzowi, który widzi zwierzę, zbada, zrobi dokładny wywiad i badania labolatoryjne.
Proszę tylko, nie mylcie leków ludzkich i zwierzęcych. Ta sama substancja czynna u zwerząt działa najczęściej w inny sposób. Nie chce mi się pisać wykładu, bo to moja siostra ma doktorat z farmakologii weterynaryjnej nie ja. Zastanówcie się tylko gdyby było wszystko jedno co podajemy to nie byłoby leków ludzkich i dla zierząt
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 20:00, 07 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
k.p.s napisał: |
Proszę tylko, nie mylcie leków ludzkich i zwierzęcych. Ta sama substancja czynna u zwerząt działa najczęściej w inny sposób. Nie chce mi się pisać wykładu, bo to moja siostra ma doktorat z farmakologii weterynaryjnej nie ja. Zastanówcie się tylko gdyby było wszystko jedno co podajemy to nie byłoby leków ludzkich i dla zierząt | k.p.s., nikt tu nawet nie wspomniał o podawaniu ludzkich leków zwierzętom...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|