Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sortis
Gość
|
Wysłany: Wto 10:29, 08 Cze 2010 Temat postu: dlaczego chudnie? |
|
|
Suka mi chudnie i chudnie, już prawie wszystkie żebra na wierzchu. Serce w porządku. USG nie pokazało żadnych anomalii. Badania krwi też.
Może jakieś sugestie... bo zaczynam się już trochę niepokoić...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Wto 13:00, 08 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Robiłaś krew na całego, że się tak wyrażę tzn. pełna przeglądówka w dobrym laboratorium?
I jak u suki z jedzeniem? Dużo je? Chętnie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
sortis
Gość
|
Wysłany: Wto 13:36, 08 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Laboratorium dobre, moi weterynarze współpracują z Laboklinem, tam wszystko wysyłają.
Je normalnie... przynajmniej tak się wydaje... to znaczy spędza tyle samo czasu przy misce co zwykle ...
Ona ma ponad 8 lat, w kondycji nie gorszej niż Tunia, dwulatka, tylko taka strasznie chuda ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Wto 15:15, 08 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Sortis, badała bym w kierunku tarczycy, cukrzycy?????
|
|
Powrót do góry |
|
|
DorotM
Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 1:36, 09 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
no to ja też w pierwszej kolejności przebadałabym hormony tarczycy. Moja przyjaciółka miała co prawda kota, a nie psa, ale właśnie ten kot w pewnym momencie zaczął chudnąć mimo, że wpychali w niego ile mogli. Badania wykazały nadczynność tarczycy i kot do końca dni był na hormonach, ale za to nie miał żadnych problemów z wagą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Śro 9:24, 09 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Tarczyca i kupa na strawność może?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wind
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 4429
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 10:35, 09 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
no i warto zrobic posiew kalu na pasozyty
Ostatnio zmieniony przez Wind dnia Śro 10:35, 09 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
machagony
Zaangażowany
Dołączył: 04 Lis 2009
Posty: 664
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bobrowniki k.Katowic
|
Wysłany: Śro 20:33, 09 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
też sprawdziłabym tarczycę! moja suka erdelka schudła w ciągu dwóch tygodni 4 kg. Okazało się, że niedoczynnośc tarczycy i już po tygodniu podawania jej tabletek była niesamowita poprawa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sirion
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3989
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Pią 9:48, 11 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Może to całkiem nie to, ale Jenny mi przestała przybierać na wadze, a nawet lekko schudła. Okresowo miała obnizony apetyt. Barujemy się z tym już od połowy kwietnia.
Krew absolutnie w porzadku. Mocz wskazywał na lekki stan zapalny : niewielki białkomocz, trochę więcej niż normalnie leukocytów, czasem nieco erytrocytów, sporo komórek nabłonkowych. USG pokazało lekkie zmiany w prawej nerce, pogrubienie ścian pęcherza i "coś" jakby polipy lub osad w pęcherzu. Dalej nie było wiadomo, co się dzieje. Dostałam dwa zlecenia na dodatkowe badania moczu. Jedno poszło do Laboklinu (stosunek białka do kreatyniny, badanie ogólne), drugie do laboratorium w Łodzi na badanie histopatologiczne osadu z moczu. I z Laboklinu już mam wynik. I co sie okazało. Jenny ma w drogach moczowych rzadko spotykanego pasożyta Capillaria plica, który daje takie właśnie dziwne objawy. Wykryć można go tylko przez stwierdzenie jaj w moczu. Jednorazowe badanie jest niemiarodajne, bo dorosłe pasozyty w pęcherzu składają jaja tylko co pewien czas, i akurat można trafić na ich bezczynność w tym względzie. Mieliśmy szczęście akurat, że przy kolejnym badaniu moczu (to chyba czwarte albo piąte z kolei) objawiły sie te jajka.
Inwazja tym pasozytem przebiega bezobjawo albo własni towarzyszy temu chudniecie i objawy jakby stanu zapalnego w układzie moczowym, ale dość łagodnego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
sortis
Gość
|
Wysłany: Pią 11:43, 11 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Tak na szybko po polsku znalazłam w necie o capillaria plica tyle, że ma długość do 6 cm. Ale robal! Fuj! Skąd to się mogło wziąć u Jenny? Dżdżownice wciąga?
A wiesz już jak się tego paskudztwa pozbyć?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sirion
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3989
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Pią 13:12, 11 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Już dostaje odpowiedni lek. A do dżdżownic wykazywała skłonność. Niestety .....
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Sob 21:24, 12 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Sirion napisał: | Wykryć można go tylko przez stwierdzenie jaj w moczu. |
Pod mikroskopem można nawet zobaczyć ruszające się pasożyty Wystarczy, żeby wet odwirował osad i wsadził pod mikroskop, jak ma odrobinę szczęścia to znajdzie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sirion
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3989
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Sob 22:41, 12 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
We wszystkich informacjach, jakie znalazłam w necie, nawet w stricte naukowych artykułach było, że wykrywa sie przez te jajka w moczu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Nie 17:42, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Jajka swoją drogą, a wijące się gadziny widziałam w moczu na własne oczy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sirion
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3989
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Nie 22:59, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Gdzie i u kogo ?
Ja w linku do artykułu (tzw materiały dodatkowe) obejrzałam takie paskudy na żywo w moczu pobranym post mortem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|