Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 2:47, 29 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Deryś za całusy odwdzięcza się gorącym lizem.
Mam nadzieję, że Jagusia już je ładnie, bo Deryś jest wręcz niedojedzony. Co się znajdzie w misce to znika natychmiast. Dzisiaj nie przeszkodziła w sprzątaniu michy nawet sunia z cieczką, z którą Deryś się spotkał, więc postęp jest zdecydowany
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Wind
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 4429
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 10:14, 29 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Przy psach to czlowiek uczy sie cieszyc (jak glupi ) z malych rzeczy. Szybko wchlonieta miska, ladna i spojna koopa i zdrowy sik potrafi wprawic nas w najcudowniejszy humor
Ali, calusy dla Derysia A z Toba mam nadzieje, tez juz ok?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 10:23, 29 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Oj tak, święte słowa
Miska, koopa, uśmiech na paszczy, zabawka w pycholu - to największe szczęście posiadacza psa
Ucałowałam mojego małego mężczyznę, przeciągnął się lubieżnie i zamruczał
A ze mną... hmmm...Do listopada czekam na badanie przewodnictwa nerwowego (chyba, że mi się pogorszy, to pójdę za pieniądze, od ręki), a później najprawdopodobniej czeka mnie operacja łokcia.
I jestem w trakcie zmiany leków hormonalnych - ciekawe ile znowu przytyję
No, ale to temat Derysia, więc nie będę się rozpisywać o moich sprawach
A w ogóle to smok przestał się dziwnie zachowywać, więc póki co opuszczam ten wątek. Oby na jak najdłużej
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wind
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 4429
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 10:27, 29 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Ali, no to zdrowka dla Ciebie i nieustajacego dobrego humorku dla Derysia
We wrzesniu mam pare dni (09-13.09) zdjeciowych w Trojmiescie. Moze jesli czas pozwoli i Tobie i nam zdzwonimy sie na jakas pogawedkowa kawe w Gdansku? Byloby fajnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 10:35, 29 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Dzięki, Wind
Co do spotkania - jestem nader, nader chętna Będziemy w końtakcie
|
|
Powrót do góry |
|
|
beata
Zaangażowany
Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 2611
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowy Sacz
|
Wysłany: Pon 10:29, 01 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Trzymamy za Derysia no i CIEBIE ALI.
|
|
Powrót do góry |
|
|
INA
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3855
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chełmża k/ Torunia
|
Wysłany: Pon 13:40, 01 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Wind napisał: | Przy psach to czlowiek uczy sie cieszyc (jak glupi ) z malych rzeczy. Szybko wchlonieta miska, ladna i spojna koopa i zdrowy sik potrafi wprawic nas w najcudowniejszy humor
|
no i jeszcze dzień bez kulenia, a pozycja wypoczynkowa kołami do góry.... to znak że wszystko o.k.! wtedy człowiek oddycha z ulgą i czuję się taki lekki
Ali wiedziałam, że wszystko wróci do normy tylko ile przedtem musi się człowiek nadenerwować
Całuski dla głodomora Może to brutalne co powiem, ale jak masz takie psie - Derylkowe problemy, to wtedy mniej o sobie myślisz...nie rozpamiętujesz, nie zastanawiasz się.. Zdrówka życzę, duuużo zdrówka Ali
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 13:53, 01 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Hehe, jest coś w tym, INUŚ Jednak wolę nie mieć derylowych problemów. Wolę swoje, przynajmniej potrafię je nazwać i nie muszę się domyślać
Beata, INA - dzięki!
|
|
Powrót do góry |
|
|
bo
Weteran
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 5154
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Czw 17:57, 11 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Ali, co u Deryśka?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|