Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MARS
Weteran
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 612
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 13:00, 03 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Może się zakochał
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 13:01, 03 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
A to to na pewno, bo suczka w sąsiedztwie miała cieczkę, ale on nigdy na cieczkę tak nie reagował.
|
|
Powrót do góry |
|
|
goranik
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 4129
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kielno :):):)
|
Wysłany: Czw 13:13, 03 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
a jakie ma fajne pieski na klateczce
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 13:18, 03 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Trzy jego, a czwarty Julki Edyty, tylko jakoś do niej nie możemy dotrzeć...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Czw 16:03, 03 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Ali chyba bym nie wytrzymała i zrobiła wieeelki raban w tym laboratorium poprzednim. Różnica 91, a 19 NIE MA PRAWA SIE ZDARZYC!!! Niech oddadza pieniądze bo badania sa niewiarygodne.
Obecne badania sa faktycznie ok. Zupełnie inny obraz.
Mógł się Derylek zakochać...kiedys musi być ten pierwszy raz.
Jak Keri miała cieczke to mały adorator siedział pod furtka dzien i noc przez 3 dni. Nawet mu wode zaniosłam,bo tez jakos lato było.
Gdyby Deryl nie pił, nie jadł to bys od zmysłów odchodzila, a to tylko sunia
Jeszcze jedna uwaga...w takie upały powinny być w laboratoriach klimatyzowane pomieszczenia bo sie sprzęt rozkalibrowuje...pewnie tamto laboratorium takie własnie jest, gorace.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anisha
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw 16:50, 03 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Borsaf napisał: | Różnica 91, a 19 NIE MA PRAWA SIE ZDARZYC!!! Niech oddadza pieniądze bo badania sa niewiarygodne. |
A glukoza tam 50, a tu 106 może się zdarzyć sama z siebie?
Mars, dzięki za normy!! Ja tylko nie bardzo rozumiem dlaczego normy się zmieniają w zależności od laboratorium - skoro są normami, czy nie powinny być stałe?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 17:32, 03 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Borsaf napisał: | Ali chyba bym nie wytrzymała i zrobiła wieeelki raban w tym laboratorium poprzednim. Różnica 91, a 19 NIE MA PRAWA SIE ZDARZYC!!! Niech oddadza pieniądze bo badania sa niewiarygodne. |
Nie mam co robić rabanu, bo mnie wszyscy zakrzyczą. Ja się nie znam, a tam lekarze pracują bądź co bądź. Zaraz mi powiedzą, że krew była brana wieczorem, a badana rano, że pies był głodny i co ja im na to odpowiem? Zacznę się plątać w zeznaniach i byle laborantka zapędzi mnie w kozi róg.
Olał tam te 44 zł. Nie pierwsza strata i nie ostatnia. Dzisiaj wydałam 80 za badania. Może dlatego, że prawie 2 razy droższe, to bardziej rzetelne...
Jeszcze muszę się dopytać jutro o tę tarczycę. Będzie pies trzeci raz kłuty... Już go na wstecznym wprowadzam do gabinetu, do tej pory tego nie było.
I jako ciekawostkę powiem, że do kłucia wszyscy lecą z igłą w jednej, a maszynką w drugiej ręce. Na moje NIEEEEEE, TYLKO NIE GOLIIIIĆ! patrzą na mnie jak na autko
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 17:33, 03 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Czw 17:57, 03 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Ali rozumiem Cię, zakrzyczeli by Cię napewno. Cukier moze skakać 9Anisha) ale rozmaz NIE! Tu moze byc róznica 1-2% ale nie 70%
Tego sie czepiam najbardziej bo zobaczcie, jak tok rozumowania sie zmienił!
Wczesniej tylko mała ilośc ogólna leukocytów mnie uchroniła przed zawałem, tylko to trzymalo przy życiu. Czlowiek, patrząc na takie wyniki zaczyna wymyslac choroby, które taki rozmaz powodują.
Wolę stara metodę...czyli wpracowana laborantka barwi i ogląda i liczy rozmaz. Jej upał nie az taki straszny, zeby taki błąd popełniła. Drugi powód:...jak u nas w laboratorium zły wynik wychodził tp od razu laborantka szła do lekarza zgłaszać, wyciagało sie karte i pacjentkę wzywalo do szybszej kontroli lekarskiej i ponownego badania. Tak pracowalismy ...widac, ze na takim trybie długi rosły ale pacjentka miała bezpieczeństwo zapewnione.
|
|
Powrót do góry |
|
|
hana
Gość
|
Wysłany: Czw 19:28, 03 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
a ta różnica w poziomie cukru to może przez wypitą glukozę?
|
|
Powrót do góry |
|
|
MARS
Weteran
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 612
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 19:41, 03 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Ali napisał: |
I jako ciekawostkę powiem, że do kłucia wszyscy lecą z igłą w jednej, a maszynką w drugiej ręce. Na moje NIEEEEEE, TYLKO NIE GOLIIIIĆ! patrzą na mnie jak na autko |
Popatrz na to z drugiej strony. Wprowadzam igłę do żyły. To nie iniekcja podskórna czy domięsniowa gdzie jak bakterie wrzuce to miejscowy stan zapalny się zrobi. Tu jak wsadzę bakterie to od razu z krwiobiegiem idą po całym ciele. A bakterie wsadzę bankowo bo pies sterylnej skóry nie ma, a tym bardziej sierści. Łapy to jeszcze nic, ludzie czasem protestują przy goleniu do USG brzucha czy słabizny, nie mogąc zrozumiec że włos strasznie przeszkadza w robienu badania.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 20:43, 03 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
MARS napisał: |
Popatrz na to z drugiej strony. Wprowadzam igłę do żyły. To nie iniekcja podskórna czy domięsniowa gdzie jak bakterie wrzuce to miejscowy stan zapalny się zrobi. Tu jak wsadzę bakterie to od razu z krwiobiegiem idą po całym ciele. A bakterie wsadzę bankowo bo pies sterylnej skóry nie ma, a tym bardziej sierści. | No to nie wiem, może w USA jakoś mniej bakterii jest , bo tam żaden z moich wetów nie miał zwyczaju golić łap przy pobieraniu krwi do badania...
|
|
Powrót do góry |
|
|
MARS
Weteran
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 612
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 21:05, 03 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Może...
Ale jakby mi ktoś chciał dożylnie zastrzyk podać, a miejsca wkłucia nie odkaził wacikiem ze spirytem to bym opierdzielił bez ogródek. A Pies jednak tego więcej na łapach nosi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia_i_Luka
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 2877
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 22:09, 03 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Ali napisał: |
I jako ciekawostkę powiem, że do kłucia wszyscy lecą z igłą w jednej, a maszynką w drugiej ręce. Na moje NIEEEEEE, TYLKO NIE GOLIIIIĆ! patrzą na mnie jak na autko |
A moja wetka ostatnio pobierała białej z tylnej łapki, bez żadnego golenia. I nawet siniak nie został. Nasza była wetka pobierała z przednich łap i goliła, no i zawsze był bonus w postaci wielkich siniaków.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 22:31, 03 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
MARS napisał: | Może...
Ale jakby mi ktoś chciał dożylnie zastrzyk podać, a miejsca wkłucia nie odkaził wacikiem ze spirytem to bym opierdzielił bez ogródek. A Pies jednak tego więcej na łapach nosi. | Eee tam, wacikiem. U nas całą wielką butlę spirytusu przynoszą, spryskują łapę i bardzo dokładnie wcierają.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 23:08, 03 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
MARS napisał: | Popatrz na to z drugiej strony. Wprowadzam igłę do żyły. To nie iniekcja podskórna czy domięsniowa gdzie jak bakterie wrzuce to miejscowy stan zapalny się zrobi. Tu jak wsadzę bakterie to od razu z krwiobiegiem idą po całym ciele. A bakterie wsadzę bankowo bo pies sterylnej skóry nie ma, a tym bardziej sierści. Łapy to jeszcze nic, ludzie czasem protestują przy goleniu do USG brzucha czy słabizny, nie mogąc zrozumiec że włos strasznie przeszkadza w robienu badania |
No tak, ale walijczykowi sierść na łapach odrasta pół roku... Jak wygolisz placek to o wystawach w tym sezonie możesz już zapomnieć...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|