Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ziomalka
Weteran
Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Silesia
|
Wysłany: Wto 18:22, 10 Kwi 2007 Temat postu: Jak często szczepić dorosłego psa? |
|
|
To pytanie znów do mnie powróciło przy okazji ostatniego szczepienia Ziomala.On ma 2 lata więc to było po roku od poprzedniego. Bardzo źle się poczuł tak po trzech godzinach. Tylko spał i spał w swojej budzie (transporterze) i dyszał. Nic nie chciał jeść, ani pić. Stał taki sztywny, napięty a zarazem złamany jak przerażony pies i trząsł się. Jak go wzięłam na kolana to te jego trzęsienie czułam wyraźnie. Na spacerze też ledwie chodził. Wiele się nie zastanawiając wróciliśmy do pani, która go szczepiła. Został zbadany, temp. ok i dostał 2 zastrzyki przeciwbólowy i przeciwzapalny. Na drugi dzień już właściwie było OK.
Zastanawia mnie tylko powód takiej reakcji na szczepienie. Rozważam również sens szczepienia psa dorosłego? Pamiętam, że na dogomani ktoś (moderator -Flaire?) w zeszłym roku wyraził opinię o wątpliwych efektach szczepień psów dorosłych na parwo, nosówke itp. podobno nikt nie przeprowadzał badań czy te szczepienia w ogóle psy dorosłe uodparniają, a szczepi się tak profilaktycznie. A jeśli one szkodzą?
Tu jest ten temat poruszony na moim forum Jacków i odpowiedzi weta, i hodowców http://www.jackrussellterrierklub.fora.pl/viewtopic.php?t=183&postdays=0&postorder=asc&start=0
Co myślicie na ten temat szczepić dorosłego, czy nie?
Ja już prosiłam Flaire o linki do literatury na ten temat i cierpliwie poczekam, aż znajdzie czas. Szkoda tylko, że to ma być po angielsku bo aż tak dobrze nie znam tego języka, zwłaszcza terminologię fachową.
Ostatnio zmieniony przez Ziomalka dnia Wto 18:26, 10 Kwi 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
minio
Gość
|
Wysłany: Wto 18:24, 10 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ja szczepie tak jak zalecają weterynarze czyli co roku
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ziomalka
Weteran
Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Silesia
|
Wysłany: Wto 18:35, 10 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Tu zacytuję odpowiedzi Flaire, jakie uzyskałam w galerii (żeby dziewczyna nie musiała dwa razy pisać )
Flaire napisał: | A ja nie szczepię co roku przeciwko nosówce, parwo i wirusowemy zapaleniu wątroby, bo badania wskazują, że to zupełnie niepotrzebne, a skutków ubocznych na szczepienia pojawia się coraz więcej i niektóre sa groźne. W związku z tym, czołowi producenci szczepionek typu Modified Live zmienili zalecenia - obecnie Nobivac i Fort Dodge zalecają, żeby szczepić tylko raz na trzy lata. Polscy weci często albo sami są o tym niepoinformowani, albo z innych powodów nie informują o tym klientów. Ale wystarczy pomyśleć przez chwilę, co to znaczy dla producenta szczepionki zmienić zalecenia na rzadsze szczepienie - natychmiast spada ilość sprzedanych szczepionek - a dochodzi się do wniosku, że częstsze szczepienia naprawdę mogą być szkodliwe - bo w innym wypadku, dlaczego producent dobrowolnie obniżałby sobie zyski???
Tak czy inaczej, badania wskazują, że częste szczepienie dorosłych psów przeciwko tym chorobom nie daje daje ŻADNEJ dodatkowe odporności. Tak więc ja szczepię przeciw tym chorobom co trzy lata, wedle zaleceń producentów i czołowych amerykańskich organizacji weterynaryjnych, chociaż badacze uważają, że odporność po zaszczepieniu dorosłego psa utrzymuje się najprawdopodobniej przez całe jego życie. |
oraz
Flaire napisał: | Dodam jeszcze, że przeciwko wściekliźnie szczepię co roku, jak nakazuje ustawa, a przeciwko leptospirozie i coronowirozie nie szczepię wcale, bo szczepionka przeciw lepto nie jest zbyt skuteczna, coronowiroza nie jest niebezpieczną chorobą dla dorosłych psów, a te dwie szczepionki łączą się z największą ilością reakcji ubocznych.
|
i najobszerniejsza
Flaire napisał: | Dobrze, zrobię tak. Ja linki do tej literatury wstawiałam już wiele razy na dogo, ale za każdym razem musiałam wszystkiego na nowo szukać , więc pewnie tak od razu tego tutaj nie wstawię, bo ostatnio kiepsko u mnie z czasem... Muszę też od razu powiedzieć, że wszystko co mam jest po angielsku. Najlepszym źródłem jest długi raport z rekomendacjami na ten temat pochodzący z jednej z wiodących amerykańskich organizacji weterynaryjnych. Ubiegło wiele lat, zanim ten dokument został opublikowany, bo rzadsze szczepienia łączą się i dla weterynarzy ze stratą zarobków... Ale dane na ten temat są niepodważalne, więc w końcu zalecenia zmienili i dokument opublikowali.
W wielkim skrócie, całe zamieszanie bierze się stąd, że wcześniejsze zalecenia rocznych szczepień nie były oparte na NICZYM - po prostu zostały wyssane z palca przez producentów szczepionek!!! Ale ci zastosowali tak efektywny marketing przez tak wiele lat, że bardzo skutecznie przekonali społeczeństwo - i wielu weterynarzy - o konieczności tych częstych szczepień. Dopiero gdy okazało się, że te szczepienia potrafią mieć wiele niepożądanych skutków ubocznych, znaleźli się badacze, którzy zaczęli badać skuteczność tych szczepionek. Te badania o ile wiem nadal trwają - no i wykazują właśnie, że raz zaszczepiony (dorosły) pies zachowuje odporność na parwo, nosówkę i chorobę Rubartha przez co najmniej 7 lat (bo w momencie ostatniej znanej mi publikacji na ten temat, psy biorące udział w badaniu były szczepione 7 lat wcześniej). Należy przy tym zaznaczyć, że badania te nie mierzą odporności na podstawie poziomu przeciwciał (który okazuje się niezbyt miarodajny). Raczej, badacze próbują zarazić badane psy tymi chorobami kontaktując je z wirusami. I w 7 lat po szczepieniu, 100% psów biorących udział w badaniu nie zaraziło się podanymi wirusami.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
MARS
Weteran
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 612
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto 18:40, 10 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
My szczepimy w schemacie 6-9-12 tygodni, powtórka po roku, potem po dwóch latach potem co trzy. Wscieklizna oczywiście co rok. Ale na przykład jadac na konkurs na Słowację musze mieć aktualne szczepienie na zakaźne, czyli zrobione w przeciągu ostatniego roku.
Natomiast to co było u Twego psa to zwykła reakcją organizmu na szczepienie. Oznacza że układ immunologiczny dobrze zareagował. Tak samo dzieci po szczepieniach są senne i marudne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
INA
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3855
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chełmża k/ Torunia
|
Wysłany: Wto 19:09, 10 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
o to już teraz wiem że mi się z tymi dwoma latami nie pomyliło -
czyli dobrze - u nas było - oczywiście 6-9-12 potem po roku a teraz następne wyznaczone po dwóch latch
|
|
Powrót do góry |
|
|
D0minika
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mysłowice
|
Wysłany: Wto 23:15, 10 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
No to ładne buty. Ja też przeczytałam to, co pisała Flaire i powiem że coraz poważniej myślę o zmianie weterynarza Bo się kilka razy nam "naraził", a potem jeszcze mnie straszył że Olek też zachoruje na nosówkę, mimo ze był szczepiony co roku regularnie (chyba niepotrzebnie ).
Weterynarze chyba (niestety) też mają zyski od każdego szczepienia, stąd panuje przekonanie że należy szczepić psy co roku.
Flaire jak znajdziesz tą literaturę, podaj proszę linka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
aluzja
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 19:47, 16 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
zgadzam sie Flaire.
Swoje mimo,ze wystawowe szcepie najpierw jako szczeniaki wedlug schematu zalecanego do szczepionki .potem za rok a potem co 3 lata.
Co do wscieklizny...te ,ktore nie jzdza na wystawy szczepie co dwa lata a wystawowe z racji wymogow co rok.
Tutaj tez nie mowi sie o tym,ze odpornosc po wsciekliznie utrzymuje sie 2 lata.Kiedys ktos wymyslil ,ze rok (pewnia taka byla szczepionka) i tak zostalo.
Niestety producenci szcepionek najchetniej szczepili by nam psy co miesiac.
Majac przy tym dostep do wladz ....forsuja swoje "racje".
Co do reakcji poszczepiennych -to dla wetow tez dobra sytuacja-leczenie za darmo przeciez nie jest prawda???
|
|
Powrót do góry |
|
|
D0minika
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mysłowice
|
Wysłany: Pon 19:58, 16 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
To, że szczepienie przeciwko wściekliźnie ważne jest 2 lata to nawet mój wet mi powiedział tylko co z tego, jak np. jeżdżę z psem autobusem, zabieram go w różne miejsca, a przepisy mówią, żeby co roku szczepić
|
|
Powrót do góry |
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 20:08, 16 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Niestety zgodnie z naszym prawem wścieklizna co rok. Natomiast inne tak jak FLAIRE i ALUZJA.
Producenci nie wmawiają nam szczepień, tylko weci.
|
|
Powrót do góry |
|
|
alfiki
Weteran
Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 3671
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 18:12, 28 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Ja moje szczepie podobnie.Co roku wścieklizna ,a reszta - młode doszczepione za rok ,a potem co dwa lata.Co trzy to bym nie ryzykowała,bo w zeszłym roku tak daleki znajomy załatwił swoje 3 wilki. Mało tego psy sąsiadów też.
Przez rok nie może kupować sobie psa ,bo w tym samym domu zarazi się.
|
|
Powrót do góry |
|
|
jborowy
Weteran
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Jedlicze/Krosno
|
Wysłany: Śro 12:36, 21 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Szczepić przeciwko wściekliźnie nie musi się wszystkich psów co roku. Częstotliwość zależy od zaleceń Wojew. Lekarza Wet. na dany teren.
Co innego jeżeli pies podróżuje pomiędzy województwami lub krajami - wtedy musi co rok.
|
|
Powrót do góry |
|
|
MARS
Weteran
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 612
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro 13:03, 21 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
jborowy a skąd masz takie info?
Bo z tego co wiem to ustawa o ochronie zwierząt z 11 marca 2004 mówi:
Art. 56
1. Psy powyżej 3 miesiąca życia na obszarze całego kraju oraz lisy wolno żyjące
na obszarach określonych przez ministra właściwego do spraw rolnictwa
podlegają obowiązkowemu ochronnemu szczepieniu przeciwko wściekliźnie.
2. Posiadacze psów są obowiązani doprowadzić psy do wyznaczonych przez
powiatowego lekarza weterynarii punktów szczepień w terminie 30 dni od dnia
ukończenia przez psa 3 miesiąca życia, a następnie nie rzadziej niż co 12
miesięcy od dnia ostatniego szczepienia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 13:18, 24 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
wklejam link do strony o szczepieniach podany w kawiarence przez PS
[link widoczny dla zalogowanych]
tam natychmiast zaginie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Czw 22:05, 24 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Dzięki...
A czy możliwe jest, że mały szczeniak żle przyjmie szczepionkę....
Otóż z Figlem miałam takie przejścia... Niecały tydzień po ostatnim szczepieniu jako szczeniak o mało nie zszedł z tego świata... W nocy jechałam do lecznicy na ostry dyżur.. Pies miał takie objawy jak przy parwowirozie... Pies dostał wlewy... I coś tam jeszcze... Jeszcze jakiś czas wracaliśmy do lecznicy... Powiedzieli mi, że następnego dnia mogło być za póżno...
Do dziś nie wiem co mogło się przyczynić do takiego stanu psa
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 22:38, 24 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Hanik napisał: |
A czy możliwe jest, że mały szczeniak żle przyjmie szczepionkę.... | Tak, chociaż objawy reakcji na szczepionkę są zazwyczaj inne niż te, co opisujesz. Natomiast zważywszy na czas, kiedy zachorował, to chyba nie jest wykluczone, że on parwo złapał...
Ostatnio zmieniony przez Flaire dnia Czw 22:40, 24 Wrz 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|