Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy kopiujesz własnym szczeniętom ogony? |
Tak, kopiuję szczeniętom ogony |
|
18% |
[ 4 ] |
Nie kopiuję ogonów, jestem przeciwnikiem kopiowania |
|
54% |
[ 12 ] |
Nie kopiuję ogonów, ale kopiowanie jest mi obojętne |
|
27% |
[ 6 ] |
|
Wszystkich Głosów : 22 |
|
Autor |
Wiadomość |
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 14:02, 20 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
zach napisał: | Jednak mimo wszystko dla mnie sam widok później takiego kikuta jest okropny i jakoś właśnie mało estetyczny. | To chyba głównie kwestia przyzwyczajenia... szczególnie w przypadku psów, u których człowiek nie jest pewien, czy ogon cięty, czy nie . np. u Lotki o to pytają (ogon cięty), jak i u welshów Nitencji (nie cięte).
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
minio
Gość
|
Wysłany: Śro 14:19, 20 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Się zastanawiam kiedy moja Vanilka ogon połamie bo ze swej psiej radości wali nim w co popadnie
Ze stołu już kilka szklanek poszło
|
|
Powrót do góry |
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 17:19, 21 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Myślę, że te kontuzje ogonów nieciętych u terierów to przesada. Mam dwie suki jedna z ciętym, druga nie i obie walą tymi ogonami po ścianach, meblach itp i tak samo są narażone na urazy. Co innego gdyby miały cięte tak jak boksery, spaniele, dobermany. A tak, to jest głupiego gadanie, że obcinając tylko parę centymetrów, ratuje się ogon przed kontuzją. Tu chodzi o to, że ludziom tak się podobało. Ideologię zawsze można dorobić. Nie neguję tego co napisał Mars o innych rasach. Wypowiadam się w temacie mi znanym
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 17:38, 21 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Magnitudo napisał: | Mam dwie suki jedna z ciętym, druga nie i obie walą tymi ogonami po ścianach, meblach itp i tak samo są narażone na urazy. | No ja się z tym akurat nie zgodzę - tzn. nie konkretnie na temat urazów, bo prawdę mówiąc, nie mam w tym doświadczenia, ale na temat tego, czy te kilka centymetrów robi w tym jakąś różnicę. Z moich obserwacji wynika, że robi - i myślę, że np. Mokka, która jest przeciwniczką kopiowania, zgodzi się z tym. Bo to właśnie u Mokki, podczas wizyty naszych potforów, Apcia zmiotła ze stołu cukiernicę swoim nieciętym ogonem. Misi i Lotka nie miałyby szans tego zrobić, bo skrócony ogon AT jest noszony do góry i się nie majta. Natomiast cały ogon, pomimo że noszony do góry, ma u Apci majtającą się końcówkę i to właśnie ta końcówka zmiotła cukiernicę. Gdyby zamiast cukiernicy było tam coś ostrzejszego, to Apcia uszkodziłaby sobie ogon, a Misia i Lotka - nie. A że była tylko cukiernica, to po prostu Ciocia Mokka miała cukier do sprzątania z dywanu.
Pomimo to, zgadzam się z Tobą, że te argumenty o kontuzjach jako powód do kopiowania ogonów mnie nie specjalnie przekonują.
|
|
Powrót do góry |
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 17:50, 21 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Flaire, właśnie zmierzyłam sukom ogony Tamiza 26cm- cięty, Luna 31cm- niecięty. Moje ogony noszą tak samo i nie ma żadnych luznych końcówek i ze stołu zmiatają rzeczy tak samo, a ciesząc się tak samo walą ogonami po narożnikach mebli czy ścian i te 5 cm nie robi różnicy bo jest to kwestia czy stanie 5 cm blizej czy dalej Więc nadal uwazam, że w przypadku erdeli jest to sprawa estetyki, a nie potrzeby
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 18:02, 21 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Magnitudo napisał: | Flaire, właśnie zmierzyłam sukom ogony Tamiza 26cm- cięty, Luna 31cm- niecięty. Moje ogony noszą tak samo i nie ma żadnych luznych końcówek i ze stołu zmiatają rzeczy tak samo, a ciesząc się tak samo walą ogonami po narożnikach mebli czy ścian i te 5 cm nie robi różnicy bo jest to kwestia czy stanie 5 cm blizej czy dalej | No to Twoja Tamiza ma ogona cięty bardzo długo i w takim przypadku nie wątpię, że różnicy nie ma. U mnie, Lotka ma ogona cięty długo (ludzie często pytają, czy cały), ale ogon ma 23 cm. Misia ma cięty krótko - 20 cm. A Apci nie mierzyłam ogona, ale myślę, że ma mocno ponad 30 cm, z cienką końcówką - i ta cienka końcówka robi ogromną różnice, bo majta się jak pejcz. Lena narzeka, że ma od niej siniaki na łydkach - niczego takiego od ogonów Misi czy Lotki z pewnością nie uświadczysz.
Magnitudo napisał: | Więc nadal uwazam, że w przypadku erdeli jest to sprawa estetyki, a nie potrzeby | Z tym, jak już pisałam, całkowicie się zgadzam - tutaj tylko argumentuję, że jednak w znanych mi przypadkach, niecięty ogon ma zupełnie inną dynamikę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 21:52, 22 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Flaire napisał: | Lotka ma ogona cięty długo (ludzie często pytają, czy cały), ale ogon ma 23 cm. Misia ma cięty krótko - 20 cm. A Apci nie mierzyłam ogona, ale myślę, że ma mocno ponad 30 cm, z cienką końcówką - i ta cienka końcówka robi ogromną różnice, bo majta się jak pejcz. | Apciny ogon zmierzony: 35 cm. Duuuuuuża różnica między 20 a 35, szczególnie z tą cienką końcówką.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Pią 22:12, 22 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Przepraszam, ze wtrace swoje trzy grosze...
Przyzwyczaiłam sie docietych ogonów, a teraz do widoku nie cietych. Jak z moda mini i maxi
Natomiast co do urazów to jest pewna róznica w gojeniu.Koncówka ogona juz jest mniej ukrwiona wiec gojenie sie ropnia np jest dlugie, a rany tej okolicy łatwo ropieją. Przy cietym ogonie zranienie goi sie szybcie i przez rychlozrost. To tak jak u ludzi na podudziu. Istnieje takie feralne miejsce, słabo ukrwione i własnie tam tworza sie rany żylakowate...wewnętrzna strona podudzia, nad kostką, dolna 1/3. Moze przy ogonach tez tak jest?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Sob 21:43, 23 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
A jak to jest na wystawach? Czy te z cietymi ogonami moga byc wystawiane? Nie mowie tu o Lotce bo ona zagramaniczna, ale te nasze, polskie, urodzone juz po wejściu ustawy?
Ja slyszałam, ze nie moga byc wystawiane, chyba, ze maja rok urodzenia przed ustawą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tuatha Dea
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 22:10, 23 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Borsaf napisał: | Ja slyszałam, ze nie moga byc wystawiane, chyba, ze maja rok urodzenia przed ustawą. |
tzn. 1996 i wcześniej?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 22:21, 23 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Nie, dzień naszego wstąpienia do UE.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Sob 22:36, 23 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Nie spieram się o rok, datęale powiedzcie, czy to prawda, ze nie moga być wystawiane?
Pytam bo w tym ukladzie nie rozumiem dlaczego Welsh Terierka cięła u tego poprzedniego miotu ogony? Chyba, ze wszystkie sobie mysliwi zamówilii zażyczyli ciecia
Ostatnio zmieniony przez Borsaf dnia Nie 9:29, 24 Cze 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 22:54, 23 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Czytałam o listopadowej poznańskiej wystawie i tam dopuszczają wystawianie psów z ciętymi ogonami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ela
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 8577
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kłodzko
|
Wysłany: Sob 22:59, 23 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
bo na naszych wystawach jeszcze dopuszczają ale za granicami, nie jeśli pies ma bodajże mniej niż 5 lat ale to nie jestem pewna tak coś mi sie o uszy obiło...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 0:17, 24 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
ela napisał: | bo na naszych wystawach jeszcze dopuszczają ale za granicami, nie jeśli pies ma bodajże mniej niż 5 lat ale to nie jestem pewna tak coś mi sie o uszy obiło... | Raczej właśnie tylko obiło...
Borsaf, nie ma unijnej ustawy odnośnie cięcia ogonów, a i polska ustawa nie ma na ten temat bezpośredniego zapisu, a to, co ma - nie jest jednoznaczne. Ale nawet zakładając, że ta polska ustawa zabrania cięcia, to na pewno nie mówi nic na temat wystawiania czy udziału w zawodach zwierząt z ciętymi ogonami czy uszami. ZKwP również nic na ten temat nie ma do powiedzenia - czyli w Polsce jak najbardziej można wystawiać cięte psy.
Jest wiele krajów w Europie, gdzie ustawowo nie wolno ciąć i w niektórych z nich również nie wolno wystawiać ciętych zwierząt. Niektóre mają wyjątki odnośnie zwierząt pochodzących z innych państw, inne nie mają. No i nadal ciągle jest sporo krajów, gdzie i wolno ciąć, i wolno wystawiać cięte zwierzęta. Ale wszystko to różni się od kraju do kraju i ciągle się zmienia (raczej w kierunku zabraniającym cięcia).
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|