Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
beata
Zaangażowany
Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 2611
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowy Sacz
|
Wysłany: Nie 18:20, 05 Lut 2012 Temat postu: Popekane poduszki lapek |
|
|
Sluchajcie, mam olbrzymi dylemat ,bo zawsze dbalam o lapki Jagusi myjac je po kazdym spacerze odkad tonami sypano sol na osiedlowe chodniki zamiast odgarniac snieg .
Dzisiaj od paru dni mrozow tam gdzie nie usunieo lodu z chodnikow zaczeto na odmiane tonami sypac piach [ papier scierny na lapy przy takim mrozie ] i efekty mimo usilnych staran --- potworne pekniecia opuszek na kazdej lapie - nie, nie krwawiace ,ale tak liczne ,ze przy smarowaniu [ juz wyprobowalam Dermosan z wit. A . tamtegoroczny Linomag ] obecnie doradzono mi ALANTAN Plus jako natluszczajacy i gojacy zarazem popekane kanty lapek trotuja sie [krusza ].
Probowalam ubierac ja w skarpetki dla niemowlat podgumowane ,aby ochronic przed piachem i mrozem ,teraz juz przed piachem --- ale na tej dlugeij siersci nic sie nie trzyma i widok jest przesmieszny - na przodzie Jaga w rozowych skarpetkach pedzi radosna do przodu --- potem ja za nia zbierajac po kolei gubione cztery skarpetki i wtedy lobuzica natychmiast stoi na trzech lapach ,albo kierunek dom bez dluzszego spaceru.
Doradzcie co robic ?
Odzywiana jest dobrze ,dostaje witaminki,co rusz ktos mnie pyta co jej daje ,ze taka radosna [ az mi zal sciska serce ,ze bedzie jej zadawac sie bol sterylka ktora ja czeka ] ,ale radosc trwa poki nie poczuje bolu opuszek - na buciki ze sklepu niestety nas nie stac .
Zwykle kundelki chodza po mrozie ,soli ,piachu i nic im nie jest --- moze za bardzo dbalam ? i wydelikacilam jej te lapiatka?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Talviszon
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: spod Wrocławia
|
Wysłany: Nie 18:38, 05 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Moje dziewczyny nie noszą żadnych psich butów, w największe mrozy tylko smaruję im łapy zwykłą białą wazeliną - najtańszą do kupienia w aptece. W czasie okresu mroźnego mają i tak nieco bardziej szorstkie opuszki, ale nie widać, aby je jakoś bolały... Zresztą u nas śniegu prawie nie ma, i praktycznie wcale chodniki nie były sypane solą.
Zamrożone podłoże jest dość mocno "ścierne" i o ile nie przyzwyczaisz piesa do obuwia, to będzie sobie tak ścierać łapy... Ale dopóki nie ma krwawiących ran, myślę, że nie ma się czym przejmować, tylko smarować tymi środkami, jakich używasz, ale też bez większej przesady To jest pies Jak Skye pracowały ciężko na polowaniach, musiały mieć odporne łapy, bo przecież uganiały się po bardzo różnym podłożu, nie tylko po mięciutkiej trawce
P.S. Przeniosłam ten temat do stosownego działu, a dubel tematu usunęłam.
----
Edit: dodanie "zielonego" wyjaśnienia
Ostatnio zmieniony przez Talviszon dnia Nie 18:40, 05 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Terriermania
Administrator
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 4610
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 19:11, 05 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Beata myslę, że maść z wit A tez będzie dobra moim nic nie przeszkadza, smaruje tylko taka maścią, jeżeli wybieramy się na spacer powyżej pół godz, a tak to latają "saute".
|
|
Powrót do góry |
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 19:24, 05 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
wazelina nie jest dobra bo zawiera za dużo wody jeśli nie specjalistyczne kremy do psich łap to już lepiej zwykły, ludzki krem do rąk na mrozy
edit: maść z wit.A jest OK
Ostatnio zmieniony przez magnitudo dnia Nie 19:26, 05 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
imago
Zaangażowany
Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 2916
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 12:48, 06 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Magnitudo napisał: | wazelina nie jest dobra bo zawiera za dużo wody jeśli nie specjalistyczne kremy do psich łap to już lepiej zwykły, ludzki krem do rąk na mrozy
edit: maść z wit.A jest OK |
Ja mam aktualnie Krem Ochronny bambino z tlenkiem cynku. Stosuję jak denuo, na dłuższe spacery.
|
|
Powrót do góry |
|
|
equitana
Moderator
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań!
|
Wysłany: Pon 13:39, 06 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Beata, nie pomogą na dłużej żadne kremy ani nic innego. Jaga ma nadmierne rogowacenie opuszek łap. co zdarza się u starszych psów. moja Koka tez to miała. W okresach , gdy podłoże było wilgotne, było ok, problemy pojawiały się w suche, upalne dni i suche zimowe. Brzeg opuszek był wtedy cały w spękania, odkruszał sie i Koka kulała. Koka miała wtedy robiony pedicure, wstawiałam ja na 10-20 minut do brodzika z ciepłą, mydlana woda, potem szła na stół a ja nożyczkami obcinałam zrogowaciały kant opuszek-jest po wymoczeniu miekki i plastyczny, łatwo sie usuwa. Na koniec tłuszczałam łapy i na m-c albo i dłuzej był spokój. Ktos, gdzies, kiedys na forum założył juz temat o takich opuszkach i tam tez wyjasniałam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
beata
Zaangażowany
Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 2611
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowy Sacz
|
Wysłany: Śro 11:55, 08 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
O rany , DZIEWCZYNY JESTESCIE JAK ZWYKLE WSPANIALE W POTRZEBIE !
Equitano,masz chyba racje z nadmiernym rgowaceniem ,bo wskazywalby na to nawet nadmierny ,szybki wzrost pazurow ktore stale ciete sa stale przerosniete [ zadlugie ,kiedys pokazywalam na zdjeciu ].
Dziekuje serdecznie za wszystkie rady i oby jak najmniej takich klopotow z naszymi pupilami.
Jak jest suchy mrozik i chodniki teraz nie posypane tak obficie tylko w miare poskowane [interweniowalam w spoldzielni ],to i piesom na osiedlu lzej zyc chocby na moment zalatwienia wychodzac .
Nie wierze jednak ,ze taki stan dlugo sie utrzyma ,bo przyzwyczaily sie nasze panie isc na latwizne ,czyli sypac bez umiaru.
Mniejsze pieski co niektorzy biora pod pache i przenosza na trawniki lub na sciezki nie posypane ,lub nawet ucza zalatwiac sie w domu na gazety --- niestety ten numer nie do przeskoczenia z Jaga.
Jeszcze raz dziekuje za odzew i wszystkie rady i przeniesienie tematu tam gdzie jego miejsce.
Caluski od Jagusi dla wszystkich piesiow.
|
|
Powrót do góry |
|
|
jonioslaw
Dołączył: 10 Paź 2012
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Opole
|
Wysłany: Pon 22:54, 04 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
A czy ktoś mógłby podać kilka nazw takich maści z witaminą A? Oliwa z oliwek się nada? albo z innych szlachetnych roślin? Własnie jestem po "przeglądzie wiosennym" i lekko się zdziwiłem gdy zobaczyłem poduchy tylnych łap. Spękane jak ziemia po suszy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Talviszon
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: spod Wrocławia
|
Wysłany: Pon 23:01, 04 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
joniosław najtańsza w aptece maść z wit. A powinna wystarczyć Przynajmniej u nas się sprawdza Są dostępne też różnorodne drogie specyfiki w sklepach zoologicznych, ale moim zdaniem nie warto przepłacać
Ostatnio zmieniony przez Talviszon dnia Pon 23:02, 04 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|