Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 15:23, 12 Lis 2008 Temat postu: Psie pazury |
|
|
Pozwoliłam sobie na nowy topik, bo co prawda, gdzieś już było ale nie mogę znaleźć... Wiem, obcina się systematycznie, naszej zawsze robiła to szila ale ostatnim razem nie i teraz są za długie Mnie bardziej interesuje CZYM OBCINACIE PSIE PAZURY, widziałam takie specjalne "cążki", ale to ustrojstwo drogie... może można inaczej? bo do jednego psa taki zakup mi się chyba nie opłaca, taniej będzie podejść do weta
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Śro 15:32, 12 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Zdecydowanie taniej będzie kupić cążki.
My mamy takie i takie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 15:33, 12 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
cążki wyniosą Cię dużo taniej
|
|
Powrót do góry |
|
 |
coztego
Gość
|
Wysłany: Śro 15:34, 12 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
ginger ja nie obcinam psom wcale, ale uważaj przy kupowaniu obcinacza, kup porządny, firmowy. Kiedyś kupiłam z myślą o kocie i był tak tępy, że nawet kotu nie dałam rady tym obciąć
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Śro 16:01, 12 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Ten z lewej to sie wygina na pazurach Regonika. Wetka kiedys powiedziała, ze Regon to ma pazury jak jamnik ...szybko rosna i sa strasznie twarde..
Teraz jakby mniej intensywnie rosły ale nadal pazury grube. Ostatnio mu Equitana przycinała...tymi cązkami z prawej.
Dochodzi do tego histeria mojego psa...okropnie tego zabiegu nie lubi...szarpie odnóżem, że trudno wycelować w pojedynkę. Dlatego często jednak do weta chodzę prycinać pazurki. Jeden trzyma, drugi ...obcina
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42208
Przeczytał: 3 tematy
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Śro 18:03, 12 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Mam takie cążki jak te po prawej i sobie bardzo chwalę
Gai nie muszę obcinać pazurów, gdyż uwielbia je sobie obgryzać i sama reguluje ich długość
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42208
Przeczytał: 3 tematy
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Śro 18:06, 12 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Cążki nie są drogie, bo kosztują jedyne 22 zł
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 19:27, 12 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
zadziorny napisał: | Cążki nie są drogie, bo kosztują jedyne 22 zł  |
No to jutro na odreagowanie stresu udam się do zoologicznego i poszukam takich cążek... dla mnie to one wyglądają jak mały sekator do gałęzi
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bzikowa.
Zaangażowany
Dołączył: 23 Wrz 2007
Posty: 762
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Legionowo/Warszawa
|
Wysłany: Śro 19:35, 12 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Ja obcinam Bezikowi pazury jak mi się przypomni czyli baaardzo rzadko a i tak mam zawsze wrażenie, że jemu one w ogóle nie rosną
I mam chyba najprostszy dostępny obcinacz, taki :
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kudlaty
Dołączył: 25 Lip 2008
Posty: 496
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 19:51, 12 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Ja też używam tych po prawej ,są godne polecenie .Pamiętaj o właściwym przyłożeniu ostrzy do pazura.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
equitana
Moderator
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań!
|
Wysłany: Śro 20:08, 12 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Ginger, jako praktyk poradzę jedno... obcinaj po plasterku , cieniutkim, każdy pazur nawet na 3-4 razy. Owszem, jest to upierdliwe dla pasa,ale jeśli utniesz zbyt dużo, to będzie to niewielki uraz. Jeśli będziesz ciąć "raz,a dobrze" i pomylisz się, możesz zrobić suce niezłe kuku...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
sortis
Gość
|
Wysłany: Śro 22:46, 12 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
A co myślicie o pilnikach? Moim rudym dziewczynom pazury rosną tak, że nie sposób nic obciąć bez ruszenia miazgi, więc raczej piłuję. Owszem, trwa dłużej i ręce potem prawie odpadają - ale skutecznie, bezpiecznie i bez stresu i dla mnie i dla psa.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Biedrona
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 354
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 23:50, 12 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
ja miałam taką gilotynke, jak ta po lewej, ale długo mi nie posłużyła. Te "obcęgi" po lewej mi się podobają, mój wet ma podobne. Nigdy nie widziałam w zoosklepie takich, Ali jaka to firma??
|
|
Powrót do góry |
|
 |
tusa
Zaangażowany
Dołączył: 03 Cze 2008
Posty: 1181
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: małopolska
|
Wysłany: Śro 23:53, 12 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
equitana napisał: | Ginger, jako praktyk poradzę jedno... obcinaj po plasterku , cieniutkim, każdy pazur nawet na 3-4 razy. |
Też jestem zwolenniczką "plasterkowania", bo przy czarnych pazurkach łatwo o kuku ale staram się obcinać raz w tygodniu, same końcóweczki, po jednym plasterku. Robię to tylko w przednich łapach, bo tył sobie ślicznie ściera (no może poza wilczymi )
Ja mam taki sprzęcik jak na zdjęciu po lewej stronie, a służy już drugiemu psu.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wind
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 4429
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 0:32, 13 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Pazurki moich karzelkow obcinam cazkami, a potem koncze zabieg opilowujac je na gladko Psy z pielegnacji paznokci wydaja sie byc zadowolone, a ja nie mam "pozaciaganych" rajstop i ubran od psich, ostrych pazurkow
Aaaa ... zapomnialabym, pilnik oczywiscie szklany... musi byc pelna profeska
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|