Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jborowy
Weteran
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Jedlicze/Krosno
|
Wysłany: Czw 19:02, 02 Lut 2017 Temat postu: rekonwalescent - jak karmić |
|
|
Witam serdecznie. Dawno mnie tu nie było. Ze mną jak z Andrzejkiem-niemową. Jak był kompocik to się nie odzywał.
Do rzeczy:
Astorek wyszedł z ciężkiej zapaści. Już chodzi po równym, a i po schodach wolniutko daje radę. Dużo śpi, mało je. Wetka zakończyła wstrzykiwanie witamin, przeszliśmy na doustne. Nadal wstrzykuję mu nivalin 2,5mg/1ml.
W związku z tym, że mało je mam pytanie:
czy macie jakieś doświadczenia z preparatami witaminowo/wzmacniającymi dla starszych psów ? Astorek ma 12,5 roku.
jakieś sugestie co do karmienia. Na razie żre schabowe, łopatkę i surowe ryby ? Zadowala się też kiełbasą, ale tylko z wybranych masarni.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8631
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Wto 18:29, 07 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
jborowy -- witaj, bracie !!!
do nivaliny dołącz milgammę --- może być też w zastzyku, w ampułce jest znieczulająca lignocaina --- oby pies nie był uczulony. Poza Nivaliną można potem dorzucić starą Cocarboxylazę. Napisz cuś więcej, albo dzwoń! tel. na priw.
|
|
Powrót do góry |
|
|
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8631
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Wto 18:33, 07 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Co do jedzenia --- jak ma zęby, to niech szarpie ; lepiej gotowane, mało a częściej. Kiełbasę odrzuć lub dawaj rzadko=za dużo soli. Lepsze Twoje psie ciasteczka
|
|
Powrót do góry |
|
|
jborowy
Weteran
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Jedlicze/Krosno
|
Wysłany: Śro 12:58, 08 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
No cześć ślonzko dzioucho
Nivalin już kończymy, więc nie ma co kombinować.
Kiełbasę dostaje w plasterkach jako maszket, nie traktuję tego jako jedzenia. Zwierz wyczaił, że się o niego bardziej dba, więc się rozdziadował i byle czego nie je.
Przy tym wszystkim Dira (16,5 roku) dostała cieczki i w domu mamy cyrk na kółkach. Astorek zamienił się w Romeo i tylko serenady by śpiewał.
Astor zawsze jadł tylko wieczorem, a często dopiero około 22 giej. Teraz, gdy wraca do normalności, ten nawyk mu powrócił, ale je mniej. W ciągu dnia nie przyjmuje jedzenia. Dlatego moje pytanie dotyczy bardziej preparatów witaminowo - wzmacniających niż samego żywienia.
W normalnych okolicznościach pogoniłbym dziada parę kilometrów i apetyt by mu wrócił. Teraz gdy ledwie powłóczy nogami, ma 3-4 wyjścia na podwórko, po kilka minut. Do tego u nas ciągle zima.
Historia:
w Sylwestra, rano zauważyliśmy, że Astor trochę jest osowiały i mniej ruchliwy. Po południu, przy próbie wejścia na schody nogi mu się rozjechały i pies upadł. Bez ruchu przeleżał do 2 stycznia, aż weterynaria zaczęła działać. Dostawał zastrzyki pból, pzapalne i witaminy. Poprawa nastąpiła 16 stycznia, po włączeniu nivalin. Stopniowo odzyskiwał sprawność w nogach. Teraz już sam chodzi, zejdzie ze schodów, z wchodzeniem ma trudności, ale daje radę. Z kanapy zeskoczy za Dirą, wykopie się z głębokiego śniegu, jak się pod nim zapadnie. Jeszcze nie pobiegnie i nie podskoczy.
Dla porządku trzeba przypomnieć, że 8 lat temu Astor miał podobną przypadłość (niczego konkretnego nie zdiagnozowano). Podejrzewano wylew. Wtedy zresetował się po 10 dniach, no ale był 8 lat młodszy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8631
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Czw 11:24, 09 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Co za historia! Cieszę się, że już zboj dobrzeje. Może są karmy dla psów takie wzbogacone , żeby nie dużo a bogato=pelnowartosciowo. Popytam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
jborowy
Weteran
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Jedlicze/Krosno
|
Wysłany: Czw 16:07, 09 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Popytaj!
Już trochę lepiej się rusza i coś w ciągu dnia łaskawie raczył przekąsić. Od wczoraj wpycham w niego olej z łososia i tabletki witaminowe z żeń-szeniem Dolvit Senior.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zofijówka
Zaangażowany
Dołączył: 21 Maj 2008
Posty: 1125
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 21:04, 09 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Żółteczko do mnięska (nawet i codziennie). I czasem troszkę wątróbki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
jborowy
Weteran
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Jedlicze/Krosno
|
Wysłany: Pią 21:22, 10 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Wątróbka tak. Żółtka surowego się nie tknie,nawet z wątróbką. Gotowane żółtko zje, ale to już nie to samo. Dziś wpycha śledzie z Biedronki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|