Staphylococcus aureus

beata

Zebra , trzymaj sie ,skoro jestes z Rzeszowa - kurcze , jaka ta Polska mala ,tam mieszkala siostra mojej Mamy ,a dzisiaj juz tylko zyja kuzynki ze swoimi Rodzinami . Badz tak dobra i pozdrow Rzeszow odemnie.

Spokojnej nocy.,pamietaj o dezynfekcji poslania psa.

Zebra

Beatka Rzeszów pozdrowiony, posłania i koce juz w parniu, do płukania dodam jeszcze płynu odkażającego na wszelkie cholerstwo.
Nasz kraj faktycznie niewielki, albo dla nas psiarzy tak jest, bo zawsze znajdziemy życzliwą dusze Wink

Miałyśmy z Czaplą taki przypadek: ona w Płocku, ja w Rzeszowie i przychodzi do niej kobitka do strzyżenia z pieskiem, w trakcie rozmowy wychodzi, ze kobietka pochodzi z Rzeszowa, a Czapla sie pochwaliła, że tam ma kumpelę od kerraków. N aco kobietka, ze ona w bloku miała taka koleżankę, co zawsze od młodości z psami łaziła, i na wystawy itd, i słowo do słowa, okazało sie , ze to oczywiście moja koleżanka. Taki ten nasz kraj niewielki Laughing

Ucałuj Jagódkę, mam nadzieję, że dzisiaj lepsze humory macie.

beata

Zebra , to fantastyczne tak wlasnie poznawac ludzi poprzez naszych milusinskich ,naszych czworonoznych przyjaciol . Wiesz jakby mi przyszlo wymienic wszystkie miasta i okolice nazbieraloby sie tego jak u Jasia wedrowniczka . Trzymam za Was kciuki ,a Jagodka pazurki . Heart

Acha mpo tym plynie odkazajacym /troche w nim dluzej potrzymaj / porzadnie i kilkakrotnie wyplucz .Przydalaby sie lampa baktriobojcza zeby naswietlic pomieszczenie a przedewszystkim podlogi po ktorych chodzila sunia.Sadze ze pokazesz ja w tych slicznych rozowych skarpetkach,dawaj zdjecie . Laughing

Maria

Zebra, pisz jak tam Twoje nerwy i jak lapcia? Very Happy

beata

Kciuki za lapki Kciuki

A ja ostro walcze o nerki Jagodki.

Zebra

Moje nerwy,, taaaa, moja Mamusia zawsze mówiła, ze człowiek jest silniejszy niż koń, i jak trzeba to potrafi barrrdzo dużo znieść.
U nas nienajlepiej, zrobiliśmy badanie krwi na morfologię i badanie moczu, takie kontrolne, bo znowu Qu miała brać jakies leki doustne, no i cóż, badanie moczu wyszło źle, jest problem z nerkami, Dr Marek kazał odstawić wszytskie leki doustne i czekamy na wyniki badan : mykologii i histopatologii.
Ja już oczywiście sobie popłakałam Czapli w skypa, no ale co, nie będę udawać, bardzo się przejęłam tym co napisał mi dr Marek, co będzie dalej zobaczymy...
Robimy maczanki z Imawerolu i smarujemy maścią i płukania po każdym spacerze, i nadal mam nadzieje, ze nie będzie bardzo źle, zobaczymy,
Kciukasy trzymajcie dalej mocno, moje nerwy, to teraz drobiazg, byel Qu dało się jakoś wyleczyć.
Jak dostanę wyniki, to napisze co dalej i co wyszło, ale to jeszcze trochę potrwa.....obym sie na śmierć nie zaryczała do tego czasu, albo po ich otrzymaniu i ostatecznej diagnozie.....
Idę smarował łapy i zakładac skarpety na noc..... Crying or Very sad

Anisha

Zebra, trzymam mocno kciuki za Qu - Kciuki

Swoją drogą, na początku pisałaś o gronkowcu przy pazurach, potem trochę straciłam wątek Embarassed

, a teraz czytam, że z nerkami słabo?? Co to za świństwo się do Qu przyczepiło? Confused

Maria

TZn co?
Niewydolnosc nerek i cukrzyca czy bialaczka tez?
Zwykle zdrowe osobniki lepiej radza sobie zakazeniami.
W dobie wszechobecnych karm sypkich duzo psow ma prawdopobodnie problemy z nerkami.bo nie pija tyle ile powinny. Tak sobie mysle + wysokobialkowe te pasze.

coztego · Gość

Zebra

Trzymaj się dzielnie! Qu Cię potrzebuje silnej i uśmiechniętej! Kciuki

zadziorny

Trzymamy bardzo mocno Kciuki

Borsaf · Gość

Zebra, trzymamy kciuki z Regonikiem.
Maria chyba zbyt dalekie wnioski wysunęła z tych badań? Mam nadzieję, że az tak źle nie jest.
Nie poddawaj się, nie rycz....bedzie dobrze. Trzeba czekać na wyniki, a płacz tylko niestety wzmaga niepokój.
Mądrzę się ale wiedz, że rozumiem Cię w pełni i współczuję, a tylko chcę Ci otuchy dodać

Czarna

Ja też

Będzie dobrze, musi być

Trzymaj się

Sonora

Zebra Trzymamy bardzo mocno kciuki. Kciuki

Trzeba zawsze wierzyć, że będzie dobrze. Musi być!!!
Trzymaj się. Musisz być teraz bardzo silna dla Qu, dla siebie, dla Was wszystkich. Yar good

beata

Zebra ,nos do gory ,nie poddawaj sie bo jedziem na tym samym wozie z nerkami naszych piesow . Napisz na moje pw. jakie byly wyniki ,bo ja sie nie poddaje z Jaga i idziemy do przodu . Byc moze ,ze to tylko sprawa zbyt duzej ilosci wczesniej podawanych antybiotykow, sterydow itp. bez badan kontrolnych wlasnie moczu .Zebra , musisz wierzyc w poprawe i nie rozpaczaj na zapas -- choc ja tez czasem mam ochote chlipnac w rekaw. Trzymaj sie dzielnie ,trzymam kciuki za was obie a Jaga pazurki. Heart

Zebra

Jak dobrze, ze ja Was mam.. a jak cudownie, ze jest dr ZEZ
dzisiaj już trochę lepiej, dr Marek pozwolił dac suni niewielki ilościu tabl przeciwbólowych, bo takie zachowanie raczej jest od bolących łapek, i faktycznie Qu przespała calusienką noc, a poprzednią kreciłą sie i łaziła i kładła i szlag wie co jeszcze, teraz spała na swoim posłaniu zaraz koło naszego łoża i twarzy moje TZ- wrotami do góry, czyli była spokojniutka. Rano wstała wyspana, chetniej niz wczoraj poszła na spacerek, zjadła napiła sie i generalnie chyba jest bardziej kontaktowa. Ja juz trochę sie uspokoiłam, teraz czekam na wyniki, i mam nadzieje, ze faktycznei to te cholerne leki tak źle wpłynęły na wyniki badań.
Beatka za Was z Jagódką trzymam kcuki mocno,
Bardzo sie wogóle ciesze, że z jednej strony mnie stawiacie na nogi do pionu,a z drugiej potraficie przyznać, ze też czasem macie chwile zwątpienia i płaczu....