Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
equitana
Moderator
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań!
|
Wysłany: Pią 0:19, 22 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Biedna Szczota Tilia, spróbuj zrobić jej okłady z wywaru z kory dębu. Pięknie działa ściągająco na rany pooperacyjne, znika obrzęk a sama rana, pomimo iż pod mokrym kompresem, wysusza się. Kobietom po nacięciu krocza zaleca się nasiadówki w wywarze z kory dębu, psom tez pomaga. No i za suczynkę
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Tilia
Weteran
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 1223
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wawa
|
Wysłany: Pią 7:56, 22 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Dziękuję za kolejną podpowiedź. Powinnam mieć nawet korę dębu w domu!
zdjęcia brzucha z wczoraj
[link widoczny dla zalogowanych]
ten gul na środku to taka "mandarynka" pod skórą, myślałam że to krwiak, a to reakcja na szwy (obrzęknięte mięśnie)
Ale będzie dobrze, Szczota jest w dobrym nastroju, a apetycik ma za trzy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Terriermania
Administrator
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 4610
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 9:09, 22 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Ależ ogromne wybroczyny. Siostra Nexii miała uczulenie na nić, tez miała taką gulkę, ale nie pamiętam co robiłam wtedy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewaula
Dołączył: 05 Cze 2012
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Pią 14:31, 22 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Biedna Szczotka.Coffee natomiast była wczoraj na kontroli, wszystko ok, dostała jeszcze antybiotyk.Ale nie je... w przeciwieństwie do Szczotki >MOże teraz się przestawia na jeden posiłek dziennie? Może to i lepiej...Pozdrawiam Bieduszkę i czekamy na dobre wiadomości o zdrowiu rekowalescentki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tilia
Weteran
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 1223
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wawa
|
Wysłany: Pią 16:52, 22 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Ewaula, przytul od nas Coffee. Często tak jest że suczki po zabiegu, po narkozie na początku nie mają apetytu. Wiadomo - osłabienie, może trochę mdłości, dyskomfort. Szczotka to żarłok, ona najchętniej jadłaby i na stole operacyjnym... cóż, idzie wiosna, po zagojeniu ran bierzemy się za odchudzanie
Wczoraj dzwoniła do mnie właścicielka małej Chilli, która była też właśnie sterylizowana. Więc teraz trzymam kciuki za wszystkie trzy. Szczota zgarnęła dla siebie kolekcję powikłań, reszta ma się goić dobrze!
|
|
Powrót do góry |
|
|
equitana
Moderator
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań!
|
Wysłany: Pią 17:10, 22 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Tilia, powiem przewrotnie, ze lepiej to wygląda niż myślałam tzn wybroczyny sa paskudne, pewnie potem zmienia kolor na sino-granatowy ( Koka kiedys takie wybroczyny miala, gdy zakochany w niej labek skoczył jej na grzbiet i złapał ja za podbrzusze łapmi..sucz zapiszczala, do końca spaceru nie chciała się z nim bawić a po paru dniach zauwazyłam,że jedna pachwine ma po prostu granatową poszło jakies naczynie no i długo to schodziło) ale wydaje mi sie,że sam szew na szczęście nie paprze się, nie slimaczy i nie ropieje a tak bywa przy alergii na nici.Nie wiem jak inne AT,ale wiele tych, które znam, mają własnie alergie na najczęściej używane przez wetów nici.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewaula
Dołączył: 05 Cze 2012
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Pią 20:47, 22 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Tilia,Ty też swoją utul i każ wracać do zdrowia.Trzymam kciuki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nika
Zaangażowany
Dołączył: 10 Sty 2012
Posty: 1238
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: okolice Tarnowa
|
Wysłany: Pią 22:19, 22 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Tilia najpierw oglądnęłam zdjęcia a potem dopiero doczytałam wypowiedz equitany i uważam podobnie-że szew jest ok przynajmniej na razie bo nie jest obrzęknięty i jest suchy.Wybroczyny okropne .Z reguły po zabiegach podaje się Clexan lub inny środek rozrzedzający krew żeby nie było zatorowości natomiast w przypadku Szczotki przydałaby się cyklonamina lub vit K żeby już nie wykrzepiała.Moja sucz miała alergię na rozpuszczające się nici ale dopiero po ok 10 dniach od zabiegu-rana zaczęła się ślimaczyć ,brzęknąć i rozchodzić.To był koszmar-błyskawicznie dostała duże dawki antybiotyku i przemywałam ranę cudnie działającym środkiem o nazwie Octenisept. Wyczochraj biedną Szczoteczkę i za powrót do pełnej formy,będzie dobrze.
Ostatnio zmieniony przez Nika dnia Sob 13:11, 23 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tilia
Weteran
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 1223
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wawa
|
Wysłany: Sob 12:43, 23 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Dziękuję za porady i ciepłe słowa
Szczotka miała zabieg w niedzielę, potem w nocy i rano krwawiła z rany i zaczął pojawiać się ten kolor, w poniedziałek dostała Cyklonaminę. Faktycznie krwawienie ustało.
Dziś już brzuch wyglada dużo lepiej, tzn buraczek zaczął schodzić jest go wyraźnie mniej. "Mandarynka" na środku jest wciąż duża, ale mam wrażenie, że lekko miększa. No i mleka jakby odrobinę mniej niż wczoraj. Mam nadzieję, że idzie ku lepszemu i nie będzie więcej niespodzianek.
Dostaje Traumeel, smaruję ją Aescinem, do tego okłady z sody. Dziś wieczorem kontrola.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mili
Zaangażowany
Dołączył: 27 Lip 2010
Posty: 962
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Sob 22:11, 23 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
ehhhhhhhhhh wygląda fatalnie - ale ciesze się że już Szczotka czuje sie lepiej, trzymam z Romką kciuki aby wszystko co najgorsze było już za wami!!!!!!!!!! zdrówka dla Szczotki!!
i całej reszty sterylizowanych suczek!!! u nas mija rok od zabiegu;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Victorka
Weteran
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9329
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Nie 10:25, 24 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Tak, zdrówka dla tych suczek Żeby goiło się na nich, jak na PSACH
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewaula
Dołączył: 05 Cze 2012
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Pon 9:36, 25 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
U Coffee zauważyłam coś dziwnego po sterylizacji-zaczęła bardzo często i intensywnie drapać dywany. Skąd to zachowanie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nika
Zaangażowany
Dołączył: 10 Sty 2012
Posty: 1238
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: okolice Tarnowa
|
Wysłany: Pon 12:59, 25 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Ewaula myślę,że jest to spowodowane swędzeniem rany,która się po prostu goi.Odruchem na swędzenie jest drapanie.Może boi się drapać ranę,która wcześniej bolała i drapie dywany
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 19:38, 25 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Dopiero doczytałam, za Szczoteczkę
kurcze tyle komplikacji u jednego malutkiego rudzielca
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewaula
Dołączył: 05 Cze 2012
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Pon 21:24, 25 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Może... myślałam,że to może jakiś atawizm robienia legowiska...Dobrze,że drapie tylko dywaniki, nie podłogę.Teraz to ona ma burzę w organizmie...Ale ja laik jestem i tak tylko myślę ... sobie... Dziś Coffinka ma rok!!! doastała piękną kokardę w kolorze buraczkowym i wielką kość
Ostatnio zmieniony przez Ewaula dnia Pon 21:29, 25 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|