Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
justlose
Dołączył: 18 Mar 2013
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Nie 14:28, 14 Kwi 2013 PRZENIESIONY Czw 20:14, 18 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Terriermania napisał: | ja bym poczekała aż się ciąża urojona skończy. Idx do weta niech da srodki na rozpędzenie mleka i za jakies 2tyg będziesz mogła ja wysterylizować. |
A czy można to połączyć? Bo już na sterylizację jestem umówiona, przygotowuję się na to psychicznie, nie chcę wyjść na osobę niesłowną, bo panie weterynarz wcisnęły mnie dosłownie, na środę, za co jestem wdzięczna im, a chciałabym mieć też już to z głowy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Terriermania
Administrator
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 4610
Przeczytał: 3 tematy
|
Wysłany: Nie 14:43, 14 Kwi 2013 PRZENIESIONY Czw 20:14, 18 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
moim zdaniem nie można, myślę, ze weterynarz który leczy psy, zrozumie to bo będzie chciał dla psa jak najlepiej, no chyba, ze leczy własna kieszeń, wtedy jest im wszystko jedno. Lub tez weterynarze w Waszej lecznicy maja do tego tematu inne podejście, bo jak napisałam, tam gdzie ja chodzę do lecznicy, nie sterylizują suk z ciążą urojoną.
|
|
Powrót do góry |
|
|
imago
Zaangażowany
Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 2916
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 15:47, 14 Kwi 2013 PRZENIESIONY Czw 20:14, 18 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Nie można sterylizować suk w ciąży urojonej (chyba, że dołączy się ropomacicze wtedy w zasadzie nie ma wyjścia, ale to nie ten przypadek). Każdy lekarz to wie trzeba pójść z sunią do lekarza, który miał sterylizować i pogadać, na pewno przesunie zabieg
|
|
Powrót do góry |
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 17:17, 14 Kwi 2013 PRZENIESIONY Czw 20:15, 18 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
justlose napisał: | Dzięki, wiem czym jest ciąża urojona i wiem, jakie są objawy.. Pani odpowiedziała trochę nie na temat. Przewałkowałam to wszystko tysiące razy i nie ma tam odpowiedzi na moje pytanie.
Jest napisane, że zapobiega się temu poprzez sterylizację, ale nie jest napisane, czy podczas samej ciąży można sukę sterylizować. |
odpowiedziałam
magnitudo napisał: |
sterylizację wykonuje się w ciszy hormonalnej |
i podałam gdzie można doczytać bo o ciszy hormonalnej też było w temacie sterylizacji
kiedy suka ma ciążę urojoną to nie ma mowy o ciszy hormonalnej
edit: oczywiście wszystko tak jest gdy suka jest zdrowa i nic jej nie dolega i nie jest to zabieg ratujący zdrowie i życie, ogólnie każdy zabieg można przeprowadzić w dowolnym momencie tylko po co niepotrzebnie komplikować i tak już skomplikowane
Ostatnio zmieniony przez magnitudo dnia Nie 17:20, 14 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tilia
Weteran
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 1223
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wawa
|
Wysłany: Pon 8:27, 15 Kwi 2013 PRZENIESIONY Czw 20:15, 18 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Szczerze nie polecam sterylizowania suki w urojonej. Dopiero co przerabiałam to z moją Szczotką: niby była już przepisowe 3 mies. po cieczce, a jednak okazało się, że organizm wciąż "myśli że jest w ciąży" choć nie miała widocznych objawów ciąży urojonej i zamiast prostego, bezpoblemowego zabiegu po którym suka raz- dwa dochodzi do siebie mieliśmy nerwówkę i komplikacje. Suka obficie krwawiła z rany pooperacyjnej, na całym brzuchu pojawiły się wybroczyny, ostra reakcja na szwy (która prawdopodobnie była wzmocnioniona przez urojoną właśnie) i w końcu mleko - kilka dni po zabiegu zaczęło się dosłownie lać.
Jeśli nie ma pilnych zdrowotnych wskazań do szybkiego przeprowadzenia zabiegu, to nie decydowałabym się teraz na zabieg. Trzy miesiące po zakończeniu cieczki to minimum.
|
|
Powrót do góry |
|
|
justlose
Dołączył: 18 Mar 2013
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Wto 10:54, 16 Kwi 2013 PRZENIESIONY Czw 20:15, 18 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Tilia napisał: |
Jeśli nie ma pilnych zdrowotnych wskazań do szybkiego przeprowadzenia zabiegu, to nie decydowałabym się teraz na zabieg. Trzy miesiące po zakończeniu cieczki to minimum. |
Ona jest po cieczce już ponad 3 miesiące. Jutro jedziemy do weterynarza i on zdecyduje co zrobić i mam nadzieję, iż doradzi w ten sposób, aby było najlepiej...
|
|
Powrót do góry |
|
|
justlose
Dołączył: 18 Mar 2013
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Śro 22:35, 17 Kwi 2013 PRZENIESIONY Czw 20:15, 18 Kwi 2013 Temat postu: Wysterylizowana podczas cięży urojonej. |
|
|
Witam. Moja sunia została dziś wysterylizowana podczas gdy miałam podejrzenia, że jest w ciąży urojonej (powiększone cycuchy, wyciek z nich).
Czy istnieje jakieś ryzyko? Zaznaczam, iż sunia miała widocznie powiększone cycuchy i weterynarz powinien w razie jakiejś komplikacji odmówić zabiegu, bo na pewni dało się zauważyć.
Na sterylizację zawoziła ją siostra, która nie była świadoma tej ciąży i nie poinformowała o niej weterynarza.
Za dwa dni antybiotyki posterylkowe, kontrola, lecz chciałabym znać wasze zdanie i oczywiście dowiedzieć się wcześniej o tym.
Czy to jej "zniknie", czy potrzeba ingerencja weterynarza?
|
|
Powrót do góry |
|
|
imago
Zaangażowany
Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 2916
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 23:06, 17 Kwi 2013 PRZENIESIONY Czw 20:15, 18 Kwi 2013 Temat postu: Re: Wysterylizowana podczas cięży urojonej. |
|
|
Te wszystkie pytania powinny być zadane przed wykonaniem sterylizacji lekarzowi weterynarii, który miał wykonać zabieg... kilka osób pisało o tym na innym założonym przez Panią temacie... a nie poinformowanie Siostry (i lekarza, który zresztą powinien zauważyć jeśli faktycznie gruczoły są powiększone) o stanie zdrowia suni wg mnie jest nieodpowiedzialne... wszystko co pisaliśmy na ten temat na forum było nic nie warte bo i tak (przepraszam za określenie) "jak grochem o ścianę".
Przepraszam za ostre słowa, a suni życzę ZDROWIA!
|
|
Powrót do góry |
|
|
justlose
Dołączył: 18 Mar 2013
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Śro 23:34, 17 Kwi 2013 PRZENIESIONY Czw 20:15, 18 Kwi 2013 Temat postu: Re: Wysterylizowana podczas cięży urojonej. |
|
|
imago napisał: | Te wszystkie pytania powinny być zadane przed wykonaniem sterylizacji lekarzowi weterynarii, który miał wykonać zabieg... kilka osób pisało o tym na innym założonym przez Panią temacie... a nie poinformowanie Siostry (i lekarza, który zresztą powinien zauważyć jeśli faktycznie gruczoły są powiększone) o stanie zdrowia suni wg mnie jest nieodpowiedzialne... wszystko co pisaliśmy na ten temat na forum było nic nie warte bo i tak (przepraszam za określenie) "jak grochem o ścianę".
Przepraszam za ostre słowa, a suni życzę ZDROWIA! |
Owszem, moja wina, lecz czasu nie cofnę, błędu nie naprawię, jedynie na nim mogę się nauczyć, także proszę darować sobie tego typu odpowiedzi, bo to, co Pan/i napisała dotarło do mnie zaraz "po" i zdaję sobie z tego sprawię...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Terriermania
Administrator
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 4610
Przeczytał: 3 tematy
|
Wysłany: Czw 20:42, 18 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
zadziorny napisał: | Teraz już z górki |
Pije, sika, ma problem ze chodzeniem do dołu, czy to ze schodów, czy z górki, chyba przy tym akurat coś ją chyba ciągnie, bo widać, ze się napina i zwalnia. Może i dobrze, nie będzie głupieć za szybko. jeszcze tylko 9 dni do zdjęcia szwów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Terriermania
Administrator
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 4610
Przeczytał: 3 tematy
|
Wysłany: Czw 20:48, 18 Kwi 2013 Temat postu: Re: Wysterylizowana podczas cięży urojonej. |
|
|
justlose napisał: | (...)
Czy istnieje jakieś ryzyko? Zaznaczam, iż sunia miała widocznie powiększone cycuchy i weterynarz powinien w razie jakiejś komplikacji odmówić zabiegu, bo na pewni dało się zauważyć.
Na sterylizację zawoziła ją siostra, która nie była świadoma tej ciąży i nie poinformowała o niej weterynarza.
Za dwa dni antybiotyki posterylkowe, kontrola, lecz chciałabym znać wasze zdanie i oczywiście dowiedzieć się wcześniej o tym.
Czy to jej "zniknie", czy potrzeba ingerencja weterynarza? |
a nie lepiej zadzwonić do weterynarza, który sterylizował?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Terriermania
Administrator
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 4610
Przeczytał: 3 tematy
|
Wysłany: Nie 9:24, 21 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
U nas, tfu, tfu, jest dobrze, szew wygląda przepięknie, jest suchy, nie jest spuchnięty, Nexia już nawet całkiem, całkiem na spacerach sobie radzi, z tym, że ona chodzi na smyczy, a nie lata luzem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Talviszon
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: spod Wrocławia
|
Wysłany: Nie 10:16, 21 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Lidzia mądrą masz Nexię Talvi już na drugi dzień po sterylce naładowała się adrenaliną i chciała się dziczyć...
Niech się szybko wszystko goi
Ostatnio przy którejs okazji miziania po brzuchach moich dziewczyn przyjrzałam się i w obu przypadkach nie ma praktycznie żadnego śladu po zabiegu... Może, gdyby się lepiej przypatrzeć widac, że w miejscu, gdzie było cięcie, inaczej się trochę układa włos, ale nic poza tym
|
|
Powrót do góry |
|
|
Terriermania
Administrator
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 4610
Przeczytał: 3 tematy
|
Wysłany: Nie 10:45, 21 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Zair Ugru-nad napisał: | Lidzia mądrą masz Nexię Talvi już na drugi dzień po sterylce naładowała się adrenaliną i chciała się dziczyć...
|
bo ja wiem, czy to z mądrości Nexia jak prawdziwa baba, jak na ćwiczeniach albo w zabawie w coś łupnie, lub z rękawa spadła na ziemie albo w śmietnik lub drzewko przyhaczyła w trakcie gonitwy, to nic nie mówiła. Ale jak pazurek obcinasz, albo uszko trymujesz, to uuuuu, się drze. Więc myslę, że ona się trochę nad sobą rozczula
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|