Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nitencja
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 5596
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Livingston
|
Wysłany: Pią 9:00, 18 Maj 2007 Temat postu: Terminy szczepień szczeniąt |
|
|
Bardzo proszę o informacje kiedy szczepicie szczeniaczki i czym
Jestem bardzo ciekawa jak to wyglada w innych hodowlach .
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
parsonek
Weteran
Dołączył: 07 Maj 2007
Posty: 1500
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: okolice Szczecina
|
Wysłany: Pią 9:37, 18 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
moje są szczepione na początku 6 i 8 tygodnia - wychodząc z hodowlii mają już 2 szczepienia
|
|
Powrót do góry |
|
|
equitana
Moderator
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań!
|
Wysłany: Pią 10:02, 18 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Nitencja-dokładnie jak skończą 6 tygodni to dostają Nobivac DP, czyli tylko nosówkę i parwowirozę. Po 2 tygodniach , czyli w wieku 8 tyg. doszczepiam Nobivac DHPPI+ L, czyli wieloskładnikową ,ale bez coronawirozy.
Kolejne szczepienie w wieku ok. 15 tygodni, juz po osiągnięciu pełnej dojrzałości immunologicznej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
MARS
Weteran
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 612
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 18:19, 18 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Ja szczepię po skończeniu 6 tygodnia Nobivaciem puppy DP, w 9 i 12 tygodniu Duramunne 9
|
|
Powrót do góry |
|
|
aluzja
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 14:32, 23 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
hmm
moj wet ma inny plan
6tygodniowe szczepi szczenieca ...z reguly Nobivac'iem puppy chociaz Muszkieterow zaszczepil mi jakas inna (zapomnialam nazwy bo to dlamnie nowe jakies) z coronawiroza.
Potem okolo 12 tygodniazycia szczeniat od poczatku caly cykl szczepien "doroslych" ale bez wscieklizny.
Osobiscie jesli szczenie odchodzi powyzej 8 tygodnia zycia nie szczepie szczenieca (ma zreszta swoje zdanie na jej temat ) tylko w 8 tygodniu zaczynam normalne szcepienie.Poniewaz i tak pierwse szcepienie jest poliwalentan wiec zaczyna sie ochrona.
Cod os zczeniecych ...troche nie rozumiem sensu szczepienia tym poniewaz do 8 tygodnia utrzymuje sie odpornosc matczyna.Szczepienei wiec naiejako zaburza naturalny rytm.Chodzi oczywiscie o szczeniaki odchowywane przez suke.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 19:27, 23 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
aluzja napisał: | Cod os zczeniecych ...troche nie rozumiem sensu szczepienia tym poniewaz do 8 tygodnia utrzymuje sie odpornosc matczyna.Szczepienei wiec naiejako zaburza naturalny rytm.Chodzi oczywiscie o szczeniaki odchowywane przez suke. | Odpornosc matczyna utrzymuje sie roznie u roznych szczeniat - u jednych moze sie utrzymac do 12 tygodnia (u wyjatkowych nawet do 16 ), a u innych moze wygasnac juz w 6 tygodniu albo nawet wczesniej. Jak dlugo sie utrzyma zalezy od wielu czynnikow, ale miedzy innymi od tego, jak duzo siary dalo sie temu konkretnemu szczylowi napic.
Z tego, co obecnie na ten temat wiadomo, jesli zaszczepi sie szczenie, ktore nadal jest chronione przez odpornosc od matki, to tej odpornosci matczynej sie nic nie stanie, ale to szczepienie po prostu bedzie bezskuteczne i zadne dluzsze zabezpieczenie z tego szczepienia nie wyniknie.
Wiec zalecenie wczesnego rozpoczecia cyklu i nastepnie powtarzania szczepien ma na celu wychwycenie jednym z tych szczepien jak najdokladniej momentu, w ktorym ochrona od matki sie konczy, bo dopiero wtedy to szczepienie bedzie w pelni skuteczne. Gdyby byl jakis sposob sprawdzenia u kazdego szczeniecia, kiedy u tego szczyla ten moment nastapil, to nie byloby potrzeby ani wczesnego szczepienia, ani pozniejszego doszczepiania w 9 czy 12 tygodniu, a wystarczyloby - przynajmniej teoretycznie - szczepienie wlasnie w tym momencie. Te powtorki sluza zaszczepieniu tych szczeniat, dla ktorych wczesniejsze szczepienia nie byly jeszcze skuteczne, bo dzialala jeszcze ochrona od matki. No a to pierwsze szczepienie ma chronic te szczenieta, u ktorych odpornosc matczyna wygasla wczesnie.
Tak to wyglada w wielkim skrocie i przyblizeniu. Nalezy zworcic uwage, ze to wytlumaczenie zmienilo sie z czasem i z wiedza na ten temat - dawniej tlumaczono to inaczej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
MARS
Weteran
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 612
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro 19:42, 23 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Flaire, ogólnie podpisuję sie pod Twym postem, aczkolwiek nie do końca jestem przekonany co do tego:
Cytat: |
Z tego, co obecnie na ten temat wiadomo, jesli zaszczepi sie szczenie, ktore nadal jest chronione przez odpornosc od matki, to tej odpornosci matczynej sie nic nie stanie, ale to szczepienie po prostu bedzie bezskuteczne i zadne dluzsze zabezpieczenie z tego szczepienia nie wyniknie.
|
I wynika to bardziej z mej przekornej natury niż tego co mnie uczyli, bo uczyli mnie jak wyżej. Wydaje mi się że może czasem się zdażyć, rzadko ale jednak, że trafi się szczeniak z takim mianem przeciwciał siarowych które wystarczą na zniwelowanie szczepionkowego wirusa, i się w wiekszości na tę niwelację zużyją, ale nie pozwolą jeszcze na powstanie odpowiedzi immunologicznej wrodzonej. Czyli po szczepieniu szczeniak by zostawał gorzej zabezpieczony niż bez. Przynajmniej do czasu drugiego szczepienia.
Ot takie moje dywagacje...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 20:06, 23 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
MARS, moze tak byc... I co gorsza, to moze sie stac u kazdego szczeniecia w innym wieku...
Gdybym miala dobre sterylne warunki, to pewnie szczepilabym kazdego szczyla dopiero przed wydaniem. Znam osoby w USA, ktore tak wlasnie robia. Ale w moich warunkach w Polsce to nie jest praktyczne, bo parwo i nosowki w Polsce jest wiecej, z sukami wychodze na spacery i treningi, itp itd.
|
|
Powrót do góry |
|
|
aluzja
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 21:10, 23 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
no tak..ja zapomnialam ,ze niektorzy nie maja mozliwosci ochrony szczeniecia do tego przyslowiowego 8 tygodnia.Moje szceniaki na dworze sa zaleznie od pogody nawet 3 tygodniowe (na 15-20 minutowe ,kilka razy w ciagu dnia) kapile powietrzne;-)A 4 tygodniowki juz pare godzinz matka wdychaja powietrze.
Oczywisv\cie nie mowie o zimie:-)
Dlatego uwazam ,ze w moim przypadku szczepienie8 tygodniowych jest sensowne.
Co do szczepien...
jestem teraz w temacie rowniez w zwiazku z posiadaniem przyszlej championki ANielki:-) Uwazam,ze przesadza sie ze szczepieniami.Uwazam,ze przechorowanie wielu chorob wieku dzieciecego byloby wprost korzystniejsze od szczepien.Mowie np o rozyczce,odrze ,ostatnio moda na ospe.To jest juz chore.
Podejrzewam ,ze w przypadku szczeniat jeszcze do asburdow ne dochodzi ale niewiele brakuje.Czasem lepsze jest odcorowanie i w ten sposon autoimunnologia dziala.
Poza tym wiekszosc szcepionke jest wprowadzana do ustroju na drodze innej niz normalna droga (zastrzyk zamiast np.zarazenia kropelkowego).Byc moze jestem lajkonikiem...ale to wszystko zaczyna byc nienaturalne az do bolu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|