Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kati
Weteran
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 9836
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Będzin
|
Wysłany: Czw 14:55, 15 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
OMM, pytałam o badanie krwi, poniewaz mój pies tez na początku wymoitował treścią żołądkową. Wymioty były co kilka dni. Na początku pies jadł trawe i po tym wymiotował, potem już trawa nie była potrzebna. Nie pomagała lekkostrawna dieta, głodówki. Dopiero po badaniu krwi (morfologia +biochemia) okazało się, ze przyczyną wymoitów była niewydolność nerek.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
OMM
Zaangażowany
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1165
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 11:12, 16 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Dzięki Kati faktycznie trzeba i o tym pomyśleć. Ale może coś by wyszło w morfologii niepokojącego...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 23:27, 16 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
OMM napisał: | Dzięki Kati faktycznie trzeba i o tym pomyśleć. Ale może coś by wyszło w morfologii niepokojącego... | Niekoniecznie... Ja też miałam wymioty i brak apetytu jako objawy niewydolności nerek, chociaż w moim przypadku to było u starszych psów i wszystkiemu towarzyszyły też luźne kupy albo biegunki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
OMM
Zaangażowany
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1165
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 10:11, 17 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
W takim razie jak już mi pozwolą wyleźć z domu to będę musiała zwrócić wetowi na to uwagę.
Jak narazie Figa wymiotuje na czczo rano. Wieczorem prawie się nie zdarza.
Poza tym stolec ok i samopoczucie urwisowsko-terierowo-kozicowe.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kati
Weteran
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 9836
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Będzin
|
Wysłany: Sob 17:50, 17 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
U mojego psa też nie było żadnych innych objawów, tylko te wymioty. Dodatkowo pies miał bardzo brzydki zapach z pyska. Na badaniach morfologia wyszła normalnie w miarę w normie, tylko mocznik i kreatynina znacznie podwyższone.
|
|
Powrót do góry |
|
|
INA
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3855
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chełmża k/ Torunia
|
Wysłany: Sob 22:37, 17 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
oby tylko to nie były nerki --
jakby było coś nie tak - to własnie mocznik i kreatynina - były by podwyżone a ja wyczytałam że chyba z badaniami krwi jest ok
Chociaż właśnie poranne wymioty często na początku towarzyszyły Xendusiowi..
Czy ona dużo pije? Xenduś duuuużo pił i duuużo siusiał na poczatku to też jeden z objawów.. brr odpukać.
A gardełko miała oglądane może coś z gardłem( może coś złapała tak jak wy i siedzi jakieś wirusisko) -- choć gardłowe wymioty to taki biały śłiniany kolor mają..
- a profil trzustkowy?
Nie pamietam czym Wiki była leczona to było 12 lat temu ale potem wet kazł dawać w przypadku pojedyńczych wymiotów żółtego z pianką ---sylimrol - ludzki -- pół tabletki - ale to było dawno..
|
|
Powrót do góry |
|
|
OMM
Zaangażowany
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1165
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 10:07, 18 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Inuś miała wcześniej anginę, wet nawet dawał kroplówki.
Teraz trudno mi cokolwiek powiedzieć bo od 2 tygodni jestem uziemiona w domu z chorymi dzieciakami i sama chora, więc z psem do weta teraz nie ma kto pojechać. A rozmawiałam z Wetem przez telefon, i tak muszę do gabinetu bo badania trzeba wykonać. W domu tylko doraźnie.
Wymioty piankowe jasno-żółte. Ewidentnie rano. I tylko raz w ciągu dnia. Nie zuważyłam by piła nadmiernie dużo, np. więcej niż Maxio. Ale zdarza się, że sika w domu bo nie wytrzymuje do następnego spaceru. Przez co trzeba było zmienić godziny spaceru z 3X na 4X. Na razie jest ok z tym sikaniem. Ona jest drobniutka, sądziłam, że pęcherz mały.
Jak już wylezę z domu to zrobię te wyniki, przynajmniej się uspokoję. Kurcze wszystko w tym psiaku się sypie. Mam nadzieję, że ona dochodzi do normy a nie odwrotnie. Samopoczucie ma fajne. Mamy poważne obawy czy to na pewno jest pies a nie kot. Zachowuje się jak kot.
|
|
Powrót do góry |
|
|
white
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 12:25, 18 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
OMM przy żółtych ,pianowych wymiotach pojawiajacych sie tylko z rana stawiała bym jednak na refluks żołądkowo jelitowy.Swego czasu to samo męczyło naszego psa.Pomogło podawanie przez tydzień ranigastru i zmiana czestotliwości posiłków (częsiej w mniejszych porcjach) i za rada weta przeszliśmy na gotowane .Zaraz po tym jak psiak wstanie podaj mu cos do zjedzenia ,zeby zniwelować działanie tego kwasu i wymioty powinny same ustapić. Mam nadzieje że to pomoże wracajcie szybko do zdrowia !
|
|
Powrót do góry |
|
|
OMM
Zaangażowany
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1165
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 14:02, 10 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Figa wraz z cieczką pozbyła się wymiotów i sikania.
Moczu nie zdążylismy zrobić, bo cieczka.
Natomiast morfologia kiepska była, coś tam w osoczu czy jakoś tak, nie znam się, alaty, aspaty za wysokie...
w każdym razie zaostrzone zapalenie trzustki Figa miała. Biedna była, ledwie na łapach stała, ostry brzuch, biegunka, wymioty, nadmierny łupież, matowa sierść.
Ja oczywiście stan jej sierści kładłam na karb schroniska, ale się myliłam.
Z Figą zażegnaliśmy choróbsko kroplówkami i antybiotykiem. Była 6 dni na żywieniu pozajelitowym. Dieta i spokój na razie, aczkolwiek czekają nas jeszcze badania kontrolne, bo to paskudztwo lubi nawracać.
A-SIO!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 14:53, 10 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
A to się przyplątało choróbsko!
Te podwyższone alaty i aspaty wskazują również na niedomogę wątroby. Bery przez dłuższy czas brał Essentiale forte, co mu pozwalało normalnie funkcjonować.
Zapytaj weta, może w przypadku Figi zasadne będzie podawanie tego specyfiku.
Ucałuj dziewszynkę i życz jej zdrówka! Tak samo chłopaszkowi!
|
|
Powrót do góry |
|
|
OMM
Zaangażowany
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1165
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 16:30, 10 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ali ona brała Essentiale, przez pierwszy miesiąc pobytu u nas.
Nie wiem czym spowodowane było takie zaostrzenie, może cieczką właśnie. Słaba była strasznie.
Dziękujemy Ali, właśnie dziewczynka wymiziana z chłopakiem już źle bardzo a ja nie mam odwagi ciągle
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42057
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Wto 17:48, 10 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Trzymamy kciuki za oboje
|
|
Powrót do góry |
|
|
INA
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3855
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chełmża k/ Torunia
|
Wysłany: Wto 19:14, 10 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
tak teraz dietka jest najważniejsza --- trzymamy kciuki z Vigusiem
OMM - co to znaczy z chłopakiem już źle bardzo
|
|
Powrót do góry |
|
|
OMM
Zaangażowany
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1165
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 21:16, 10 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
opiszę w blogu, ale może jutro...
To nie ten wątek
|
|
Powrót do góry |
|
|
fjolka
Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 363
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 9:41, 17 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
podnosze temat, bo niestety mam podobny problem z sezamem
rano znalazlam cala wczorajsza kolacje na podlodze nigdy wczesniej mu sie to nie zdarzalo,cholerka czy moglo mu cos zaszkodzic? szorstki jest na suchym, co prawda zmienilam mu ostatnio karme, ale to bylo jakies 3 tyg. temu wiec chyba nie ma to wiekszego wplywu na wymioty
poza tym kupy w normie, samopoczucie przednie,chyba zafunduje mu glodowke,a jesli nie pomoze, to pojdziemy do weta
wlasnie sie dowiedzialam od tz, ze w piatek rano tez znalazl troche zwroconego jedzenia sluchajcie o czym moga swiadczyc wymioty trescia pokarmowa?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|