Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ela
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 8577
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kłodzko
|
Wysłany: Wto 18:03, 09 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
zdróweczko dla Jagody ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Koralia
Dołączył: 04 Cze 2009
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Lodz
|
Wysłany: Wto 18:20, 09 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Bardzo mi poprawilas humor Beatko wiadomoscia o zdrowiu Jagody-teraz napewno bedzie juz dobrze,a ze dbasz o nia wcale nie watpie.To dobrze,ze znalazla taki domek,jest sama,tylko nia sie zajmuja-ona to uwielbiala.Lubila sie czesac,bo cos przy niej robiono i zwracano na nia uwage.lubila byc w centrum uwagi. Z parvoviroza mysle,ze nie miala stycznosci,tym bardziej,ze szkotka myszerejki ,ktora byla u nich wczesniej jest bardzo zdrowa suka,a wczesniej byl rotwailer,ktory umarl jako staruszek na raka. wiem,ze z Jonatanem-bratem byly jakies trzwienne problemy,miewal biegunki przerabiali wszystkie karmy i nic.Dopiero jak w ubieglym roku wprowadzila jakas nowa karme Eucanuby na wrazliwy uklad trawienny wszystko przeszlo! i do chwili obecnej jest OK. pisalas o polewaniu brzegow trawnikow przez dozorcow plynem ,od ktorego trawa usycha-u nas tez tak robia i czy zauwazylas,ze psy bardzo lubia wachac te miejsca/u mnie tak bylo i musialam pilnowac zeby nie lizaly/. Jak moja Tora-Ola miala chyba 2 lata zatrula sie czyms bardzo/mysle,ze mogla polizac to swinstwo/ miala zapalenie watroby,byla na lekach diecie i dosc dlugo dochodzila do siebie.Po tej chorobie stracila duzo wlosa,nie wygladala za dobrze i nigdy potem nie miala takiego obfitego wlosa jak wczesniej.
Tak mi sie niedawno przypomnialo o te chorobie.Bylam wtedu w administracji osiedla pytalam o to polewanie,czy szkodliwe np,dla dzieci/o psach nie wspomnialam /powiedzieli,ze nie wymienili nazwe chyba Randap dopuszczony do uzycia w takich miejscach.Ale ta choroba jednak o czyms swiadczy! Wypij za mnie za zdrowie Jagodki tego szampana-w Saczu niestety nie bede chociaz fajnie by bylo sie spokac.
|
|
Powrót do góry |
|
|
beata
Zaangażowany
Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 2611
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowy Sacz
|
Wysłany: Wto 19:03, 09 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Koralia ,dziekuje ze sie odezwalas ,bardzo dobrze ze napisalas o tych klopotach trawiennych jej brata ,jezeli zaczne kojarzyc sklonnosc do biegunek z lini........... jezeli mozesz dowiedz sie jaka karme wkoncu dobrano ja mam z 6 karm z tego chce i dobrze toleruje 3, co do tych opryskow to wzupelnosci sie z Toba zgadzam ,poruszlysmy ten temat troche wczesniej szych postach i zgadzaloby sie ze ten plyn szkodzi na przedewszystkim watrobe i nerki po drodze sluzowke zoladka ,pomyslalam teraz czy ta zmiana poczatkowa na ogonie to nie bylo oparzenie tym plynem rano kiedy grzecznie przysiadla jak ja rozmawielam z druga osoba----ale tosa dzisiaj tylko przypuszczenia ,poprostu pierwsi weci zawalili nie orientujac sie na tyle w terinie miejskim zeby podejrzewac psa z osiedla o zatrucie tym preparatem.Obecnie po moim ostrym sprzeciwie w spoldzielni i ostrzezeniu ze obciaze spoldz. kosztami leczenia psa---powiedziano ze historia sie wiecej nie powtorzy----ale jak znam ludzi musialabym juz o 7 rano stac przy 10 osobach sprzatajacych i patrzec im na rece i do wiaderek zagladac--bo trawa zzolknie dopiero po 2 dniach a pies w tym czasie zdazy polizac.TAK jedno z badan wykazyje zmiany w watrobie zw.z tym padlo pytanie o parwowiroze ,lub leczenie kortykosterydami ktorymi przeciez byla leczona zaraz po przjezdzie---weci poszli wtedy po najniejszej lini oporu--zlikwidowac chorobe nie ogladajac sie na konsekwencje tak radykalnego leczenia---Nie przypuszczalam ze na starosc przyjdzie mi znowu rozwiazywac zagadki medyczne ale ze swiata zwierzecego czyli naszych pupilkow----oby chowaly sie zdrowo wszystkie i te duze i te male bo wszystkie sa dla nas i wszystkie bez wzgledu na rase nalezy przedewszystkim szanowac jak i poglady ich wlascicieli poki nie robia im krzywdy--bo przeciez to nasi mniejsi bracia-Hultaj akurat przed smiercia byl w Licheniu ,mamy zdjecie pod aniolem.Dobra ta poprzednia dysputa wtracila mnie w minorowy nastroj.Jagod na spacerze wlasnie pokazala co potrafi w stosunku do innych suk,pelnym galopem nie zwazajac na moje wolanie ruszyla na suke labradora i dopiero koncowka dlugiej smyczy wyrzucona w powietrze ktora ja dosiegla--zmusila ja do zaprzestania ataku----wraca jej agresja o ktorej byla mowa w jej opisie a wydawalo sie ze juz mozna jej zaufac bo tak pieknie chodzi przy nodze--jak mozna sie pomylic ,chyba na jakis czas wroci na smycz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sirion
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3989
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Wto 21:05, 09 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Słuchajcie, a jakby tak poprosić moda czy też szanowna administrację, aby rozważania o rasie i temu podobne przekleić do watku o skye terrierach w dziale "rasy terrierów", a tu zostawić tylko zdrowie Jagódki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
Zaangażowany
Dołączył: 26 Gru 2008
Posty: 744
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 21:10, 09 Cze 2009 Temat postu: Skayowska krew |
|
|
bardzo dobry pomysl, przechodze wiez tam i kontynuuuje ten watek
|
|
Powrót do góry |
|
|
beata
Zaangażowany
Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 2611
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowy Sacz
|
Wysłany: Wto 21:14, 09 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Dobrze jutro podam koncowe wyniki badan Jagody.Zycze wszystkim spokojnej nocy a przedewszystkim Jagodzie bo ma zalecenie unikania stresow,jej pancia tez.DOBRANOC.
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Wto 21:53, 09 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Sirion napisał: | Słuchajcie, a jakby tak poprosić moda czy też szanowna administrację, aby rozważania o rasie i temu podobne przekleić do watku o skye terrierach w dziale "rasy terrierów", a tu zostawić tylko zdrowie Jagódki. |
Posty z dyskusją o skye terierach zostały przeniesione TUTAJ. Mam nadzieję, że nic nie pokręciłam i nic nie zgubiłam p drodze. Z góry przepraszam za ewentualne niedociągnięcia, niestety to nie jest idealne forum do moderowania
Ostatnio zmieniony przez coztego dnia Wto 22:09, 09 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
beata
Zaangażowany
Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 2611
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowy Sacz
|
Wysłany: Śro 17:28, 10 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
PO dlugim i troche uciazliwym leczeniu dla Jagodki udalo sie ja uratowac ,ale jezeli chodzi owatrobe jest jeden wynik odbiegajacy od normy :Alkaline phosphataze :ma77 a norma jest 75 , poza tym po ostatnich badaniach w Szwajcarii :nerki-idealne , Profil Pancreas trzustkowy - idealny , Profil miesniowy- idealny . ZA DWA tygodnie powtorka kontrolnych badan rowniez w kierunku Helicobakter . Teraz do wiadomosci , ze trawy pryskane RANDAPEM rozwalaja watrobe.Pozdrawiamy wszystkich terierowiczow ktorzy slali seduszka i zyczyli jej powrotu do zdrowia i dziekujemy bardzo za dobre mysli slane w naszym kierunku --- oby ten stan utrzymal sie juz na stale .Do zobaczenia za dwa tygodnie.Beata i wdzieczna Jagoda .
|
|
Powrót do góry |
|
|
beata
Zaangażowany
Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 2611
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowy Sacz
|
Wysłany: Śro 17:33, 10 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Koralio gdybys zechciala czasem dowiedziec sie cos o Jagodzie to moj email ,mozna go tez znalezc na tej stronie weterynari w ktoryms wczesniejszym poscie .podaje go jeszcze raz :hultaj_malutki@wp.pl
Ostatnio zmieniony przez beata dnia Śro 22:47, 10 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
beata
Zaangażowany
Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 2611
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowy Sacz
|
Wysłany: Sob 12:23, 13 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
U Jagody przerabiamy powtorke zobacze co bedzie dalej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Koralia
Dołączył: 04 Cze 2009
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Lodz
|
Wysłany: Sob 13:15, 13 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Bardzo mi przykto,ze znowu nastapilo pogorszenie u Jagody.Oby nic powaznego.Z.
|
|
Powrót do góry |
|
|
utaap
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: UK
|
Wysłany: Sob 16:38, 13 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Cyztam ostatnie strony i wygladalo ze stan Jagody sie poprawia a tu znow wiesci o pogorszeniu . Moze to chwilowe 'siodlo', trzymamy za poprawe
Musze poczytac w necie o tym Randapie ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
beata
Zaangażowany
Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 2611
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowy Sacz
|
Wysłany: Sob 17:34, 13 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
oby to bylo tylko "siodlo" Utaap ,tez tego bym chciala bo samopoczucie ma narazie dobre.
|
|
Powrót do góry |
|
|
asher
Gość
|
Wysłany: Nie 12:12, 14 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
O rany, współczuję... Beato, co dokładnie się dzieje?
|
|
Powrót do góry |
|
|
beata
Zaangażowany
Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 2611
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowy Sacz
|
Wysłany: Nie 12:42, 14 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Asher,poprostu do dzisiaj rana /brak kupki /miala od trzech dni biegunke /przy nie zmienianej djecie/ z duza iloscia sluzu ,a wczoraj rano sluz z krwia co prawda niewiele tej krwi ale byla swierza.w nocy z piatku na sobote zwrocila soki trawienne na balkonie ktory na szczescie zostawiam teraz juz otwarty aby mogla tam isc bo dwa razy niewytrzymujac parcia zalatwila sie w pokoju.Natychmiast zmienilam proporcje ryzu w st. do miesa ,ryz 2/3 a mieso 1/3 porcji,potem juz tylko sucha karma. Byc moze ze popelnilam blad podajac jej 1/2 jej ulbiongo przdtem herbatniczka---no ale trzustka jest w porzadku podobno--wiec zkad to ?dzisiaj jest narazie spokoj,zobacze wieczorem.Pozdrawiam i Jagoda tez.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|