Zdrowotne i chorobowe przygody Jagody

asher · Gość

Nie twierdzę, że powinna być jedna słuszna szkoła. Ale co innego szkoła, a co innego podawanie specyfików, o dowiedzionym braku działania.
Ale nawet jeśli probiotyki naprawdę nie pomagają psom, to nie powinny zaszkodzić Wink

Ja zamiast probiotyku podaję prebiotyk, czyli preparat ułatwiający bakteriom zasiedlenie przewodu pokarmowego. Zapewne można te dwie rzeczy łączyć Smile

Beata, czy Jagoda nie podtruwa się oleandrem?

Za Wikipedią:
"Roślina silnie trująca.
Zatruć możemy się spodziewać po spożyciu liści, pędów i kwiatów, które zawierają glikozydy nasercowe. Objawem zatrucia jest zmiana rytmu bicia serca i towarzyszące temu nudności, wymioty i biegunka. Siła zatrucia zależy od ilości spożytej rośliny i odporności organizmu."
Źródło:
[link widoczny dla zalogowanych]

beata

Asher ,prosze nie panikuj ,bo w ten sposob to z kazdej dzialki nalezaloby usunac polowe roslin ,bo zjedzone w NADMIARZE moga wyslac wszystkich na drugi swiat.Jezeli decyduje sie cos posiadac co moze innym skodzic /grozne zle prowadzone psy/ to biore w pelni za to odpowiedzialnosc i musze wiedziec co czynie --bardzo przepraszam ,ale przestan wszedzie dolewac oliwy do ognia.

Flaire

asher · Gość

equitana

Beato,Probiotyk Dra Seidla znajdziesz tutaj : [link widoczny dla zalogowanych] . Kosztuje 34,50 za 15 dawek.Ale zanim kupisz, spytaj proszę Zeza, czy Jagoda może i powinna to dostawać.
Szkoda wydawać kasę na coś, co może być jej niepotrzebne Cool

beata

equitana ,serdeczne dziekuje , oczywiscie zapytam ZEZA ,wiesz co, jak tak czytam i analizuje to wiele piesow ma te problemy trawienne ,brat Jagody tez ,poprostu sa to w pewnym stopniu sprawy osobniczej wrazliwosci przewodu pokarmowego , nietolerancji pewnych skladnikow pokarmu /jak i u ludzi / oraz wyniki pewnych schorzen przewdu ktore umykaja w poczatkowej fazie rozwoju naszej uwadze.Jeszcze raz dziekuje .

beata

Mozna sie zastanowic kto tu kogo atakuje. Owlasciwosciach oleandra pisalam jak i o kasztanowcu - poprostu nim zabiore glos na forum publicznym staram sie zglebic temat w formie pytan a nie zarzutow . Ten sposob podejscia sprawil ze jedna z bardzo cennych osob na tym terrierkowie wkoncu wycofala sie .Flair chyba nie zdajesz sobie sprawy co znaczy WROGIE nastawienie - Asher lubi robic mine niewiniatka ,moze i do twarzy Jej z tym, ale nie musi to byc zabawne dla osob powaznie traktujacych temat jak i zycie .Szkoda ze jako administrator uzywasz tak mocnych slow nie adekwatnych do calkiem logicznych moich wyjasnien dla Asher - a ze Ona nie rozumie -Jej sprawa.

beata

equitana,przeczytalam i wlasciwie to jest idealny preparat w wypadku Jagody jako ze bierze pod uwage wszystkie jej Przypadlosci, nawet ten pierwszy stres zmiany wlasciciela /wogole stres jako taki/ nie jest co prawda tani ,no ale coz ,zdrowie wazniejsze,zaraz zaczne szukac po lecznicach bo nie chce robic zakupow przez internet ,poczta z pytaniem juz wyszla ,sadze ze odpowiedz bedzie twierdzaca.Jeszcze raz dzieki.

beata

Przeprosiny przyjeta ,temat oleandra zamkniety.

beata

Trzask - i po 2 tygodniach super - powtorka z rozrywki ,ot tak ni z tego ni z owego od wczranszego poludnia . Nie bylo wyjscia tylko powrot na leki + tanina i probiotyk dr. Seidla [ dziekuje Euqitana] Poprostu na fajnym spacerze nad rzeka uparla sie wejsc do wody i chlapnela jezykiem ze dwa trzy razy tej wody [ czysta ] i inne piesy tez - tamtym NIC a Jagodka ma sr..... i to znowu wczoraj odrazu z krwia . Uufff. Dzisiaj po lekach jest juz troche lepiej choc z kolei bylo rigoletto po trawce ,narazie spi - anginy nie ma ,samopoczucie b. dobre . Zadlugo byl spokoj . Rolling Eyes

beata

Odpukac ,odstukac ,Jagodka ma apetyt i qpka wraca do noarmy ,zjada sucha karme przywieziona z Lodzi dzieki Zosi ,bo zawiozla mnie do hurtowni i polecila karme ktora je brat Jagodki majacy tez kiedys tego typu problemy jelitowe .Powinno juz byc dobrze ,a prznajmniej wiem ze picie wody z kaluz lub rzeki dla Jagusi zabronoine .

beata

Niestety okresy remisji coraz krotsze , do czego moze doprowadzic idiopatyczne zapalenie jelit - no coz ,jeszcze raz podejmiemy walke .

beata

4.10.09r. byl drugi dzien ostrej sluzowej biegunki leki nie pomagaja,ustaly tylko wymioty.Jagoda jetylko gotowane jedzenie suchej karmy nie rusza mija bokiem. temp. w normie ,anginy nie ma ,badanie kalu prawidlowy wynik nawet na trawienie - od trzeciego dnia podaje NaCl pod skore 100 w porozumieniu z wet. w 4 dzien prosze w lecznicy powiatowej o podlaczene pod kroplowke i wykonanie przeswietlenia jelita grubego z kontrastem ------ i tu spotyka mnie awantura bo inaczej tego nazwac nie mozna ze strony dr. HUZA" ze nie bedzie topil psa w wodzie" "a przeswietlenie niech zrobi ten kto to zlecil " --- zaznaczam ze jest to jedyny gabinet w pelni wyposazony w aparature diagnostyczna dla zwierzat ,ten sam ktory wczesniej przy pierwszej wizycie rowniez na wiosne odmowil mo podlacznia Jagi pod kroplowke twierdzac ze mam ja leczyc tam gdzie zaczelam mimo braku poprawy-- na szczescie na Huza nie konczy sie swiat i lekarskie wiadomosci i zdolnosci.Jest tutaj wet ktory natychmiast kiedy opowiedzialam historie Jagi i jej badania i rozpoznania przedsiewzial odpowiednie kroki-- Jaga jest nawadniana podskornie u mnie w domu ,bedzie miec zrobione konieczne przeswietlenie jelita grubego poza Saczem ! Jagodka je coraz mniejsze porcje pozostawiajac reszte na talerzu , NIE PIJE OD 6 DNI WOGOLE WODY - podaje do pychola po 5 cm. wieloelektrolitowki i po 200 soli pod skore,stale spi obojetna na otoczenie,nie chciala dzisiaj nawet wysc na spacer poranny ,mimio deszcu liczylam ze troche ten deszczja ozywi i wysiusia sie bi zaczynam powaznie bac sie o nerrki .Jutro zaniose mocz do badania o ile wysiusia na tyle.

Borsaf · Gość

Trzymajcie się obie, my trzymamy kciuki Kciuki

Sirion

Trzymajcie się, co za gangrena ją dopadła .....