Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
asher
Gość
|
Wysłany: Pon 22:12, 27 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Beata, tak mi jeszcze przyszło do głowy, że można by z tej rany na ogonie pobrać zeskrobinę do badania. Tylko, że jeśli Jagódka brała antybiotyk, to wynik może być zafałszowany chyba... Ale dopytaj weterynarza. Zwłaszcza, że, jak pisałaś, Jagódka miała grzybicę?
Dużo zdrowia dla psicy
Ja też jestem z tych chomików, które wolą mieć wszystkie papierki u siebie. Również zdjęcia RTG, które nigdzie mi się nie mieszczą... Nawet za cenę takich pomyłek, jaka przytrafiła się mojej mamie, która zamiast swojego RTG, zabrała do lekarza prześwietlenie Sabiny
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 22:16, 27 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
asher napisał: | Nawet za cenę takich pomyłek, jaka przytrafiła się mojej mamie, która zamiast swojego RTG, zabrała do lekarza prześwietlenie Sabiny |
chciałabym zobaczyć minę lekarza
za Jagódkę
|
|
Powrót do góry |
|
|
beata
Zaangażowany
Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 2611
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowy Sacz
|
Wysłany: Wto 13:34, 28 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Dzien dobry ,Asher wspaniale rozladowalas atmosfere,dziekuje.Wlasnie wrocilam z 3 lecznicy gdzie w koncu zostala pobrana krew jagody na wszystkie mozliwe badania .Sprawdzono jej w koncu na moja sugestie wezly chlonnei stwierdzono duze powiekszenie{dlatego nie czekalam do ponied.4.05.tymbardziej ze zjechala tylnymi laoami ze schodow-ale koty byla gotowa gonic chocby dookola Sacza}.Wyniki beda kolo 16 godz.,w zastrzyku otrzymalaSynulox,Depidin-v.yx{nieczyt.},do domu w tabl.Synergol 250mg. podawac 2xdz. po 1/2 tabl.smarow. gencjana nadal{Octonisept nie mozna bo jego sklad przy lizaniu rany moglby zaszkodzic psu}koszt tej jednej wizyty z dojazdem drobnostka---150zl.Ale zeby bylo smiesznie to mam wrazenie ze w Saczu zagoscila KRZYWA CZASU--bo znowu wpis w ksiazeczke z datownikiem wskazuje dzien wczoranszy czyli 27.04. a nie 28.04.Odezwe sie jak bede znala wyniki.Asher Ty masz racje ,w zupelnosci sie z Toba zgadzam,tylko ze sunia wczesniej nie dotykala ogona w tym miejscu co natychmiast obudziloby moja czujnosc w tym kierunku-tak jak ucho,gardloi lapka juz w dzien przywiezienia jej do mnie,choc w umowie bylo przez poprzednia lascicielke napisane ze "stan zdrowia psa jest dobry, a przeciez przy niej trzepala lepkiem i drapala za uchem,wiec odrazu zapytalam czy uszy sa w porzadku na co uslyszalam ze pies byl kapany do podrozy i pewnie troche wody dostalo sie do uszu" 1 000zl.kosztowal mnie pies, a drugie tyle wyciaganie go z chorob z jakimi do mnie trafila,potem jaszcze wyskoczylo zap. jelit ale z tym tez sobie w koncu poradzilismy potem oczekiwanie na cieczke-opozniona ale prawidlowo przebiegajaca z wszystkimi fazami i teraz w 3 dni po cieczce to badziewie uf.
|
|
Powrót do góry |
|
|
beata
Zaangażowany
Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 2611
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowy Sacz
|
Wysłany: Wto 14:11, 28 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
ZEZ- nieznam sie na weterynarii, prosze oswiec mnie co przyczynia sie u psa do powstania ostrego saczacego zapal sk. chocby o sklonnosciach do powstawania - a labol. jest tego typu jezeli codzi o sw. zwierzecy tutaj tylko jedno przy wet. powiatowym.Przypomne ze u jagody to wygryzanie wystapilo nagle, bez jakichkolwiek objawow ze tam sie cos dzieje,czeszac ja czesze pasemkami bo to wlasnie pozwala mi dokladnie sprawdzac stan skory.ZEZ-miej litosc nad babcia i napisz.Jagoda po kazdej kapieli i dokladnym splukaniu jest dodatkowotak jak hultaj splukiwana przegotowana woda lekko zakwaszona cytryna i dotad bylo wszystko ok.wiec zkad to zapalenie- ja nie neguje takiej mozliwosci ale ch ciabym wiedzic na przyszlosc aby uniknac klopotu,prosze Cie napisz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Terriermania
Administrator
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 4610
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 14:40, 28 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
beata napisał: | Terriermania to prawda ze badaniem palpacyjnym mozna podejrzewac niewydolnosc trzustki po pewnych objawach brzusznych jak i przedstawionej obserwacji wlasciciela psa- sa charakterystyczne objawy. |
A jednak wolałabym zrobic mojemu psu badania laboratoryjne w kier niewydolności trzustki i zbadać poziom enzymów, bo wiele chorób umiejscowionych w obrębie jamy brzusznej ma dosyć podobne objawy. Wybacz ale takie leczenie na odległość, ewentualnie na podstawie badania palpacyjnego uważam, delikatnie okreslając, za ziołolecznictwo i rzeźbienie. A może jestem przewrażliwiona mając 12 lat praktyki w charakterze technika weterynarii i czepiam się szczegółów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
zez
Dołączył: 06 Lut 2009
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 15:01, 28 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
co do etiologi to mechanzim nie dokonca znany Jedni przypisuja powstanie tej jednostki atopi inni ,alergi , autoimunnologi proces podobny do toczna itd
Najistotniejsze ze jest taka choroba
Pisze o niej jako bardzo prawdopodobnej u Twojego psa czytajac uwaznie ten topik ale jednoczesnie zaznaczam ze nie jest to diagnoza bo tej bez kliniki nie mozna postawic.
Choroba ma to do siebie ze statystycznie najczesciej wystepuje w cieplych porach roku
Zmiany zapalne ograniczone do formy zmiany miejscowej najczesciej wlasnie grzbiet . nasada ogona lub pysk powstaja doslownie w mgnieniu oka
zmiana ma ostry saczacy charakter bardzo bolesny i pies nic nie chce innego robic tylko to grysc i lizac W ciagu doslownie godziny pies jest w stanie wygrysc wydrapac wylizac rane bardzo gleboko
Schorzeniu temu towarzyszy czesto bardzo zly stan ogolny zwierzecia Brak apetytu apatia itd
Zmiana do zludzenia czesto w pierwszym stadium przypomina poparzenie
leczenie dosc trudne dlugie i nie mozna dopuscic do nadkazenia wtornego Po 2, 3 dniach niewlasciwego postepowania wikla ta rane gronkowiec i wtedy zaczynaja sie schody
kiedy najczesciej powstaje taki hot spot
pies lezy sobie gdzies z nami rekracyjnie jest goraco i nagle wlwscicielowi przychodzi do glowy zmoczyc pas Kapiel itd Wieczorem na cito szuka dr bo pies ma typowego bolesnego hot spota i bardzo cierpi
to najczestrzy scenaruisz i labow
u terierow np yorki i td tych z mieka szata niedosuszenie szaty po kapieli i cieply dzionek
ot tyle
ps badanie wymazowe rany tu nic nie wniesie co najwyzej ustali flore bakteryjna i sposob leczenia
zeby to rozpoznac roznicowo i diagnozowac czy to powierzchniowe czy powierzchowne czy glebokie zap skory trzeba wykonac bad histopatologiczne
pozdrawiam tyle lakonicznych informacji by zaspokoic ciekawosc
Ostatnio zmieniony przez zez dnia Wto 15:04, 28 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
beata
Zaangażowany
Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 2611
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowy Sacz
|
Wysłany: Wto 15:56, 28 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
ZEZ dales mi do myslenia,przedewszystkim gorace dzieki za natychmiastowa odpowiedz i nie boj sie Twojej analizy bo chyba w oparciu o wiedze przyswojona jak i uwazne zapoznanie sie ze spotami trafiles w 10! to prawda -jagoda panicznie boi sie suszarki,z trudem udaje mi sie ja lekko podsuszyc{musiala kiedy miec niedobre wspomnienie}ja staralam sie szczegolnie wysuszyc okolice pupy wiedzac ze ma gleboko wcisniety ogon w pupe jezeli nie spi na grzbiecie w pozycji rozciagnietej-to jest pierwsza mozliwosc wymieniona przez Ciebie,teraz druga-Tobie pierwszemu oglaszam z placzem radosci!!-choroba odkleszczowa wykluczona,pozostale wartosci w wyniku badania krwi w normie,czyli nerki dzieki wspol.pracy z mgr. z apteki i udostepn.mi wieloelek.i podaw. jej w odpowiedniej dawce z woda nie pozwolilo zablokowac nerek,watroba tez pracuje jak nalezy,morf.wporzadku,OB 1, jedyne co to eozyn.wartoscia 5 wskazuja na lekkie zarobaczenie-byla 2 miesiace temu odrobaczana,ale jagoda nie jest nauczona od poczatku zycia niepodnosic z ziemi i zdarzalo sie ze kiedy chodzila luzem cos zdarzyla chapnac nim do niej dopadlam-od tygodnia leza tabl. na odrob. czekalam tylko na koniec cieczki.Teraz wracajac do twojej analizy-- czy ten podobno niewielki stopien zarobaczenia moze wywolac tak klasyczne objawy o ktorych piszesz a ktore wszystkie wystapily u jagody?Prosze Cie napisz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
zez
Dołączył: 06 Lut 2009
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 16:20, 28 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
takie rozumowanie i interpretacja wyniki prowadzi na manowce
jest to tok rozumowania bledny i niewlasciwy Eozynofilia moze towarzyszyc zarobaczeniu ale nikt tego nigdy tak nie interpretuje i nie wyciaga takich wnioskow .Badaniem POTWIERDZAJACYM LUB WYKLUCZAJACYM OBECNOSC PASOZYTA JEST ZAWSZE BADANIE PARAZYTOLOGICZNE
Masz do czynienia z toczacym sie w organizmie Twojego psa stanem zapalnym wiec zawsze bedzie temu towarzyszyl lekki wzrost eozynofili
a w przypadku gdyby chodzilo o zapalenie powierzchniowe skory gdzie pisalem ze nauka zaklada podloze alergiczno immunologiczne eozynofilia przy niezmienionych innych parametrach krwi jest zawsze wartoscia potwierdzajaca takie schorzenie .
opad ob w przypadku psow nie ma prawie wiekszej wartosci diagnostycznej ale podwyzszony zawsze towarzyszy stana zapalnym
czyli wynik jest jak najbardziej prawidlowy dla toczacego sie stanu zapalnego
ps zawsze pierwszym badaniem gdy podejrzewamy chorobe tla alergiczno uczuleniowa lub atopie i autoimunoagresje jest okreslenie eozynofili od tego nalezy dalszy krok.
|
|
Powrót do góry |
|
|
beata
Zaangażowany
Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 2611
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowy Sacz
|
Wysłany: Wto 17:25, 28 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
ZEZ-jestes wspanielym czlowiekiem,znowu to Ty masz racje-interpretacja wyniku wyszla od labol. i weta. ja tylko powtorzylam to co mi powiedziano ,na stan zapalny wskazuja powiekszone wezly?ZEZ badz tak dokonca wspanialy ,juz tyle mi pomogles--czy Twoim zdaniem obecne od dzisiaj leczenie jagodki jest dobrze ukierunkowane? czy musze przedsiewziasc jaszcze jakies kroki?-badz szczery jak dotychczas ,bo widze ze mam do czynienia z kims kto naprawde gleboko zna sie na medycynie.Prosze odpisz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
beata
Zaangażowany
Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 2611
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowy Sacz
|
Wysłany: Wto 18:31, 28 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Jutro zrobie badanie na obecnosc pasozytow w kale,to bad. moge zrobic w lecznicy obok osiedla.ZEZ prosze,odpisz.CZY mam wychodzac na spacer zawijac to chore miejsce aby unikac wtornego zakazenia?bo jaga co pare krokow przysiada,CZ smarowanie gancjana wystarcza?Czy kontynuowac smarowanie tez wit. A?
|
|
Powrót do góry |
|
|
zez
Dołączył: 06 Lut 2009
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 20:20, 28 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Ostre saczace powierzchniowe zapalenie skory jest jedynym przypadkiem kiedy to w dermatologi w pierwszym rzucie stosuje sie sterydy To leczenie z wybory We wszystkich innych przypadkach sterydy zabronione
Zaznaczam ze gdyby to byla u Ciebie ta jednostka . to tego nie zrobiono wiec nie nastapila radykalna poprawa . Sterydem z wyboru jest zawsze srednio krotko dzialajacy steryd
Teraz to musztarda po obiedzie a wrecz zakaz na tym etapie
Zostaje wiec dluga antybiotyko terapia antybiotykiem ktore zawieraja Kwas klawulanowy lub fluorochinolony
Antybiotyl ktory dal Dr byl dobry tyle ze za krotko bo stosuje sie
go do wyleczenia .
Mysle ze powinnas jezeli to ta jednostka kontynuowac leczenie takim antybiotykiem ale doustnie .
Spacery tak ale nie w sloncu
Gencjana wresz szkodzi .
Idealnie lagodzi bol i leczy takie zapalne miejsce ktore jak pisalem przypomina oparzenie jest panthenol lekko wklepany ok 3 razy dziennie
ze swojej 30 letniej praktyki z psami i kotami oraz wiedzy publikowanej wiem napewno ze ze proces leczenia trwa ok 2 tygobni nim ustapia wszystkie objawy
Ps jest to forum publiczne wiec z racji wyksztalcenia i zawodu wykonywanego nie moge uzywac nazw handlowych preparatow a tylko farmakologicznych wiec reszte musisz znalesc sobie sama .
i drugie przepraszam w postach za bledy , literowki i brak interpunkcji ale czas
Wiem ze to nieeleganckie ale coz
|
|
Powrót do góry |
|
|
beata
Zaangażowany
Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 2611
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowy Sacz
|
Wysłany: Wto 20:26, 28 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
ZEZ,ten test byl przeprowadzony i wprowadzony do obiegu juz po smierci hultaja wiec lecznice nie mogly go wtedy posiadac na wyposazeniu,ale dobrze wiedziec ze cos w tym kierunku jest juz dostepne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
beata
Zaangażowany
Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 2611
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowy Sacz
|
Wysłany: Wto 20:45, 28 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
ZEZ,ZEZ- jestes wspanialy,cudowny i wogole ,w sam czubeczek nosa jezeli pozwolisz przesylam calusa od jagody i jezeli babcia moze to tez .Nie wazne sa bledy tylko to co chcesz komus przkazac z checia pprzyjscia z pomoca.Juz po drugim akapicie Twojego pierwszego wpisu zorientowalam sie ze jestes tym kto naorawde moze mi wskazac prawidlowy kierunek postepowania,dlatego szczerze cie pytalam i odpowiadalam bo tylko wspolpraca prowadzi do sukcesu-a tym sukcesem to ma byc zdrowie jagodki-bardzo mi pomogles ta rzeczowa ,konkretna rozmowa ze wskazowkami,zastosuje sie do nich.DZIEKUJE i zycze wszystkim spokojnej nocy od jagodki tez,jutro wieczor przekaze jak minal dzien jagodce pa,pa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
asher
Gość
|
Wysłany: Wto 21:05, 28 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
U mojej Sabiny, przy takich powierzchownych sączących się ranach skóry, które lekarz nazwał właśnie hot spotem zastosowano leczenie miejscowe (nie pamiętam już, czy w połączeniu z doustnym antybiotykiem, wydaje mi się, że nie). Przemywałam Sabinie chorą skórę Abacilem (inna nazwa to Manusan) i jeszcze jakimś antybakteryjnym szamponem dermatologicznym.
Wszystko się ładnie zagoiło, a ja się nauczyłam, żeby po tym, jak suk tyłek w jakiejś sadzawce moczył koniecznie dokładnie przeczesać kudły, inaczej powtórka z rozrywki
Choroba miała u Sabiny zdecydowanie łagodniejszy przebieg, niż u Jagódki, może dlatego, że wcześniej wdrożono właściwe leczenie, a może to po prostu nie był "prawdziwy" hot spot, a tylko coś, co podobnie wygląda... Ale może miejscowe potraktowanie jagódkowej skóry czymś antybakteryjnym ulży psinie i zapobiegnie tym wtórnym zakażeniom?
Ostatnio zmieniony przez asher dnia Wto 21:06, 28 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
beata
Zaangażowany
Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 2611
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowy Sacz
|
Wysłany: Śro 15:37, 29 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Dzien dobry,jagodka dostaje od dzisiaj przepisany SYNERGAL tabl.250mg.--2xdz. po 1/2 tabl.Synergal to AMOXICILINA200mg.+50CLAVULANIC acid. ,z trudem udaje sie mi ta tabl. tej przekorze podac.ZEZ.kupilam PANTHENOL w spreju juz jej zaaplikowolam 1 raz ,musze Ci powiedziec ze kiedy napisales o Panthenolu przypomnial mi sie pacjent z 72r. oparzony kwasem solnym i ze SZczecina jechalam do W-wy poten Pathenol ,jako ze dopiero wchodzil do uzytku w szpitalach.Rano kupke jagodki zanioslam do zbadania rowniez-mam ochote powiedzie "kurcze ja zbankrutuje" 28 zl.Panthenol,20 zl .badanie kupki i to dopiero na jutro wynik--ktorego samotnego emeryta ze sl.zdr. stac na to cale od poczatku jej pobytu leczenie +dobrej firmy karmy!-dla wlasciciela pociecha-dyzurna jajecznica,byle pies byl zdrowy.Dzisiaj jagodka niechce ani pic ani jesc,moze to ten dzisiejszy gorac jest winien,ale w mieszkaniu jest raczej chlodno.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|