Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
beata
Zaangażowany
Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 2611
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowy Sacz
|
Wysłany: Czw 20:03, 29 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Witam Zadziorku na stronce Jagodki , zrobiles nam mila niespodzianke swoimi odwiedzinami .Musze przyznac ze nie wiedzialam ze pieski moga lubiec mleczko , ja sie bardzo martwilam kiedy przestala jesc twarog codziennie i ktoregos dnia ot tak dla proby dalam jej mojego mleczka z miodzikiem rano - i okazalo sie ze to Jaga je wypila za mnie , bylam zachwycona , ucieszona ,bo ona wtedy nie chciala nic pic i tak sie to zaczelo i oby trwalo jak najdluzej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
beata
Zaangażowany
Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 2611
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowy Sacz
|
Wysłany: Wto 21:58, 03 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
I znowu dolek u Jagody .
|
|
Powrót do góry |
|
|
beata
Zaangażowany
Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 2611
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowy Sacz
|
Wysłany: Pon 15:52, 30 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
UWAGA NA PODAWANE PSOM SUROWE MIESO NASZPIKOWANE DZISIAJ CHEMIA
Od dluzszego czasu kupowalam z podobno najlepszej firmy w S. najlepsze kawalki miesa dla Jagody zeby podawac jej zgodnie z dieta BR... angielska surowe mieso . Po pewnym czasie codziennej porcji takiego mieska jakiego ja nawet nie jem {najleprze kawalki} u Jagody w moczu zaczely sie zmiany ,wskazujace na nerki ,a nastepnie watrobe..
Juz kiedys pisalam ,ze co wytrzymoje organizm ludzki --- zatruje organizm PSI .
Jezeli chcecie miec zdrowe psy przy tej biologicznej , naturalnej karmie - to mieso nie moze pochodzic ze sklepow ,moze to byc tylko swoje lub znane ,pewne zrodlo pochodzenia miesa ,bez wstrzykiwanej w niego chol........... chemii !!!!! GDZIE TA SLYNNA POLSKA ZDROWA ZYWNOSC ????!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Terriermania
Administrator
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 4610
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 18:12, 01 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
beata napisał: | UWAGA NA PODAWANE PSOM SUROWE MIESO NASZPIKOWANE DZISIAJ CHEMIA
Od dluzszego czasu kupowalam z podobno najlepszej firmy w S. najlepsze kawalki miesa dla Jagody zeby podawac jej zgodnie z dieta BR... angielska surowe mieso . Po pewnym czasie codziennej porcji takiego mieska jakiego ja nawet nie jem {najleprze kawalki} u Jagody w moczu zaczely sie zmiany ,wskazujace na nerki ,a nastepnie watrobe..
Juz kiedys pisalam ,ze co wytrzymoje organizm ludzki --- zatruje organizm PSI .
Jezeli chcecie miec zdrowe psy przy tej biologicznej , naturalnej karmie - to mieso nie moze pochodzic ze sklepow ,moze to byc tylko swoje lub znane ,pewne zrodlo pochodzenia miesa ,bez wstrzykiwanej w niego chol........... chemii !!!!! GDZIE TA SLYNNA POLSKA ZDROWA ZYWNOSC ????!!!! |
A może to nie jest wina zywności naszpikowanej chemią, tylko najzwyczajniej w świecie przebiałczyłaś sukę podając jej nadmierne ilości mięsa, które jest bogate w białko?
Przy zawyzonej porcji białka pojawia sie białkomocz, a nastepnie trafia nerki, które nie są w stanie przefiltować takiej ilości białka.
A jak jeszcze dogadzasz jej serkiem i mlekiem (tak przy okazji, to psy nie trawia laktozy- a u Twojej suki, która i tak ma juz za soba dobry kawał leczenia, podawanie mleka, to jak dolewanie oliwy do ognia).......
Lepsze jest wrogiem dobrego...
Ostatnio zmieniony przez Terriermania dnia Wto 18:16, 01 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
beata
Zaangażowany
Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 2611
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowy Sacz
|
Wysłany: Wto 19:50, 01 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Terriermania masz racje ,z tym ze ostatnio po wprowadzeniu miesa surowego Jaga nie jadla serka ani nie pila mleka , ona doskonale sobie sama to uregulowala - wolala miesko .Dzisiaj natomiast juz nie chce ruszyc surowego miesa i ja to juz wychwycilam .Rozmawialam rowniez z dr.wet. na SGGW w W-wie ,ma zalecona diete bezbialkowa - a ja mam znowu problem czym ja karmic ? Okazuje sie ze bologia nie wszystkim na dobre wychodzi przy tej ilosci chemii. Dam jeszcze przyklad ,ze Hultajowi kupowalam kiedys w 2006-7-8r. salceson dla psow z tej firmy- wierzcie mi ze nadawal sie plaster na chleb ,swierzutki ,bez zbednego balastu galarety i innych smieci - konkretne chrzastki ,kawalki miesa ,watrobki i.t.d. --- dzisiaj raz kupilam Jagodzie - i wyladowal caly w koszu ,jak po rozkrojeniu zobaczylam co w nim jest --- poprostu sama kasza i ryz i w calosci moze pare skwarkow nie wiadomo czego . Przestalam sie dziwic ,ze psy choruja skoro dla ludzi robi sie konserwy z odpadkow . A kiedys przyjezdzano przez zach. granice do nas na zakupy zdrowej nie skazonej chemia zywnosci .Jaga dostaje 1/2 Silimarolu i 1 tabl.Uroseptu - to juz po wczesniejszym przeleczeniu .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Terriermania
Administrator
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 4610
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 1:34, 02 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
beata napisał: | Terriermania masz racje ,z tym ze ostatnio po wprowadzeniu miesa surowego Jaga nie jadla serka ani nie pila mleka , ona doskonale sobie sama to uregulowala - wolala miesko | (ja tez lubię czekoladę, a nie jest to specjalnie zdrowe )
Wystarczy, że jadła jedno albo drugie, skoro:
beata napisał: | Rozmawialam rowniez z dr.wet. na SGGW w W-wie ,ma zalecona diete bezbialkowa - a ja mam znowu problem czym ja karmic ? . |
Weterynarze potrafia ułozyc zbilansowana dietę tego typu, wiec głodu nie będzie
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Śro 9:54, 02 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Terriermania napisał: |
beata napisał: | Rozmawialam rowniez z dr.wet. na SGGW w W-wie ,ma zalecona diete bezbialkowa - a ja mam znowu problem czym ja karmic ? . |
Weterynarze potrafia ułozyc zbilansowana dietę tego typu, wiec głodu nie będzie |
Są też niskobiałkowe diety weterynaryjne karm komercyjnych.
|
|
Powrót do góry |
|
|
beata
Zaangażowany
Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 2611
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowy Sacz
|
Wysłany: Śro 14:33, 02 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Jestescie super , ale juz jest roznica w moczu w stosunku do stanu poprzedniego wyniku ,odkad Jaga nie dostaje surowego miesa zdawaloby sie najzdrowszego dla psa --- tak twierdza Anglicy ,zywienie zgodne z biologia . Ciekawa jestem czy u nas ktos prowadzi statystyke przyczyn zgonow psow i ich przyczyne ,chodzi mi chociaz o psy rejestrowane ,hodowlane ? Dzisiaj dowiedzialam sie od znajomego,ze w jednym z panstw ameryki polnocnej co 3 pies odchodzi z powodu raka przewodu pokarmowego .Wiadomosc ta dotarla do niego od bezporedniego mieszkanca tejze strefy geograficznej - osoba ta pytala jak przygotowac psu pokarm gotowany ,jak my to robimy, bo kupili pieknego, rodowodowego psa i boja sie go stracic przez karmienie stereotypowe .
|
|
Powrót do góry |
|
|
beata
Zaangażowany
Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 2611
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowy Sacz
|
Wysłany: Śro 14:59, 02 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
coztego , cosiku i terriermanko , alez bialko jest fundamentem budowy komorek i jak tu zyc bez wystarczajacej do tego ilosci bialka ? Wracajac ze szpitala gdzie zawiozlam zlecone przez W-we material do badania ,dowiedzialam sie przypadkowo co sie wstrzykuje do mies aby zachowaly swierzosc ,czym sie powoduje aby zachowalo ladny rozowy kolor i na koniec ostrzezono mnie abym w takim i takim sklepie nie kupowala miesa - zreszta bylo to drugie juz otrzezenie ,bo pierwsze dotyczylo jeszcze HULTAJA kiedy kupilam mu tam odrobine poledwicy surowej wlasnie w celu podania surowego miesa - skonczylo sie to wtedy sra ...... potezna u piesa ,wiecej nigdy tam nie kupilam nic z mies.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 15:16, 02 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Ja moge tylko powiedzieć, że Guinness je surowe mięso (Lotka je karmę) i nie mam żadnych problemów z jego zdrowiem. Mięso kupuję w Makro (tak mi poleciła BEN NEVIS, która już kilka pokoleń chyba karmi surowym mięsem).
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Śro 15:46, 02 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
beata napisał: | alez bialko jest fundamentem budowy komorek i jak tu zyc bez wystarczajacej do tego ilosci bialka ? |
Właśnie po to są diety weterynaryjne, białko jest odpowiednio dobrane i zbilansowane. Gdzieś w prasie weterynaryjnej natknęłam się niedawno na dietę niskobiałkową (dla psów z chorymi nerkami) taką do przygotowania w domu, jak znajdę to Ci podeślę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
beata
Zaangażowany
Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 2611
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowy Sacz
|
Wysłany: Śro 17:42, 02 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Flair i tak wlasnie planowalam pomalu przechodzic tylko na surowe ,aby uwolnic sie od gotowania ,a sucha karma zawsze dostepna w ilosci jakiej bedzie sama potrzebowac. Majac pelna swiadomosc przebytych chorob Jagodki, wybieralam najdelikatniejsze ,najlepsze gatunki ,dropniutenko siekajac zeby ulatwic trawienie.Byl moment ,ze po pierwszym kilkakrotnym pokazaniu sie bialka w moczu { o czym pisalam znacznie wczesniej } Jaga przeszla leczenie niwelujace bialko- wydawalo sie ,ze dolegliwosc zwiazana jest ze stalymi zmianami temp.na zew,i przeziebieniem - wiec dostawala z powrotem surowe miesko --- bialko wrocilo i wyskoczyla bilrubina a potem azotyny --- co dziwniejsze ,ze codziennie biegajac z moczem moge wylapac po jego wyniku w ktory dzien jadla mieso surowe - a w ktory nie , no i w koncu przestalam podawac i odrazu polepszyl sie wynik moczu.
A teraz prosto z talerza ,czy ktos z Was jada Paluszki Rybne - zajadalam sie nimi w Anglii,byly pyszne,faktycznie z kawalkow bialego miesa ryby robione { jestem byly wedkarz } ,dzisiaj na pudelku widac bylo biale miesko ryby w panierce - a w srodku ?! jakas ochydna miazga z dodatkiem chyba bulki tartej ---- smakowo nie chcialam dalej rozbierac na czynnki pierwsze,tylko wywlilam do kosza ,bo mi rosly w buzi i nie moglam przelknac tego swinstwa w niczym nie przypominajacego MIESO ryby . Co niektorzy czyli ja ,bede musiala przejsc szkole przetrwania wraz z Jagusia przy takim rodzaju zywnosci .Obie jestesmy ALERGICZKAMI .
|
|
Powrót do góry |
|
|
beata
Zaangażowany
Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 2611
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowy Sacz
|
Wysłany: Czw 18:57, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Dzisiejsze wyniki badan moczu :stosunek kreatyniny do albumin "0" ,z ogolnego badania - wszystko wrocilo do normy poza utrzymujacym sie bielkiem na poziomie 0,10 G/L ,leuk. ierytrocyty poj. w preparacie ale to raczej jest zwiazane z schodzacymi krysztalkami wapnia i cale szczescie ze schodza ,bo w USG przegladowym jamy brzusznej wykonanym dzisiaj wszystko jest O.K poza niewielkimi zlogami w nerkach ,ktorymi juz sie zajmujemy sciagajac odpowiedni lek .
Jak widac dzisiejszy dzien jeszcze raz dal dowod, ze powodem wiekszosci doleglwosci i zmian w bad. bylo jedzone surowe mieso , odkad przestalam podawac - wszystko wraca i wrocilo do normy ,watroba sie upokoila . Na szczescie przy dobrej obserwacji i wychwyceniu szybko odbiegniec od normy i przeprowadzeniu moze klopotliwego codziennego bad. moczu i zmian w nim w zaleznosci od tego co pies zjadl - udalo sie zapobiec zmianom w samej watrobie ,czego obawiano sie na SGGW . Macica jest w porzadku ,ale zaczerwienienie ujscia pochwy zdopingowalo nas do pobrania przez Wet. glebokiego wymazu plus antyb. tak na wszelki wypadek ,tymbardziej ze Jaga zawsze odkad jest u mnie ma problemy z ta okolica kolo siusiaczka ,pisalam o tym wczesniej + zdjecia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Czw 19:24, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
beata napisał: | ,a sucha karma zawsze dostepna w ilosci jakiej bedzie sama potrzebowac |
Hmmm...tak to sie wode psu podaje, nie karmę.
Jak pies - żarłok to by sie utuczył bardzo szybko.
Jesli Jagoda zjada odmierzoną dla niej, na jej wagę, karmę sucha weterynaryjną...tak zrozumiałam???, to po kiego grzyba dodajesz jakiekolwiek mięso?
Gotowanie karmy i bilansowanie tego, to na prawdę uciążliwa sprawa na codzień. Tylko dla tych psów, które suchego nie ruszą.
Pies, nie czlowiek, nie znudzi mu się karma, może codziennie tą sama dostawać. Jak na karmie suchej jest ok. to nie przedobrzaj.
Od dawna wiadomo, ze lepsze jest wrogiem dobrego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
beata
Zaangażowany
Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 2611
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowy Sacz
|
Wysłany: Czw 20:41, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Chop ,chop ,Borsaf ,tak nie dawno byla mo wa o tym ,ze Jagoda jest niejadkiem i nie jest utuczona co wyraznie bylo widac na wystawach .jej mlodzi konkurenci wazyli po 13! kg. a Jaga 12 kg. w najwyzszej formie jezeli chodzi o apetyt ze stalym dostepem do suchej karmy za ktora nigdy nie przepadala ,a wrecz gdyby mogla to wogole nie ruszyla - wazyla 13 kg. Wyjasnic odreki pragne ,ze Jagodka sama sobie potrafi jak jest w dobrej formie regulowac wiele .
Niezgadzam sie z tym ze psu nigdy nie znudzi sie jednostajna ta sama karma - wrecz zaleca sie odmiane albo zasadniczej karmy ,albo dodatkow zywieniowych .
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|