Forum Terierkowo Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Zdrowotne i chorobowe przygody Jagody
Idź do strony 1, 2, 3 ... 34, 35, 36  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Weterynaria
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
beata
Zaangażowany


Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 2611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nowy Sacz

PostWysłany: Pią 19:18, 24 Kwi 2009    Temat postu: Zdrowotne i chorobowe przygody Jagody

czy ktos z terierkowiczow spotkal sie z takim objawem u swojego psa-wygryzanie siersci az do ciala na ognie psa?Od wtorku o 18,30 zaczal sie ten bal u jagody,jeden wet.stwierdzil odparzenie? drugi uczciwie powiedzial ze nie wie co jest przyczyna,otrzymuje zastrzyki z antyb.co drugi ezien sterydowy i masc Pimafucort/niedozwolony na rany/,drugi wet.stwierdzil zeb prowadzil by inaczej leczenie-mniej inwazyjne,a ja wyraznie zobaczylam uwaznie ogladajac po zastosowaniu przymoczka z Riwanolu na okolo 1 godz.co pozwolilo zmniejszyc obrzek biala plame okragla z czarnym punkcikiem w sroku-to skierowalo mije przekonanie ze prawdopodobnie cos ja dziabnelo w ogon.co bardzo boli bo nichciala wogole chodzic trzeba bylo do dzisiaj rana wynosic ja do taxi,nie pila-musze wode podawac nasile strzykawka-teraz o18,30 pierwszy raz samatrochewziela wody z miski,jadla ale nie wyprozniala sieodwtorku dopiro dzisaj o17 po zastosow.1/2 tabl.sukces jest kupka---zaznzczam ze zaden wet. nie interesowal sie tymi sprawami ,awrecz stwierdzali ze to niemozliwe zeby pies wytrzymal 2 dni bez picia-sluchajac ich mialam przed oczami mojego ukochanego hultaja ale tymrazemzaczelam liczyc na madrosc inny osob-prosze napiszcie czy znacie takie przypadki i zech ciejcie sie podzielic doswiadczeniem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Terriermania
Administrator


Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 4610
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 4:06, 25 Kwi 2009
PRZENIESIONY
Sob 11:48, 25 Kwi 2009    Temat postu:

Borsaf rzeczywiście mogło psisko coś dziabnąć, albo zakłuć, ale ja bym sprawdziła najpierw gruczoły okołoodbytowe. To jest najczęstsza przyczyna świądu, drapania i gryzienia okolic zadka. Jeżeli masz w tym miejscu sporą opuchliznę, to spróbuj robić 2x dziennie okłady z sody- 2 łyżeczki sody na szklankę ciepłej wody, trzymać na psie około 10-15 min.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
beata
Zaangażowany


Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 2611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nowy Sacz

PostWysłany: Sob 10:24, 25 Kwi 2009
PRZENIESIONY
Sob 11:49, 25 Kwi 2009    Temat postu:

Borsaf jestem niezmiernie wdzieczna za przesuniecie tematu dotyczacego jagodki sprawa jest powazna,jagodka miala wpuszczony plyn p/kleszczom ,czyszczone zatoki odbytowe,pocieczce dzien wczesniej wykapana szamponem VETRIDERM dla skory wrazliwej/wczesniej tez ten szampon-nie dawal uczulenia/,zdjecie jakie jest przy moich wpisach bylo robione rano we wtorek,w polud. tez ma zdjecie na ktorym nic nie zapowiada tego co sie zaczelo o 18,30.Weterynarze oburzyli sie za oklad z riwanolu-ktory ewidentnie przyniosl jej ulge,zmniejszyl obrzek i zmniejszyl swiad.Teraz kazano mi stosowac fiolet gencjany.Jagoda dostala 1/2tabl.p/bolowej bo nadal niechce chodzic ,BOJE sie o jej nerki znowu tylko strzykawka woda do pyska ,temp.codzienne jej mierze stala-38,5, zarazzmierze dzisiaj,od wtorku nie szczeknela ani razu a przeciez to jej ulubione gadanie ,nie mowiac o mruczeniu jak kot ,spiewie i przekomazaniu sie ze mna-rozmawiajac z zantrygowanymi osobami ktore znaja jagode przypuszczaja ze mogla to byc osa??swiad,bol,obrzek,acha mowilam wet.ze miala w srode troche jakby astmatyczny oddech ,powiekszony prawy wezel c.hlonny .CO TO ZA BADZIEWIE ZWALILO Z NOG JAGODKE ??
Powrót do góry
Zobacz profil autora
beata
Zaangażowany


Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 2611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nowy Sacz

PostWysłany: Sob 10:29, 25 Kwi 2009
PRZENIESIONY
Sob 11:50, 25 Kwi 2009    Temat postu:

przepraszam nie napisalam ze jest to w odleglosci oklo 7-8 cm. od odbytu na wewnetrzno-bocznej stronie ogona -tak jak psy siadajac podkwijaja go lub ukladaja przy lapach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ibolya
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3156
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Pruszków

PostWysłany: Sob 11:16, 25 Kwi 2009
PRZENIESIONY
Sob 11:50, 25 Kwi 2009    Temat postu:

Witaj beata mam nadzieję, że nie gniewasz się za mój wpis na serduszkowym topiku.
Co do ogonka jagódkowego (ntb. moja siostra to też Jagódka) polecam Octenisept, ostatnio bardzo pomógł zarówno mojemu Bodrysiowi jak i mnie.
Coś mi się wydaje, że Jagódka nie jest jeszcze dokładnie zdiagnozowana, na razie to tylko takie leczenie objawów a nie przyczyn.
Ściskam mocno kciuki za Jagódkę i jej ogonek.
Kciuki Kciuki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Borsaf
Gość





PostWysłany: Sob 11:23, 25 Kwi 2009
PRZENIESIONY
Sob 11:51, 25 Kwi 2009    Temat postu:

Tez czytam uwaznie ten temat bo jest to intrygujące.
Psy raczej az tak na ukaszenia pszczoły czy osy nie reagują...a tu sie ciągnie i jakby objawy nie tylko miejscowe były?
Może warto jej zrobic badanie krwi z rozmazem?
Co moglo ja dziabnąć? Niestety, WSZYSTKO, łącznie ze askorpionem, który komus z akwarium uciekł Evil or Very Mad
Dlatego dałam sugestie o badaniu krwi bo to moze byc jakis jadowity pająk czy inny gad.
Ludziska teraz sobie hoduja różne egzotyczne stwory, a nie doczytaja jak musza sobie zabezpieczyc takiedomorosłe terierium. Zanim zimne noce wygubią tropikalne gady to moga szkody narobić.
Powrót do góry
coztego
Gość





PostWysłany: Sob 11:56, 25 Kwi 2009    Temat postu:

Pozwoliłam sobie nieco sprzątnąć, żeby wątek zrobił się jaśniejszy Wink
Dzięki Borsaf za pomoc!

beata ja bym poszła tym tropem co Borsaf, i na wszelki wypadek zrobiła badanie krwi. Dziwne jest to, że ogólne samopoczucie suni jest takie kiepskie...
Martwi to, że weci w zasadzie nie wiedzą co jej jest Rolling Eyes
Powrót do góry
beata
Zaangażowany


Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 2611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nowy Sacz

PostWysłany: Sob 13:32, 25 Kwi 2009    Temat postu:

dzieki za odpowiedzi jak i sugestie co dalej robic.Przy drugiej wizycie proponowalam zrobienie badania krwi - uslyszalam ze jezeli to prawda ze pies nie pil 2 dni to badanie go usmierci--nogi sie uginaly podemna i wszystko wsrodku gotowalo sluchajac tego wet.Wierze jedynie w to ze niebyl to kleszcz bo nie ma typowego waznych 2 objawow -biegunka i wymioty ijadla choc dzisiaj juz niechce jesc,w wodzie staram sie jej strzykawka podac 2-4ml. elektrolitow na20-35ml wody.W SACZU panuje moda u wet. nie wpisywania kazdej wizyty do ksiazeczki zdrowia psa choc ja sie tego domagam bo brak wpisu uniemozliwia zaszdnicza zmiane weta i leczenia boNIE WIADOMO CO PIES DOSTAWAL w zastrzykach jaki ANTYBIOTYK i jaki STERYD a wogole to wlasnie bez badan krwi iwym. i rozm.szafuje sie antyb. a tymbardziej sterydami ktore obnizaja odpornosc organizmu.Lekarz przystepujacy do tego leczenia powinien zapytac wlasciciela na co oststnio byl chory pies izobaczyc wpis w ks. dotyczacyzastosow.lekow.Jagoda brala juz w tym roku antybiotyki i sterydy na zapalanie uszu z ktorym zostala do mnie przywieziona z zapelnionym uchem wyciekiem i angina.Pobyt u mnie rozpoczela kuracjami zych chorob zaniedbanych chorob.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
beata
Zaangażowany


Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 2611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nowy Sacz

PostWysłany: Sob 13:41, 25 Kwi 2009    Temat postu:

ach, dostalam jagodke bez aktualnej ksiazeczki zdrowia z lat pobytu u miszerejki,wiec tez nic nie wiem na co wczesniej chorowala i czym ewentualnie byla leczona. wdrugi dzien tej choroby jagodzie wychodzila siersc kepami cale lozko koce jej poduch w siersci-czy to prawidlowe?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ibolya
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3156
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Pruszków

PostWysłany: Sob 14:25, 25 Kwi 2009    Temat postu:

beata tu chyba nie ma na co czekać. Zrób badanie krwi jak najprędzej. Jak piszesz Jagódka jest słaba i nie pije. Musi być tego jakiś powód i trzeba go jak najprędzej znaleźć, bo nie wydaje mi się, żeby to tylko wygryzienie na ogonku spowodowało.
Mój piesek chorował na babeszjozę po ukąszeniu kleszcza i ANI RAZU! nie zwymiotował i biegunki też nie miał.
Trzymajcie się, ściskam za Was kciuki.
Kciuki Kciuki Kciuki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
equitana
Moderator


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań!

PostWysłany: Sob 14:57, 25 Kwi 2009    Temat postu:

Beata, przecież suce można i trzeba podac kroplówkę !!! Skoro 2 dni nie pije, to dlaczego weci nie podali kroplówki z płynami fizjologicznymi ??? Nerki jej siądą ...Antybiotyk i steryd może dostawac,ale kroplówka jest konieczna i to szybko/ Nie chce straszyc,ale ja bym naprawde nie czekała...Skoro stan jest tak zły z odwodnienia, dlaczego suka nie ejst nawadniana ??? Choćby podskórnie , jesli nie wenflonu założonego ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
beata
Zaangażowany


Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 2611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nowy Sacz

PostWysłany: Sob 15:19, 25 Kwi 2009    Temat postu:

Ibolya dziekuje za rade zrobie to w poniedzialek, staram sie aby jedzenie stale czyli gotowane bylo wilgotne ,polplynne zeby tego plynu dotarlo do organizmu jak najwiecej.apropo choroby po ukaszeniu kleszcza tez u wet .sugerowalam mowiac o pobraniu krwi w tym celu.von.Dr.med.vet.Peter Teichman -Recenzent prof.dr. habil.Marek Zakiewicz -ks.tyt.GDY ZACHORUJE PIES pisze mocno akcentujac ze wet. powinien uwaznie sluchac wlsciciela psa ktory ma mozliwosc obsewowania swojego pupila przez 24 godz. bo w gabinecie weterynarz nie jest w stanie zaobserwowac wszystkich objawow chorobowych-niestety ja spotykam sie juz drugi raz z ewidentnym lekcewazeniem tego co mowi wlasciciel psa oby ten przypadek przynajmniej skonczyl sie szczesliwie.Teraz bylam z jagodka na trawie powieloelektr.zwoda zrobila pierwsze niewielkie siku od wczoraj,teraz dostanie odzywczy obiad,makaronik z kurczakiem gotowanym w chudym rosolku moze to ja wzmocni ipozwoli zrobic kupke bez uzywania tabletki.Acha,dopiero na moje wrecz zadanie dopiero wczoraj wet. sie zlitowal idal mi 2 tabl. p/bolowe dla niej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
beata
Zaangażowany


Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 2611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nowy Sacz

PostWysłany: Sob 16:25, 25 Kwi 2009    Temat postu:

equitana moje zdanie pokrywalo sie z twim w drugi dzien choroby jagodki ,na moja sugestie o mozliwosci odwodnienia organizmu ,wet zlapal ja za skore na grzbiecie/gdzie zawsze ma w normie luzna ale sprezysta/ i stwierdzil ze -niestwierdza odwodnienia-powiedzialam na to ze narazie dziala jeszcze dobre odzywienie i juz odrazu rozpoczete nawadnianie szczykawka.Dziennie otrzymuje w ten sposob okolo 100cm. dzisiaj rano okolo 30cm. strzykawka+3elektr. i teraz okolo40-50 rosolku z miesem i makaronem-sukces bo omalo nie zjadla miski,teraz ulozona spi i nabiera daj Boze sil.Odezwe sie wieczorkiem pilnie ja obserwujac.Jestem niezmiernie wdzieczna za wszystkie wpisy ,walcze i bede walczyc o nia daje slowo nie liczac sie z kosztami-dyzurna jajecznica witaj.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cardea
Weteran


Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 17:22, 25 Kwi 2009    Temat postu:

Nie chcę się wtrącać za bardzo Embarassed
Ponieważ ktoś miłościwie panujący tu Nam cuwa ostatnio
Sierść może wyjść plackami przy atopowym zapaleniu skóry, pasożytem typowym jest pchła. Pies nie musi mieć na sobie całej armii stworzonek. Wystarczy, że jedna ugryzie nam zwierzaka i pójdzie sobie w siną dal, a My zaczynamy mieć problem Wink
Ewentualnie jakiś składnik pokarmowy może wywołać silną reakcję alergiczną

P.S.
Coś tam było w jednym Twoim poście o qpce ??
Czy nie masz gdzieś innego weta, który mógłby pobrać krew do badania ???
Jeżeli się zgodzi pobrać krew zawieź ja do laboratorium przy szpitalu i zostaw zaznacz że to pies, zrób całą morfologię, cukier i biochem. w kierunku nerek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
magnitudo
Moderator


Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Sob 18:46, 25 Kwi 2009    Temat postu:

beata, wet to płatny psi lekarz, więc nie bardzo rozumiem czemu nie wykonuje usługi Rolling Eyes ja idę i proszę o takie badania jakie chcę i wet to wykonuje Cool może się ze mnie śmiać, że niepotrzebnie wydaję kasę, ale klient nasz pan Cool no chyba, ze to wet z NFZu Wink
skąd jesteś, że masz utrudniony dostęp do weterynarza Confused
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Weterynaria Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3 ... 34, 35, 36  Następny
Strona 1 z 36

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island