Zgrubienie po szczepieniu

Gosia_i_Luka · Wysłany: Pon 15:57, 05 Mar 2007 Temat postu: Zgrubienie po szczepieniu

Pewnie to normalne, ale pierwszy raz się z tym u białej spotkałam. Szczepiona była p-ko wściekliźnie i tym wszystkim innym choróbskom jakiś tydzień temu. Wczoraj odkryłam, że na szyi, tam gdzie dostała zastrzyk, ma podłużne zgrubienie. Mam się martwić, czy samo zniknie?

magnitudo · Wysłany: Pon 16:02, 05 Mar 2007 Temat postu:

Po każdym zastrzyku może się coś takiego trafić, dlatego zaraz po iniekcji trzeba dobrze rozmasować. Teraz trzeba czasu, żeby gula się rozeszła.

Gosia_i_Luka · Wysłany: Pon 16:08, 05 Mar 2007 Temat postu:

Pytałam wetki i kazała nie masować. Wink

Ale dzięki, mam nadzieję, że szybko to to zniknie.

Borsaf · Gość

Gosiu, już teraz masowanie to musztarda po obiedzie. Magnitudo pisała o masowaniu zaraz po zastrzyku. Teraz faktycznie odczekać, samo powinno zniknąć.

Gosia_i_Luka · Wysłany: Śro 20:31, 07 Mar 2007 Temat postu:

Ja wiem.
Pytałam wetki o masowanie zaraz po szczepieniu. Wink

Sir Terri · Wysłany: Pon 14:31, 12 Mar 2007 Temat postu:

Proszę się nie denerwować (ja się denerwowałem). Była to szczepienie p-wściekliźnie. Zgrubienie to po kilku dniach znikło. Jacek

Gaja

Witam. Nie myślałam, że będę musiała wam o tym pisać i prosić o radę. Myślałam, że poradzę sobie z tym sama, ale niestety ...
Moja kochana Gaja ma straszne stwardnienia po zastrzykach!!! Wszędzie, gdzie dostała zastrzyk powstały guzki. Rozmasowywałam jej te miejsca, ale po kolejnej serii zastrzyków jest jeszcze gorzej guzek na guzku!!! Dostawała jakieś przeciwzapalne zastrzyki w okolicy poniżej lędźwi a powyżej słabizny. Wet powiedział, że niektóre psy maja tendencje do takich złogów... ??? !!! A ja wyczytałam, że takie miejsca po zastrzykach się otarbiają i magą następować w nich zmiany nowotworowe! Po co wet dawał jej zastrzyki w tym samym miejscu widząc co się dzieje po poprzednich??? Nie było jakiegoś innego leku np. doustnego lub dożylnego??? Co mam teraz robić z tymi miejscami? Dodam, że niektóre z nich są dla Gai lekko "tkliwe".
Może ktoś z was miał podobny problem, lub zna się na tym lepiej niż wet do którego trafiła moja sunia... Błagam pomóżcie!!!

magnitudo

-po pierwsze zmień tytuł tematu, żeby trafili tu ludzie, którzy mają na ten temat coś do powiedzenia Wink

-takie przypadłości niestety się zdarzają, miałam kiedyś u Tamizy, specjalnie nie działałam i samo, po dłuższym czasie przeszło Cool

można stosować np. Mobilat tak jak u człowieka, przeczytaj ulotkę
-jeśli wiadomo, że pies ma takie skłonności to trzeba wolniutko podawać zastrzyk i zaraz po dłuuuuugo masować

Gaja

A gdzie mam umieścić ten temat? Myślałam, że tu będzie ok...
A jeśli chodzi o szybkość dawania zastrzyków, to wet dawał szybko i brutalnie!!! Pomimo, że Gaja zawsze stała bardzo spokojnie. On stwierdził, że musi robić to tak szybko, żeby pies się nie wyrwał... Tylko, że Gaja naprawdę daje sobie zrobić wszystko przy mnie. Jak jej mówię, że ma stać spokojnie u weta to tak stoi... Inaczej dawała zastrzyki jego asystentka ( technik wet. ) Powoli, długo i rozmasowała. Wtedy prawie nie było guzków. A co będzie jeśli one nie znikną??? To już dość długo jak je ma... Te pierwsze, to jakieś pół roku, a te drugie około trzech miesięcy.

Borsaf · Gość

Gaja, spróbuj znaleźć w okolicy lekarza, który leczy homeopatycznie. Bardzo często są to pediatrzy. Porozmawiać i, jesli się zgodzi, to pokazać sunię.
To kontrowersyjne leczenie w sensie, ze zarzucają, ze to nie działa, że to tylko placebo. Jedno jest pewne - nie szkodzi, a własnie u zwierząt juz pomoglo wiec o placebo trudno tu mówić. Adresu konkretnego Ci nie napiszę bo nie znam ale popytaj znajomych.

Gaja

Dzięki... Ja już pytałam znajomych "ludzkich" lekarzy i jak to widzieli, to kręcili głową ze zdziwienia, jak można dać tak zastrzyk żeby został taki uciążliwy ślad. Spróbuję znależć kogoś od homeopatii...

equitana

Gaja, niektóre psy maja tendencje do takich odczynów po zastrzykach. Moja Hesia często tez ma takie "bulwy", ostatnio po Theranecronie miała. W takich sytuacjach przez kilka-kilkanaście dni wcieram w takie miejsce maść homeopatyczną TRAUMEEL, długo, długo, rozmasowując "bulwe". Oprócz Traumeelu można używać Mobilatu, np zamiennie.. Nie martw się,że na poczatku nie widać efektu,ale jak paskudztwo zacznie się zmniejszac, to potem idzie już z górki.

equitana

Aaa...zapomniałam - jako temat wpisz np : Odczyn po zastrzyku..wtedy będzie wiadomo, w czym problem.A tak, -koło ratunkowe Ci rzucą, skoro ratunku wołasz Wink

Talviszon

Gaja zmień temat wątku, aby w jego tytule zawarte było to, co jest problemem Wink

Jeśli nie dasz sobie rady, to ja to później zrobię za Ciebie Smile

zadziorny

Już zmieniłem tytuł Cool