Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tiegan5
Dołączył: 23 Maj 2011
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 20:05, 09 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Guerreira napisał: | Tiegan5 napisał: | (...)jak pies coś źle zrobi to gadają rozczulającym głosem (przykład) "o boże Pikusiu, przecież tak nie można, ale nie martw się nic się nie stało" myśląc jak idioci, że pies to rozumie. a pies widząc, że za coś złego jest nagradzany powtarza to, oczekując kolejnej nagrody.(...) |
Długo by o tym mówić - temat rzeka. Ale takie zachowanie właściciela psa nie zawsze świadczy o głupocie tego pierwszego. Psy wyczuwają emocje - te w Twoim głosie też. Więc nawet jeśli będziesz piszczeć do psa "ło matko, Pikusiu, jak ja nienawidzę poniedziałków" to on z tonu Twojego głosu pojmie, że jesteś zadowolona i przestanie się stresować. Bo pies nie musi rozumieć sensu słów, żeby pojąć o co Ci chodzi... To tak w ogromnym uproszczeniu i nie jestem pewna czy nie wywoła jeszcze większej dyskusji. |
mi właśnie chodzi o to, że czasem ludzie nie są zdenerwowani i mówią coś piszczącym głosem do psa, coś co sprawiło by przykrość innemy człowiekowi, to dwie inne sprawy ^^; ale z tym co napisałaś jak najbardziej się zgodzę, bo to zależy najbardziej od emocji
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Guerreira
Zaangażowany
Dołączył: 28 Wrz 2010
Posty: 1104
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 20:10, 09 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Tiegan5 napisał: | (...)
na szelkach, bo z obroży od razu by się zerwała niestety :< już z szelek uczy się uciekać spryciara XD jak przyszła do nas ze schroniska to miała obrożę, ale zaciskową i nie szczekała. poszliśmy do weterynarza, bo wydawała dziwne odgłosy i okazało się, że przez oborożę miała anginę i weterynarz sam kazał nam kupić szelki |
Tak sobie czytam co piszesz i próbuję stworzyć sobie obraz waszego duetu. A może byś spróbowała używać obroży na spacerach na 5 minut dziennie? Przez 5 minut dziennie w środku spaceru zabieracie się za uczenie chodzenia przy nodze. Smakołyki w kieszeń, 5 minut chodzenia przy nodze i z powrotem szelki i dalej "zwykły" spacer?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tiegan5
Dołączył: 23 Maj 2011
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 20:24, 09 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Guerreira napisał: | Tiegan5 napisał: | (...)
na szelkach, bo z obroży od razu by się zerwała niestety :< już z szelek uczy się uciekać spryciara XD jak przyszła do nas ze schroniska to miała obrożę, ale zaciskową i nie szczekała. poszliśmy do weterynarza, bo wydawała dziwne odgłosy i okazało się, że przez oborożę miała anginę i weterynarz sam kazał nam kupić szelki |
Tak sobie czytam co piszesz i próbuję stworzyć sobie obraz waszego duetu. A może byś spróbowała używać obroży na spacerach na 5 minut dziennie? Przez 5 minut dziennie w środku spaceru zabieracie się za uczenie chodzenia przy nodze. Smakołyki w kieszeń, 5 minut chodzenia przy nodze i z powrotem szelki i dalej "zwykły" spacer? |
sama nie wiem.... bardzo się o nią boję i trudno byłoby mi wychodzić z nią w obroży nawet na 5 minut, boję się, że się wyrwie i gdzieś ucieknie, a tego bym sobie nie darowała. można by spróbować w jakimś parku...na Polach Mokotowskich ją puszczamy, więc spuszczona ze smyczy, czy z obrożą na smyczy to niewielka różnica. ale muszę znaleźć czas na to, bo czasem mi go brakuje. jedynie w sobotę czy niedzielę bym mogła chodzić na takie spacery.
bo przy ulicy to dla mnie za duże ryzyko. jakiś pies jej się nie spodoba, przestraszy się, kota zobaczy i ucieknie. albo gorsze jak będzie ktoś niedaleko szedł z psem, którego ona nie lubi... ^^;
|
|
Powrót do góry |
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 20:28, 09 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Tiegan5 napisał: | jak przyszła do nas ze schroniska to miała obrożę, ale zaciskową i nie szczekała. poszliśmy do weterynarza, bo wydawała dziwne odgłosy i okazało się, że przez oborożę miała anginę i weterynarz sam kazał nam kupić szelki |
są obroże półzaciskowe zaciskowych nie polecam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tiegan5
Dołączył: 23 Maj 2011
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 20:30, 09 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Magnitudo napisał: | Tiegan5 napisał: | jak przyszła do nas ze schroniska to miała obrożę, ale zaciskową i nie szczekała. poszliśmy do weterynarza, bo wydawała dziwne odgłosy i okazało się, że przez oborożę miała anginę i weterynarz sam kazał nam kupić szelki |
są obroże półzaciskowe zaciskowych nie polecam |
zaciskową nam przysłali razem z Idką, bo jeszcze innej nie kupiliśmy. prawdopodobnie przez to miała anginę, ale nawet jeśli zwykła obroża miałaby załatwić ten problem, to boję się, że się z niej zerwie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 20:36, 09 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
zwykłej obroży nie polecam bo pies z wąską głową zawsze się może z niej wyśliznąć, ale najlepszy jest półzacisk
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tiegan5
Dołączył: 23 Maj 2011
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 20:41, 09 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Magnitudo napisał: | zwykłej obroży nie polecam bo pies z wąską głową zawsze się może z niej wyśliznąć, ale najlepszy jest półzacisk |
Niestety dla Idy obojętnie czy obroża i jaka i szelki to żadna przeszkoda do ucieczki....
|
|
Powrót do góry |
|
|
kother
Zaangażowany
Dołączył: 12 Kwi 2010
Posty: 849
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 23:52, 13 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Mi dużo pomogło szkolenie, więc polecam.
Piszesz, że w weekendy masz jedynie czas. Myślę, że w Warszawie jest kilka szkół godnych polecenia. Nie ma to jak pod okiem doświadczonych osób szkolić psa. A psinka śliczna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
iizolda
Zaangażowany
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 3578
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 6:11, 14 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Ja polecam na początek książkę "dominacja prawda czy mit" to krótka lektura
A co do przewodnika to warto sobie zdefiniować to słowo - to że pies Cie wita i cieszy sie na Twój widok tzn że już jestes przewodnikiem - ale warto pracowac przede wszystkim nad relacją ze swoim psem - to jest zawsze podstawa - żeby wiedzał że może na Ciebie liczyć pozwalał Ci podejmować decyzje a nie brał wszystkiego na siebie
i oczywiście zgadzam sie z Zosią że metody siłowe prowadzą do wyuczonej bezradności nic wiecej - bedziesz miec psa bez inicjatywy - ale czy to o to chodzi? Sa psy które chodzą krok krok za wlascicielem wyglądają jakby życie z nich uszło - no cóż / ja bym takiego psa nie chcala
|
|
Powrót do góry |
|
|
Terriermania
Administrator
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 4610
Przeczytał: 4 tematy
|
Wysłany: Pią 8:55, 14 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
iizolda napisał: |
i oczywiście zgadzam sie z Zosią że metody siłowe prowadzą do wyuczonej bezradności nic wiecej - bedziesz miec psa bez inicjatywy - ale czy to o to chodzi? Sa psy które chodzą krok krok za wlascicielem wyglądają jakby życie z nich uszło - no cóż / ja bym takiego psa nie chcala |
ale to chyba nie terriera widziałaś? Moje to nawet chwili nie potrafią iść za mną, nawet jak dostana repremende słowną, takie są przedsiębiorcze, że zaraz gdzies lecą, a jak jedna chce iść, to druga zachęca do zabawy i psuje efekt pedagogiczny
|
|
Powrót do góry |
|
|
iizolda
Zaangażowany
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 3578
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 14:15, 14 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
No w sumie słuszna uwaga - terier traktowany siłowo raczej stanie se agresorem ew bombą która nie wiadomo kiedy wybuchnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szura
Dołączył: 02 Lip 2011
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 21:51, 17 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Tiegan5, skąd z Warszawy jesteś? Może chciałabyś wybrać się razem na spacer, można by zobaczyć, w czym problem i pomóc w miarę możliwości.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|