Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anne-bonney
Dołączył: 21 Wrz 2012
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 15:19, 14 Gru 2012 Temat postu: Edukacja przez zabawę |
|
|
Od tygodnia prawie jest u nas Kinnie, Słoneczko nasze.
Ma 8 tygodni i jest źródłem niespożytej energii. Zastanawiamy się, jak się z nią bawić, żeby było to i zajmujące i pożyteczne.
Na razie nasze pomysły to:
- chowanie jakiegoś smakołyku i wspólne szukanie z psem
- w wersji rozszerzonej chowanie się pana ze smakołykiem i szukanie go razem z panią
- "dog memory" czyli dwie filiżanki, wrzucamy do jednej smakołyk, obracamy obie denkami do góry, wolno je przestawiamy i pies wybiera pod którą ma być smakołyk
- nauka prostych komend typu siad, aport, krotka i z nagrodami
Nie wiem, czy te pomysły są dobre i dostosowane do wieku? Zresztą ona się szybko nudzi, co jest normalne, więc chciałabym jeszcze urozmaicić te wspólne zabawy.
Jeśli ktoś ma jeszcze jakieś propozycje, to chętnie skorzystam.
Aha, po za tym Mała ma dodatkowe atrakcje; mamy regularnie gości (różnej płci i wieku ),raz została już też zabrana z wizytą, po za tym jechała tramwajem, autobusem, miała okazje poobserwować ruch uliczny, poznaje też różne dźwięki. Na razie mało co wywołuje jej niepokój.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
imago
Zaangażowany
Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 2916
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 23:12, 03 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Dla takiego malucha fajne też jest przywoływanie między pomieszczeniami po imieniu (nagroda oczywiście w postaci smakołyka ) i podążanie za smakołykiem, tak aby nauczyła się wyginać ciałko, przyda się do nauki prostego siadu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Talviszon
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: spod Wrocławia
|
Wysłany: Czw 23:59, 03 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Miałam też napisać o przywołaniu.
Im wcześniej zacznie się ćwiczyć przywołanie u szczeniora, tym lepiej. Najpierw w domu, z pokoju do pokoju, potem stopniowo przenosic się na zewnątrz. I zawsze nagradzać smakolem lub zabawą. Mały szczenior jest bardzo zapatrzony w człowieka, do tego chłonie wszystko jak gąbka i to jest najlepszy czas na nauke przywołania. Należy mieć na uwadze, żeby maluch skojarzył, że przyjście do opiekuna jest ZAWSZE najfantastyczniejszą rzeczą i że oznacza to atrakcyjne rzeczy.
Dlatego należy unikać przywoływania np. tylko po to, aby zapiąć szczylowi smycz - erdele bardzo szybko się uczą i szybko skojarzą przywołanie z uwięzią i końcem np. spaceru, który dla szczeniaka jest niesamowitą atrakcją. Można zapinać smycz po to, aby odpiąć, i dalej bawić sie ze szczeniakiem, np. rzucając mu piłeczkę. Ale przywołanie to generalnie osobny temat-rzeka
Generalnie głównymi założeniami w wychowaniu szczeniaka, oprócz nauki czystości, powinno być zbudowanie więzi z opiekunem /opiekunami oraz zapoznanie szczyla z maksymalną liczbą atrakcji tego świata. Warto brać szczyla na przejażdżkę autobusem, tramwajem, do parku, w odwiedziny do znajomych, do pubu... Nie można jednak zapominać o kontaktach socjalnych z przedstawicielami psiego gatunku
I w miedzyczasie częste sesje przywołania i uczenia podstawowych komend, a za poprawne wykonanie, w ogóle za każde pożądane zachowanie - nagroda - zabawa, głaskanie, smakol... To są tak naprawdę fundamenty, im solidniejsze się zbuduje na tym etapie, tym bardziej będzie to procentować w przyszłości Pod tym względem wychowywanie szczeniaka jest wspaniałe
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|