Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zawaga
Dołączył: 14 Sty 2012
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wro Waw
|
Wysłany: Wto 12:17, 07 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Oczywiście, że pies do dogo musi być spokojny, opanowany, nielękliwy i lubić kontakt z człowiekiem, wytrzymać też sytuacje, które mogą być dla niego nieprzyjemne, inaczej byłby niebezpieczny. Funny jest zrównoważoną spokojną suką, na sytuacje w których czuje się niepewnie, boi się reaguje "wesołą głupawką" a nie agresją. Na ten moment niezbyt lubi dotykanie głowy i przestawianie i to jest coś nad czym pracujemy, z nadzieją, że zaakceptuje taki rodzaj kontaktu fizycznego. Ucieszyło mnie, że to jej nie zdyskwalifikowało na wstępie. Zdaję sobie też sprawę, ze jeśli nie uda się spowodować, żeby Funny reagowała spokojnie na szarpanie, przestawianie itp., (w tej chwili warczy, a nawet "ryczy" na moje dziecko w takich sytuacjach, chociaż nie gryzie tylko ucieka), to zdyskwalifikuje ją to do pracy z dziećmi.
Sama mam niepełnosprawne dziecko, od którego dosyć trudno wyegzekwować, żeby np. nie szarpało psa w zabawie - co nie znaczy, że nie należy egzekwować. Pewnie niejasno się wyraziłam, ale to o co mi chodzi to pewna filozofia w podejściu do kontaktu człowieka i psa - że pies nie jest przedmiotem z którym robimy co nam się podoba, w dogoterapii również.
Nie specjalizuję się w pracy z osobami niepełnosprawnymi, ale mam spory kontakt z dziećmi z niepełnosprawnością intelektualną i nie zgadzam się, że nie stawiamy takim dzieciom i osbom dorosłym granic, one także się uczą że świat społeczny jest pełen granic, których nie można przekraczać a kontakty z psem może być pomocny właśnie w uczeniu tych granic.
Podsumowując: zgadzam się z przedmówczynią, że pies musi być spokojny w kontakcie nawet jeśli ten kontakt jest dla niego nieprzyjemny. Natomiast nie lubię i nie zgadzam się z myśleniem, że z psem do dogo, "można zrobić wszystko"- bo uważam, że to bardzo niebezpieczny skrót. Z żadną żywą istotą nie mamy prawa robić wszystkiego. W dogoterapii dbamy co oczywiste o bezpieczeństwo dzieci ale także naszych psów i jak rozumiem, żaden opiekun nie pozwoli wydłubać psu palcem oka, czy uciąć nożyczkami ucha, tylko dlatego, że pracuje z niepełnosprawnym dzieckiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
imago
Zaangażowany
Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 2916
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 22:30, 07 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
zawaga napisał: | ..... Natomiast nie lubię i nie zgadzam się z myśleniem, że z psem do dogo, "można zrobić wszystko"- bo uważam, że to bardzo niebezpieczny skrót. Z żadną żywą istotą nie mamy prawa robić wszystkiego. W dogoterapii dbamy co oczywiste o bezpieczeństwo dzieci ale także naszych psów i jak rozumiem, żaden opiekun nie pozwoli wydłubać psu palcem oka, czy uciąć nożyczkami ucha, tylko dlatego, że pracuje z niepełnosprawnym dzieckiem. |
Ta część Twojej wypowiedzi bardzo mi się podoba przemawia do mnie takie podejście do psiaków
Tylko cały czas myślę o ewentualnym ugryzieniu dziecka i jak dużo złego może to za sobą nieść, ale może za dużo sobie wyobrażam... Pracujcie dzielnie Powodzenia
Ostatnio zmieniony przez imago dnia Wto 22:31, 07 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
zawaga
Dołączył: 14 Sty 2012
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wro Waw
|
Wysłany: Czw 10:46, 09 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Imago
Cieszę się, że moje (i nie tylko moje) myślenie o dogo Ci się podoba.
Jeśli chodzi o Twoje wątpliwości - też je mam.
"Zdaję sobie też sprawę, ze jeśli nie uda się spowodować, żeby Funny reagowała spokojnie na szarpanie, przestawianie itp., (w tej chwili warczy, a nawet "ryczy" na moje dziecko w takich sytuacjach, chociaż nie gryzie tylko ucieka), to zdyskwalifikuje ją to do pracy z dziećmi."
Podchodzę do szkolenia Funny trochę jak do pewnego eksperymentu - jeśli się nie uda, ze spokojem zajmiemy się inną "pracą" z psem, a szkolenia na pewno nie uznam za zmarnowany czas. Teraz jest taki wybór aktywności, że i suka i moje dziewczynki znajdą coś dla siebie a Funny będzie rewelacyjnym psem domowym.
|
|
Powrót do góry |
|
|
imago
Zaangażowany
Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 2916
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 14:05, 09 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
To, że Funny ucieka (mam nadzieję, że odchodzi/osuwa się z drogi ) to dobrze
Jest jeszcze młoda, a codzienna praca mam nadzieję przyniesie oczekiwane przez Was efekty
|
|
Powrót do góry |
|
|
zawaga
Dołączył: 14 Sty 2012
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wro Waw
|
Wysłany: Czw 18:42, 09 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Dzięki. Też mam taką nadzieję.
|
|
Powrót do góry |
|
|
michal-doberman
Dołączył: 30 Lip 2014
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Głogów, Zielona Góra, Wrocław
|
Wysłany: Pią 12:15, 01 Sie 2014 Temat postu: pied do dogoterapii |
|
|
Zawaga - jak tam potoczyła się Twoja dalsza historia z psem i dogoterapią?
Działacie coś w tym kierunku?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|