Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fuka
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 2857
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 6:26, 19 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Przed snem jeszcze tu wpadłam i WIELKIE GRATULACJE dla wszystkich, najwieksze oczywiscie dla weteranki
Jura napisał: |
Jeśli chodzi o sierść Twojego sierściucha, to chyba jednak powodem wątpliwości nie była szorstkość, bo przy strzyżeniu sierść staje sie miększa, a nie twardsza. |
Nie do końca - siersc ostrzyżona nie do gołego, tylko długa, szorstka siersc skrocona maszynką - potrafi byc dużo bardziej szorstka niz po trymowaniu - podobny efekt mozna uzyskac za pomoca ostrych noży do trymowania i grabek. 10 dni temu zetknelam sie nawet z sedzia, ktory taka siersc, z ostrymi od strzyzenia koncowkami preferował, dowiedziałam sie nawet, ze szorstki fox terrier nie ma byc smooth
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 6:43, 19 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
fuka napisał: |
Nie do końca - siersc ostrzyżona nie do gołego, tylko długa, szorstka siersc skrocona maszynką - potrafi byc dużo bardziej szorstka niz po trymowaniu - podobny efekt mozna uzyskac za pomoca ostrych noży do trymowania i grabek. | Dokładnie tak - dlatego zapytałam wcześniej, czym sunia była trymowana.
|
|
Powrót do góry |
|
|
gonpak
Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 700
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Włodawa
|
Wysłany: Śro 7:29, 19 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Trymuję ją Marsem , parę razy trymował ją hodowca swoimi trymerami i efekt był taki sam... a ona też ma Marsa używanego chyba przez 15 lat
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 7:58, 19 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
gonpak, ja pytałam, bo to:
gonpak napisał: | może sedzia jeszcze nigdy tak szorstkiej sierści nie macała? |
wydaje mi się małoprawdopodobne.
Pani Supronowicz dużo po świecie jeździła, odwiedzała rozmaite hodowle w różnych częściach świata i sporo widziała. Więc na sierści się zna i ja bym zgadywała, że jednak w trakcie trymowania troszkę tę sierść tniecie - bądź łamiecie - co daje bardzo ostre końcówki (normalna sierść, żeby nie wiem jak szorstka, nie ma ostrych końców). Bardzo szorstka sierść - a taką, jak rozumiem, ma Twoje sunia - jest bardzo krucha i łatwo się łamie. Jeśli chcesz uniknąć tego efektu, to czaprak przynajmniej trymuj palcami, a łapy i pysk nacieraj odżywkami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
gonpak
Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 700
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Włodawa
|
Wysłany: Śro 8:02, 19 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
o matko i córko....
wychodzi na to że o sierść tego psa muszę bardziej dbać niż o swoje włosy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fuka
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 2857
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 8:04, 19 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
a co nie wiedziałaś w końcu wystawiasz ją, a nie siebie, poza tym ona ma wiecej włosow
|
|
Powrót do góry |
|
|
gonpak
Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 700
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Włodawa
|
Wysłany: Śro 8:06, 19 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
a tej sierści na łapach to za nic nie mogę takiej długiej utrzymać, chyba jej się łamie mimo stosowania odżywek
|
|
Powrót do góry |
|
|
fuka
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 2857
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 9:00, 19 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
no niestety czasami tak sie zdarza z baaardzo szorstko sierscia, czasami nic nie pomaga i zamiast airedala mamy jagterriera a w najlepszym razie irlanda..
Pamietam, kiedys czytałam co Mary Swash (Jokyl) napisala o wyborze szczeniaka do wystaw - podkreslala ze siersc nie moze byc ani za gładka, ani za puchata, ze ma byc taka po środku. Zwróciło to moja uwage, bo u nas - nie wiem z czego to wynika - wszyscy sie nakręcaja na jak najbardziej gładkowłose szczeniaki. Pamietam - jak brałam moja Fuke - moja hodowczyni bardzo sie bała o jej siersc, ze bedzie do niczego, miekkka i sie nie wybarwi - Fuka rzeczywiscie była najwiekszym puchatkiem i murzynem w miocie, a siersc miala potem doskonałą Inna rzecz, ze gdybym brala ja teraz - to pewnie tez bym była sceptyczna i pilnowałabym bardzo co z tego wyrosnie. Ehh, ze szczeniakami - to zawsze totolotek jest
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 9:02, 19 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
No Lotka była "środkowa" (chociaż nie ze względu na sierść ją wybierałam) - w jej miocie były szczeniaki całkowicie gładkie, wyglądały jak dobermany... Ciekawa jestem, co z nich wyrosło, zważywszy na to, co wiem o Lotce...
Ostatnio zmieniony przez Flaire dnia Śro 9:04, 19 Wrz 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 9:04, 19 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 12:29, 19 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
We wzorcu napisane jest, że szata u erdela jest szorstka i ocenie powinno podlegać to co jest tam napisane, czyli budowa, ruch, szata itd.( po coś w końcu ten wzorzec tworzą) A jakoś nigdy nie doczytałam, że pies musi być trymowany Gro psów ma ładną szatę tylko w wyniku trymowania, ale są takie,którym maszynka nic nie ujmuje i tylko fachowiec pozna, że było cięte, ale czy to podlega ocenie
Będzie dyskusja?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 12:34, 19 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Magnitudo napisał: | ale są takie,którym maszynka nic nie ujmuje | Raz czy dwa obstrzyc, w odpowiednim momencie - nie przeszkodzi. W końcu jednak efekt będzie. Przynajmniej był u każdego strzyżonego psa, którego znałam.
Dla mnie - strzyżony AT nigdy nie jest tak piękny, jak trymowany. A w końcu wystawa to konkurs piękności.
|
|
Powrót do góry |
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 12:42, 19 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Flaire, bo ty się znasz, a śmiem twierdzić,że duża grupa sędziów nie. I nadal się upieram, że zdarzają się erdele cięte maszynką całe życie, a włos mają lepszy i ładniej wyglądający od tych pieczołowicie trymowanych
|
|
Powrót do góry |
|
|
gonpak
Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 700
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Włodawa
|
Wysłany: Śro 12:46, 19 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
a ja w tej kwestii jestem zielony szczypiorek, dopiero na wystawie miedzynarodowej pierwszy raz zobaczylam erdele z inną sierścią niż mój, dodam że zdecydowałam się na tę rasę czytając dużo i oglądając, nigdy wcześniej erdela nie dotykałam, myślałam że wszystkie sa takie jak mój.
|
|
Powrót do góry |
|
|
gonpak
Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 700
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Włodawa
|
Wysłany: Śro 12:48, 19 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
a ja mam takie pytanie :
skoro ktoś tnie maszynką, albo nieumiejetnie posługuje sie nożem trymerskim (tnąc przy tym śierść) to czy ta sierść z czasem nie zrobi się mięciutka?
bo może ja mam za ostry trymer i po prostu z czasem popsuję sierść suce?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|