Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
goranik
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 4129
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kielno :):):)
|
Wysłany: Śro 17:33, 14 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
fuka napisał: | [
A tak czy owak gdybym byla Goranik - gdybym miala szczeniaczka, ktory w dniu wystawy by sie lapal na klase baby - na pewno niezaleznie od wszystkiego bym wyslala zgloszenie i poczekala na efekt. Kto wie - moze jednak przyjma, a przez brak info - bedzie jedynym baby i od razu wygra BIS baby |
heheh dobre!! tak zrobie
w pastuchach zawsze jest klasa baby.
pamietam ze wystawialam w niej mojego Jezzia jak mial 12 tygodni
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
fuka
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 2857
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 17:35, 14 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Wiecie co - to tak samo jak z chipowaniem szczeniat. Gdyby wiele osob wyslalo pisma z prosba o uzasadnienie tego dlaczego szczeniaki musza byc tatuowane, dlaczego nie mozna tak jak w wielu krajach pozostawic decyzji hodowcy czy chce chipowac czy tatuowac. Bo ja nie rozumiem po kiego nasze polskie szczeniaki musza byc narazane na nieprzyjemny zabieg, ktory najczesciej niczemu nie sluzy, bo tatuaz i tak jest nieczytelny...
|
|
Powrót do góry |
|
|
goranik
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 4129
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kielno :):):)
|
Wysłany: Śro 17:40, 14 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
fuka napisał: | Wiecie co - to tak samo jak z chipowaniem szczeniat. Gdyby wiele osob wyslalo pisma z prosba o uzasadnienie tego dlaczego szczeniaki musza byc tatuowane, dlaczego nie mozna tak jak w wielu krajach pozostawic decyzji hodowcy czy chce chipowac czy tatuowac. Bo ja nie rozumiem po kiego nasze polskie szczeniaki musza byc narazane na nieprzyjemny zabieg, ktory najczesciej niczemu nie sluzy, bo tatuaz i tak jest nieczytelny... |
to fakt, moj Goran jak go odbierlam to juz mial rozmazany lekko tatu. a teraz wogole go juz nie ma
|
|
Powrót do góry |
|
|
fuka
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 2857
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 18:05, 14 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
eh.. jest kupe rzeczy, ktore mozna by zmienic, ale do tego jest potrzebna kupa - ludzi, ktorym by sie chcialo
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wojenka
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 811
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dolina Muminków
|
Wysłany: Śro 20:57, 14 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Czy ktoś zna p.Oliveirę?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Śro 22:33, 14 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Fuka, w kontekście tego tatuowania lub chipowania...dlaczego musi byc kupa ludzi do tego, by to zmienić? Przeciez to starczy jedno zebranie Zarządu i uchwała i jest! ...Od dnia ...nie tatuujemy psów rasowych przy kontroli miotu, a chipujemy i numer chiou wpisujemy do metryki.
Przeciez w tym Zarządzie tez siedzą hodowcy, wystawcy, sędziowie etc...
Nie wiedza tego?,
No, chyba, ze jest to gremium typu skamienielina..i na każda nowośc maja dwie odpowiedzi...albo: "Tak zawsze było"...albo "Tak nigdy nie było!"
Wtedy, faktycznie trzeba kupa luda, żeby skamieline ruszyc..z foteli.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 0:51, 15 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Borsaf, to nie takie proste. Gdy nie wiadomo o co chodzi - chodzi o pieniądze i tak też jest w tym przypadku. Czipy może wszczepiać tylko weterynarz. Natomiast do tatuowania szczeniąt jest w każdym oddziale kilka upoważnionych osób, które za tatuaże mają oczywiście prawo pobierać opłaty. Na przykład za tatuowanie moich szczeniąt ja płaciłam 20 zł od sztuki. Samych terierów w warszawskim oddziale rodzi się kilkaset rocznie - więc policz sobie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
nitencja
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 5596
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Livingston
|
Wysłany: Czw 6:53, 15 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Wojenko jesli sie nie mysle to o Pana Oliveire musialabys sie pytac westowcow i chyba sedziowal szkoty kiedys w Lodzi o ile sie nie myle . Podobno na westach narobil niezlego bigosu ale konkretnie nic nie wiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Benita
Weteran
Dołączył: 13 Kwi 2007
Posty: 1330
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa/Dziekanów Nowy
|
Wysłany: Czw 9:41, 15 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
ja mysle, ze Benicie chodzilo raczej o to, ze tym sposobem jej sunia traci w tym roku mozliwosc walki o tytuł młodziezowy. Tak chodziło mi tez o to , że szkoda mi takiej okazji. Fajnie by było gdyby mogła iść już w młodzieżówce. No ale trudno , pójdzie w szczeniakach. Zobaczymy jak jej pójdzie. Jesyem ciekawa bo na razie jest troszkę knąbrna na ringówce. Zaczęłam juz z nia wychodzic na smyczy do ogrodu , by sie po mału przyzwyczajała.
|
|
Powrót do góry |
|
|
aluzja
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 9:43, 15 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
bo na tatuazach i prywatni ( wniektorych oddzialach) i same oddzialy czerpia praktycznie darmowa kase.poza zainwestowaniem w narzedzie tortur zwane tatownica i tuszem--
Uwazam tez ,ze powinno sie pominac to ,ze czipowac moga tylko weci.To nie jest zabieg wymagajacy jakies super inteligencji i umiejetnosci.
Jest wiec konflikt interesow-weci nie beda sobie chcieli dac wydrzec monopolu na chipy a tatuowanie jest tanie ale dochodowe.
Uwazam sprawe tatuowania za hipokryzje w dobie gdzie zabroniono kopiowania ogonow.Obciecie czesci ogona u 2 dniowego szczeniecia nie jest tak bolesne i stresujace jak przebijanie na wylot skory ucha czy pachwiny u 6-7 tygodniowego swiadomego szczeniecia.to doskonaly start w socjalizacje co???
Tatuaz-pies wciaz pozostal w Polsce zwierzeciem rangi zwierzecia rzeznego...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Benita
Weteran
Dołączył: 13 Kwi 2007
Posty: 1330
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa/Dziekanów Nowy
|
Wysłany: Czw 13:14, 15 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Własnie kolega mnie przed chwilka poinformował - hodowca goldenów , iz w Płocku hodowcy Labladorów mówili, iz od 01.01.2009 r. podobno ma wejśc nowa ustawa że tatuowanie nie bedzie obowiazkowe. Próbuje dzwonic do ZK by te informacje potwierdzic , ale jest cały czas zajete. Bedę próbowała. Jakby to była prawda bym była bardzo uszczęsliwiona bo ta meka przy tatuazach to koszmar !!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
minio
Gość
|
Wysłany: Czw 13:18, 15 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
czas najwyższy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jakub sumowski
Dołączył: 07 Gru 2007
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: okolice poznania
|
Wysłany: Czw 23:59, 15 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
kopiowanie ogonów nie jest w Polsce zabronione
ad Peter Green: jak chcecie go zobaczyć przy sędziowaniu welshy bądź lakelandów to jedźcie do Sztokholmu
a Beth Sweigert to także słynna hendlerka/sędzina i część Green Teamu
a pomysleć że syn Greena wycofał się z psów bo jak to okreslił nie ma tej iskierki
|
|
Powrót do góry |
|
|
fuka
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 2857
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią 0:52, 16 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
ad Peter Green - nikt przeciez tutaj nie twierdzil, ze Peter Green nie jest zapraszany do sedziowania lakelandow, welshy, airedali, foxow, norfolkow, norwichy czy innych ras w innych krajach - raczej ubolewalismy, ze podczas swojego pierwszego sedziowania w Polsce nie dane mu bedzie mu sedziowac ras, z ktorymi jest zwiazany najbardziej.
Oczywiscie, ze mozna pojechac ogladac Petera Greena zagranica - sama mialam szczescie widziec go i w roli sedziego i handlera w Anglii - nie trzeba sie specjalnie starac - on tam bywa regularnie.... Mozna tez pojechac na wystawe gdzie sedziuje i pokazac mu swojego psa - tak zrobila kiedys Goska Grzeszkowiak - lata temu pojechala do Kortrijk i pokazala u niego swoja pierwsza lakelandke importowana z hodowli Canis Burg - jej India wygrala tam u niego Cacib. Oczywiscie, ze mozna
P.S. nie daje głowy, byc moze on już w Polsce sedziowal, ja na wystawach zaczelam bywac kilka lat temu..
Ostatnio zmieniony przez fuka dnia Pią 0:54, 16 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 6:35, 16 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
fuka napisał: |
P.S. nie daje głowy, byc moze on już w Polsce sedziowal, ja na wystawach zaczelam bywac kilka lat temu.. | Raczej wątpię - on zaczął sędziować stosunkowo niedawno, bo gdy był aktywnie handlerem - nie sędziował w USA w ogóle, a i w W. Brytanii bardzo sporadycznie. Uprawnienia do sędziowania w USA dostał po tym, jak przeszedł na emeryturę jako handler (zaczął się o nie starać niedługo wcześniej), a przecież tylko 5 lat temu jeszcze był aktywnym handlerem (wystawiał mi kilka razy Misię ). A z Beth jest podobnie, tyle że ona ma o jakieś 20 lat mniej doświadczenia jako handler.
Ostatnio zmieniony przez Flaire dnia Pią 6:37, 16 Maj 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|