Międzynarodowa Wystawa Wrocław 26-27 .09. 2009

zadziorny

Filomena:

zadziorny

zadziorny

Porównanie o CACIB wygrywa Barbie:

Res.CACIB dla Elity

I jeszcze Barbulec:

zadziorny

Porównanie o rasę. Cenn i Barbie:

BOB dla Barbie:

i to tyle na dzisiaj Cool

iizolda

czekalam na irlandy, ale w tej sytuacji widze, ze moge isc spac;)))

ps.super relacja!!!
+ czekam dalej na wiecej;)

Borsaf · Gość

Spokojnie wszystkie foteczki można sobie pościągać na inne fora.
Starczy napisać, że wzięte z Terierkowa, bo ja też nie jestem ich autorem Wink

Jaśka

Anisha

Czy Elita była przygotowana do wystawy przez fukę? Bo (niestety dla pozostałych welshy) nie da się ukryć, że ona i Barbie to zupełnie inna bajka jeśli chodzi nawet o samo wytrymowanie... Szkoda, że tak słabo wystawcy sobie radzą z przygotowaniem - chyba gorzej niż w erdelach, czy tylko tak mi się wydaje?

FRITZ

Gratulacje dla wszystkich wystawców i ch psiaków !!!!!!!!!!! Smile

Nitencja i Bo - wielkie brawa dla Barbie !!!! Smile

konala

Gratuluję zwycięzcom i wystawcom wrocławskiej wystawy. Brawo

Barbie wpadła już w rutynę i wymiata wszystkich przeciwników Wink

, tak trzymać!

dziękuję za piękną fotorelację.

Zgodzę się z uwagą Anishy odnośnie przygotowania niektórych wystawianych welshy, nie tylko na tej wystawie. NieOK

parsonek

z ringu głównego

asher · Gość

zach

Borsaf · Gość

Asher, Zach nie raz ten temat był wałkowany.
Szkopuł tkwi w tym, że na sam show-wystawę niewielu by sie pisało Very Happy

Nie byłoby pieniążków NieOK

Ot, masz odpowiedź, dlaczego?

Moim zdaniem, gdyby hodowle byłyby uzaleznione od rangi wystawy...te nieuczestniczące, lub w maleńkich wystawach byłyby traktowane jako amatorskie, a te z dużych wystaw jako wyższej rangi to może by hodowcom tez zależało być na takim show.

Skomplikowana sprawa...z jednej strony pieniążki od wystawców, a z drugiej...przygotowanie psa. Zaostrzając kryteria, dając szeroką reką dobre i dostateczne działalibyśmy tylko na korzyść szarej strefy...część wystawców zrezygnuje i pokryje suczkę psem, o takim samym wyniku, czyli dobry za złe przygotowanie, a nie za geny.

asher · Gość

Przeglądy nie byłyby za darmo Wink

Hodowcy płaciliby więc więcej niż teraz - wszyscy za przegląd, a niektórzy jeszcze dodatkowo za wystawy.
Ale na przeglądzie nie byłoby tak dużej publiczności (utrata wpływów z biletów), mniej byłoby reklam w katalogach wystawowych, mniej form wykupiłoby stoiska na wystawie... Więc pewnie faktycznie - kasa rządzi, jak wszędzie...

Mnie po prostu marzy się, by hodowlanka nie zależała od gustu sędziego, czy umiejętności trymerskich właściciela... Na przeglądzie sprawdzane byłyby cechy w dużym stopniu obiektywne - czyli suche porównanie psa ze wzorcem (waga, wzrost, kąty, proporcje, uzębienie, szata itd. - każda cecha opisowo). Plus podstawowy test psychiczny (reakcja na obcych ludzi, reakcja na strzał/inny głośny nietypowy dźwięk, reakcja na nietypowe zjawisko w otoczeniu, zabawa z właścicielem, nieformalny aport to chyba nie jest dużo, a całkiem sporo o psie mówi).
Psy z wadami dyskwalifikującymi eksterieru i/lub pokazują niepożądane zachowania - won.
A reszta niech się rozmnaża.
Niech każdy pies ma kartę przeglądu w którym czarno na białym jest opisany, z podsumowaniem, jak to się ma do wzorca. Niech te karty będą obowiązkowym załącznikiem do umów na linii właściciel suki-właściciel reproduktora, oraz na linii hodowca-nabywca.

Ci, których kręci glamour zaspokajaliby się na wystawach, ci, których kręci sport - na zawodach...

Eeeech, rozmarzyłam się.... Wink