Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
OMM
Zaangażowany
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1165
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 15:55, 26 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Fuko co wet powiedział?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
fuka
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 2857
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 2:25, 27 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
W skrócie, bo padam:
Moj wet obejrzal Lolke od stop do głow:
Skora - wyglada, ze przyczyna jest alergiczna. Na poczatek Lola dostala antybiotyk i płyn do specjalnych kąpieli i zalecenia karmienia karma dla alergików Mamy ją obserwowac i zobaczymy, jest nadzieja, ze to powinno wystarczyc. Szkopuł w tym, ze bez sponsorow sie nie obejdzie Poki co Lola jadła razem moimi psami zwykla Eucanube, myslalam, ze odsypie jej troche na pobyt u Lolki, a teraz powinnam jutro zamowic jej specjalny worek, a niestety jestem goła jak świety turecki...
Operacja - tak jak sie spodziewalam, moj wet chcialby najpierw zrobic porządek ze skora. A potem oddac ja w rece chirurga, z ktorym wspolpracuje. Gulka na szyi raczej nie jest tluszczakiem. Jest spora szansa, ze uda sie wszystko wyciac za jednym zamachem.
Wychodzac z gabinetu wpadlam na pana chirurga, wiec nie omieszkalam przedstawic mu ewentualnej przyszlej pacjentki oraz opowiedziec mu jej historie. Lolka jak zwykle zlapala za serce, pan doktor obiecal, ze bedzie sie rozgladal za fajnym domem. Przy okazji jak ja zachwalalam - uslyszlam, ze przeciez airedale chyba zawsze sa takie W ogole Lolka mu sie bardzo podobala. Jak wszystkim zreszta
Nie jestem w stanie juz wiecej nic napisac. Sprobuje dorwac sie do komputera jutro, to napisze wiecej. Moj niestety lezy odłaczony na czas remontu
A mam o czym pisac, bo Lolka jest wspaniala!
|
|
Powrót do góry |
|
|
fuka
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 2857
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 9:26, 27 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Ok to jeszcze słow pare o Loli:
Cały czas mi sie nie miesci w głowie jak mozna było oddac takiego psa jak ona jezeli pominac ten drobny szczegol, ze ja w ogole nie moge pojąc jak mozna oddac jakiegokolwiek psa
Idąc do lekarza byłysmy na ruchliwych ulicach - Lola towarzyszyla mi spokojnie jak kazdy dobrze wychowany pies - ona ładnie chodzi na smyczy, przyjażnie wita z mijanymi psami, nie zaczepia ludzi.
W lecznicy pozwolila sie obejrzec - opukac, osłuchac, potem jak przestalismy sie nia zajmowac usiadła w kącie na wadze, a jak rozmowa sie przedłuzała - położyła sie na pdłodze. Zero stresu czy lęku.
Zreszta Lola w ogole zachowuje sie tak jakby sie niczego nie bała, jest spokojna i zrównoważona. Szczesliwie zachowuje sie tak jak pies, ktory nie ma złych doświadczen z ludzmi, jest przyjazna, ale nienachalna. Jak ktos zacznie sie nia zajmowac - milo sie nastawia do głaskania.
Na komende siad siada i wyciąga łapę - jest słodka
Wczoraj wieczorem wpadłysmy na chwile do moich przyjaciol - cala wizyte byla bardzo grzeczna i miła wobec dorosłych, dzieci i psów - chciala sie bawic z duza pudlica mojej przyjaciolki, a potem w ogrodzie doszla jeszcze do nas shitzu jej mamy, ktora na dzien dobry z mina gospodarza zaczela troche ustawiac Lole, ktora w odpowiedzi popiskujac i merdajac ogonem - pokazala, ze nie ma złych intencji, ze chce sie tylko bawic i szanuje prawa gospodarzy.
Potem w drodze powrotnej spotkalysmy jeża, ktory nie wzbudzil w niej żadnego zainteresowania
z kotami nie jest juz taka niezainteresowana - razem z reszta moich psow rowno oszczekuje koty przechadzajace sie za plotem mojego ogrodu..
W domu jest spokojna, spi tam gdzie poloze jej poslanie (z racji cyklinowania nie ma stalego miejsca) - ożywia sie na kazde wyjscie, ale jak biore tylko czesc psow i kaze jej zostac - grzecznie idzie na miejsce i czeka na swoja kolej, albo odsypia spacer z ktorego juz wrocila. Jest wiecznie głodna, ale nie modli sie przy stole kiedy jedza ludzie. Gorzej jest jak zaczynam szykowac psie jedzenie - brakuje jej cierpliwosci - probowala wyzerac wprost z pojemnika na karme, a nie mogac sie doczekac swojej miski - kolejno zabierala sie do cudzego jedzenia. Ale bardzo ładnie reaguje na wyrażona przeze mnie dezaprobate i koryguje swoje zachowanie.
A wczoraj wieczorem zapomnialalam schowac maslo i ser od razu po jedzeniu, na chwile wyszlam, a po powrocie odkryłam, ze leza nietkniete na stole. Nie wiem czy to przypadek, czy moze zadzialal moj protest kiedy poprzednim razem zlapalam ja z kostka masla, ktorej nie schowali moi siostrzency.
Ostatnio zmieniony przez fuka dnia Wto 9:31, 27 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
lolka
Dołączył: 13 Maj 2008
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 11:04, 27 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
hmm......to po prostu pies ideał ....jak wczoraj fuka powiedziała mi, że nie muszę po nią jechać to szczerze mówiąc mimo, iż jej pobyt by mi zdezorganizował życie, poczułam żal..........
miałam pod swoja opieką już wiele zwierzaków czy to na stałe czy czasowo ale takiego bezproblemowego i cudnego psiaka jeszcze nie widziałam
jakbym miała na miejscu kogokolwiek godnego zaufania i na dłuższe wyjazdy miałabym dla niej opiekę...nawet sekundy bym sie nie zastanawiała....została by u mnie na amen
tak wspaniały pies nie może trafić do pierwszego lepszego chętnego.....dom musi być tak idealny jak ona sama
Fuka mam prośbę.....prześlij mi tel do Agnieszki lub pyknij do Niej, aby przesłała nam jej papiery, głównie chodzi o nr czipa......wyrobiłabym jej paszport i książeczkę zdrowia, bo jak będzie u mnie to mogłabym ja zabierać do czech....bardzo często tam wybywam.......a tak bez papirów musiałabym ją zostawiać samą w chacie[/b]
|
|
Powrót do góry |
|
|
fuka
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 2857
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 14:01, 27 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Spokojnie juz niedlugo sie nia nacieszysz
Ja niestety przez tych cykliniarzy ani dzisiaj ani jutro nie dam rady poojsc na kliniki. Jutro nawet kogos do pilnowania chalupy mam, ale musze zaprowadzic mame do neurologa - specjalnie ze wsi ja przywozimy. Takze obawiam sie, ze to bedzie dopiero w czwartek. No chyba, ze z neurologiem pojdzie szybciej. Oby tylko nie puscila ta struna, ktora z Lola u mnie w domu naciagamy...
A co do papierow - to telepatia musi byc - najpierw myslalam, ze poprosze Agnieszke zeby mi je przywiozla przy okazji, bo ma byc u mnie, ale przed chwila dotarlo do mnie, ze sunia powinna miec zaswiadczenie o tym, ze jest zaszczepiona przeciuwko wsciekliznie na wszaki sluczaj.
|
|
Powrót do góry |
|
|
fuka
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 2857
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 14:13, 27 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Melduje, ze na moje konto spłyneły pierwsze pieniądze od pierwszej sponsorki Na dobry poczatek aż 50zł!
|
|
Powrót do góry |
|
|
lolka
Dołączył: 13 Maj 2008
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 14:36, 27 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Fuka skoro masz tak zbawienny wpływ na sunię....to wytłumacz tej Lolce-fasolce, że kotki tez trzeba kochać.....
u mnie na stanie jedna kicia i muszą sie jakoś dogadać
....akceptowany poziom: brak dzikich polowań na moja Chanelkę
|
|
Powrót do góry |
|
|
fuka
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 2857
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 20:20, 27 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Dam Ci instrukcje obsługi airedala
Powinno sie udac - nie mowie, ze od razu polubi, ale z moich doswiadczen wynika, ze pojedynczemu airedalowi da sie wytlumaczyc, ze jakis konkretny kot jest tabu. Z calym stadem at czy terierow juz bym nie ryzykowla
Kochani, z powodow transportowych (dzisiaj jest mozliwosc, a potem do soboty juz moze nie byc) - nastapila drobna zmiana planow. Lolka wlasnie jedzie do Wroclawia po Lole i moze sie nia zaopiekowac az do przyszlej soboty, kiedy wyjezdza. Jezeli do tej pory nie znajdzie sie dobry dom docelowy Lola przyjedzie wtedy do mnie. Zobaczymy jakie sa postepy w leczeniu, a jezeli bedzie wszystko dobrze i uda uzbierac kase - to chcialabym ja wtedy umowic na zabieg.
A na razie zbieram na karme, kolejne osoby pytaly o moj numer konta, wiec mam nadzieje, ze uda nam sie uzbierac jak najszybciej. Ja niestety mam w tej chwili puchy na koncie
|
|
Powrót do góry |
|
|
fuka
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 2857
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 16:45, 28 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Obie Lolki i Chanelka maja za soba burzliwa noc - kotka ucieka, a airedale goni
Trzymajcie kciuki - bo pojawili sie nowi chętni! A jak nie - to jest tez propoczycja obiecujacego stałego tymczasu.
I najwazniejsze - wlasnie zajrzalam na moje konto i spłyneły kolejne pieniadze na Lole. Kolejne dwie wplaty po 50zł!!! To juz prawie worek karmy. Lece zamawiac! Tylko nie moge sie zdecydowac czy diete eucanuby czy RC. Chyba sie sklaniam ku eucanubie, bo ma mniejsze porcje dzienne i powinno wyjsc troche taniej...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 19:16, 28 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Api je RC dla alergików i bardzo sobie chwali. O Eukanubie dla alergików nic nie wiem (Misia je Eukanubę, ale nie dla alergików).
|
|
Powrót do góry |
|
|
OMM
Zaangażowany
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1165
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 20:35, 28 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Fuka tylko się nad nami zlituj, trzeba czasami puścić te kciuki, żeby ręce umyć, daj znać kiedy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fuka
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 2857
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 0:52, 29 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
OMM napisał: | Fuka tylko się nad nami zlituj, trzeba czasami puścić te kciuki, żeby ręce umyć, daj znać kiedy |
no co ja na to poradze, mi tez juz palce więdną
poki co tfu, tfu odpukac sa spore nadzieje, liczę, ze Wasze kciuki pomoga doprowadzic Lolę do happy endu. Damy znac z Lolka jak juz cos bedzie wiadomo na pewno.
|
|
Powrót do góry |
|
|
fuka
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 2857
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 1:13, 29 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Flaire napisał: | Api je RC dla alergików i bardzo sobie chwali. O Eukanubie dla alergików nic nie wiem (Misia je Eukanubę, ale nie dla alergików). |
Osobiscie jestem wielką fanką weterynaryjnych diet RC. Eucanuby pod tym wzgledem nie znam, mam nadzieje, ze sie sprawdzi.
Konsultowalam sie z moimi wetami, tez raczej używajacymi RC - w koncu to dzieki nim poznalam uroki diet RC, ale maja tez pacjentow, ktorzy sa na diecie Eucanuby z bardzo dobrym rezultatem. Cena za kilogram obu karm wychodzi porownywalna, ale za Eucanuba przemawialo to, ze poki co jest bardziej dostepna cenowo (mniejszy worek - 10kg za 189, a RC Hypoallergenic jest w op. 14kg po 265zl, mniejsze opakowania wychodza duzo drozej), poza tym Lola od 10 dni jest na zwyklej Eucanubie i je ja bardzo chetnie, no i jak juz pisalam - Eucanuba jest bardziej wydajna od RC, a Lola w tej chwili potrzebuje jesc troche wiecej nic norma przewiduje - powinna sie troche odpasc.
W sumie ostatecznie przewazyla cena - ja juz na okolicznosc Lolki troche poplynelam, czeka nas jeszcze kosztowny zabieg, a na konto wplynelo poki co 150zl. Mam nadzieje, ze inwestycja okaze sie trafiona - zobaczymy jak bedzie pod koniec opakowania.
Jeszcze raz baardzo dziekuje sponsorkom
|
|
Powrót do góry |
|
|
OMM
Zaangażowany
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1165
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 7:13, 29 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Figa była na Eukanubie przez pół roku, tej dietetycznej, dla psów z kłopotami wątrobowymi. Kupowałam u weta. Na RC(dietę) bardzo źle zareagowała od razu, spuchła i gazowała okropnie, brzuch twardy, wymioty.
Na Eucanubie bardzo ładnie doszła do siebie, nie gazowała, nic się nie działo.
Wszystko zależy od psa a w tych obu wypadkach od suki:)))
|
|
Powrót do góry |
|
|
fuka
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 2857
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 12:02, 29 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
OMM, tez tak mysle, a poniewaz tutaj juz jest ponad 10 dni na Eucanubie i idzie jej ladnie - mam nadzieje, ze na dietetycznej tez bedzie ok, a do tego jeszcze drapac sie przestanie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|