6-letni rodowodowy AT, samiec, szuka domu (Ostrołęka)

Anisha

I znowu rodowodowy, i nawet w tym samym wieku co Cezar... Sad

magnitudo

ręce opadają Sad

Terriermania

A ktos sie dowiadywał szczegółów nt tego drugiego erdela?

Kardusia · Gość

Ja nie dzwoniłam. Nic nie wiem...pakowność mojego łba już się skończyła.
Z tego Pasłęka były co najmniej 2-3 mioty do sprzedania ogłaszane przez Allegro i w prasie lokalnej.
Wstawione w ogłoszeniu fotki oddają zbieżność z "tamtymi ogłoszeniami - o sprzedaży szczeniąt". Jestem wzrokowcem. O ile mogę się domyślać chyba reproduktor zrobił swoje, niech teraz się żeni gdzie indziej...?
Przepraszam, ale nie już głowa "nie trzymie"...

6 lat........czy w sercach ludzie mają zapas tylko na 6 lat miłości ?

A ile jeszcze takich czterołapnych sześciolatków/gimnazjalistów przed nami ?

Kardusia · Gość

Nagrałam w Ostrołęce komplex weterynaryjno - pielęgnacyjny. Mam fajną Panią Dr i pomieszczenie gdzie będzie można go wykąpać i ostrzyc. Tak przygotować - by nowy właściciel mógł nowego członka rodziny zawieźć do domku.

Tylko nowego domku brak.... Crying or Very sad

Kardusia · Gość

Pieniążki na karmę dla Cezara dzisiaj wysłałam.
Nikt dzisiaj nie przyjeżdżał oglądać psiaka.
Cezar w domku czeka... Sad

falka

Udostępniam ogłoszenie na swoim i Aili profilu. Gdzie można pieniążki na karmę wysyłać? Coś bym dołożyła od siebie. Przy każdym kolejnym udostępnianiu ogłoszenia szczerze żałuję, że nie mogę go wziąć Sad

bo co on by z tą moją zębatą Strzygą robił w małym mieszkanku po 10 godzin dziennie jak w pracy siedzę...
Co do tych sześciu lat, to ja mam wrażenie, że ludziom znacznie szybciej ta wielka miłość się kończy... jakoś tak jak szczenię wyrośnie, to już po miłości, a za parę lat - po cierpliwości.

Terriermania

napisałam maila do własciciela tego drugiego erdela, mam nadzieje, ze odpisze.

Kardusia · Gość

Falka -bardzo dziękujemy za "lokatę na profilu" Smile

.
Pieniążki na razie wysłałam sama od siebie - dla właścicielki Cezara na karmę. Wysłałam przekazem pocztowym na adres domowy Cezara.
Pani "M" mówi,że nie potrzeba... ale wiem,że są potrzebne i na pewno będą właściwie skonsumowane. Są tam 4 psiaki.

Na razie nie zbieramy na nic więcej - chyba,że społeczność tego wątku orzeknie, iż jest taka potrzeba i zmieniamy szyk działań.
Bądźmy jednak w kontakcie - bo może trzeba będzie na "COŚ" uzbierać dla psiaka.
Dobra wola na tym etapie również mile widziana Smile

.

Bardzo dziękuję

.

falka

To ja proszę w razie czego o alarm na PW, bo ostatnio coś słabo u mnie z zaglądaniem na forum (choć tęskno potem, przyznaję Wink

).

A jak Cezar z zostawaniem w domu? Tak z ciekawości... pewnie nie było okazji sprawdzić?

Anisha

Kardusia · Gość

Cezar jest nauczony czystości, w domu się nie załatwia, nie niszczy.
Lubi zabawki, piłeczki i uwielbia gonitwy za rzucanymi patykami Very Happy

. Widać tęskni za aportem...Przez cztery lata pobytu w pierwszym domu - mieszkał wspólnie w domu (z państwem i z dziećmi). Do dyspozycji miał ogród Cool

ale też codziennie był wyprowadzany na smyczy.
Jeździł na polowania...Nie wiem jak jeździ samochodem - ale mam nadzieję niedługo sprawdzić. Smile

Nie szczeka bez powodów w domu, ale na podwórku dobrze stróżuje...jak to terrier. Chociaż nas nie nie oszczekał - lecz przyjaźnie merdał ogonem. Wpuścił na posesję bez problemu, a na dodatek wytarł nos w moją kurtkę...Milusiński strasznie Very Happy

Obecnie - pamięta chodzenie na smyczy. Czasami obecny "Pan" wychodzi z nim na spacer, na pola porzucać kije...Cezar uwielbia to. Ale nie codziennie.

Przez ostatnie dwa lata rzadziej wychodzi na smyczy aniżeli w poprzednim domu. Częściej przebywa biegając w ogrodzie z "dziewczynami".
Przypuszczam,że w nowym domku - wszystko będzie po nowemu. Nowy język komunikacji i inne zasady jak obecnie. Nowy właściciel musi być tego świadomy,że będzie potrzebny czas i trochę konkretnej roboty -by mieć satysfakcję ze wspólnego RAZEM.
Na przywołanie po imieniu przybiega - choć czasami "traci słuch" Wink

...heheheheee - skąd ja to znam Smile

.
Nigdy nie było akcji poszukiwania Cezara - bo nawet jak dał drapaka - to skruszony...sam pod swój dom wrócił.
Je karmę suchą - bez problemów. Również i mięsne dania. Smile

Pojutrze Cezar dostanie tabl. na odrobaczenie i antykleszczówkę. Ma już wstępnie założoną książeczkę SWOJEGO zdrowia. Za 7-10 dni od "robaków" planuję szczepienia w Ostrołęce , chyba że ....

No właśnie... na razie brak ciągu dalszego Rolling Eyes

magnitudo

udostępniam na fb, ale tam tyle psów do adopcji Sad

Kardusia · Gość

Krysiu - bardzo dziękujemy Smile

.

Ja już nie znajduję słów na to wszystko Sad

.
Przykro, że tak się dzieje.
Próbujemy zbawić jednego psa...a mam świadomość,że są ich setki
Sad

Kardusia · Gość

Witam!
Tylko króciutko na temat tego drugiego AT z aukcji Allegro.

Hodowca już powiadomiony. Los "jego" pieska nie jest mu obojętny - będzie szukał mu domku. Jutro / pojutrze będziemy mieli więcej informacji "czy, co i jak" jest możliwe z jego strony.
Już teraz wystawiam Panu Hodowcy nieśmiało "pozytyw" Smile

.

Miłego dnia Wam wszystkim, a szczególnie pieskom w potrzebie Smile

.